Tak jak w innych serwisach internetowych, w empik.com wykorzystywane są pliki cookies oraz inne podobne technologie, aby nasz portal był dla Ciebie przyjazny i wygodny.
Są to pliki instalowane na Twoim urządzeniu, które pomagają nam zapewnić ważne funkcjonalności serwisu, zadbać o jego bezpieczeństwo, ulepszać go, dostosować do Twoich potrzeb oraz prezentować dopasowane do Ciebie treści i reklamy.
Poza plikami, które są nam niezbędne do prawidłowego i bezpiecznego działania serwisu - są także takie, które wymagają Twojej zgody.
Każda udzielona zgoda poprawi Twoje doświadczenia jeśli jesteś naszym Użytkownikiem.
Zgoda na pliki cookies jest dobrowolna i można ją wycofać w dowolnym momencie z poziomu strony „Dostosuj zgody”.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Empik S.A. z siedzibą w Warszawie, a w niektórych przypadkach nasi Partnerzy.
Więcej informacji o korzystaniu przez nas z plików cookies oraz o przetwarzaniu Twoich danych osobowych, w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się, że jej trzyletni synek wraz ze swoim tatą nie pojawili się na umówionej wizycie. Gdy Pola nie może skontaktować się ze swoim mężem, mimo szalejącej za oknem zamieci, decyduje się pojechać do przychodni. Po drodze jest świadkiem prowadzonej nad rzeką akcji ratunkowej. Na jej oczach dźwig wyławia samochód z roztrzaskaną przednią szybą. W pustym wraku Pola rozpoznaje nissana Kuby... Zamarznięte ciało jej męża zostaje wyłowione z rzeki kilka dni później. Zwłoki ich synka nie zostają jednak odnalezione. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek - Jakub nie zdołał uwolnić z pułapki ani siebie, ani dziecka. Tak brzmi oficjalna wersja...
Mijają dni, a nad dobrym imieniem Kuby zaczynają się zbierać czarne chmury. W pracy dopuścił się kilku matactw i zapewne w związku z tym był szantażowany. W odległej przeszłości Kuby mnożą się kolejne luki, a główną z nich wypełnia tajemnicza dziewczyna, która kilkanaście lat wcześniej utonęła w kaszubskim jeziorze...
Spirala obłędu zacieśnia się w trakcie przeszukiwania domu małżeństwa. W piwniczce na wina policja natrafia na zamknięte w metalowej skrzyni szczątki małego dziecka...
"Ta książka wessie i odbierze dech!"
Max Czornyj
"Mroczna, zagadkowa i nieodkładalna. Czekam na więcej!"
Marcel Moss
"Trzyma w napięciu od pierwszej strony!"
Katarzyna Puzyńska
"Topieliska" zdaje mi się, że jest jedną z bardziej kontrowersyjnych książek, bo jedni albo ją kochają, albo przechodzą obojętnie. W której grupie Wy jesteście? Czytaliście, czy nie planujecie jej wcale? . 🌿 Jeden telefon z przychodni wybudza Polę ze snu i zmienia jej cały świat, który rozpada się na milion kawałków. W wypadku samochodowym ginie jej mąż, a synek zostaje uznany za zaginionego, gdyż nie odnaleziono jego ciała. Mijają dni, kobieta pomału dochodzi do siebie, ale ponownie jej spokój burzą pewne informacje o jej mężu, który ukrywał przed nią wiele tajemnic. Mężczyzna był szantażowany i zamieszany w tajemniczą śmierć dziewczyny sprzed kilkudziesięciu lat. Na domiar złego w trakcie przeszukiwania domu Poli i Kuby w ich piwnicy policjanci dokonują wstrząsającego odkrycia! Co ukrywał przed Polą,jej mąż? Czy aby na pewno to był nieszczęśliwy wypadek?🌿 . Książka, która od samego początku zaczyna się od jednej z najbardziej strasznych tragedii, jakie mogą mieć miejsce dla matki i żony. Pierwsze strony i zaczynają się tak mocno, pomyślałam sobie, że to będzie genialny thriller, jeśli zaczyna się już od takiej petardy. Niestety trochę się przeliczyłam, bo od połowy książka zaczęła mnie nużyć, a momentami wręcz irytować, chociażby postać siostry głównej bohaterki. Po przebrnięciu przez pół powieści, dochodząc do końca i poznając całą historię Poli, znowu moja ekscytacja ta książka poszybowała do góry, bo takiego obrotu spraw nawet się nie spodziewałam. Szokujący i wstrząsający finał, dający wiele odpowiedzi na ogrom pytań pojawiających się w trakcie czytania. . Autorka świetnie sobie poradziła z wprowadzeniem totalnego zamieszania i tego, aby czytelnik po przeczytaniu miał ogromny mętlik w głowie. Z pewnością jest to oryginalna fabuła, z którą jeszcze się do tej pory nie spotkałam. Niby niepozorna historia, a z czasem przeobrażająca się wręcz psychodeliczny thriller. Troszeczkę się zawiodłam na zakończeniu, bo jednak zabrakło mi tam czegoś, no ale Pani Ewa sama się usprawiedliwiła i bardzo dobrze ją rozumiem i wybaczam😉
