Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Sharon Tate. Życie - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
5 lipca 2019
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Sharon Tate. Życie - ebook

Wzruszająca historia Sharon Tate, legendarnej aktorki, której zbyt krótkie życie przebiegło pod znakiem miłości, sławy i tragedii.

Sharon Tate. A Life śledzi losy Sharon od czasów, gdy wygrywała ona konkursy piękności, aż po okres początków kariery aktorskiej. Poznajemy jej pierwsze romanse, związek i małżeństwo z reżyserem Romanem Polańskim oraz ekstrawaganckie życie, które zawsze chciała prowadzić. Cała historia została przedstawiona na tle barwnych lat sześćdziesiątych. Sanders w empatyczny sposób relacjonuje awans aktorki w szeregach Hollywood. Właśnie zbliżała się do statusu gwiazdy, gdy jej nazwisko zostało nierozerwalnie związane z serią morderstw, jednego z których sama padła ofiarą.

W 1969 roku dom Polańskiego został zaatakowany przez członków sekty Charlesa Mansona. Do dziś nie wyjaśniono, dlaczego wyznawcy Mansona wzięli na cel właśnie żonę reżysera. Wkrótce świat obiegła wstrząsająca wiadomość o brutalnych morderstwach ciężarnej Sharon Tate oraz jej przyjaciół na terenie pięknego domu w Los Angeles. Sanders raz jeszcze analizuje tę okropną zbrodnię oraz jej skutki, snując teorię na temat tego, co mogło zaprowadzić oprawców do tego konkretnego domu.

Sanders funduje nam miejscami radosną, ogólnie jednak skazaną na bardzo smutne zakończenie podróż po latach sześćdziesiątych. Opisuje wszystko z punktu widzenia człowieka, który to przeżył, przetrwał i doskonale wszystko pamięta. Genialne ilustracje znanego plastyka Ricka Veitcha dodają smaczku tej wciągającej opowieści o losach ukochanej przez wszystkich aktorki, której straszny los prześladuje nas do dziś.

Spis treści

Okładka

Strona tytułowa

Strona redakcyjna

Spis treści

Motto

Podziękowania

Dedykacja

Przedmowa

Rozdział 1. Wczesne lata

Rozdział 2. Odkryta przez producenta

Rozdział 3. Pierwsze filmy: Oko diabła, Nieustraszeni pogromcy wampirów, Nie daj się usidlić

Rozdział 4. Rok 1967: rok miłości, Lalki i Rosemary

Rozdział 5. Rok 1968: małżeństwo i rozwój kariery w Hollywood

Rozdział 6. Rok 1969: Cielo Drive i ciąża

Rozdział 7. Ostatni film Sharon

Rozdział 8. Lato 1969 roku

Rozdział 9. Sekta ze Spahn Ranch zabija

Rozdział 10. Ostatnie dni Sharon Tate

Rozdział 11. Śmierć przy Cielo Drive

Rozdział 12. Noc i poranek

Rozdział 13. Wydarzenia z 9 i 10 sierpnia. Rzeź i żal

Rozdział 14. Dalszy rozwój sytuacji i śledztwo

Rozdział 15. Ludzie Mansona zabijają dalej i przenoszą się na pustynię w okolice Doliny Śmierci

Rozdział 16. Przełom w sprawie

Posłowie

Kategoria: Biografie
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8087-552-4
Rozmiar pliku: 5,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Dedykacja

Książkę tę dedykuję pamięci Larry’ego Larsena, nadzwyczajnego detektywa, dobrego przyjaciela i wyjątkowego człowieka.

~

Znaliśmy się z Larrym wiele lat, odkąd w 1970 i 1971 roku pomagał mi w gromadzeniu materiałów do książki The Family. W latach 2009–2010 uczestniczył w zbieraniu informacji na temat życia Sharon Tate, gdy niespodziewanie zdiagnozowano u niego białaczkę. Walczył z nowotworem z całych sił – i z pomocą żony Toni. W okresie remisji wrócił do pracy, ale potem choroba zaatakowała ponownie i Larry zmarł w grudniu 2010 roku. Później swoim doświadczeniem i umiejętnościami służyła mi jego córka Kristine, która również pracuje jako prywatny detektyw, ale i ona w pewnym momencie podupadła na zdrowiu.

