Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Powrót do życia - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
11 września 2019
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
34,90

Powrót do życia - ebook

Poznaj uzdrawiającą moc grzyboterapii!

Opowieść o stracie, walce o samą siebie oraz… o hermetycznym środowisku zbieraczy grzybów

Nic nie może nas przygotować na pożegnanie z osobą, z którą dzieliliśmy dosłownie wszystko. Wraz ze śmiercią małżonka znika połowa naszego życia. Nie ma już nikogo, kto mógłby potwierdzić prawdziwość wspomnień, wspólnie przeżytych chwil…

Long Litt Woon doświadczyła takiej właśnie tragedii. Pewnego dnia jej mąż po prostu zmarł. Nie wiedziała, co robić dalej. Z przypadku, przekory lub antropologicznej ciekawości postanowiła zgłosić się na kurs grzyboznawczy dla początkujących. Od tego wszystko się zaczęło. Wkroczyła do królestwa grzybów.

W nowym świecie odnalazła niesamowite bogactwo przyrody, poznała wartościowych ludzi oraz stała się częścią tajemniczej „sekty grzybiarzy”. Dzięki temu odbyła dwie równoległe podróże: zewnętrzną – po krainie grzybów i wewnętrzną – po bezdrożach smutku i żałoby. Na szczęście na końcu drogi czekał na nią upragniony spokój.

Marie Kondo nauczyła nas magii sprzątania, Long Litt Woon uczy nas, na czym polega magia zbierania grzybów.

Poczuj flow grzybobrania!

„Long Litt Woon po śmierci męża w poszukiwaniu sensu życia zajęła się badaniem grzybów. O swojej pasji opowiada z subtelną radością w formie szczerego wyznania. Co odnalazła w lesie? Tylko i aż spokój ducha”.

Eugenia Bone

„Ciepła, poetycka i poruszająca. Pełna mądrości życiowej”.

Sissel Gran

„Jedna z najbardziej zaskakujących i oryginalnych książek, jakie przeczytałem od długiego czasu”.

Knut Olav Åmås

„Zaskakująca podróż do wyjątkowego królestwa grzybów”.

Kirkus Reviews

Kategoria: Literature
Język: Inny
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-08-07102-1
Rozmiar pliku: 2,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

(...)

Od kiedy zafascynowałam się grzybami, odkryłam równoległy, niewidzialny świat tuż u swoich stóp, z jego dziką logiką i nieokiełznaną siłą życiową, świat magiczny, obok którego przechodziłam dotąd zupełnie obojętnie. Kiedy natrafiam na grzyba, mam wrażenie, że czas się zatrzymuje. Przeżywam zarazem i przepływ, i zen. Przyjemność i poczucie jedności z całym uniwersum są źródłem wewnętrznej satysfakcji i doznania szczęścia. W takim momencie ważne jest tylko jedno: że jestem tam, gdzie jestem, i robię to, co robię. Wówczas nie myślę o tym, co zjem na kolację ani co ludzie myślą o mojej fryzurze.

Zbieranie grzybów to namacalne i zmysłowe doświadczenie. Najpierw trzeba ocenić stopień „oporu” stawiany przez grzyb. Niektóre krnąbrne egzemplarze trzymają się krzepko ziemi, inne są gotowe opuścić las i zabrać się z nami do domu, ledwie ładnie się do nich uśmiechniemy. Uwielbiam ten moment, kiedy po ostrożnym mocowaniu się wreszcie mam to złoto w dłoni. Czuję się wtedy tak, jakbym wygrała główny los na loterii, i ogarnia mnie euforia, która do tego ma wiele wymiarów.

Bo jedno to poczucie doskonalenia się wynikające ze zdobywania wiedzy i nabierania wprawy podczas wędrówek w grupie po norweskich lasach, a drugie – zupełnie nieoczekiwana ekstaza: kiedy po raz pierwszy zupełnie samodzielnie znalazłam apetyczny jadalny okaz, aż podskoczyło mi serce. Czy to szczęście? Byłam oszołomiona, że mogłam w tak oczywisty sposób doznać uczucia, które po śmierci Eiolfa uznałam za niedostępne na zawsze. To było jak dożylny zastrzyk multiwitaminy. Cóż za przeżycie! Entuzjazm tryskał ze wszystkich komórek mojego ciała. Nagle prosto do samej duszy wlał się wąski złoty promień światła. Czy to możliwe, aby zaznać tak wyraźnie radości, podczas gdy wszystko jest zamazane i beznadziejne?

