Wirtualna nierzeczywistość. Fibi i Jednorożec. Tom 12

Fibi oraz Marigold – dziewczynka i jednorożec, choć bardzo różnią się od siebie, łączy ich mocna przyjaźń. Przed nimi kolejne niesamowite przygody. Jedna na drugą zawsze może liczyć, co niejednokrotnie już udowadniały. Marigold nie ma problemu ze zrozumieniem tego, że jest stworzeniem magicznym. Inaczej jest, jeśli chodzi o ludzi, oni nie wierzą, że w nich także może być coś magicznego. Tym razem Fibi oraz Marigold odwiedzą muzeum nauki, przetestują wyjątkowe okulary, które pozwalają zobaczyć świat oczami jednorożca, i wspólnie zaprezentują się na szkolnej scenie i wiele więcej. W tym tomie, tak jak i w poprzednich będzie się naprawdę dużo działo, a ich przyjaźń pokaże, jaka jest wielka i niezachwiana. Jakie przygody jeszcze przeżyją? Czego nauczy się dziewczynka? Czy będą to przydatne lekcje? To już kolejny tom z serii, jaki zawitał do nas. Tom dziesiąty, tak jak i poprzednie zdał u nas egzamin i zdecydowanie się spodobał. Uważamy, że jest ciekawy, wciągający, a przy tym pełny humoru. To jeden z tych komiksów, które wywołują wybuchy śmiechu. Ilustracje w komiksie są dość ładne, a przy tym kolorowe. To sprawia, że przyciągają wzrok i zachęcają do poznania treści. „Fibi i Jednorożec. Wirtualna nierzeczywistość.” to komiks, który nam się podobał i z przyjemnością polecamy. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Fibi i Marigold Niebiańskie Chrapy to dwie przyjaciółki, które spędzają ze sobą bardzo dużo czasu. Jednorożec uwielbia słuchać komplementów i potrafi unosić się w przesteni. Nasza historia rozpoczyna się od malowania sobie wspólnie paznokci. Wszystko opisane jest w zabawnej formie komiksowej. Grupa jednorożców obserwuje dziewczynkę, ponieważ chcą zobaczyć czy potrafi ona zrobić coś magicznego. Zadziwia ich przyjaźń między człowiekiem a jednorożcem. Dochodzi do ciekawego zdarzenia bo została połączona magiczna moc jednorożców i Fibi wyrósł tymczasowo ogon, którym umiała grać melodię na klawiszach. Niespodziewanie bohaterka utopiła swój telefon i musi czekać, aż rodzice kupią jej drugi. Na święta Bożego Narodzenia Marigold przebiera się za prezent, aby móc cieszyć się z jej obecności. W jej świecie czas jest inaczej liczony, który zmienia się w epoki. Jednorożec stara się o rolę w przedstawieniu. Możemy zobaczyć jak wygląda stres przed ogłoszeniem wyników castingu, a porażka bardzo smuci. Przyjaciółki wspólnie wybierają się na film do kina i bawią się w scenki i postacie z tej ekranizacji. Odwiedzają wspólnie z klasą muzeum nauki. Fascynują dziewczynkę okulary VR, ale Marigold ma lepszą wersję ich, że można poczuć się jednorożcem. Warto przekonać się o kolejnych zabawnych przygodach przyjaciółek. Polecam Katarzyna Kalicka