Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Nie wierzę w życie pozaradiowe

książka

Wydawnictwo Agora
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Marek Niedźwiecki wyłącza mikrofon i po cichu opuszcza Myśliwiecką. W domu czekają na niego Billie Holiday (na chandrę) i Genesis (w godzinie melancholii). Zaszywa się pośród płyt, w ciepłym szlafroku. Lubi pomyśleć sobie o Australii jak o kochance, do której ucieka od Trójki. Lubi też przestraszyć się przed snem, najlepiej amerykańskim horrorem. Wtedy śpi spokojnie.
W życiu poza radiowym lubi być niewidzialny i nieuchwytny. Napisał o tym książkę.
Książka jest bogato zilustrowana zdjęciami z prywatnego archiwum Pana Marka Niedźwieckiego.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Agora
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 30.11.2011

RECENZJE - książki - Nie wierzę w życie pozaradiowe

4/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Paulina

ilość recenzji:142

brak oceny 7-02-2012 18:36

„Chce obdarzać ludzi radością, bo radość słuchaczy do mnie wraca”

Tej postaci nie trzeba nikomu przedstawiać. Wybitny prezenter muzyczny ukazuje nam swoje nieznane dotąd oblicze w porywającej autobiografii, w której sam przyznaje, że „nie wierzy w życie pozaradiowe”. Dla wielu jest przecież człowiekiem, który nieodzownie kojarzy się z radiową Trójką i genialnie prowadzoną Listą Przebojów.

W książce poznajemy go nieco z innej, zaskakującej strony. Czytelnik dowiaduje się więcej o rodzinnym Szadku, do którego prezenter ma szczególny sentyment. Z rozrzewnieniem wspomina swój rodzinny dom, swych rodziców, którzy zapewnili mu bajeczne i pełne miłości dzieciństwo. Jego pasja do radia rozwinęła się już za młodu, kiedy to zamiast pilnie odrabiać prace domowe, młody Marek namiętnie spisywał listę ulubionych kawałków. Teraz dość zabawnie brzmi tekst wiecznie wypowiadany przez jego tatę – „Radio ci chleba nie da.” A jednak.

Jako znakomity uczeń ukończył liceum i z drugim wynikiem na maturze, dostał się na Politechnikę Łódzką, gdzie jego kariera nabrała tempa. Okazało się, że został stworzony do pracy w radiu. Nikt inny nie nadawał się bardziej niż on. I wszyscy o tym wiedzieli. Sam bohater od początku traktował swoją pracę z należytym szacunkiem, powagą a nawet przeżywał tremę.
To, co mnie bardzo zaskoczyło to samotność pana Marka. Jest typowym domatorem, raczej stroni od dłuższego towarzystwa, żyje sam i twierdzi, że tak jest mu najlepiej.

„Kiedyś myślałem, że to ja wybrałem samotność. Teraz podejrzewam, że to samotność wybrała mnie, a ja ją polubiłem. Samotność zaprowadziła mnie do radia, pchnęła do pamiętników. I do tej książki, która także powstaje w samotności.”

Kim jest ten człowiek? Człowiek, który niczym kolekcjoner spisuje każde notowanie listy przebojów i najpiękniejszych miejsc na świecie? Mężczyzna, który od najmłodszych lat przelewa swoje myśli na karty pamiętnika nie może być banalną osobowością, prawda?
O panu Marku wiedziałam jedynie tyle, że pochodzi z moich rodzinnych stron i tak jak ja, uniwersyteckie życie spędził w Łodzi, pracując jako student w Radiu Żak. W książce czytelnik odnajdzie nie tylko bardzo osobiste wspomnienia pana Marka z młodości, pracy w radiu, czy podróżach po świecie, ale także spis ulubionych utworów na przestrzeni lat. Wszystko wzbogacają liczne zdjęcia, kolorowe i czarno białe, które pozwoliły mi lepiej zobrazować sobie tą niecodzienną postać. Szkoda tylko, że tak mało w niej o samej „Trójce”. Liczyłam na nieco więcej anegdot z pracy w radiu, które tak kocham. Polecam ją jednak wielbicielom pana Marka, z pewnością się nie zawiodą.