"Czemu zapłakałeś" Macieja Klimowicza to fascynująca powieść, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. Autor z mistrzowską precyzją splata trzy pozornie niezwiązane ze sobą historie, tworząc intrygującą mozaikę zdarzeń rozciągających się na przestrzeni kilku dekad.
To rasowy kryminał, który wciągnął mnie od pierwszych stron swoją bezkompromisową narracją i surowym stylem. Autor nie owija w bawełnę, serwując czytelnikowi twardą, realistyczną opowieść pełną brutalnych scen i dosadnego języka.
Pierwsza opowieść przenosi nas do lat 80., gdzie poznajemy Konstancję Lottę Zarembską, pracującą jako babcia klozetowa w hotelu Cristal. Jej przypadkowe zamknięcie w schowku na szczotki prowadzi do usłyszenia rozmowy, która na zawsze odmieni jej życie. Klimowicz doskonale oddaje klimat tamtych lat, a postać Konstancji emanuje autentycznością i głębią. Z rozmów z samym autorem, mogę Wam zdradzić, że ta kobieta żyła na prawdę.
Druga historia rozgrywa się we wrześniu 1997 roku. Mała Alicja Walicka nie wraca ze szkoły, a jej matka, nie mogąc znieść rozpaczy, popełnia samobójstwo w parku. Ten wątek porusza do głębi, ukazując kruchość ludzkiej psychiki i dramat rodzinny, który może dotknąć każdego z nas.
Trzecia część to rok 2023 w miasteczku Łasin. Starsza kobieta na wózku inwalidzkim zgłasza zaginięcie swojej wnuczki. Napięcie rośnie z każdą stroną, a autor umiejętnie buduje atmosferę niepokoju i tajemnicy.
Centralną postacią łączącą te wątki jest Jacek Walicki, zdeterminowany, by odkryć prawdę o wydarzeniach sprzed lat. Jego determinacja i inteligencja sprawiają, że czytelnik kibicuje mu na każdym kroku, pragnąc razem z nim rozwikłać zagadkę.
Podczas lektury odczuwałam ciągłe napięcie i ciekawość, co wydarzy się dalej. Klimowicz zgrabnie prowadzi narrację, dawkując informacje w taki sposób, że trudno oderwać się od książki. Emocje bohaterów są przedstawione w sposób realistyczny, co sprawia, że łatwo się z nimi utożsamić i przeżywać ich rozterki.
Autor nie przebiera w środkach, przedstawiając brutalne sceny z niezwykłą szczegółowością, co potęguje realizm i sprawia, że krew mrozi się w żyłach. To książka dla czytelników o mocnych nerwach, którzy cenią sobie surowe, nieupiększone historie.
"Czemu zapłakałeś" to pozycja idealna dla miłośników kryminałów i thrillerów psychologicznych. Jeśli cenisz sobie skomplikowane intrygi, głębokie portrety psychologiczne postaci oraz niespodziewane zwroty akcji, ta książka z pewnością przypadnie Ci do gustu. To nie tylko opowieść o zbrodni, ale także o ludzkich emocjach, tajemnicach i poszukiwaniu prawdy, które mogą odmienić życie na zawsze. Uważam, że to jest bardzo udany debiut, który warto poznać. Mam nosa, że autor ten w przyszłości będzie bardziej znany i rozpoznawalny. Cieszę się, że taką wisienkę znalazłam i czekam na następną jego książkę.
Opinia bierze udział w konkursie