“Bogaty ojciec, biedny ojciec” to bestsellerowy poradnik nowoczesnego, biznesowego podejścia do zarabiania pieniędzy!
Robert Kiyosaki odpowiada na pytanie, jak się realnie bogacić - i robi to w sposób, który wywróci do góry nogami wszystkie Twoje dotychczasowe przekonania na ten temat. Amerykański inwestor zjadł zęby na prowadzeniu biznesu, a jego publikacje poświęcone tematyce przedsiębiorczości przyczyniły się do sukcesów kolejnych pokoleń właścicieli firm. I Ty możesz znaleźć się w ich gronie - pod warunkiem, że otworzysz umysł i zapomnisz o tradycyjnym podejściu do biznesu!
Kiyosaki poddaje surowej ocenie dominujący sposób myślenia o pieniądzach i karierze zawodowej, wpajany nam w domach i szkołach, a w książce reprezentowany przez figurę "biednego ojca". W myśl tej postawy tajemnica sukcesu finansowego kryje się w pięciu się po kolejnych szczeblach drabiny korporacyjnej oraz mozolnym oszczędzaniu środków emerytalnych, które w dalszej perspektywie mają zapewnić nam godziwe warunki życia. Ale czy możemy być pewni, że tak się stanie? Dynamiczne zmiany na światowych parkietach i krajowych rynkach gospodarczych dowodzą, że jedyne, czego możemy się spodziewać, to niespodziewanego.
Przeciwstawiony "bogaty ojciec" widzi klucz do sukcesu w ciągłym pomnażaniu zysków na drodze inwestycji. Fortunę zrobi ten, kto wybija się ponad przeciętność, potrafi zamienić swój czas i posiadane środki w prężne aktywa, generujące stały przychód i umożliwiające większą elastyczność w podejmowaniu życiowych decyzji.
Autor omawia także kwestię ryzyka związanego z omawianą strategią, a mówiąc ściślej - obaw i wątpliwości, jakie owo ryzyko wywołuje. Kiyosaki podkreśla, że nie powinny być one czynnikiem przesądzającym o podejmowanych decyzjach, ponieważ ryzyko jest konieczną częścią inwestycji; odwaga w połączeniu z kreatywnym spojrzeniem na posiadane aktywa, spostrzegawczością i otwartym umysłem przynosi znakomite efekty w postaci rosnących wpływów na konto. Takie podejście pozwala uniknąć także groźnego wypalenia zawodowego i związanego z nim poczucia żalu za utraconymi możliwościami.