Współlokatorzy Beth O'leary

1. Opinia: anonimowa Opinia dodana: 2022-08-21 Ocena: 6   

   Opinia niepotwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: audiobook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Seria książek pod wspólnym tytułem Mała czarna gromadzi powieści z gatunku komedia romantyczna. Cykl otwiera powieść obyczajowa pt. Współlokatorzy autorstwa Beth O'Leary. Książka była moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki i oczywiście nie ostatnim. Spodobało mi się bardzo lekkie pióro Pani Beth, co skłoniło mnie do sięgnięcia po kolejne tytuły wydane w Polsce. Książka jest bardzo przyjemna, szybko się ją czyta i spodobało mi się w niej wiele rzeczy. Po pierwsze sam pomysł autorki na całą fabułę i sposób jej rozwinięcia oraz zakończenie. Historia tutaj stworzona jest niebanalna, urocza i zabawna, bowiem dwójka ludzi wynajmuje jedno mieszkanie, przy czym nigdy się nie spotyka. Po drugie bohaterowie powieści są ciekawi i wzbudzają ogromną sympatię. Niewątpliwym atutem jest również spojrzenie na wydarzenia z perspektywy dwójki głównych bohaterów ? Tiffy i Leona, dzięki czemu możemy poznać myśli i odczucia obu stron. Po trzecie, w książce znalazła się też część psychologiczna poruszająca tematy jak samotność, toksyczne związki, czy inność pod każdym względem. Całość jest przedstawiona w postaci romansu z humorem, co pozwala pośmiać się i odpocząć przy lekturze, nie mniej jednak porusza istotne współcześnie tematy. Polecam serdecznie każdemu ze względu na wspaniałą historię i zwroty akcji. Ponadto dodam, że książki można czytać niezależnie, gdyż każda z nich jest odrębną całością.

   Rozwiń »
2. Opinia: anonimowa Opinia dodana: 2020-11-05 Ocena: 5   

   Opinia niepotwierdzona zakupem

   Opinia dotyczy produktu: ebook

   Czy opinia była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Lekka jak piórko (czytałam ebooka, więc mogę być nieobiektywna) i tak dziewczęco urocza, że trochę zazdroszczę bohaterom, że nie wpadłam na taki pomysł szukania chło... tfu, oszczędności na mieszkaniu. Zakończenie przewidywalne mniej więcej tak jak to, że zima zaskoczy znów drogowców, ale przecież książki nie czyta się tylko po to, by ją skończyć. No chyba, że główna bohaterka ciągle gra Ci na nerwach, bo przecież powtarzasz jej w kółko - nie rób tak, nie wierz mu, a ona... No właśnie, uwierzy? Kilka motywów oplatających się miło i miękko jak sierść labradora - zdrada, nieśmiałość, liściki, rodzina - o, o własnej można na chwilę zapomnieć. No chyba, że dzieci skaczą ci po brzuchu. To wtedy jest trudniej, nawet z tą książką. #9UrodzinyEbookpointKonkurs

   Rozwiń »

więcej opinii

ukryj opinie