Kto mógłby znać Freddiego lepiej niż jego najlepszy przyjaciel i kochanek?
Historia ma swój początek w 1983 roku. Kiedy Jim Hutton spotkał Mercurego po raz pierwszy, nie zauważył nawet, że ma do czynienia z gwiazdą rocka. I tak już zostało - nigdy nie traktował go jak gwiazdy, ale jak zwykłego człowieka. Zapewne właśnie to tak bardzo ujęło serce muzyka, którego na co dzień otaczali ludzie pragnący rozgłosu i jego pieniędzy.
Prywatnie piosenkarz był mężczyzną bardzo wrażliwym, o dobrym sercu i pełnym serdeczności. Był zupełnie innym człowiekiem, niż ten, którego znamy ze sceny. Podczas show prezentował się jako kontrowersyjny i ekscentryczny muzyk, natomiast w domowym zaciszu pragnął uczuć i poczucia więzi.
Jeżeli chcesz naprawdę poznać Freddiego Mercury'ego, to ta pozycja jest dla ciebie. Jim z klasą i szacunkiem, aczkolwiek szczerze, opowiada jaki był, kiedy schodził ze sceny. Ku pamięci piosenkarza wtajemnicza nas w swoje prywatne wspomnienia dotyczące gwiazdy. Kto by pomyślał, że Freddie bardzo się stresował za każdym razem, kiedy miał wyjść na scenę? Czy wiedziałeś o tym, że prasa odbiła ogromne piętno na jego życiu? Bardzo przeżywał negatywne wzmianki na jego temat i czuł się bardzo samotny.
W szczerej i autentycznej książce biograficznej “Freddie Mercury i ja” nie znajdziesz nowych wzmianek o karierze gwiazdora, ale za to zobaczysz jaki był naprawdę. Dowiesz się, jakie życie wiódł na co dzień oraz jakim człowiekiem był dla swoich bliskich.