W tej niewielkiej w gruncie rzeczy książce, jest wszystko, czego można się chcieć dowiedzieć o tym, jak wyglądało życie w socjalizmie. Oczywiście życie inteligenta. A szczególnie inteligenta warszawiaka.
Znamienne jest również, że Tyrmand przerwał tworzenie tych zapisków w momencie „odwilży” – potem napisał i wydał „Złego”. To był moment nadziei, że idzie ku normalności. Nic błędniejszego. Tyrmand, jeden z najwybitniejszych umysłów literackich XX wieku, wyjechał z Polski, by już nigdy tu nie wrócić.
(Opis pochodzi od wydawcy).
„Dziennik 1954” – jak słuchać audiobook?
Audiobook (mp3) przesłuchasz wygodnie w aplikacji mobilnej Publio na swoim smartfonie lub tablecie. Pliki pobierzesz także na komputer.
Przed zakupem możesz odsłuchać lub pobrać darmowy fragment audiobooka.
Wolisz czytać?
W Publio.pl książka dostępna jest także w formacie epub, kindle mobi jako „Dziennik 1954” ebook.