Tak jak w innych serwisach internetowych, w empik.com wykorzystywane są pliki cookies oraz inne podobne technologie, aby nasz portal był dla Ciebie przyjazny i wygodny.
Są to pliki instalowane na Twoim urządzeniu, które pomagają nam zapewnić ważne funkcjonalności serwisu, zadbać o jego bezpieczeństwo, ulepszać go, dostosować do Twoich potrzeb oraz prezentować dopasowane do Ciebie treści i reklamy.
Poza plikami, które są nam niezbędne do prawidłowego i bezpiecznego działania serwisu - są także takie, które wymagają Twojej zgody.
Każda udzielona zgoda poprawi Twoje doświadczenia jeśli jesteś naszym Użytkownikiem.
Zgoda na pliki cookies jest dobrowolna i można ją wycofać w dowolnym momencie z poziomu strony „Dostosuj zgody”.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Empik S.A. z siedzibą w Warszawie, a w niektórych przypadkach nasi Partnerzy.
Więcej informacji o korzystaniu przez nas z plików cookies oraz o przetwarzaniu Twoich danych osobowych, w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
Kiedy tracimy internetowy zasięg na dłużej niż 60 sekund, budzi się w nas złość.
Nie wyobrażamy sobie, co by się stało, gdybyśmy tej łączności nigdy nie odzyskali.
Styl życia online bardzo nas rozleniwił. Potulny gatunek człowieka, który wyhodowały sobie komputery, czyli MY WSZYSCY, bez sieci nie jest w stanie skorzystać z większości zdobyczy cywilizacji. Sztuczna inteligencja sama uznała, że to dobry moment na przejęcie władzy.
Cisza to pełna zwrotów akcji, sensacyjna opowieść o bliskiej współczesności, w której sieć przestała działać, a powrót do epoki przedinternetowej okazał się niemożliwy.
Dwójka bohaterów – detektyw nowej ery Igor Hanys oraz zaginiona zaraz po blackoucie Yaara Alex – odkrywa nowy świat, który okazuje się zaskakująco realny.
Czy ich spotkanie odpowie na nurtujące ludzkość pytanie: kto wygra w starciu człowieka ze sztuczną inteligencją?
Wartka akcja, ciekawa fabuła i jakże prawdopodobna przyszlosc. nie spodziewane zakończenie dodaje atutu tej książce
azb
14.09.2021
„Stworzyliśmy potwora, który wymknął nam się z rąk(...). Jesteśmy jak Frankenstein i jego dzieło. To monstrum przyjdzie i skrzywdzi nie tylko nas, ale także naszych bliskich(...)." Te słowa padają z ust jednego z bohaterów „Ciszy”, najnowszej powieści Tomasza Lipko. Ów potwór, który nadchodzi aby niszczyć i podporządkowywać sobie świat to SI, technologia, która wciąż rozpala naszą wyobraźnię. Inteligentne domy, kryptowaluty, opieka medyczna online, informacje zapisane w chmurze to zdobycze współczesnego świata, którymi się zachłystujemy i których wciąż nam mało. Zastanawiamy się, jakie jeszcze płaszczyzny naszego życia możemy przenieść do wirtualnego świata. Podążając za swoimi wizjami e-przyszłości zapominamy postawić sobie pytanie, co może wydarzyć się, jeśli z jakiegoś powodu ten wirtualny świat, który z takim pietyzmem budujemy, nagle przestanie działać. I tu z pomocą przychodzi nam Tomasz Lipko, który w „Ciszy” przedstawia nam swoją wizję e-społeczeństwa, które musi zmierzyć się z tym problemem. Cisza to idealne słowo, które może oddać tragizm godziny zero, chwili w której nasza wirtualna rzeczywistość znika, a my będąc poza zasięgiem stajemy się bezradni i często agresywni . Tracąc swoją przeszłość, teraźniejszość i spokojną przyszłość jesteśmy nikim. Nie mamy pieniędzy, bo gotówka krąży w przestrzeni elektronicznej. Nie możemy potwierdzić swojej tożsamości, bo bez internetu e-dokumenty nie działają. W szpitalach umierają ludzie podłączeni do aparatury medycznej, bo ta bez dostępu do sieci odmawia posłuszeństwa. Sterowane centralnie chłodnie nie działają, co skutkuje nie tylko psuciem się żywności, ale również rozkładem ciał w prosektoriach. Z każdą kolejną upływającą minutą nasz uporządkowany świat coraz bardziej pogrąża się w chaosie. Czy taki stan rzeczy to przypadek spowodowany nieprzewidzianą awarią, a może próba przejęcia całkowitej kontroli przez sztuczną inteligencję? *** „Cisza” to książka o tym do czego może doprowadzić człowieka uzależnienie od internetu i wirtualnej rzeczywistości. Czy jest to jedynie powieść sci-fi? Nie do końca. Świat, w którym ludzie, ich byt, są zależne od dostępu do internetu tworzy się już teraz, na naszych oczach. Tomasz Lipko poszedł jedynie o krok dalej i zadał sobie i nam pytanie, czy powrót do epoki przedinternetowej jest możliwy. Przecież już dziś nie możemy obyć się bez dostępu do sieci. Funkcja dzwonienia staje się coraz rzadziej wykorzystywana w smartfonach. Kiedy z jakichś powodów mamy zablokowane konto na IG, choć nie zawsze potrafimy się do tego przyznać, czujemy się sfrustrowani. Myślę, że takich przykładów rodzącej się obsesji każdy z nas mógłby podać sporo. Dlatego myślę, że warto sięgnąć po „Ciszę” i po jej przeczytaniu zweryfikować nieco naszą bytność online.
