MOJE ŻYCIE I DZIEŁO

Marka ,,Ford" - powszechnie znana, niezwykle popularna. Praktycznie każdego dnia widzimy kilka, no czasem kilkadziesiąt aut z tym charakterystycznym owalnym granatowym emblematem z białym napisem ,,Ford". Ale czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się, skąd się owa marka wzięła? Jaka była geneza jej powstania i jakie czynniki o tym zadecydowały? Jeśli nie, to powyższa biografia jest doskonałą okazją do nadrobienia tych braków w wiedzy.
Jeśli chodzi natomiast o postać samego Henrego Forda. Z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że był on wizjonerem swoich czasów. W momencie gdy prowadził prace konstruktorskie nad pierwszym modelem samochodu osobowego, ekonomiści wróżyli mu rychłą klęskę. Także ludzie nie byli przychylni do tej idei jawnie wyśmiewając pomysły Forda. Ale on się nie poddawał i tworzył cały czas. Ponadto konstruując samochód wyścigowy, którego kierowca w wyścigu zdobył pierwsze miejsce na podium zapewnił sobie doskonałą reklamę, która skłoniła ludzi do zainteresowania się jego działalnością. W ten sposób Henry przyciągał do siebie klientów i ,,Model T" zyskiwał coraz większą popularność. Drugim czynnikiem, który istotnie wpływał na powyższą popularność i zainteresowanie była dożywotnia gwarancja na wszystkie samochody produkowane w ,,Ford Company".
Ale dobra reklama i zapewnienie gwarancji nie były jedynymi składowymi sukcesu tego amerykańskiego przedsiębiorcy. Wiedział on bowiem, że zarabianie pieniędzy polega na ich pomnażaniu i ciągłym rozwijaniu swej działalności. I tak oto Ford wszelkie zarobione pieniądze wkładał ponownie w swoją firmę - zwiększając liczbę zatrudnienia, poszerzając profil działalności, wreszcie tworząc pierwszą na świecie linię produkcyjną, której fenomenem był zachwycony sam Ferdinand Porsche - twórca niezapomnianego ,,Garbuska".
Także stosunek Forda wobec podwładnych jest godny pochwały. Zatrudnienie w jego firmie oprócz mężczyzn znalazły także kobiety, oraz co w owych czasach było nowością - niepełnosprawni. Głosił on bowiem pogląd, że chore nogi nie dyskwalifikują kogoś do pracy rękoma.
Książka jest naprawdę warta przeczytania, bowiem pokazuje jak tworzył się przemysł motoryzacyjny na świecie, co w owych czasach było dla konstruktorów ważne, jakie nastroje panowały wśród ekonomistów i wreszcie - dlaczego Ford odniósł sukces, choć wróżono mu rychłą plajtę. Zamiast porażki odniósł międzynarodowy sukces - w końcu po dziś dzień w przemyśle i ekonomii funkcjonuje pojęcie ,,fordyzmu"... Gorąco polecam!