Larry Larsen dorastał w stanie Nebraska. W 1954 roku w szkole średniej w Omaha poznał miłość swojego życia Toni, z którą ożenił się w 1958 roku. W 1965 roku ukończył studia na University of Omaha. Potem razem przeprowadzili się do Kalifornii. Dotarli tam drogą 66, ciągnąc za sobą niewielką przyczepę mieszkalną. – Chciałem iść na studia teologiczne – powiedział mi kiedyś. W latach 1967–1968 studiował w Claremont College. Równolegle ze studiami teologicznymi rozpoczął też pracę jako prywatny detektyw. Był gorliwym chrześcijaninem i zapewne jedynym prywatnym detektywem w historii zachodniej cywilizacji, który pasjami czytywał Sørena Kierkegaarda. To pewnie takie albo-albo detektywistycznego światka. Mieli z Toni dwie córki, Lyndę i Kristine. Obie zostały prywatnymi detektywami.

Larry miał nadzwyczajny talent do tego, co robił. Był stanowczy i nieustępliwy, a przy tym liberalny i pobłażliwy w swoich poglądach. Posiadł niezwykłą umiejętność kręcenia się godzinami wśród gburowatych detektywów z wydziału zabójstw czy nawet oficerów wywiadu. Potrafił od nich wydobyć informacje, których nikomu innemu nie udostępniali. Był po prostu niesamowity – w wielu sprawach, którymi się zajmował, zdołał zgromadzić dosłownie dziesiątki pudeł przydatnych informacji.

Doskonale wiedziałem, że bardzo przeżywa różne rzeczy i źle reaguje na odmowę. Jako prywatny detektyw nie raz musiał się pogodzić z tym, że ktoś mu trzaskał drzwiami przed nosem, nie raz ktoś go bardzo szorstko potraktował – a on mimo to dalej robił swoje i to z uśmiechem na twarzy. Powiedział mi kiedyś, że „nie to takie warunkowe tak”. W okresie wieloletniej pracy nad sprawą grupy Mansona przez cały czas zachowywał opanowanie, dowodząc głębokiego przekonania co do przebiegu granicy dobra i zła.

Przez całe swoje życie Larry poświęcał dużo czasu na pracę, która miała w zamyśle zmieniać świat na lepsze – przyczyniać się do powstawania bardziej etycznych i bardziej ludzkich struktur społecznych. Na przykład na początku lat siedemdziesiątych znalazł się w gronie założycieli grupy non profit o nazwie Community Information Project, w ramach której pro bono gromadzono informacje w szczytnych celach. Larry powiedział: – Udało nam się zrealizować wiele konkretnych projektów, między innymi opracowaliśmy dla Los Angeles miejskie przepisy dotyczące rejestracji i regulacji działania lokalnych lobbystów.

Od 1975 do 1981 roku Larry pracował dla hrabstwa Los Angeles i zajmował się tropieniem korupcji w sferze publicznej. W ramach swoich obowiązków wspierał w pewnym momencie swojego przełożonego, członka rady nadzorczej hrabstwa Los Angeles, Baxtera Warda, w złożonym śledztwie związanym z zabójstwem senatora Roberta Kennedy’ego. Już w latach osiemdziesiątych Larry aktywnie wspierał rozwój alternatywnych źródeł energii. Był prezesem firmy Pacific Solar and Wind i nadzorował powstawanie farm wiatrowych na zboczach górskich w rejonie Tehachapi, w hrabstwie Kern, w stanie Kalifornia.

Później napisał serię artykułów do czasopisma „The Woodstock Journal”, które wydawaliśmy wspólnie z moją żoną. Dotyczyły one ogniw wodorowych. Przez 30 lat naszej znajomości jego marzeniem było napisać książkę. Pracowaliśmy razem nad różnymi propozycjami – między innymi dotyczącymi przestępczości komputerowej, Unabombera czy prawdopodobnego oszustwa wyborczego podczas wyborów federalnych w 2004 roku.

