Prywatność Użytkownika
Tak jak w innych serwisach internetowych, w empik.com wykorzystywane są pliki cookies oraz inne podobne technologie, aby nasz portal był dla Ciebie przyjazny i wygodny.

Są to pliki instalowane na Twoim urządzeniu, które pomagają nam zapewnić ważne funkcjonalności serwisu, zadbać o jego bezpieczeństwo, ulepszać go, dostosować do Twoich potrzeb oraz prezentować dopasowane do Ciebie treści i reklamy.

Poza plikami, które są nam niezbędne do prawidłowego i bezpiecznego działania serwisu - są także takie, które wymagają Twojej zgody.
Każda udzielona zgoda poprawi Twoje doświadczenia jeśli jesteś naszym Użytkownikiem.

Zgoda na pliki cookies jest dobrowolna i można ją wycofać w dowolnym momencie z poziomu strony „Dostosuj zgody”.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Empik S.A. z siedzibą w Warszawie, a w niektórych przypadkach nasi Partnerzy.

Więcej informacji o korzystaniu przez nas z plików cookies oraz o przetwarzaniu Twoich danych osobowych, w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.

Oddanie w czasach nienawiści

17,99 zł

32,99 zł - cena sugerowana przez wydawcę

Sprzedaje Empik
Jak sortujemy
Przewidywana wysyłka w 1 dzień rob.
Dostawa i płatność
Zwrotdo 14 dni
Zwroty
Sprawdź darmowy fragment
Przeczytaj
Produkt sprzedają inni sprzedawcy (7)Pokaż

Informacje szczegółowe

Pokaż wszystkie
Wydawnictwo:
Data premiery:
2024-05-31
Liczba stron:
154
Autor:
Przemek Pawelec
Oddanie w czasach nienawiści
Oddanie w czasach nienawiści17,99 zł

Opis produktu

baner reklamowy

Oddanie w czasach nienawiści to trzy prawdziwe historie rodzin, które musiały zmierzyć się z trudną decyzją o umieszczeniu bliskich w ośrodkach opieki społecznej.

Przeprowadzone przez autora szczere wywiady przenoszą Czytelnika w świat siostrzanych i braterskich więzi wystawionych na próbę przez postępującą chorobę Alzheimera.
Każda opowieść to wielowarstwowa mozaika emocji, ukazująca determinację rodzeństwa w dbaniu o swoich bliskich, aż do momentu, w którym samodzielna opieka stała się zbyt wielkim wyzwaniem.

Autor skupia się jednak nie tylko na problemach, które na co dzień doskwierają opiekunom nieformalnym. Stara się również przybliżyć temat opieki instytucjonalnej w całodobowych domach pomocy społecznej.

Ta przejmująca książka wypełniona szczerymi relacjami z walki z chorobą rzuca światło na niezwykle ważne aspekty życia rodzinnego, które w codziennym pędzie często pozostają niezauważone.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Informacje szczegółowe

ID produktu:
1490004518
Tytuł:
Oddanie w czasach nienawiści
Autor:
Wydawnictwo:
Język wydania:
polski
Język oryginału:
polski
Liczba stron:
154
Numer wydania:
I
Data premiery:
2024-05-31
Rok wydania:
2024
Producent / Osoba odpowiedzialna:

Oceny i recenzje o produkcie Oddanie w czasach nienawiści

Sortuj

aga903
Zakup zweryfikowany
06.01.2025
Świetnie przedstawiony problem choroby . Polecam
Anonim
Zakup zweryfikowany
25.11.2024
Ta recenzja została ukryta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
agnesto
03.07.2024
Pani Mirosława, patrząc i słuchając osób, które utyskiwały na opiekę nad starszą, schorowaną osobą, myślała: „Człowieku, czemu narzekasz? Przecież musisz tylko nakarmić, przypilnować i położyć spać”. Myślała, dopóki jej to nie spotkało i sama nie stała się opiekunem własnej siostry. Bo to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Okazuje się bowiem, że najważniejszym czynnikiem u każdego – czy to opiekuna, czy chorego – jest psychika. Wszystko wydaje się łatwe, wręcz banalne, gdy człowiek staje się obserwatorem, jednak choroby otępienne, czy starcze, związane z upływem czasu, mają bardzo trudny przebieg. Doświadczają każdego i każdego „wystawiają na próbę„ - czy da radę? Jak długo? Kiedy się podda, bo przecież prędzej, czy później każdy polegnie na tym „chorym polu bitwy”. Wygra silniejszy – Alzheimer. Taka jest prawda. Historie trzech zaledwie rodzin, jakie przedstawił Przemek, autor, to jedynie zarys tego, co się przeżywa w czterech ścianach domu, gdy próg przekracza Alzheimer. A zmienia się wszystko i wszyscy. Ktoś choruje, ktoś staje się współchorującym, a ktoś – mamiąc własną psychikę, długo walczy nie dopuszczając do siebie prawdy. Jednak przed tym nie ma ucieczki – Alzheimer to rodzinna tragedia. I pojawia się we mnie pytanie – czy w tej chorobie można czuć się szczęśliwym? Czy tak zwyczajnie można cieszyć się z tego, co się ma, gdzie się jest i z kim? Większość osób chorych na „alzhojmera” (jak mówi Pani Irena) sprawia wrażenie pogodnych, niemalże pogodzonych z losem. Wprawdzie uśmiechają się twarzą pooraną zmarszczkami, ale ich oczy są dziecięco beztroskie. Chorzy stają się dorosłymi (acz pomysłowymi) dziećmi. Dramat kontra komedia? - zapytasz. Dlaczego życie jest tak okrutne? Otóż nie. Przemek Pawelec stawia stopę blokującą zamykające się tuż przed nosem drzwi i udowadnia, że życie nawet z chorobą u boku może być szczęśliwe dla wszystkich. „Miłość, jaką się budowało przez lata nie ulega osłabieniu”. To ciało choruje, a uczucia częstokroć jeszcze bardziej się wzmacniają. Szczęście to praca przez lata, której nie kończy Alzheimer. Wspólne życie, czy życie samo w sobie jest trudne, ale piękne. Psychika – to dopiero niewiadoma. Wszystko zależy od niej, a leczy się ją w każdej chorobie, nawet najlżejszej. Przy postępującym otępieniu, to ona, na równi z chorobą musi być poddana obserwacji. Dlatego warto w sobie dzień po dniu budować siłę i miłość i szukać dobra i piękna wokoło. Tak zwyczajnie. Póki człowiek... wie co robi, wie, gdzie jest i jaki jest dzień kalendarzu. Dopóki człowiek pamięta smak ulubionej kawy, czy ciasta z orzechami. Czytaj te rozmowy z przerwami, rozłóż sobie te historie na poszczególne dni. One tego wymagają, im się to wprost należy z racji szacunku. Tylko wtedy uchyli się w nas furtka do innego, nieznane nam myślenia. Wyczytane słowa osadzają się w duszy. Myślisz o człowieku, jak o robocie, w którym wystarczy by jeden element się zepsuł i robot staje się niczym. Jeden organ. W tych ludziach korozja umiejscowiła się w mózgu. Stępiła postrzeganie, bystrość, czy racjonalność. Zatrzymała w pędzie życia. Choroba sama wybiera sobie ofiarę, jak i tych, którzy się nią opiekują. Losowanie? Na kogo wypadnie, na tego bęc?... Nie. Ona też ma sens i jest po coś, bo w świecie nic nie dzieje się bez powodu. Pomyślałam, że to zapomnienie i uwstecznienie dorosłych uchroniły ich być może od innych nieszczęść i tragedii? Może stały się ratunkiem dla czegoś, czego nie wiem, a co mogło się wydarzyć? Może rzeczywistość byłaby gorsza aniżeli choroba? Podobnie rzecz ma się z opiekunami – może i oni od czegoś uciekli? Może tak miało być? Ale... „Oddanie w czasach nienawiści” to też hymn o samotności. Rozmowy z chorymi i ich opiekunami skrywają za kurtyną odizolowanie i wyobcowanie. Wypada się z normalnego życia i zatapia się w innej przestrzeni i innym wymiarze. Świat chorego na Alzheimera nagle się kurczy, staje się wręcz klaustrofobiczny. W tym jego małym świecie żyje też opiekun. Duszą się sobą, pilnują i czasem chcą z niego uciec, choć ucieczki nie ma. Choroba się zacieśnia, powoli, powoli... Człowiek traci rozum, wycofuje się z gry, staje się dzieckiem. Zostaje zmuszony do zajęcia „miejsca na ławce rezerwowych”, którzy raczej nie wrócą już do zdrowia. Najbliżsi, bo to na nich w pierwszej kolejności spada troska o chorych, też szukają pomocy. Wpadają w depresje, szukają ucieczki. Chcą to wszystko zostawić i schować się. Nie słyszeć, nie widzieć, nie musieć... Ale Przemek Pawelec w tych spisanych słowach uwypukla życie, pokazuje jego bezcenną wartość. Życie trzeba łapać, korzystać z każdej minuty i cieszyć się tym, co się ma i kim się jest. Bo dziś jest, a jutro? Oby to życie każdemu smakowało. Oby to życie było codzienną ucztą... Ale tylko z jednym nie zgodzę się z Przemkiem, autorem. Nie mamy czasów nienawiści. Mamy czas akceptacji, pokory i - jakby nie patrzeć - małej, ale obecnej dobroci. Nie nosimy w sobie ani zła, #agaKUSIczyta
