„Spotykam was, gdy już nie żyjecie. Znam zakończenie wszystkich historii, łącznie z moją własną. Lubię mówić, że jestem przedsiębiorcą pogrzebowym z rodowodem: w moich żyłach, lekko licząc, płynie krew dziewięciu pokoleń przedstawicieli tego fachu.
Jako dziecko bawiłem się w chowanego wśród trumien i nieboszczyków. „Caleb, nie huśtaj się na krześle. Pochowałem dzieciaka w twoim wieku, który w taki sposób przewrócił się i skręcił kark” – słyszałem od dziadka.
Gdy dorosłem, chciałem odejść z rodzinnego biznesu tak daleko, jak się tylko dało. Pragnąłem zmieniać świat, a jak miałbym to robić, skoro wszyscy ludzie, z którymi pracowałem, byli... martwi? Wiem jednak, że boicie się śmierci. Wolicie udawać, że jej nie ma. Chcecie, by wychodziła tylnymi drzwiami. Powierzacie ją specjalistom. A zatem jestem. Opowiem wam, jak to będzie wyglądać krok po kroku. O balsamowaniu, ubieraniu do trumny, czuwaniu przy zwłokach. O ostatniej drodze, w którą bez wątpienia zabiorę każdego z was.
Ale dziś zapraszam was do domu pogrzebowego. Poznajcie jego tajniki i dowiedzcie się, jak praca ze śmiercią uratowała mi życie”.
Autor | Caleb Wilde |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 282 |
Format | 13.5 x 20.8 cm |
Numer ISBN | 978-83-240-5504-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324055043 |
Waga | 390 g |
Wymiary | 140 x 205 x 23 mm |
Data premiery | 2019.02.06 |
Data pojawienia się | 2019.02.06 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 86 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Ostatnio, przeczytałam dosyć dużo książek związanych ze śmiercią, o egzekucjach, o pracy koronera czy też antropologa sądowego. Wszystkie te książki mi się bardzo spodobały, więc nic dziwnego, że szukam dalej podobnych pozycji. Tym razem padło na przedsiębiorcę pogrzebowego. Temat wydawał mi się idealny, bo w sumie za dużo o nim nie wiem, a często w żartach ze znajomymi mówimy, że chyba pora zmienić zawód na pracownika domu pogrzebowego. Niestety, trochę się rozczarowałam.
Już na samym początku czytania książki ,,Wyznania przedsiębiorcy pogrzebowego" poczułam, że jest w niej za dużo przemyśleń autora. Jednak chwilę później pojawiły się ciekawe fragmenty opisujące życie autora. Myślę, że niewiele jest ludzi na świecie, którzy mogą się pochwalić, że zawód przedsiębiorcy pogrzebowego występuje w ich rodzinie od kilku pokoleń. A nie wiem czy jest druga taka osoba, która może powiedzieć, że ten zawód ,,odziedziczyła" po rodzinach obojga rodziców. Autor spotykał się ze śmiercią przy każdej wizycie u dziadków. Jedni i drudzy mieli zakłady przyłączone do domów. Historie z dzieciństwa Caleba były interesujące i z chęcią o nich opowiedziałam przyjaciołom. Gdy w końcu dołączył do rodzinnej firmy, jego życie także obfitowało w ciekawe dla mnie wydarzenia. Z chęcią czytałam jak wygląda jego dzień w pracy, na kogo trafia i jakie towarzyszą mu przy tym uczucia. Jednak te interesujące mnie fragmenty są przeplatane z przeróżnymi rozmyśleniami autora, które mnie nużyły.
,,Wyznania przedsiębiorcy pogrzebowego" to pozycja, która przeplata ciekawe fragmenty z tymi nieciekawymi. Myślę, że jest to książka, która dopasuje się w gusta niewielkiej liczbie osób. Ja raczej nie powtórzę swojej przygody z tą książką
Caleb Wilde urodził się w rodzinie, która od pokoleń prowadziła zakład pogrzebowy. Jako dziecko bawił się w chowanego w magazynie trumien, a nawet udało mu się podglądnąć dziadka jak (w nieco mrocznym kombinezonie) pracował przy balsamowaniu zwłok. Już jako chłopiec był mocno obyty ze śmiercią, w domu nie traktowano jej bowiem jako temat tabu. To uwrażliwiło go na ulotność życia i wyzbyło z młodzieńczego poczucia beztroski.
Mogłoby się wydawać, że obserwując ten fach od najmłodszych lat swego życia, Caleb powinien w naturalny sposób „uodpornić się” i przystosować do trudnych aspektów tej pracy. A jednak z wielu powodów cierpiał na depresję i miał kryzys egzystencjalny. W wieku 19 lat wstąpił do chrześcijańskiej grupy misjonarskiej z nadzieją na „ratowanie dusz” i poleciał na Madagaskar. Miał dosyć śmierci, chciał wyrwać się z jej szponów i DOŚWIADCZYĆ ŻYCIA, zrobić coś większego. Mimo tego (po burzliwym okresie) rodzinne powołanie wygrało.
„Przez parę pierwszych lat pracy w domu pogrzebowym czułem się jak kaczka pływająca po głębokich wodach. Z zewnątrz sprawiałem wrażenie spokojnego, pewnego siebie i naturalnego, ale pod powierzchnią kopałem wściekle, mocując się z ciemnością.”
Caleb Wilde opisuje swoją drogę od wiary w negatywną wizję śmierci do momentu, w którym dostrzegł w niej coś więcej. W książce znajdziemy sporo przemyśleń i wskazówek jak lepiej poradzić sobie ze śmiercią, jak ją zaakceptować i jak wesprzeć w trudnych chwilach naszych najbliższych. Przeczytamy o tzw. aktywnym pamiętaniu o zmarłych, którzy nigdy tak naprawdę nie opuszczają tych, których kochali. Na końcu lektury znajdziemy dziesięć cennych wyznań przedsiębiorcy pogrzebowego, które przydadzą nam się na co dzień oraz sporo inspirujących pytań do dyskusji, które zachęcą nas do głębszych refleksji. To jedna z tych książek, która zmusza nas do zastanowienia, do życia TU I TERAZ oraz poszukiwania czegoś więcej. „Wyznania przedsiębiorcy pogrzebowego” to pozycja zdecydowanie warta uwagi! :)