SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Tango milonga (twarda)

Książka z płytą CD

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo REBIS
Data wydania 2019
Oprawa twarda
Ilość stron 432

Opis produktu:

Barwna opowieść o międzywojennej Warszawie i jej niezapomnianych przebojach!

Barwna opowieść z okresu międzywojennego, pisana przez pryzmat losów najpopularniejszego i najpłodniejszego autora tamtych czasów - Andrzeja Własta. Był jedną z najważniejszych postaci międzywojennej polskiej estrady. Tworzył niezapomniane do dziś przeboje dla ówczesnych supergwiazd rewii i teatrów - Lody Halamy, Eugeniusza Bodo, Ludwika Sempolińskiego, Hanki Ordonówny i Zuli Pogorzelskiej. To on zresztą wymyślił słowo `przebój` jako zamiennik dla niemieckiego `szlagieru`.

Znakomicie wyczuwał gusty publiczności i bez skrupułów je wyzyskiwał. Uruchamiał działalność najsławniejszych scen rewiowych stolicy: Perskiego Oka, Morskiego Oka, Reksa, kinoteatru Hollywood, Wielkiej Operetki, Wielkiej Rewii oraz Ali Baby. Pisał dla nich libretta operetkowe i scenariusze programów kabaretowych. Nieczuły na przejawy kryzysu ekonomicznego, zaczepki złośliwej krytyki i epitety zazdrośników, którzy nazywali go `pierwszym grafomanem drugiej Rzeczpospolitej`, tworzył do samego wybuchu wojny. Niestety los obszedł się z nim tragicznie. Wkrótce po wkroczeniu hitlerowców do Warszawy `fabrykant szlagierów` - jak określiła go jedna z gadzinówek - trafił na roboty przymusowe, a następnie do getta.

Książka porządkuje fakty i ujawnia nieznane dotąd informacje z życia twórcy Tanga milonga oraz obrosłych w legendę życiorysów gwiazd wykonujących jego największe przeboje. Opowieść ilustrują unikatowe fotografie i materiały graficzne z epoki.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: REBIS
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 165x235
Ilość stron: 432
ISBN: 9788380625679
Wprowadzono: 10.09.2019

RECENZJE - książki - Tango milonga, Książka z płytą CD - Ryszard Wolański

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Erna

ilość recenzji:175

25-09-2019 21:01

Statystycznie można policzyć, ile do tej pory powstało piosenek na świecie. Wśród nich znajdują się takie, które na trwałe zapisały się w umysłach miłośników muzyki, ciesząc kolejne pokolenia. Utwory nietracące na aktualności, wywołujące piękne wspomnienia?

Z twórczością Ryszarda Wolańskiego zetknęłam się po raz pierwszy przy okazji recenzowania jego książki poświęconej Eugeniuszowi Bodo. Autor zauroczył mnie swoją pasją, kompetentnym podejściem do poruszanego przez niego tematu. Dlatego natychmiast zdecydowałam się na przeczytanie jego najnowszej publikacji, tym razem skupionej na postaci Andrzeja Własta, człowieka, którego wszyscy doskonale znamy, choć może niekoniecznie z nazwiska. ?Całuję twoją dłoń, madame?, ?Jesienne róże? ? te piosenki ciągle zachwycają, są chętnie wykonywane przez współczesnych wokalistów, doceniane. Nic dziwnego, Włast był tekściarzem wybitnym, nie można dyskutować. Naturalnie, mamy do czynienia z utworami romantycznymi, prostymi w przekazie, ale w tej prostocie tkwi cały urok. Z radością sięgnęłam po biografię Andrzeja, bowiem niewiele wiedziałam o jego życiu prywatnym, karierze. Posiadałam informacje wyłącznie na temat tragicznej śmierci, lecz wierzyłam, że istnienie było ciekawsze, warte zapamiętania.

Książka to, w tym przypadku, nie wszystko. Do egzemplarza dołączona jest płyta z utworami popularnymi okresie międzywojnia, co najważniejsze, słuchamy oryginalnych wykonań. Uważam, iż wydawnictwo wpadło na świetny pomysł. Muzyka brzmi znakomicie, tworzy wspaniałe tło dla lektury ? sama wielokrotnie do niej wrócę, bezapelacyjnie. Jeśli chodzi o szatę graficzną, to muszę wspomnieć, ponieważ zadbano o mnóstwo zdjęć, będących doskonałym uzupełnieniem tekstu (o nim za moment). Z przyjemnością przeglądałam fotografie, afisze teatralne, plakaty, przedstawione w bardzo dobrej jakości, odpowiednio dobrane. Pozycja, która pięknie prezentuje się na półce, nadająca się na podarunek dla bliskich.

Ryszard Wolański barwnie opowiada o przedwojniu, o czasach w jakimś stopniu gloryfikowanych. Nie da się ukryć, bywało wtedy naprawdę ciężko, ale muzyka osładzała ludziom trudne dni. Szczególnie w Warszawie, gdzie kwitły sceny kabaretowe, teatralne, rewie. Piosenki były wręcz niezbędne do stworzenia charakterystycznego klimatu. Jednak potrzebowały mądrego tekstu, dowcipnego, a w zależności od sytuacji ? tak romantycznego, aby porwać zakochane pary. Mistrzem pisania był nasz bohater, Andrzej Włast, urodzony jako Gustaw Baumritter. Melodie do jego utworów komponował między innymi słynny Jerzy Petersburski.

Całość czyta się niesamowicie szybko, choć wydaje mi się, że sięgnę po książkę jeszcze kilka razy. Zwłaszcza teraz, podczas długich wieczorów. Życie Własta to gotowy scenariusz na film, z gorzko-słodkim zakończeniem. Wojna zabrała mu, i milionom ludzi, marzenia, plany na przyszłość. Zginął w trakcie próby ucieczki z warszawskiego getta. Pozostawił po sobie ponad dwa tysiące (!) utworów. Poprzez publikację Ryszarda Wolańskiego wspomnijmy Andrzeja, gdy usłyszymy ?Jesienne róże?, adekwatnie z porą roku. Zasłużył na to, był naprawdę ciekawą osobą, która wywoływała i wywołuje uśmiech na twarzach. Dzięki swojemu talentowi. ?Non omnis moriar? ? ta sentencja Horacego pasuje w tej sytuacji idealnie.

Moda na międzywojnie powraca. Apeluję o spoglądanie na tę epokę z dystansem, widząc jej wady i zalety. ?Tango milonga? polecam wszystkim osobom interesującym się połączeniem sztuki oraz historii, dzieje Andrzeja Własta zdecydowanie warto poznać, a nawet przekazywać ją dalej. Nie bójcie się pożyczać swoich egzemplarzy! Albo zaproście kogoś bliskiego na wspólne słuchanie muzyki?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Beata Igielska

ilość recenzji:129

1-09-2019 11:15

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA - książka ukaże się 10 września 2019 r.

?Tango milonga? to barwna, pełna anegdot i archiwalnych zdjęć opowieść o rozśpiewanej, kabaretowej Warszawie dwudziestolecia międzywojennego. Część przebojów sprzed niemal stu lat znamy i nucimy do dziś, często nie wiedząc, kto jest ich autorem.

Ryszard Wolański to znany dziennikarz muzyczny, autor wielu publikacji, a także książek o przedwojennych gwiazdach kina, radia i teatru.
Tym razem zajął się on dawnymi szlagierami, które wykonywali tak znani artyści jak: Eugeniusz Bodo, Adolf Dymsza, Hanka Ordonówna, Tola Mankiewiczówna, Ludwik Sempoliński, Mieczysław Fogg, Zula Pogorzelska, Mira Ziemińska...
Nazwiska gwiazd można wymieniać i wymieniać, jednak wspomnieć trzeba przede wszystkim o twórcach tekstów i kompozytorach.
Wśród tych pierwszych znajdowali się poeci (np. Tuwim i Brzechwa, piszący nieraz pod pseudonimami) oraz król tekściarzy, czyli Andrzej Włast, któremu zawdzięczamy takie piosenki jak: tytułowe ?Tango milonga?, ?Ja nie mam co na siebie włożyć?, ?Czy pani mieszka sama?, ?Jesienne róże?, ?Ta mała jest wstawiona?, ?Cztery nogi?, ?U cioci na imieninach? oraz ponad ...dwa tysiące innych utworów.
Muzykę do przebojów Własta pisali między innymi: Jerzy Petersburski, Artur Gold, Henryk Wars.

