Niegrzeczne księżniczki

Mnóstwo konkretnych zwięzłych a zarazem treściwych informacji, faktów i troszkę fikcji, na temat wielu księżniczek lub prawie księżniczek, wciągająca lektura, czyta się przyjemnie, lekko, jednym tchem. Bardzo fajna pozycja dla kobiet, wielbicielek wszystkiego co związane jest z arystokracją. Polecam gorąco !!!

Oj, niegrzeczne to były księżniczki. Bardzo interesująca książka i spojrzenie na historię kobiet w różnych okresach dziejowych. Mamy tu egipską królową Hatszepsut, austro-węgierską cesarzową Sisi, Annę Anderson - czyli fałszywą Anastazję Romanow, hrabinę Elżbietę Batory, Paulinę Bonaparte, aztecką Malinche... i mnóstwo innych, czasem grzesznych, czasem po prostu niepokornych kobiet, którym czasy im współczesne nie szczędziły trudności i okrutnych krewnych. Lekko się ją czyta, ja od razu googlowałam jak rzeczone księżniczki wyglądały, żeby w wyobraźni móc sobie je jeszcze bardziej zilustrować. Myślę, że nie należy jej traktować jako źródło historyczne, autorka jest z zawodu dziennikarką i raczej w takiej formie proponuje swoim czytelnikom opowieści o niegrzecznych księżniczkach. Styl warto traktować z dużym przymrużeniem oka, ale właśnie dzięki temu, książka nabrała humoru i lekkości. Na koniec, McRobbie podaje bardzo bogatą bibliografię, z której korzystała przy pisaniu tekstu. Zdecydowany minus dla wydawcy, który niestety nie ustrzegł się kilku błędów edytorskich, psujących czasami ogólne wrażenie... Polecam miłośnikom i miłośniczkom historii kobiet :)

Ciekawa opowieść z innego świata, raczej dla kobiet. Lekkie i przyjemne czytanie.

Gdy po raz pierwszy wzięłam do rąk egzemplarz " Niegrzecznych księżniczek" moje skojarzenie dotyczyło życia celebrytek. Okładka, tytuł -wszystko wskazywało na pikantne historie z życia gwiazd. Nie mogłam bardziej się pomylić ! Na ponad trzystu stronach książki mamy przedstawione niezwykłe dzieje kobiet- księżniczek. Opowieści, sięgają nawet czasów przed naszą erą i choć przedstawione są w bardzo luźny sposób, to stanowią doskonałą lekcję historii. Autorka dokonała podziału swoich bohaterek na siedem grup: Wojowniczki, Uzurpatorki, Intrygantki,Ocalone, Imprezowiczki, Ladacznice. Każda z tych części ma kilka swoich przedstawicielek. Myślę, że układ podyktowany został również ilością dostępnego materiału źródłowego. Początkowe historie są krótsze, bardziej przypominają encyklopedyczne informacje ubrane w bardziej przystępną formę. Ale z każdą kolejną bohaterką, opowieści nabierają kolorów i niespodziewanych zakończeń. Bohaterek jest tak dużo, a ich losy tak fascynujące, że nie jest możliwe wskazanie jednej wyjątkowej opowieści. Każda z nich wnosi coś nowego, coś intrygującego. I tak wiele radości daje historia o mongolskiej księżniczce, Khutulun, która zgodziła się wyjść za mąż jedynie za tego, kto pokona ją w jej ulubionej dziedzinie sportu tj. w zapasach. Zadziwiająca jest postać Katarzyny Radziwiłłowej, która wpadła w manię prześladowczą wobec Cecila Rhodes'a (autorka nazywa ją nawet "księżną stalkerką"). Sarah Winnemucca walcząca o prawa Indian, doceniona dopiero po śmierci. Gloria von Thurn and Taxis organizująca wystawne przyjęcia na których gośćmi są Mick Jagger czy Jerry Hall. Franciszka Szankowska, która przejęła tożsamość Anne Anderson, zaginionej księżniczki Romanowów.Myślę, że można wyliczać tak bez końca. Linda Rodrigues McRobbie w interesujący sposób przedstawiła zarówno życie wybranych przez siebie księżniczek, ale również tło historyczne, które nie pozostawało bez znaczenia dla ich losów. Osobiście byłam zaskoczona dowiadując się o wielu faktach, ale także tradycjach poszczególnych kultur. Autorka nie ograniczyła się do przedstawienia kobiet z dworów europejskich. Poznajemy księżniczki z Meksyku, Chin, Angoli. Okazuje się, że świat pełen jest przypadków kobiet nieszczęśliwych głównie z powodu swego urodzenia. Wielką zaletą tej książki jest to, że można ja czytać w dowolny sposób od początku do końca, od środka. Można przeczytać jedną historię, a można też się od niej nie odrywać. Jedyne co czasem przeszkadzało mi w lekturze, to pojawiające się sporadyczne bardzo luźne komentarze autorki. Choć, jak wspominałam wcześniej, opowiadania przedstawione są w sposób bardzo przystępny i swobodny, to czasami miałam wrażenie, że pisarka przekracza granice stylu wprowadzając komentarze typu " trzeba mieć jaja", "sorry". Pewnie był to zabieg mający na celu zbliżenie się do czytelników, mnie niestety odpychał. Ale to tylko drobny minus. Gorąco polecam lekturę "Niegrzecznych księżniczek". Fascynujące historie, niezwykłe kobiety, doskonała lektura.