Pokaż więcej
ananke144_czyta
Zakup zweryfikowany
06.06.2021
"Nie ma groźniejszej bestii, niż ta, która przybiera potulne ludzkie oblicze" . Jedna wielka PSYCHOJAZDA. Jedno wielkie rozgrzebywanie rodzinnych brudów, które piętrzą się w zastraszającym tempie. A główna bohaterka, mimo że totalnie rozchwiana emocjonalnie, to nie mentalna ameba, więc grzebie i grzebie... Nawet pomimo tego, że to grzebanie jest jak operacja na otwartym mózgu bez znieczulenia, a ktoś (jakiś INTRUZ) usiłuje jej emocjonalnie rozpłatać czaszkę tępym narzędziem, by wydobyć tkwiące w pamięci/ niepamięci obrazy. A przed oczami tańczą jej szare plamy... Wszystko się sypie, a ona pokonana przez niemoc, nie wie kiedy przestać. Nie wie, czy karmiąc w sobie nadzieję po stracie najbliższych, nie żyje w kłamstwie i nie pogrąża się w obłędzie. Jest jak żywa zjawa, obca w morzu ludzi, z trudem poruszająca się po onirycznej przestrzeni, którą ma dookoła siebie. Czy to rodzaj koszmaru, z którego człowiek nie jest wstanie sam się wybudzić? Wszystko, co jest dookoła głównej bohaterki - to samotność i rozpacz, uwięzione w otaczającej ciszy... Ciszy nie do wytrzymania dla normalnego człowieka. Bo podobno żałoba to nie choroba, a zaakceptowanie odejścia bliskich otwiera nowe drzwi. Podobno... . Ta książka jest jak ten INTRUZ, który wdziera się w umysł i tworzy w nim cholernie realistyczne obrazy. A ty czujesz się, jak w niemym filmie, w koszmarze bez fonii, bez celu i bez nadziei. I z tego koszmaru nie da się tak po prostu wyrwać. Trzeba doczytać do końca, znaleźć odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. Bez tego udręczony umysł nie zazna spokoju. W tej książce czas jest jak płynna lepka masa, rozlewająca się na stronach powieści, wślizgująca się do głowy i paraliżująca mózg... . Uwielbiam takie oniryczne klimaty rodem z Miasteczka Twin Peaks. Uwielbiam surrealistyczne wizje, senne koszmary, rozchwianą rzeczywistość i jeszcze bardziej rozchwianych bohaterów. I uwielbiam takie psychojazdy, jakie serwuje nam Ewa Przydryga. Po prostu kocham- https://www.instagram.com/ananke144_czyta/
Pokaż więcej
Pochlaniaczksiazek
Zakup zweryfikowany
19.12.2021
Po przeczytaniu większości dobrych opinii, sama postanowiłam w końcu przekonać się czy ta książka faktycznie jest taka zachwycająca. Było to moje pierwsze spotkanie z porem autorki. Czy byłam zachwycona? Niestety nie... Czuje się zawiedziona... Po takich opiniach i opisie na okładce liczyłam zupełnie na coś innego.. Jeszcze sam początek zapowiadał się obiecująco, czułam się nawet trochę zaintrygowana. Im czytałam dalej było coraz gorzej. Szczerze mówiąc nudziłam się, za dużo wątków, za dużo zbędnych opisów. Myślę,że autorka miała ciekawy pomysł na fabułę, ale ta ilość wątków trochę to wszystko zaprzepaściła. Ciekawy był wątek z motywem snu, ale niestety słabo rozwinięty. Co do bohaterów, jakoś mnie nie urzekli. Pola jest nijaka, brak opisu jej emocji, a dodajmy,że spotkała ja wielką tragedia. Zabrakło opisów jej lęków czy obaw. Podsumowując, jestem zawiedziona. Gdzie ten duszny klimat i mroczna zagadka? Cóż, ilu czytelników tyle opinii. Moja ocena 5/10
Pokaż więcej
JustynaW
Zakup zweryfikowany
07.06.2021
LETNI JAK KIEPSKA KAWA W MARNYM BARZE THRILLER PSYCHOLOGICZNY. Książkę tą kupiłam w ciemno widząc nazwisko autorki. Liczyłam na chwycenie za gardło od pierwszych stron i trzymanie w napięciu do ostatnich i oczywiście zarwaną noc. Dostałam powolną akcję, wątek bez polotu do tego stopnia, że kilka razy miałam gorącą (nie letnią) ochotę ją odłożyć. Jednym słowem thriller mnie ze szpilek nie wyrwał, w fotel nie wcisnął. Do tego okazał się mocno przewidywalny, zakończenie banalne, za dużo gadania i kręcenia się w miejscu. Nie jest to zła książka, ale liczyłam na duże „wow” po przeczytaniu wcześniejszego thrillera Pani Przydrygi i tutaj się mocno zawiodłam.
Pokaż więcej
Kamila
Zakup zweryfikowany
28.03.2023
Takie 3 naciagne... Nie ma tu niczego co krzyczy z okładki...napięcia, mrocznego klimatu, książka nie wssysa i nie obiera oddechu, nic z tych rzeczy się nie dzieje... Może nie jest przewidywalna, ale nie porywa, nie ma tego dreszczyku podniecenia, że chce się więcej, wiecej... Nie porwała mnie... Czyta się szybko więc jest na plus