Dziś część tych nazwisk popada (lub już popadła) w zapomnienie. Wielka szkoda, bo byli to artyści nietuzinkowi, utalentowani i tworzący interesujące utwory, nawet jeśli część z nich była lekkimi, kabaretowymi piosenkami.
Właśnie kabaretom i rozrywkowej scenie autor poświęca wiele miejsca, gdyż tam właśnie rodziły się wielkie szlagiery, które potem śpiewała cała Polska. Gdy do kin zaczęły wchodzić filmy dźwiękowe, czyli w latach trzydziestych, piosenki trafiły na nowy, równie, a może nawet jeszcze bardziej podatny grunt. Wykonywali je zazwyczaj ci sami aktorzy, którzy wcześniej robili karierę w kabaretach i na teatralnych deskach.

Ryszard Wolański w pasjonujący, barwny sposób opowiada o życiu rozrywkowym dawnej stolicy. Nawet w czasach kryzysu ekonomicznego scena miała się dobrze, chociaż nie każde miejsce przetrwało próbę czasu. Kabarety, teatrzyki i rewie pojawiały się i znikały, czasem odradzały się albo właściciele wcielali w życie nowe pomysły.

Pierwsze polskie kabarety bardziej przypominały przedstawienia i sztuki teatralne niż dzisiejsze skecze. Ważną rolę w nich odgrywały piosenki, które z kolei dziś należą w kabaretach do rzadkości. Dopiero z czasem zaczęto bawić publiczność programami spod znaku mydła i powidła ? obok dłuższych form scenicznych i komedyjek przedstawiano różnorodne skecze, monologi, opowiadano krótkie dowcipy. Szczególnym powodzeniem cieszyły się szmoncesy, czyli żarty oparte na humorze żydowskim.

Część tych tradycji przetrwała do dziś, chociaż ? co oczywiste ? współczesny kabaret rządzi się innymi prawami. I niestety coraz częściej inteligentny humor bywa zastępowany prymitywnymi scenkami. Szkoda, naprawdę wielka szkoda.

Podczas lektury ?Tanga milonga? przeniosłam się w zupełnie inny, odległy świat, pełen muzyki, piosenek, tańca, żywiołowych przedstawień...
Pasjonujące było poznawanie okoliczności powstawania największych przebojów, które nawet po wielu latach były i są wykonywane przez artystów kolejnych pokoleń.
Interesujące okazały się także szczegóły na temat relacji między twórcami i ich życia zawodowego. Ryszard Wolański z wielkim znawstwem tematu, ale i z poczuciem humoru opowiada o świecie, który już przeminął, ale wciąż wart jest uwagi.
Zatem ? ?powróćmy jak za dawnych lat, w zaczarowanych bajek świat...? (tak w 1935 roku w filmie ?Manewry miłosne? śpiewali Tola Mankiewiczówna i Aleksander Żabczyński, a po latach również Sława Przybylska czy Robert Janowski).

Wspomnień czar może trwać nawet po przeczytaniu książki, gdyż dołączona jest do niej płyta z najpopularniejszymi piosenkami Andrzeja Własta ? słucha się jej z wielką przyjemnością i łezką w oku, zwłaszcza jeśli oglądało się kiedyś filmy wyświetlane z cyklu ?W starym kinie?. BEATA IGIELSKA

Czy recenzja była pomocna?