SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kiedy wiosna nie nadchodzi

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania 2014
Oprawa miękka
Ilość stron 265
  • Wysyłamy w 3 - 5 dni + czas dostawy
  • Dostępność Ostatnie sztuki u dostawcy
    Ostatnie sztuki produktu u dostawcy.
    Spróbujemy go dla Ciebie sprowadzić.
    W przypadku braku tej pozycji, zamówienie zostanie zrealizowane bez niej.

Opis produktu:

Trzeba wierzyć w anioły. Łatwo powiedzieć, ale co, jeśli one mnie opuściły?
Albo zapomniały o mnie w przypływie pracy i obowiązków...
Czy jednak można kochać dwa razy?
A jeśli istnieje tylko jedna jedyna prawdziwa miłość?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  książki dla babci,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Psychoskok
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2014
Wymiary: 140x200
Ilość stron: 265
ISBN: 978-83-7900-273-3
Wprowadzono: 11.11.2014

Anna Wysocka-Kalkowska - przeczytaj też

Gdyby ocean milczał Książka 23,87 zł
Dodaj do koszyka
Twarz którą pokochałam Książka 31,42 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Kiedy wiosna nie nadchodzi - Anna Wysocka-Kalkowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Marta Korycka

ilość recenzji:1

brak oceny 6-04-2018 08:00

W tym roku nadejdzie wiosna.
Niby była wiosna w kalendarzu, kiedy zaczęłam czytać powieść Anny Wysockiej-Kalkowskiej Kiedy wiosna nie nadchodzi, lecz w powietrzu jej na pewno nie było. Szukałam jej razem z główną bohaterką powieści Julią Dobrzańską.
Ale ja już nie mam siły, jestem pewna, muszę się rozwieść, nawet jeśli będzie boleć.
Julia ? lat 35, właścicielka agencji reklamowej, samotna mężatka, gdyż jej mąż od ośmiu lat pracuje w USA i nie chce wracać do Polski. Jej najlepsza przyjaciółka Weronika namawia ją do rozwodu. Kategoryczne NIE pada za każdym razem, bo Julka kocha Marcina. Żyje nadzieją, iż jej mąż wkrótce wróci, dlatego rzuca się w wir pracy, izoluje się od świata, zamyka się w sobie i wraca do pustej, luksusowej willi. Sama mierzy się z problemami, śmiercią rodziców aż do 35. urodzin. Tego dnia znajduje kota przed willą i dostaje bukiet białych róż od Bernarda, od którego przed ośmiu laty kupiła dom w Kazimierzu Dolnym. Postanawia tam jechać i uporządkować dawne sprawy. Lecz na koniec z rąk Weroniki dostaje również list od zmarłej przed kilku laty i tajemnicę rodzinną w prezencie urodzinowym.
Po ośmiu latach małżeństwa i pod wpływem ?utyskiwań? lub ?terapii wstrząsowej? przyjaciółki Julka zaczyna poważnie myśleć o rozwodzie. Nie jest to łatwa decyzja dla bohaterki. Jednak w końcu kobieta do niej dojrzewa. Ale sama sprawa z rozwodem komplikuje się ze względu na miejsce pobytu męża. Będzie bolało, lecz w obecnej sytuacji małżeństwo Dobrzańskich tak naprawdę nie istnieje. Autorka ukazuje ogrom bólu i uczuć Julii, jej rozdarcie, jej wątpliwości i rozmyślania na temat małżeństwa i męża, a także stanowisko Marcina wobec planów rozwodowych Julii. Tu nic nie jest proste, a problem trzeba rozwiązać.
Czasami nawet jeśli nie jesteśmy czegoś pewni, trzeba odważnie skoczyć z mostu.
Julka nie jest pewna, co zrobić z ?rewelacją?, o której dowiedziała się z listu matki. Jej reakcja mnie kompletnie zaskoczyła. Bohaterka czasami denerwowała mnie swoimi decyzjami czy też niemożnością ich podjęcia. Za to Weronika nie ma z tym generalnie problemu oprócz jednej sytuacji ? wzdychania do innego pracownika firmy. Jej przyjaźń, bezpośredniość, gadulstwo, poczucie humoru, umiejętność obrócenia każdej sytuacji w żart wiele dobrego i zabawnego wnoszą w życie Julki i po części czytelnika. Ta kobieta nie może ugryźć się w język, bo to? boli! Przy niej czuje się, że życie jest zabawą. Można się momentami głośno pośmiać w trakcie czytania!