Pokaż więcej
Czytajka93
02.12.2021
Dzisiaj, wieczorową porą, mam dla Was świetną propozycję czytelniczą, "Ciszę" #tomaszlipko. /"Globalna społeczność znikła wraz z Internetem" "Cisza, która nagle nastała, była jak nokaut. Człowiek zobaczył, że jest sam." "Pozbawiono go prawa do wiadomości z kraju i ze świata, Internetu, radia czy telewizji. Muzyki, kina domowego, opieki zdrowotnej, a nawet dostępu do swoich pieniędzy. Stracił bliskich, znajomych czy przyjaciół. Miał tylko sąsiadów i domowników tak samo zagubionych jak on"/ NIECH TE CYTATY SKŁONIĄ NAS DO MYŚLENIA. 📱💻👨💻 Żyjemy w czasach, w których mamy dostęp do wszystkiego, dzięki nowoczesnej technologii, za pomocą smartfona będąc w dowolnym miejscu na świecie możemy ustawić temperaturę w domu, sprawdzić czy koło naszego terenu nie kręci się podejrzany osobnik. Dzisiaj praktycznie z każdego miejsca na ziemi możemy dokonać płatności za pomocą smartfona, porozmawiać ze znajomymi przez komunikatory internetowe, podzielić się zdjęciami z podróży lub z domu. Mieć bilety autobusowe w aplikacji, czy znaleźć drugą połowę za pomocą aplikacji. Możemy również iść na koncert legendarnej gwiazdy, która jest hologramem, codziennie jesteśmy otaczani przez setki tysięcy a nawet biliony algorytmów. Nowoczesna technologia 5G pozwala nam na szybki dostęp do internetu. Jesteśmy w pewnym sensie uzależni od sztucznej inteligencji. Wszelkiego rodzaju urządzenia w domu są z dostępem do wi-fi, by ułatwić nam wykonywanie czynności cywilizowanych. A gdyby tak nagle nie było tego dostępu do ułatwień technologicznych?🤔... 📱💻👨💻W "Ciszy" mamy dwójkę bohaterów, detektywa Igora Hanysa, oraz zaginioną po blackoucie Yaarę Alex. Książka jest pisana z perspektywy tej dwójki, mamy ukazany świat przed wielką awarią Internetu i po niej. 📱💻👨💻 Co będzie, gdy zabraknie wszystkich algorytmów, chipów? Co wydarzy się w Under City? Kto wygra bitwę w starciu ludzkości ze sztuczną inteligencją? Odpowiedzi zawarte są w lekturze 😉. 📱💻👨💻 Czytając "Ciszę" miałam wrażenie, że nowoczesność wygrała z ludźmi. Moim zdaniem, czytelnik musi być bardzo skupiony na treści, bo wydarzenia rozgrywają się w różnych miejscach. Dynamiczna oraz pełna zwrotów powieść sensacyjna połączona z fantastycznymi elementami na pewno wciągną czytelników w mroczną historię, globalnej awarii sieci internetowej. Myślę, że większość z nas wysnuje sobie refleksję na temat techniki. Mam także nadzieję, że to co jest w lekturze nigdy się nie ziści. Gorąco polecam tę książkę 😉.