Poniżej przytaczam wiersz, który napisałem w 1974 roku dla Larry’ego Larsena w trakcie naszych pierwszych wspólnych wysiłków śledczych.

Ku chwale danych!

Wir danych spływających

zdobi śledczy lotos

I tylko ten, kto drżącą ręką

sięga po każdy świeży skrawek wieści,

zrozumieć umie niecierpliwe wyczekiwanie

na listonosza,

który przybywa chłodnym rankiem z pakunkiem.

Trzy kilo nadzwyczajnych treści:

taśmy, transkrypty z sądu, kserokopie tajnych akt z zamykanych na klucz szafek i z trudem pozyskane zdjęcia

przesyła Larry Larsen, prywatny detektyw.

Wnikliwie śledzi każdy trop

i sprawdza każdą ścieżkę,

tę bliską i tę odległą,

wiodącą w krainę sekretów.

Mordercy, sekty i zabójstwa.

Wszystko w szczegółach opisane

W szarych teczkach.

Napełniaj akta,

o rzeko danych!

Larry Larsen był wzorem uczciwości, a przy tym roztaczał wokół siebie pozytywną atmosferę dobrej zabawy. Larry, bardzo nam Ciebie brakuje!

Ed SandersPrzedmowa

Na początku września 1969 roku poleciałem z Nowego Jorku do Los Angeles, aby złożyć w Reprise Records mój solowy album zatytułowany Sanders’ Truckstop i wykonać zdjęcia na okładę. Spotkałem się wówczas z przyjaciółmi, z którymi zwykle widywałem się w Kalifornii – z Philem Ochsem, Janis Joplin i dyrektorem z Reprise Andym Wickhamem. Dużo się wtedy mówiło o morderstwach, które miały miejsce miesiąc wcześniej. W domu położonym gdzieś głęboko w Benedict Canyon zginęli Sharon Tate, Jay Sebring, Abigail Folger, Wojtek Frykowski i młody człowiek nazwiskiem Steven Parent.

Dowiedziałem się, że aktor i filmowiec Dennis Hopper opowiada jakieś dziwne rzeczy o innych domniemanych morderstwach i że Andy Wickham też coś o tym słyszał. Te plotki jakoś mocno zapadły mi w pamięć. Wracałem do Nowego Jorku, żeby pracować dalej nad moim albumem, ale nie mogłem przestać o nich myśleć.

Potem, na początku grudnia, policja poinformowała, że sprawa została zakończona – że aresztowano i postawiono w stan oskarżenia grupę młodych ludzi żyjących w komunie pod wodzą piosenkarza i tekściarza Charlesa Mansona. Wtedy przypomniały mi się te plotki z września i zacząłem zbierać artykuły na ten temat.

Udało mi się uzyskać zamówienie na artykuł w sprawie tych aresztowań od magazynu „Esquire”, ale na tym etapie miałem już kilka teczek dokumentów i zgłębiałem je z wielkim zainteresowaniem. Postanowiłem napisać książkę o grupie Mansona. Udało mi się zawrzeć odpowiednią umowę, więc zamknąłem księgarnię Peace Eye, którą prowadziłem przy Lower East Side, zrezygnowałem też z pomysłu powołania do życia zespołu, który by promował płytę Sanders’ Truckstop. W ten sposób powstała książka The Family (Rodzina), która ukazała się po raz pierwszy w 1971 roku i doczekała się potem kilku wznowień z aktualizacją.

