?Myślę o nim, choć jeszcze go nie znam. Tak bym chciała pójść z nim na długi spacer po wiosennym deszczu. Rozumieć się bez słów, patrzeć sobie w oczy. Wracać do domu ponaglona świadomością jego tęsknoty. Słyszeć jego oddech obok mnie nocą. Jestem gotowa na nową miłość? Chcę znowu mieć psa?. I taka właśnie jest ta książka. Zaskakująca. Niby wiemy czego można się spodziewać, a tymczasem, autorka wyciąga królika z kapelusza. Niejednokrotnie się z nią nie zgadzałam. Uważałam, że nie ma racji, że mam inne odczucia, lecz te momenty też były cenne. Zadziwiła mnie ilość cytatów. Można powiedzieć, że książka w połowie składa się z cudzych słów. Lecz są to słowa wybrane przez autorkę, z nimi się identyfikuje. Dzięki niej odkryłam wiele wierszy, po które sama bym pewnie nie sięgnęła. W pewnej chwili odkryła, że nie umiem się od lektury oderwać. Że powtarzam sobie tradycyjne ?jeszcze tylko ten jeden rozdział, przecież są takie krótkie? a kolejna godzina upływa nie wiadomo kiedy. Polecam.