Oczko się odlepiło temu misiu. Biografia Stanisława Barei

Filmy Barei lubię od zawsze. Można poznać za sprawą tej książki dużo nieznanych faktów z życia osobistego reżysera oraz z planów filmów, które tworzył, a przecież trochę tego nakręcił. Przeczytać ciekawe smaczki i generalnie dużo informacji, stanowiących wręcz biblię dla każdego wielbiciela dorobku najbardziej niedocenianego i gnębionego przez władze reżysera z okresu szarego, ale jakże barwnego zarazem, PRL-u. Od szerzej nieznanych informacji z nieznanego życia prywatnego, poprzez historie o jego nieustających bojach z cenzurą i szyderstwem ze strony dawnych przyjaciół, zarzucających mu niesłusznie schlebianie najniższym gustom kinowej publiczności, po szczegóły dotyczące realizacji każdej z pamiętnych produkcji, w jakiej tworzeniu Stanisław Bareja brał udział. Jako wiadomo setki absurdalnych scenek z własnego życia ten niezrównany obserwator potrafił później wykorzystać i po mistrzowsku przenieść na ekran. Dzieła Barei mają to coś w sobie, temu chyba nikt nie zaprzeczy. Można je oglądać wiele razy, śledzić te same sceny i gagi. Nie nudzi się nigdy. Nie sposób nawet wymienić za jednym razem powiedzonek i dialogów, które na stałe weszły do potocznej polszczyzny. Stanisław Bareja to reżyser kultowy, jego filmy podobnie. Co jednak wiem o samym Barei? Przyznam szczerze, że niewiele. Świetną okazją by to zmienić i lepiej go poznać oraz jego filmy jest biografia ?Oczko się odlepiło temu misiu...?. Myślę, że to fascynująca lektura nie tylko dla osób związanych z polskim kinem! ?Ja lubię poczytać takie życiowe książki. Będzie pełna, przyjdę, poczytam, zobaczymy. Będzie w porządku, będę pamiętała. Będę pamiętała, będzie dobrze. Będziemy kręcić, nie będzie dobrze. Rozumiemy się? Jak się będziemy rozumieć, będzie dobrze. Nie będziemy się rozumieć... Rozumiemy się?!? :D #8UrodzinyEbookpointKonkurs