Można więc powiedzieć, że ta przypadkowa wyprawa do Kalifornii z 1969 roku zasadniczo wpłynęła na dalszy bieg mojego życia. To chyba dość uzasadnione stwierdzenie, skoro w jej wyniku niemal 50 lat później ukazuje się książka o życiu Sharon Tate (w 2015 roku – przyp. red.). W poszukiwaniu materiałów dotyczących The Family pomagał mi prywatny detektyw z Los Angeles, Larry Larsen. Przez lata utrzymywaliśmy kontakt, więc gdy w 2009 roku postanowiłem napisać biografię Sharon Tate, Larsen zgodził się ponownie mi pomóc przy gromadzeniu danych. Wykorzystywał w tym celu swoje rozległe znajomości z kalifornijskimi stróżami prawa, z których część miała swego czasu do czynienia z tymi lub innymi wątkami śledztwa dotyczącego grupy Mansona oraz wydarzeniami skrótowo określanymi jako sprawa Tate-LaBianca. Niestety, zaledwie kilka tygodni po rozpoczęciu pracy Larsen zachorował na białaczkę. Co zrozumiałe, zrezygnował z udziału w naszym projekcie, żeby skupić się na walce z poważną chorobą, która niestety mniej więcej rok później pozbawiła go życia.

Bez jego jakże ważnego wsparcia natrafiłem na dość poważne problemy. Wiele osób związanych ze sprawą Sharon Tate już wówczas nie żyło, inne miały trudności, żeby po tylu latach coś sobie dokładnie przypomnieć. Rozmawiałem na przykład z Martinem Ransohoffem, który jako pierwszy zajmował się promocją Sharon Tate w Hollywood, ale on nie był mi w stanie nic na temat tej znajomości powiedzieć.

Po Sharon Tate zostały nam tysiące zdjęć, ale jeśli chodzi o informacje dotyczące przebiegu jej życia, to niewiele jest materiałów, które by dostarczały codziennych szczegółów. Jej ojciec co prawda twierdził, że Sharon gromadziła najróżniejsze pamiątki związane ze swoim życiem i pracą, ale nie udało mi się dotrzeć do niczego o charakterze dzienników. Najwyraźniej Sharon Tate nie miała w zwyczaju spisywać ani w żaden sposób komentować swojego życia. Skutkiem tego są luki w narracji dotyczącej różnych etapów jej życia, zarówno dzieciństwa, jak i młodości czy dorosłości.

Korzystając z rozlicznych źródeł, starałem się przedstawić jej życie na tle amerykańskiej rzeczywistości z tego dwudziestosześcioletniego okresu, w którym żyła. Ostatni etap mojej opowieści przypada na niesamowitą i rozczochraną końcówkę lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Kontaktowałem się z wieloma osobami, które ją znały, starając się poskramiać „bezwzględną dociekliwość biografów” (jak to kiedyś ujął pisarz William Gaunt w swojej książce o prerafaelitach). Czasami miałem trudności z ustaleniem dokładnego biegu zdarzeń, ponieważ w relacjach z różnych źródeł pojawiały się istotne rozbieżności, starałem się jednak sklecić z dostępnych materiałów najbardziej prawdopodobną wersję wypadków.

Po gwałtownym zakończeniu życia Sharon jej matka katoliczka pogrążyła się w głębokiej rozpaczy, niczym starożytna Demeter, która w pradawnych czasach przemierzyła cały świat w poszukiwaniu swojej porwanej córki Persefony. Jej zaangażowanie w działania na rzecz praw ofiar zrobiły na mnie duże wrażenie. Miałem okazję porozmawiać z nią u niej w domu w 1989 roku, wystąpiliśmy też razem w programie telewizyjnym. Gdy się dowiedziała, że koresponduję z Charlesem Mansonem i zadaję mu pytania, naciskała na mnie, żebym spróbował wydobyć od niego prawdę na temat powodów zabicia jej córki. Oficjalna relacja ze zdarzeń jej nie zadowalała. Ona chciała poznać prawdę. Chciała także, żebym jej pomógł tę prawdę odkryć. Siostry Sharon też długo przeżywały żałobę. Rodzina starała się zachować pamięć o Sharon, co znalazło odzwierciedlenie w liczbie książek, artykułów i stron poświęconych aktorce.

