Nasza cena: 24,47zł
Menu
Nie tak to łatwo poszło z tym Horodyszczem. Generał Listowski, dowódca grupy podla-skiej, mocno nie dowierzał "bojowości" naszych drewnianych łodzi motorowych. Na wszelkie bojowe propozycje stale miał jedną odpowiedź: "Podziurawią wam te duszegubki. Nic nie zrobicie i potopicie się - to nie ma żadnego sensu".
Tymczasem naszym marynarzom bardzo już dokuczyła służba transportowa. Dzień w dzień po rzece Strumieniu sunęły powoli motorówki, holując berlinki z materiałami wo¬jennymi do Lemieszewicz, skąd je następnie rozwożono łodziami lub wozami do oddzia¬łów, działających na południowym odcinku frontu poleskiego. W ciągu całej tej drogi widok Horodyszcza nie schodził nam z oczu. Hen w dali, po lewej burcie, ponad szumiące morze oczeretów i tataraków, wśród których łyskały srebrzyste tafle małych jeziorek i sieć strumieni, wznosiło się odrzewione gęsto wzgórze, z górującym ponad wszystko złoci¬stym krzyżem na kościelnej wieży.
Dane szczegółowe
podtytul: Ze wspomnień marynarza
Autorzy: Taube Karol
Wydanie: 1
Języki: polski
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2018
Wydawnictwo: Napoleon V
ISBN: 9788378897989
Ilość stron: 94