Pokaż więcej
Elżbieta
04.07.2024
Książka, a w zasadzie reportaż, Przemka Pawelca jest bardzo cenną i wartościową pozycją. Nasze społeczeństwo się starzeje, żyjemy coraz dłużej. Wraz z wiekiem odsetek osób cierpiących na chorobę Alzheimera dramatycznie wzrasta. Dlatego też podnoszenie świadomości istnienia samej choroby jak i problemu opieki nad osobami nią dotkniętymi staje się coraz ważniejsze. Autor jest pracownikiem opieki społecznej w Szczecinie i pracuje z osobami chorującym właśnie na Alzheimera. Myślę, że jest on osobą jak najbardziej kompetentną do pisania o tym problemie. Książka jest reportażem i ma formę trzech wywiadów z przeprowadzonych w kolejnych latach to jest 2021, 2022 i 2023 z siostrami kobiet chorych na Alzheimera. Bohaterki wywiadów Pani Irena i Krystyna przebywają obecnie w domach opieki społecznej w Szczecinie, a Pani Teresa w dziennym domu wsparcia. Nie ma wątpliwości, że mamy tu odczynienia z autentycznymi rodzinnymi historiami. Rozmówczynie początkowo same opiekowały się swoimi starszymi siostrami. Decyzja o umieszczeniu ich w placówkach była albo koniecznością spowodowaną stanem zdrowia podopiecznej albo suwerenną decyzją samej zainteresowanej w chwili jej lepszego samopoczucia i pełnej świadomości. W każdej rozmowie dominuje głos osoby opowiadającej, przedstawiający relacje rodzinne, poczucie odpowiedzialności rodzeństwa za siebie nawzajem, chęć pomocy, ale i miłość do chorej siostry. Opisy trudności funkcjonowania osoby z Alzheimerem i osób sprawujących opiekę nad nią są dokładne i obiektywnie przedstawione. Książka jest bardzo poruszająca, bez upiększeń pokazuje problemy związane z samodzielną opieką przez rodzinę nad taką osobą, bardzo duże obciążenie psychiczne, ale i finansowe z tym związane, a także organizacyjne. Autor poprzez relacje sióstr pokazuje charakterystyczne zachowania osoby chorej, co stanowi duży walor edukacyjny. Zwłaszcza, że choroba początkowo nie daje ostrych, widocznych objawów i długo mogą one pozostawać niezauważone. Lektura książki pozwala wyostrzyć uwagę bliskich pozostających w kontaktach z osobami starszymi. Kolejny walor to swoiste odmitologizowanie instytucji sprawujących opiekę nad osobami starszymi, o których w przestrzeni publicznej krążą różne opinie. W przypadku opisanych w książce opinie są bardzo pozytywne. Mamy okazję zapoznać się z pracą takich ośrodków i zobaczyć na co należy zwracać uwagę przy ich wyborze. Pokazanie dylematów i przeżyć osób przekazujących członka rodziny pod opiekę instytucjonalną jest także próbą zdjęcia negatywnej oceny z nich. Pokutuje przekonanie, że jako najbliżsi powinniśmy zająć się opieką nad chorym członkiem rodziny, bo to jest nasz obowiązek. Nie tylko mowa tu o chorych na Alzheimera. A przecież czasem granica fizycznych czy psychicznych możliwości nie pozwala na dalsze sprawowanie takiej opieki. W opisanych przypadkach fakt umieszczenia siostry w dziennym ośrodku czy Domu Pomocy Społecznej nie pozbawiał umieszczonej tam osoby kontaktów z bliskimi. Odwiedziny nadal są, nawet częste, bo bliscy mieszkają w pobliżu i kontakt ten zyskuje inny wymiar, bo zdjęty jest ciężar całodobowej odpowiedzialności i opieki. Wspólny czas można więc o wiele lepiej wykorzystać. Szkoda, że są to tylko trzy wywiady czyli raptem 154 strony, które czyta się bardzo szybko. Bardzo ciekawa grafika okładki, rozmazany, jakby malowany akwarelą obraz trzech postaci wspólnie siedzących na ławce, przeciąga wzrok. U środku umieszczono zdjęcia sióstr zarówno współczesne jak i z lat ich młodości. Bardzo podobała mi się forma wywiadu, oddanie głosu siostrze lub siostrom osoby chorej i pokazanie jej w kontekście jej życia rodzinnego od dzieciństwa do czasów obecnych. Przez słowa najbliższych przebijają uczucia życzliwości, siostrzanej miłości. Mimo trudnych przeżyć związanych z postępującą chorobą jakie były udziałem opiekunek, nie pojawiają się słowa przykre, potępiające, żal czy złość, czy jakiekolwiek emocje negatywne. Jest za to bardzo wzruszający obraz relacji rodzinnych utrzymywanych mimo postępów choroby. Zakończenie każdego wywiadu to kilka słów opisu funkcjonowania danej osoby po przybyciu do placówki. Podsumowując, "Oddanie w czasach nienawiści" jest bardzo potrzebą książką i dobrze, że się ukazała. Polecam ją każdemu. Trudny problem społeczny został bardzo ciekawie potraktowany przez autora, w sposób naturalny, w oparciu o przeżycia autentycznych osób, umieszczony w istniejących realnie miejscach. Przedstawione opisy faktycznych wydarzeń i sytuacji są bezcenne podnosząc w społeczeństwie wiedzę o ludziach z chorobami otępiennymi. Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Pokaż więcej

Masz ten produkt? Pomóż innym w decyzji o zakupie