Czytelnik może się więc zastanawiać, dlaczego ja również postanowiłem napisać o niej książkę. Otóż zdecydowałem się na to głównie ze względu na tajemnicę, która nadal owiewa jej życie – a także żeby podzielić się wynikami moich wieloletnich dociekań. Nie bez znaczenia był też powód, który w swojej powieści zatytułowanej Trzeci człowiek Graham Greene włożył w usta oficera wywiadu: „Nie istnieją kompletne akta osobowe; żadnej sprawy nie można nazwać zamkniętą, nawet po stu latach, gdy wymrą wszyscy jej uczestnicy”. Poza tym zgadzam się z tym, że przeszłość skrywa w sobie tajemnicze wskazówki – takie, o których pisał Walter Benjamin w Über den Begriff der Geschichte: „Przeszłość kryje w sobie tajemnicze wskazówki, za sprawą których może potem zostać wezwana do zmartwychwstania”. Moim zdaniem, pisząc o zmartwychwstaniu, Benjamin miał na myśli rzetelną rekonstrukcję. Przez ponad 40 lat szukałem takich tajemniczych wskazówek dotyczących życia Sharon Tate, przez cały ten czas ją podziwiając i z wielkim szacunkiem odnosząc się do jej marzeń o wielkim sukcesie.

Wokół morderstwa Sharon Tate, Jaya Sebringa, Wojtka Frykowskiego, Abigail Folger i Stevena Parenta nadal istnieje wiele niejasności. Przede wszystkim nie wiadomo, dlaczego to właśnie ten dom przy Cielo Drive i ci konkretnie obecni w nim ludzie zostali wybrani na ofiary tej straszliwej zbrodni. Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego? Może minąć jeszcze wiele lat, zanim uda się domknąć pewne nie do końca wyjaśnione wątki, a potem na ich podstawie stworzyć spójną całość i ustalić wszystkie odpowiedzi. Nie można też wykluczyć, że to się po prostu nigdy nie stanie.

Na razie chciałbym się jednak skupić na opowieści o życiu i czasach amerykańskiej aktorki, którą nieznane siły losu i zła tak brutalnie oderwały od męża, dziecka, rodziny, przyjaciół i przyszłych filmów.

Ed SandersRozdział 2 Odkryta przez producenta

Mniej więc w kwietniu 1963 roku agent Sharon Hal Gefsky załatwił jej udział w przesłuchaniu do serialu, który wówczas nosił roboczy tytuł Whistle Stop, a wkrótce potem zaczął funkcjonować jako Petticoat Junction. Produkowała go firma Filmways na zlecenie CBS-TV.

Filmways świetnie sobie radziła na rynku jako producent filmów i seriali. Whistle Stop miał być spin-offem niezwykle popularnego serialu The Beverly Hillbillies. Na potrzeby swojej nowej produkcji Filmways szukała trzech nieznanych młodych kobiet. Herb Browar, z którymi Gefsky kontaktował się w tym studiu w sprawach zawodowych, zgodził się na udział Sharon Tate w przesłuchaniach.

Serial opowiadał o wydarzeniach rozgrywających się w niewielkiej wiejskiej miejscowości w Hooterville, a konkretnie w Shady Rest Hotel należącym do Kate Bradley (w tej roli Bea Benaderet). W różnych codziennych sprawach wspierał ją leniwy wujek Joe Carson (Edgar Buchanan), ona zaś dość często wcielała się w rolę mediatora w różnych banalnych sporach z udziałem swoich trzech córek: Betty Jo, Bobbie Jo i Billie Jo. Tytułowa halka (petticoat) to staromodny element stroju, który kiedyś kobiety nosiły pod spódnicami. W czołówce serialu znalazły się więc zdjęcia halek przewieszonych przez krawędź dużego, przydrożnego zbiornika z wodą, w którym trzy córki właśnie zażywały kąpieli nago.

Herb Browar był tak samo oczarowany Tate jak Hal Gefsky. Tak bardzo, że aż zadzwonił po szefa studia Martina Ransohoffa, mimo że ten był właśnie zajęty zdjęciami.