Długo szukałam książki historycznej, która mnie naprawdę zaciekawi. W szkole był to mój znienawidzony przedmiot, wszystko pewnie przez program czy sposób przekazywania wiedzy przez nauczycieli. Od pewnego czasu sama zaczęłam interesować się historią. Przyznam się, że wszystko dzięki kilku serialom, które oglądam. Szczególnie postacie kobiece przykuły moją uwagę, ponieważ zastanawiałam się jak żyły w tamtych trudnych czasach. Książka jest bardzo ładnie wydana, twarda okładka, ornamenty na niektórych stronach. Wszystko sprawia, że czujemy się jakbyśmy czytali starą kronikę, pełną zaskakujących, często szokujących postaci. „Niegrzeczne księżniczki” podobnie jak kilka książek z tej serii od razu rzuciły mi się w oczy. Sama okładka to nie wszystko, ale zawartość jest równie dobra. Znajdziemy w niej wiele historii, które są podzielone na 7 rozdziałów. Dzięki temu możemy czytać je osobno, ponieważ w żaden sposób nie są ze sobą połączone. To dobre rozwiązanie np. na podróż autobusem czy chwilę przerwy itd. W powieści jest przedstawiony inny portret księżniczki, niż ten w filmach czy bajkach. Często ich losy nie były usłane różami i niestety nie żyły długo i szczęśliwie. To mniej lub bardziej zwyczajne kobiety z problemami jak każda z nas. Są one bardziej wiarygodne i prawdziwe. Oczywiście losy księżniczek kojarzą się nam ze skandalami, ale też wytwornym życiem i beztroską. Niestety autorka burzy ten piękny domek z kart i ukazuje nam jak było naprawdę. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że bycie częścią rodziny królewskiej może być tak potworne! Ciągła niepewność, często brak miłości ze strony rodziny i wybranego przez nią męża, przysparzały wiele cierpień. Pchały niektóre z kobiet w szaleństwo. Nie zawsze tak było. Wiele przestawionych księżniczek walczyło o swoje prawa i żyły w dobrobycie. Pokazanie światu tak odmiennych portretów, pozwala nam inaczej spojrzeć na ten temat. Książkę czytało się przyjemnie. Każda chwila z nią spędzona i każda poznana bohaterka budziła we mnie, czasem sprzeczne, emocje. Polecam serdecznie!