On wie, że życie jest piękne.
Jednak moje serce podbił Bernard ? starszy pan z Kazimierza Dolnego, który osiem lat temu sprzedał Dobrzańskim chatę z ogrodem. Teraz, po ośmiu latach przypomniał o sobie, wysyłając Julii bukiet białych róż na 35. urodziny. Ten około 80-letni staruszek cieszy się życiem i każdą jego chwilą, raduje się nim, delektuje. Miłuje świat i wszystko, co mu daje. Jest kwintesencją dobrze przeżytego życia i skarbnicą mądrości. Śmieje się, że Bóg zgubił do niego adres. Aż chciałoby się go poznać naprawdę i spędzić w jego towarzystwie choć jeden dzień. To postać bardzo optymistyczna, pozytywna i mądra życiowo. Bernard na przykład wie, że kobiety czasem potrzebują tylko swojego towarzystwa! Są i zwierzęta. Kot Tao, którego Julka przygarnęła w dniu urodzin, pokazuje pazurki i prezentuje ich ostrość.
Po co karmić duszę tęsknotą za miłością, skoro można dać jej nową miłość.
Warszawa i Kazimierz Dolny to miejsca, w których głównie rozgrywa się akcja. Urok Kazimierza Dolnego czuć, a gdy się było w tym miasteczku, to zaczyna się za nim tęsknić i za jego klimatem. I tu pojawiają się anioły na różne okazje. Pojawia się wiara w Boga. Także miłość do natury i do drugiego człowieka w różnych odcieniach. Mama bohaterki powiadała, że miłość ?ma słodko-gorzki smak, jak czarna czekolada z dużą ilością śmietany?.
Niech w końcu świat da mi święty spokój.
E-book czytało mi się dobrze, choć były momenty lepsze i gorsze. Te gorsze to choćby dwa błędy ortograficzne i słabsze fragmenty. Czasami jakoś mi umykał czas trwania akcji, przeskoki czasowe jakoś rozpływały się między słowami. Najlepszy był wątek Bernarda. Na uwagę zasługuje osobowość Weroniki, piękno Kazimierza, odkryte tajemnice rodzinne czy obecność aniołów. Komizm słowny z kolei nadaje powieści lekkości i pokazuje, jak trudne sprawy obrócić w żart. Autorka zaskoczyła mnie kilkoma scenami, a jeszcze bardziej bohaterów.
Tego nie da się przespać, trzeba się z tym zmierzyć.
Kiedy wiosna nie nadchodzi to powieść obyczajowa o życiu z całym jego bagażem ? radość życia przeplata się ze smutkiem, rozliczenie się z przeszłością z planami na przyszłość, wspomnienia z tajemnicami rodzinnymi, rozwód ze ślubem, a w tym wszystkim emocje. A wiosna? wiosna niesie nadzieję. I przy tym pozostańmy, tego się trzymajmy.

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Kat.

ilość recenzji:352

brak oceny 24-05-2017 20:16

"Kiedy wiosna nie nadchodzi" to cudowna, ciepła i bardzo życiowa powieść, która odsłania ludzkie słabości i potrzeby. Anna Wysocka-Kalkowska w sposób genialny przedstawiła prawdziwe ludzkie życie. Jego wady, zalety, i to co dla każdego powinno być ważne - rodzina.
W tej powieści główną bohaterką jest Julia. To właśnie ona została "porzucona" przez męża, który już przez osiem lat mieszka w Stanach Zjednoczonych pod pretekstem upływu terminu ważności wizy. Kobieta ciągle ma złudną nadzieję, że mężczyzna wróci i do niej i do Polski jednak jej przyjaciółka, Weronika, przemawia do rozsądku i doprowadza do tego, że młoda kobieta wnosi pozew o rozwód. Po tym sytuacja nabiera tempa, życie Julii już nigdy nie będzie takie samo. Okazuje się, że kobieta odnajdzie członków swojej rodziny po tym jak sadziła, że żyje sama dla siebie. Ciągle czekając aż wiosna nadejdzie. Podoba mi się również zabieg, który autorka zastosowała a mianowicie o grę słów "Kiedy wiosna nie nadchodzi", bo w tym przypadku to wiosna jest metaforą lepszego życia, nowej miłości, szczęścia i wszystkiego co najlepsze. Julia jest tak pozytywną i realistyczną postacią, że pod koniec książki czytelnik z pewnością się z nią zaprzyjaźni. Jej życie pełne smutku, braku nadziei na lepsze dni jaśnieją kiedy na jej drodze pojawi się ta tytułowa "wiosna". Nie braknie również emocjonujących chwil i przygnębiających sytuacji, ale czyż nie takie właśnie jest życie? Pełne wzlotów i upadków? To wszystko znajduje się właśnie w tej książce. Jestem bardzo ciekawa innych pozycji tej autorki, jej styl pisania i ogólna kompozycja tego utworu sprawiły, że z przyjemnością sięgnę po następne książki.
Szczerze polecam każdemu kto lubi życiowe książki, opisujące prawdziwe i rzeczywiste wydarzenia. Myślę, że każdy z nas odnajdzie w niej coś dla siebie i wszyscy będą uszczęśliwieni po tej lekturze. Ja się nie zawiodłam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Magnolia044