Ransohoff, wówczas trzydziestosześciolatek, wcześniej walnie się przyczynił do rozwoju kariery takich gwiazd ekranu jak Ann-Margret i Tuesday Weld. Chciał dalej „odkrywać piękne i nikomu nieznane dziewczyny, żeby robić z nich gwiazdy budzące powszechne zainteresowanie – jak niegdyś Louis B. Mayer z Metro-Goldwyn-Mayer, tylko lepiej – a potem, gdy już odniosą sukces, przestać się nimi interesować”.

Browar zaprowadził Sharon do Ransohoffa, który pracował właśnie z ekipą filmową. Ransohoff poprosił ją, żeby się od razu ustawiła przed ekranem. Sharon zrobiła to, o co prosił.

„Marty mi się przyjrzał – wspominała później Sharon Tate – i mówi: »Malutka«, bo on tak mówił, »Malutka, zrobimy z ciebie gwiazdę«. Zabrał mnie do działu prawnego i powiedział: »Podpiszcie z nią kontrakt«”. (Cytaty pochodzą z artykułu Roberta Musela, który ukazał się w „Stars and Stripes” w 1965 roku).

„Wydawało mi się, że ma na myśli kogoś innego. Nie potrafiłam uwierzyć, że mówi o mnie. Wyglądałam okropnie. Ubrana byłam w pomarańczową sukienkę z naszytymi kieszeniami, a włosy miałam całkowicie rozczochrane. Nie wierzyłam we własne szczęście. To było jak sen” – wspominała.

Następnego dnia Sharon przyszła na spotkanie do Filmways w towarzystwie swojej matki, która przyjechała z Fort MacArthur. Ransohoff, Sharon i Doris obejrzeli wspólnie nagranie z poprzedniego dnia.

Ransohoff i jego partner John Calley zaproponowali jej siedmioletni kontrakt z Filmways. Reprezentujący ją Hal Gefsky ustalił wysokość jej wynagrodzenia na mniej więcej 750 dolarów miesięcznie.

Wcześniej utrzymywałam się z niewielkiej kwoty, którą mi przekazywali rodzice. Prowadziłam skromne życie. Nigdy wcześniej nawet nie prowadziłam samochodu. Potem podpisałam umowę z Martym i zgodnie z nią dostałam samochód. To była pierwsza rzecz, którą miałam na własność. Oprócz psa.

Sharon była zbyt nieśmiała i nie dość dobrze przygotowana warsztatowo, żeby występować w dużej roli w serialu Petticoat Junction. (Serial pojawił się na ekranach 14 września 1963 roku o godzinie 21, zaraz po The Red Skelton Hour, a tuż przed The Jack Benny Show. Miliony widzów poznały wówczas mieszkańców Hooterville. Produkcja od razu zyskała sobie wielką popularność).

Tymczasem młoda Sharon Tate bezzwłocznie podporządkowała się woli Ransohoffa, który zalecił jej udział w różnego rodzaju zajęciach. Doskonaliła warsztat dramatyczny, brała lekcje śpiewu w Pasadenie i codziennie chodziła na siłownię. Ransohoff nie tylko zapełnił jej kalendarz (najróżniejszymi zajęciami sportowymi i aktorskimi), ale również podpowiadał jej, jak powinna chodzić, ubierać się, a nawet mówić. Dbał o najdrobniejsze szczegóły dotyczące jej diety oraz sposobu spożywania posiłków, wybrał też dla niej samochód.

Miała dopiero 20 lat.

Przeprowadziła się do żeńskiego Hollywood Studio Club, swoistego „internatu z przyzwoitką”, w którym mieszkały młode kobiety z branży filmowej. Ośrodek ten działał w centrum Hollywood od 1916 do 1975 roku pod egidą YWCA (Young Women’s Christian Association). Z tym miejscem wiązała się specyficzna karma. Mieszkały tam między innymi Marilyn Monroe, Donna Reed, Kim Novak, Maureen O’Sullivan, Rita Moreno i Barbara Eden. Budynek został zaprojektowany przez kalifornijską architekt Julię Morgan, autorkę projektu tak zwanego Hearst Castle.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: