07.12.2018
Zacznę swoją recenzję od perskiej mądrości, która jak uważam jest sensem życia, bowiem wszystko w życiu człowieka kręci się wokół pieniędzy ”Bogaty jest człowiek, który wpada do rzeki z workiem pieniędzy w każdym ręku. Kiedy chcą go uratować, mówią do niego: podaj rękę. On zaś trzyma ręce przy ciele”. Myślę, że ten aforyzm pozostawię bez komentarza. Książka Alfonso Cruz’a pt. ”Dokąd odchodzą parasolki”rozpoczyna się przypowieścią bożonarodzeniową, dla dzieci, które nie wierzą w Świętego Mikołaja. Myślę, że dzieci po przeczytaniu tej bajki o Świętym Mikołaju, już zawsze będą w niego wierzyć. Bajka jest napisana w sposób tak autentyczny i wiarygodny, że nawet największy niedowiarek uwierzy. A do tego te rysunki. Bohaterami powieści”Dokąd odchodzą parasolki”są m. in. producent dywanów, który chce być przez ludzi niewidoczny, a jego żona, wprost przeciwnie-chce, aby wszyscy ją zauważali i podziwiali, niemy derwisz, który tworzy poezje gestami rąk, chłopiec, który uwielbia ptaki i wszędzie dokąd idzie zawsze je widzi. ”Magiczny ptak żebraka, miast ulatywać w niebo, szybował do wnętrza człowieka, a gdy wracał na ramię właściciela, śpiewał piosenkę-a może recytował wiersz”. Tak więc bohaterami książki są: muzułmanie, hindusi, ale też chrześcijanie ...”Elahi przyprowadził do domu chłopaka, dzieciaka z ulicy, co gorsza chrześcijanina, o zgrozo, Amerykanina”. Elahi idąc do fabryki dywanów, przechodząc obok fryzjera, zwrócił uwagę na szyld ”Najlepszy na ulicy”.Powiedział więc żonie, że chciałby, aby istniały salony piękności umysłu,gdzie styliści wyczesywaliby myśli, golili mózgi, przycinaliby wspomnienia, wygładzali pomysły. Tak więc ta książka to niełatwa lektura, ale bardzo piękna, liryczna, trzeba ją więc czytać bardzo dokładnie i ze zrozumieniem. To poetycka wizja świata, która porusza najważniejsze dla człowieka sprawy, takie jak: miłość, śmierć najbliższych i co najważniejsze znalezienie sposobu na poradzenie sobie z ich odejściem. Może więc nie dowiecie się dokąd odchodzą parasolki, ale z pewnością poczujecie inny klimat-wschodni klimat. Książka jest bardzo obszerna, bo zawiera ponad 600 stron, lecz zdarza się tak, że jedna tylko myśl zawarta jest na jednej stronie. Jednak uważam, że warto ją przeczytać, bowiem ukazuje inną wizję człowieka, a przede wszystkim żal i tęsknotę po osobie, która odchodzi. Książka poprawnie zrozumiana zamienia się w czystą literaturę.
Pokaż więcej
Czy ta recenzja Ci pomogła?
04.11.2018
lfonso Cruz, to portugalski pisarz, autor filmów animowanych, ilustrator, oraz członek grupy bluesowej. Przyznać trzeba, że oto prawdziwy człowiek-orkiestra. Z jego książek ukazała się u nas tylko jedna ”Kukła Kokoschki” -która zdobyła Europejską Nagrodę Literacką. Kolejne jego dzieło u nas to „Dokąd odchodzą parasolki”. Fazal Elahi wiedzie sobie spokojne życie wielbiąc ziemie po której stąpa jego żona, a jednocześnie prowadzi małą fabrykę dywanów, która to fabryka jest jego pasją. Oddaje się pracy w niej całym sercem, co rusz wymyślając nowe wzory do dywanów. Można by rzec jego szczęście nie zna granic. Ale pewnego dnia jego żona znika, a jedyny syn ginie postrzelony przez żołnierzy. Elahi rozwiesza plakaty na których widnieje informacja-każdy kto zdoła sprawić, że Fazal odzyska radość życia otrzyma w zamian cały jego majątek. Pod jego domem ustawia się tłum ludzi, z których każdy ma jakąś radę dla fabrykanta. Jednak Fazala nic nie przekonuje. Ale pewnego dnia postanawia adoptować chłopca, koniecznie amerykańskiego. W tym celu wyrusza do Ameryki. Jednak jego drugi syn jest znacznie bliżej, niżby myślał… Jednak szczęście nie trwa wiecznie. Wychodzi na jaw że żona bohatera, przebywa całkiem niedaleko, a za jej porwanie odpowiada pewien wpływowy generał. Jednocześnie dowiadujemy się, że od jakiegoś czasu giną kobiety, a ich ciała odnajdywane są w różnych miejscach. Zachęcam do lektury. Pierwsze wrażenie jakie nasuwa się po lekturze tej powieści, to takie że jest to taka współczesna baśń, w której poznajemy bohaterów, a każdy z nich ma jakąś niezwykłą cechę. Główny bohater stara się pozostać niewidoczny, nie cierpi być w centrum uwagi, niemy poeta dłoniami wyczarowuje wiersze, a dziecko pragnie latać jak samolot. Wszystko to dzieje się w kraju, w którym surowe prawo islamu jest ściśle przestrzegane, jednak nie ma tu bynajmniej braku tolerancji. Spotykamy tu także hindusa, który czci swoich bogów, a także chrześcijan. Wszyscy żyją tu we względnej zgodzie. Dawno nie czytałem dzieła takiego jak to. Jestem zachwycony i uważam tę książkę za jedną z ciekawszych pozycji wydanych w tym roku. Polecam wszystkim. Te entuzjastyczne opinie na okładce naprawdę nie kłamią.
Pokaż więcej
Czy ta recenzja Ci pomogła?
25.11.2018
„Dokąd odchodzą parasolki” to najbardziej niezwykła powieść, jaką, nie zawaham się napisać tu takiej skrajności, kiedykolwiek czytałam. Jest magiczna, nieprzeciętna, pełna filozoficznych mądrości, które pokazują człowiekowi kierunki, w jakich powinien podążać. Uważne, niespieszne delektowanie się nią pozwala czerpać to, co najbardziej wartościowe z duchowej warstwy Orientu, poznawać życie takim, jakie jest. Ta poetycka, wzniosła wizja świata skłania do refleksji, inspiruje. Żałuję, że mogę tylko zachęcać do jej przeczytania, chciałabym zmusić.
Pokaż więcej
Czy ta recenzja Ci pomogła?