ilość recenzji:193

brak oceny 6-07-2016 12:50

(?) dom jest wszędzie tam, gdzie ludzie, których kochamy?. Str. 253

W powieści Anny Wysockiej-Kalkowskiej poznajemy Julię. Kobieta spotkała, jak wtedy sądziła miłość swojego życia ? Marcina, za którego wychodzi za mąż po pół roku znajomości. Wspólne chwile szczęścia spędzają w Kazimierzu Dolnym. Tam poznają starszego pana Bernarda, który proponuje im sprzedaż domu. Cena jest bardzo korzystna, dlatego głupotą byłoby się nie zgodzić. Po kilku miesiącach wspólnego i bardzo szczęśliwego życia Marcin wyjeżdża do Stanów. Twierdzi, że jedzie na rok i wróci na wiosnę. Po roku rozłąki doszedł kolejny i kolejny, aż małżeństwo nie widziało się przez... osiem lat. Julia postanawia coś zrobić z tym wszystkim, poukładać sobie życie i zacząć planować przyszłość, jednak w jej planach nie ma już miejsca dla Marcina. Wysyła mu pozew rozwodowy. I wyjeżdża do Kazimierza, gdzie ma pewną sprawę do załatwienia, która wiąże się z pewną tajemnicą, jaką mieli przed nią jej rodzice.

?Wiosna jest w zasięgu ręki?. Str. 194

Kiedy wiosna nie nadchodzi to moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Wcześniej miałam przyjemność przeczytać książkę Moje życie bez ciebie, którą byłam zachwycona i która zachęciła mnie do poznania innych utworów tej pisarki. Dlatego, jak tylko nadarzyła się okazja, to sięgnęłam po debiutancką powieść pisarki. Szczerze? nie do końca jestem zadowolona z tej lektury, Moje życie bez ciebie bardziej do mnie przemawia.

?Ból to sprawdzian z człowieczeństwa. Kiedy coś lub kogoś tracimy, strasznie cierpimy, ale któregoś dnia znowu zaświeci dla nas słońce? a my dopiero wtedy zaczynamy dostrzegać jego promienie?. Str. 154

Książka opowiada nie tylko historię Julii i jej utraconej miłości, ale także pokazuje urokliwe zakątki Kazimierza, które poznajemy, spacerując wspólnie z bohaterami powieści. Ponieważ właśnie w Kazimierzu została osadzona znaczna część fabuły.

?(?) kiedy się kocha i kiedy przychodzi szczęście, to trzeba je chwycić w ramiona i po prostu na moment o wszystkim zapomnieć?. Str. 232

Weronika, przyjaciółka głównej bohaterki, uwielbia mówić, dlatego potrzebuje wolnego słuchacza, tutaj idealnie sprawdza się Julia, która z kolei lubi słuchać. Obie te postaci są wyjątkowo dobrze wykreowane i sprawiają wrażenie, jakby żyły gdzieś obok nas. Kreacja bohaterów jest z pewnością największym plusem książki. Emocje są wyczuwalne i prawda jest taka, że niekiedy łezka zakręciła mi się w oku, tak samo, jak w pewnych momentach wybuchałam gromkim śmiechem.

? ? Bernardzie, powiedz jak to jest, kiedy żyje się z kochaną kobietą prawie czterdzieści lat?
? To tak jak z tą czekoladą, moje dziecko. Jesz ją, w pewnym momencie doprowadza cię do mdłości, ale masz świadomość, że jutro znowu będziesz mieć na nią ochotę. Na żadną inną, bo ta jest twoją ulubioną?. Str. 58

Fabuła jest bardzo ciekawie skonstruowana, jednakże, jak dla mnie jest nieco za dużo zbiegów okoliczności i przede wszystkim można się spodziewać, jakie będzie zakończenie. Niby wszystko układa się w jedną spójną całość, ale dla mnie nieco nierealne to, co spotkało główną bohaterkę. Nie chcę tutaj zdradzać wiele z treści, dlatego nie podam przykładów. Co do dialogów, to miałam wrażenie, że niektóre były wymuszone i sztuczne. Nie mówię oczywiście o wszystkich, ale niestety się zdarzały. Niemniej, pomimo kilku niedociągnięć ? ostatecznie spędziłam miłe chwile z książką.

?(?) małe przyjemności w życiu to te, które człowiek jest w stanie oddać prawie wszystko?. Str. 54

To interesująca książka, którą czyta się szybko, pomaga w tym lekki styl. Traktuje o problemach dnia codziennego ? rozwód, miłości, rozstania, śmierć, żałoba, samotność. Opowiada o tym, jak zaskakujące potrafi być życie. Opisuje przyjaźń ze starszym mężczyzną. Ukazuje, jak dużą rolę może odgrywać w naszym życiu rodzeństwo. Skłania czytelnika do chwili zadumy na temat rodziny i bliskich. Powieść sprawdzi się jako odskocznia od nieco ambitniejszej literatury, dlatego polecam ją osobom mniej wymagającym.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Maleńka

ilość recenzji:1

brak oceny 9-12-2014 14:52

Książka jest wyjątkowa ponieważ pozwala na chwilkę pomyśleć dłużej, zastanowić się i rozejrzeć dookoła. Po lekturze zaczęłam się zastanawiać, a co z moimi aniołami i z moją miłością do...

Czy recenzja była pomocna?