- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.omnik, chciałbym, by wyglądał dokładnie tak - rzekł, kładąc ręce na biurku - powinna to być bryła takiej mniej więcej wielkości, umieszczona pośrodku trawnika przed budynkiem Archiwum. Jest mi obojętne, z czego będzie zrobiona: z wapienia, granitu czy jeszcze czegoś innego, ale chcę, by była gładka, bez ozdób, z wyrytym prostym napisem Ku pamię". Dwunastego kwietnia 1965 roku, w dwudziestą rocznicę śmierci prezydenta, garstka pozostałych przy życiu współpracowników spełniła jego wolę, fundując i dedykując mu tę skromną tablicę pamiątkową. Cnota skromności nie jest taką rzadkością wśród wielkich mężów stanu, jak sądzi się na ogół. Wyobrażam sobie jednak, jakie rozgorzałyby spory i dyskusje, gdyby ktoś zechciał upamiętnić w ten sposób Gladstonea, Bismarcka, Clemenceau czy Lenina. Zmiotłaby go fala oburzenia. Dowód na jeszcze jedno oblicze amerykańskiej prostoty - jej wielkość. NOWY ORLEAN, LUIZJANA Do Nowego Orleanu przylatuję samolotem. W zatłoczonym autobusie na Tulane Avenue młoda Murzynka nie chce usiąść obok mnie. Po raz pierwszy, odkąd hitlerowcy wycofali się z Polski, poczułem się dyskryminowany. Rasizm ? rebours? I kto w tym przypadku był ofiarą? Ja, który z podziwu dla Murzynów nowoorleańskich i ich wkładu w kulturę dwudziestego wieku napisałem o nich książkę. Tylko skąd ta dziewczyna miała o tym wiedzieć? Ja też podlegam wszelkim prawom prześladowań rasowych i odpowiedzialności zbiorowej. Dzielnica Vieux Carré w piątkowy wieczór. Czar i autentyczność z puszki. Natura i historia obdarzyły to miasto oryginalnością, szykiem i malowniczością; Amerykanie nie mogli się jednak powstrzymać, by tego wszystkiego nie przeredagować i nie podretuszować. Nowy Orlean posiada prawdziwy skarb - coś, co tandetne przewodniki określają jako romantyczne i urzekające. Otóż jest w tym jakiś fałsz. Pieczołowicie spreparowano i zakonserwowano, jedyną w swoim rodzaju, autentyczność. Barwną tradycję opakowano niczym smakowite wiktuały. Nie wszystko w Nowym Orleanie jest pięknem z konserwy. Wczoraj uczestniczyłem w czymś rzeczywiście wzruszającym, prawdziwym i czystym - grupka sześćdziesięciolatków grała jazz w ,,Preservation Hall" na St. Peter Street. Pełna rozkosz, pełen spokój! Witaj, Legendo! A Legenda - George Lewis - i inni wygrywają na swych klarnetach i trąbkach roztropnie oraz z godnością. Ich muzyka jest prosta i szlachetna, niewinna w swych intencjach. O ile nie zawsze pomysłowa i nieskazitelna we frazie, wciąż jest czarodziejska w swym żywiołowym mistrzostwie, subtelności, dowcipie. Próbuję to opisać i muszę się poddać; głębokie doznanie emocjonalne jest nieprzekazywalne. Na dźwięk Just a closer walk with thee łzy napływają wszystkim do oczu. Gdy rozbrzmiewa Jada, starsze panie w norkach z trudem sadowią się na zaśmieconej podł Przedziwne uczucie bliskości. Przechadzam się po North Rampart Street, podziwiam ciepłe piękno tynku w kościele Notre Dame de Guadeloupe, łażę po Congo Square, Canal Street i Basin Street, wokół cmentarza St. Louis. Napisałem książkę o tym mieście, nigdy wcześniej tu nie będąc. Teraz rozpoznaję dobrze znane, nigdy niewidziane miejsca. Cmentarz sąsiaduje ze zwaliskami dzielnicy Storyville, z jej wspomnieniami minionych uciech. Jazz, w Europie symbol namiętności czy radości, wolności ducha i niezależności kultury - tutaj jest jak tlen. Podobnie kreolska potrawa gumbo, którą jadłem dzisiaj z ludźmi z ,,Preservation Hall", prawdziwymi smakoszami czaru tego miasta. Tylko jazz i gumbo są tu doskonałe, niepowtarzalne i prawdziwe. Oczywiście teraz główny nurt twórczości w jazzie jest już daleko stąd, zastąpiony tutaj przez niedobre, podejrzane malarstwo, nieciekawe galerie i nudną, drugorzędną bohemę artystyczną. Lecz to, co zostało zrobione w ciągu ostatnich osiemdziesięciu lat, nigdy nie wygaśnie w tym mieście; nazwy French Quarter, Bourbon Street i Saint James Infirmary odbiły się w świadomości naszego wieku. Wreszcie, niewiele jest na świecie muzeów, gdzie z dumą eksponuje się fragment domu publicznego. Kamień z bramy maison de tolerance madame Lulu White, który ozdabia nowoorleańskie Muzeum Jazzu, nastraja nostalgicznie. Znaczenie i niepowtarzalność Nowego Orleanu we współczesnej cywilizacji uderza tym bardziej, gdy zwrócimy uwagę, że dom madame White zburzono zaledwie kilka lat temu. W Ameryce wszyscy uśmiechają się do człowieka, to cecha tego społeczeństwa. Wszyscy, z wyjątkiem obsługi hotelowej, która czasem szczerzy zęby, a to przyprawia raczej o dreszcze. Nowy Orlean jest, ponad wszelką wątpliwość, gastronomiczną stolicą Stanów Zjednoczonych. Jedzenie często bywa uważane za wartość cywilizacyjną. Dla mnie przynależy ono do sfery kultury. Rozpierające poczucie dumy wywołane przełykaniem czegoś, czego wygląd i zapach wyzwalają se
ebook
Wydawnictwo MG |
Data wydania 2018 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | MG |
Rok publikacji: | 2018 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.