Wszyscy tak jeżdżą – ebook
Samochód to wolność. Za pomocą samochodu pokazujemy, na co nas stać. Polacy od lat przodują w liczbie samochodów na jednego mieszkańca, zajmując także wysokie miejsce w niechlubnych rankingach śmiertelności na drogach.
Autor wyrusza więc w Polskę, aby zrozumieć, co się dzieje na polskich szosach. Opisuje wojnę między kierowcami a rowerzystami, organizację nielegalnych wyścigów, bezkarną jazdę po pijaku oraz najgłośniejsze wypadki, po których służby drogowe miały ostatecznie rozprawić się z piratami. Może to nieudolny system prawny odpowiada za społeczne przyzwolenie na szybką i ryzykowną jazdę?
Józefiak wnika także w środowisko firm odszkodowawczych, dosłownie utrzymujących się ze śmierci pod kołami. Sprawdza, jak się żyje tym, którzy dzięki samochodom zarabiają na chleb – kierowcom tirów, kurierom, dostawcom jedzenia. Dociera do wykluczonych z dostępu do komunikacji miejskiej i tych, którzy z pasją gromadzą kolejne „najnowsze modele” na podwórku.
Wszyscy tak jeżdżą to wielowymiarowy, rasowy, gęsty reportaż o stanie umysłowym polskich kierowców.
1 - 2 z 2 opinii
- /2024-07-16
Ciekawy reportaż pokazujący skalę patologii panujących na polskich drogach, można zarzucić mu stronniczość – jest antysamochodowy, ale to ważne świadectwo pokazujące jak cały nasz system komunikacji jest tworzony pod dyktando samochodziarzy. Zdecydowanie wart przeczytania.
- /2023-08-16
Książka ciekawa, chociaż autor dość tendencyjnie narzuca swój punkt widzenia. Nawet jeśli pokazuje opinie odmiennych stron (np. polityków), wybiera je tak, żeby te, z którymi się zgadza brzmiały umiarkowanie, a te przeciwne, żeby były jak najbardziej skrajne. Mam też wątpliwości czy zrównywanie uczestników nocnych wyścigów z osobami, które przekraczają prędkość np. o 10 km/h, jako równych sobie "morderców", faktycznie jest faktycznie uzasadnione. Z drugiej strony, książka na pewno uwrażliwia na tematy związane z bezpieczeństwem i pozostawia po sobie ślad w przemyśleniach czytelnika. Pozostawia z wrażeniem, że nawet wśród prawników, w tym sędziów, w Polsce jest duże przyzwolenie na łamanie przepisów kodeksu drogowego, a to nie powinno mieć miejsca. Nawet jeśli nie w pełni zgadzam się z autorem, to jednak książka daje do myślenia i mogę ją polecić.
1 - 2 z 2 opinii