Pokaż więcej
Book Coffee Cake
15.11.2021
„Cisza” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pana Tomasza Lipko oraz pierwsze spotkanie z powieścią sensacyjną. W pierwszej kolejności zaciekawiła mnie tematyka książka, gdyż wydawała się taka realna i prawdziwa. Wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Później wkręciłam się w fabułę i było jeszcze lepiej. Każdy z nas chyba nie wyobraża sobie w obecnych czasach braku możliwości korzystania z Internet. Świata gdzie urządzenia elektroniczne nie chcą się ładować w czego konsekwencji nie działają. Gdy samoloty nie latają.. a światem zaczyna rządzić chaos. Całe społeczeństwo zaczyna szaleć. Komunikacja wysiada, telefony nie działają, a urządzenia medyczne zaczynają wariować. Okazuje się, że awaria objęła cały świat.. Muszę przyznać, że fabuła wciągnęła mnie całkowicie, od książki nie można się oderwać. Całość pisana jest z dwóch perspektyw. Z perspektywy Yaary (od dnia awarii) oraz z perspektywy Igora ( 5 lat po awarii). I właśnie to prowadzenie fabuły daje jej taki smaczek, przez co nie ma tutaj miejsca na nudę. Ciągle coś się dzieje. Pojawiają się nowe problemy czy też nowe dylematy, które nie tak łatwo przeskoczyć. Mimo, że autor dość często używa specjalistycznego języka, to wszystko jest doskonale wyjaśnione w taki sposób, że nikt raczej nie będzie miał problemu z przyswojeniem faktów. To co mnie najbardziej ujęło w tej książce jest to, iż autor przedstawił nam tą historię bardzo realistycznie. Osobiście jestem wstanie w nią uwierzyć, co jest równocześnie bardzo przerażające. Autor bardzo dobitnie zauważył, że w obecnych czasach jesteśmy okropnie uzależnieni od sieci. Pokazał to idealnie pewien październikowy poniedziałek, w którym nie mieliśmy dostępu do Facebooka czy Instagrama. A to dopiero zalążek góry lodowej tego co uchwycił autor powieści. Cały paraliż i chaos zawarty w książce jest bardzo realistyczny. Wracając już do samej książki, jest ona bardzo przyjemna w odbiorze. Mi osobiście czytało się ją bardzo szybko i nie zauważyłam uciekającego czasu, co uważam za wielki pozytyw. Autor pisze prosto i konkretnie, nie stara się nadmiernie przedłużyć fabuły, co mi się bardzo spodobało. Myślę, że ta książka jest warta uwagi, dlatego z czystym sercem mogę ją wam polecić.
Pokaż więcej
ananke144_czyta
04.09.2021
Futurystyczny thriller z elementami sensacji dla miłośników nowoczesnych technologii oraz zwolenników kreowania postapokaliptycznej rzeczywistości w literaturze. Osoby otwarte na nowe, ciekawe literackie doznania oraz potrzebujące wyjść ze swojej strefy komfortu- również nie będą zawiedzione. Fabuła jest jak połączenie komiksowych przygód Asterixa i biblijnej Apokalipsy. Są momenty, jak w rollercoasterze, są też takie, jak w zamku strachów. Autor bawi się z nami w psychologiczną grę, obliczoną na obudzenie w nas strachu. Zapala kolejne lampki alarmowe, aż mamy w głowie pełną dyskotekę. Tutaj nie ma hamulca awaryjnego. Autor posuwa się w swoim wizjonerstwie dalej i dalej, odważnie zadaje kolejne ciosy, budzi przerażenie, wymaga zabójczego skupienia, by ostatecznie zamroczyć. Niektóre wizje wydają się być umysłowym nonsensem, przykładem skrajnej paranoi, przejawem umysłu zjaranego wyjątkowo mocnym haszyszem. Ostatecznie jednak powodują psychiczny NOKAUT. . "Kompulsywne staccato rozedrganych palców na plastikowych wyświetlaczach telefonów i tabletów" i ludzie- zaciągający się informacjami z Internetu, jak alkoholik wlewający w siebie kolejne łyki wódki... I nagle CISZA. Internetu brak. Okazuje się nagle, że Internet jest niezbędny ludziom do życia, jak powietrze. Jego długotrwały brak powoduje zmiany cywilizacyjne. Świat nagle kurczy się do rozmiaru dzielnicy lub nawet domu. Początkowa wściekłość zamienia się w zbiorową bezsilność, frustrację i gniew. Powoduje to kolejne tragedie, wyzwala agresję, zdziczenie i masowy amok. W takich warunkach to sztuczna inteligencja zaczyna przewyższać człowieka inteligencją, sprytem i przebiegłością. Nastaje epoka POSTERRORU. Ludzkim talizmanem jest zwykły ROUTER, a wszystko sterowane ALGORYTMEM... . Ciekawy pomysł na fabułę i bardzo wyraziści bohaterowie. Rzeczywistość offline Autor kreśli precyzyjnie, dosadnie, momentami nawet brutalnie. Niektóre wizje są może aż nazbyt odrealnione, a całość - przerysowana, ale zamysł był chyba taki- miało być strasznie i wizjonersko, by przerazić i skłonić do refleksji. Jest to coś nowego, innego, mądrego w swoim przekazie i mocno wciągającego fabularnie. Poleca- https://www.instagram.com/ananke144_czyta/