Znalezienie jednego grzyba oznacza dużą szansę, że w pobliżu jest więcej egzemplarzy tego samego gatunku. Radość zbieracza ma charakter narastający: jeden grzyb – jeden powód do radości, dwa grzyby – dwa powody do radości. Zachwyt i święto!

Wraz z otwarciem się przede mną uniwersum grzybów zrozumiałam, że powrót do życia jest prostszy, niż sądziłam. Wystarczyło po prostu zbierać radości, które buzują i się skrzą. Wystarczyło pójść ścieżką przez las, chociaż nadal się nie domyślałam, co mnie czeka. Co znajdę w tej wielkiej niewiadomej rozpościerającej się przede mną? Co kryje się za wzgórzami, oparami i zakolami?(...)

Z czasem mój kalendarz zaczął powoli i nieuchronnie się zmieniać. Od kiedy bowiem w wolnych chwilach jeździłam na grzyby, moja nowa egzystencja stopniowo rozkwitała. To był kopniak, który wyrzucił mnie z czterech ścian domu i zmusił do uczestniczenia w życiu, zamiast zatapiania się w smutku. Dzięki temu także łatwiej zawierałam znajomości w środowisku, którego stawałam się częścią podczas grzybobrania. Docierałam do miejsc zupełnie dla mnie nowych, mimo że od lat mieszkam w tym mieście. Wypady do porośniętego mchem lasu były też źródłem dodatkowej radości wynikającej ze zbierania innych roślin użytecznych: sitowia leśnego, pióropusznika strusiego, pędów świerku, wierzbówki i szczawiku zajęczego. To, co wcześniej zaliczałam generalnie do roślin charakterystycznych dla lasu lub uważałam za chwasty rosnące w przydrożnych rowach, stało się punktem wyjścia nowych doznań smakowych w nowym środowisku społecznym. Z każdym kolejnym poznanym grzybem, z każdym nowym miejscem, do którego docierałam, i wraz z każdym nowym pozyskanym przyjacielem następowała stopniowa integracja ze środowiskiem. Chociaż nie zdawałam sobie z tego sprawy, były to małe kroczki zbliżające mnie do końca ciemnego tunelu żałoby.

Trudno się dziwić, że ludzie mówią o „pustce” po śmierci bliskiej osoby, bo kiedy odchodzi ktoś, z kim mieliśmy zażyłą codzienną relację, nagle w ciągu doby jest mnóstwo godzin do wypełnienia. W moim wypadku wędrówki w królestwie grzybów były sposobem na wykorzystanie dodatkowego czasu wolnego. Nieco później, kiedy już lepiej orientowałam się w niektórych lasach, odważałam się na samotne wyprawy, w towarzystwie jedynie koszyka i wyposażona w nową wiedzę. Gdy odwiedzałam swoje ulubione miejsca, czułam się tak, jakbym wracała do czegoś mi znajomego. Dokładnie wiedziałam, w którą stronę pójść, i nie krążyłam już na chybił trafił jak na samym początku swojej przygody. Miałam rejestr miejsc w każdym lesie, które musiałam szczególnie dokładnie sprawdzić. Te wycieczki wpływały na mnie kojąco. Człowiek natury. Ja? Czy jednocześnie robiłam się nieco bardziej norweska? Tego nie jestem pewna, ale tak czy inaczej było to dla mnie wyzwalające i całkiem nowe doświadczenie.

Marzenie

Marzyłam o tym, żeby stać się częścią wewnętrznego kręgu środowiska grzybiarskiego, by przynależeć do grupy ekspertów odpowiadających za kontrolę grzybów w danym sezonie. Byłam pod wrażeniem poziomu ich wiedzy oraz ich „powołania”, które kazało im poświęcać swój wolny czas na pomoc mieszkańcom miasta pragnącym zbierać grzyby. Po raz pierwszy od odejścia Eiolfa czułam, że mam jakiś cel i kierunek.

------------------------------------------------------------------------

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

------------------------------------------------------------------------
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: