Na początku Kunstmann wymyślił sobie Kulmową...
Menu
Wydając tę korespondencję, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego
ocala intelektualno-literackie wartości, które odchodzą nieubłaganie w przeszłość,
a może już odeszły... Bo kto dziś jeszcze takie listy umiałby pisać? - pytam melancholijnie.
Niezwykle ważne jest i to, że napisali je Polka i Niemiec. Oboje, Joanna Kulmowa i Heinrich
Kunstmann - takie mam odczucia - pokazują w tej korespondencji wszystko to, co w nich
najlepsze: ona - swoją zadziwiającą lekkość pióra, słowotwórcze pomysły, humor, czasem
kobieco-polskie roztrzepanie, absolutną szczerość, on - niemiecką niezawodność, akuratność, ale i typową u znanych mi Niemców wzruszającą wierność w przyjaźni, czułość, empatię wobec trudnych polskich losów, wyrozumiałość. Ta korespondencja więc to także kawał najnowszej, normalniejącej historii międzyludzkich stosunków polsko-niemieckich,
normalniejących, owszem - wzorcowych!, dzięki takim osobowościom, jak Joanna
i Jan Kulmowie oraz Gertruda i Heinrich Kunstmannowie. W wymiarze polskim to także kawał fascynującej historii naszego kraju ostatnich lat, lat transformacji ustrojowej, lat nadziei
i rozczarowań, wzniosłości i ludzkiej małości, widzianej i opisywanej nie tylko z polskiej
perspektywy, ale i niemieckiej, co dodaje tym opisom merytorycznej, obiektywnej wartości.
Fragment recenzji prof. Jana Miodka
ocala intelektualno-literackie wartości, które odchodzą nieubłaganie w przeszłość,
a może już odeszły... Bo kto dziś jeszcze takie listy umiałby pisać? - pytam melancholijnie.
Niezwykle ważne jest i to, że napisali je Polka i Niemiec. Oboje, Joanna Kulmowa i Heinrich
Kunstmann - takie mam odczucia - pokazują w tej korespondencji wszystko to, co w nich
najlepsze: ona - swoją zadziwiającą lekkość pióra, słowotwórcze pomysły, humor, czasem
kobieco-polskie roztrzepanie, absolutną szczerość, on - niemiecką niezawodność, akuratność, ale i typową u znanych mi Niemców wzruszającą wierność w przyjaźni, czułość, empatię wobec trudnych polskich losów, wyrozumiałość. Ta korespondencja więc to także kawał najnowszej, normalniejącej historii międzyludzkich stosunków polsko-niemieckich,
normalniejących, owszem - wzorcowych!, dzięki takim osobowościom, jak Joanna
i Jan Kulmowie oraz Gertruda i Heinrich Kunstmannowie. W wymiarze polskim to także kawał fascynującej historii naszego kraju ostatnich lat, lat transformacji ustrojowej, lat nadziei
i rozczarowań, wzniosłości i ludzkiej małości, widzianej i opisywanej nie tylko z polskiej
perspektywy, ale i niemieckiej, co dodaje tym opisom merytorycznej, obiektywnej wartości.
Fragment recenzji prof. Jana Miodka
Dane szczegółowe
podtytul: | Heinrich Kunstmann - Joanna Kulmowa. Listy 1966-2009 |
Wydanie: | 1 |
Języki: | polski |
Oprawa: | Twarda |
Liczba stron: | 353 |
Rok wydania: | 2016 |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego |
ISBN: | 9788379720453 |
Język oryginału: | polski |
Redakcja: | Chęcińska Urszula, Zybura Marek |
Ilość stron: | 353 |