Opis produktu

baner reklamowy

Co zrobić z najbardziej irytującym chłopakiem na świecie?

Marissa nigdy przenigdy:

  • nie zawiodła swoich rodziców
  • nie buntowała się
  • nie dostała gorszej oceny od piątki
  • nie wiedziała, co chce robić w życiu
  • nie paliła
  • nie poznała większego małpiszona od Maksa
  • nie wsiadła do auta nieznajomego
  • nie wtykała nosa w nie swoje sprawy
  • nie była na podwójnej randce
  • nie czuła motyli w brzuchu.

A co jeśli w życiu Marissy pojawi się ktoś, kto wykreśli z jej słownika zdania z „nigdy przenigdy"?

No może poza punktem szóstym...

Debiutancka powieść Emilii Jachimczyk znanej jako @mrukbooki, jednej z najpopularniejszych booktokerek i bookstagramerek.

Niemal 270 tys. obserwatorów i 7 milionów polubień profilu na Tiktoku!

Grzeczna dziewczynka, która nigdy przenigdy… i zadziorny chłopak, zdeterminowany, by wywrócić jej poukładany świat do góry nogami!

Czy Marissa pozwoli sobie na chwilę zapomnienia? A może na tym właśnie polega dorosłość?

Ciepła i autentyczna historia o dojrzewaniu, odkrywaniu siebie i pierwszej miłości, która nigdy przenigdy się nie poddaje i potrafi przełamać niejedną barierę.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Oceny i recenzje o produkcie Nigdy przenigdy...

Sortuj

Anna
Zakup zweryfikowany
10.11.2023
Najlepsza książka jaka czytałam, nawet się nie zastanawiajcie nad jej kupnem ❤
Roksana
Zakup zweryfikowany
17.11.2023
Ta książka od pierwszych stron skradła moje serce, polecam z całego serca
anonymous
Zakup zweryfikowany
06.03.2024
Jeśli ktoś lubi typowo amerykańskie filmy o tej jednej wyjątkowej dziewczynie, która jest najlepsza w wszystkim to polecam XD
Natalia
Zakup zweryfikowany
31.07.2024
Nigdy przenigdy... nie przeczytałam książki, o której nie wiem, co myśleć. Niby była fajna i przyjemnie się ją czytało, ale z drugiej strony często mnie denerwowała i nie miałam ochoty jej czytać. Wpływ na przyjemne czytanie miał na pewno fakt, że rozdziały były całkiem krótkie (ok. 10 stron), co dla mnie jest wielkim plusem. Ucieszyłam się również, gdy z tyłu książki odkryłam spis treści. Niby taka drobna rzecz, a jednak wywołała uśmiech na mojej twarzy. Humor, jaki pojawia się w tej książce, nie podpasuje każdemu. Mi osobiście się podobał, bo sama rozmawiam z moją przyjaciółką w podobny sposób, jak Marissa z Maksem. Jednak podczas czytania, odnotowałam również rzeczy, które mi się nie podobały. Pierwszym, co rzuciło mi się w oczy, były przekleństwa i potoczne słownictwo. Pojawiały się ona głównie w pierwszych rozdziałach, ale jednak były. Opisywanie stylizacji i fryzur bohaterów ciągnęło się natomiast przez cała książkę. Wiem, że istnieją tego fani, jednak ja tego nie lubię. Najbardziej jednak irytowały mnie szkodliwe zachowania głównej bohaterki, między innymi oszukiwanie przy sprawdzaniu kartkówek (odejmowanie punktów nielubianym osobom, niemyśląc o konsekwencjach, np. w relacjach w domu tych osób, średniej ocen w szkole, szansą na dostanie się na dobre studia), pływanie w soczewkach (jako osobę, która sama nosi szkła kontaktowe, zbulwersowało mnie to jak mało co - jakikolwiek kontakt soczewek z wodą może doprowadzić do poważnych problemów ze wzrokiem!), nauka jazdy na własnym samochodzie (no świetnie, po co się uczyć jeździć w aucie do tego przystosowanym, gdzie instruktor ma sprzęgło i hamulec, aby w razie czego zapobiec wypadkom i innym zdarzeniom na drodze?) Ostatnią kwestią, jaką chciałam poruszyć, są postaci. Nie odczułam zbytnio, aby miały jakikolwiek charakter. No może poza Maksem, który był zakochanym głupkiem z wahaniami nastroju. Marissa sama nie wiedziała kim jest, okej, taki był zamysł tej postaci. Ale Thea i Ryan? Oni po prostu byli. O Thei sama główna bohaterka nic nie wiedziała, mimo że się z nią przyjaźniła. Ryan natomiast... no sama nie wiem. Chwilami wyglądał na creepa i był tak ślepo zapatrzony w Marisse, że chciał z nią być, pomimo tego, że dobrze wiedział, że woli Maksa. Chociaż teoretycznie nie zrobił nic takiego, żebym była do niego negatywnie nastawiona, jakoś go nie polubiłam. I mimo że napisałam recenzję o tym, co mi się podobało i nie podobało w tej książce, nadal nie wiem, co o niej myśleć. Nie była zła, ale niewiadomo jak dobra też nie.
Pokaż więcej
Anonim
Zakup zweryfikowany
01.01.2024
Książka jest bardzo fajna , ma świetne przesłanie i pokazuje ile w życiu znaczy przyjaciel i ,że zawsze na prawdziwym przyjacielu można polegać. Nie jest to niestety wątek fabularny który czytam częściej (raczej ten co czytam sporadycznie )lecz książka jest naprawde świetna i umiliła mi czas wolny . Bardzo polecam przeczytać !
Pokaż więcej

Masz ten produkt? Pomóż innym w decyzji o zakupie