SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

BTS. Koreańska fala

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Burda Książki
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 224
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Rm, Jin, Suga, J-hope, V, Jimin i Jungkook - chłopcy, którzy stali się ikonami

Ich muzyka, dopracowane w każdym szczególe teledyski, niezwykła uroda i talent porywają tłumy. Globalna armia fanów wyniosła ich na szczyty list przebojów na całym świecie.

Sukces zawdzięczają niewiarygodnie ciężkiej pracy i determinacji. Są głosem swojego pokolenia. Wykorzystują wszelkie kanały społecznościowe, by jak najbardziej zbliżyć się do fanów.

Musieli pokonać ogromne przeciwności jeszcze przed rozpoczęciem działalności, by przełamać monopol wypromowanych już K-popowych idoli na koreańskim rynku. Międzynarodowy sukces wydawał się wtedy niedoścignionym marzeniem, a stał się rzeczywistością.

Poznajcie historię siedmiu chłopców z Korei Południowej, którzy w krótkim czasie stali się światową sensacją muzyczną.

Witamy w świecie Bangtan!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Burda Książki
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 165x215
Liczba stron: 224
ISBN: 978-83-8053-442-1
Wprowadzono: 18.09.2018

RECENZJE - książki - BTS. Koreańska fala - Adrian Besley

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 21 ocen )
  • 5
    17
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Klaudia P

ilość recenzji:25

brak oceny 14-11-2018 19:48

Premiera książki ?BTS: Koreańska fala? ucieszyła wielu fanów kpopu, w tym także mnie. Fakt, że ktoś postanowił opowiedzieć historię ważnego dla mnie zespołu sprawił, że nie mogłam doczekać się aż ta pozycja wpadnie w moje ręce. I na początku rzeczywiście był zachwyt. Ładna okładka, przyjemna dla oka estetyka, czytelna czcionka i dobrej jakości zdjęcia ? to chyba jedyne, co mnie satysfakcjonuje.

Nie miałam styczności z innymi pracami pana Besley?a, ale ?BTS: Koreańska fala? jest napisana jakby autor usilnie starał się trafić do grupy wiekowej 8-14, zapewne zakładając, że w takim wieku będzie większość czytelników. Odnoszę wrażenie, że autor rzeczywiście poświęcił trochę czasu na research, jednak nie zrobił go wystarczająco dokładnie.


?Urodzony w 1994 roku Hobi stanowi naturalny pomost pomiędzy starszymi kolegami a rocznikiem ?95.? Um, a gdzie Jungkook z ?97?


?Posiadanie w składzie maknae to cecha wspólna wielu zespołów K-popowych.? Wielu? Wszystkich. Maknae to po prostu najmłodszy członek zespołu.


?Obejrzyjcie teledysk do 24/7 = Heaven (?)? Jaki teledysk? O ile mi wiadomo takowy nie istnieje.


Może się czepiam, ale dobór słownictwa i plątanie się w tym, co się pisze też nienajlepiej świadczy o tej książce.


?Muszą spotykać się ze zwykłymi śmiertelnikami(?)? BTS to też ludzie, o czym bardzo często sami przypominają. Widać, że autor nie do końca wie o kim pisze.

?(?)ale nawet gdy przeprowadzili się do luksusowego apartamentu i każdy otrzymał własny pokój, Jimin i J-Hope postanowili we dwóch zająć największy.? Pomijając kwestię autentyczności faktów, to w końcu każdy miał swój własny pokój czy Jimin i J-Hope mieszkali razem w jednym? Bo jedno przeczy drugiemu.


Ostatnia rzecz, o zgrozo, to tłumaczenie. Tłumaczenie, które wypada bardzo słabo. Poczynając od odmiany nazwisk jak ?Mina Yoongiego? czy ?Moonbyulem z Mamamoo? (gdzie Moonbyul to po prostu Moonbyul, na dodatek dziewczyna); przez odmianę miejscowości ? w Busanie zamiast w Busan; aż po zupełnie błędne tłumaczenia. ?Noona? to nie ?starsza pani? a sposób w jaki w Korei mężczyźni nazywają starszą siostrę (lub osobę w zbliżonym wieku, z którą są blisko). Zwrot full album został przetłumaczony jako album długogrający, gdzie chyba najlepszą opcją byłoby pozostawienie po prostu angielskiej nazwy. Lub po prostu stwierdzenie pełen album. Podobnie ze słowem lightstick przetłumaczonym jako świetlik. Angielska nazwa pasuje tu najlepiej. Tym bardziej, że na końcu książki został umieszczony słowniczek, w którym można było wyjaśnić to słowo.

Tłumacz nie poradził sobie również z odmianą BTS i ARMY przez liczby i rodzaje. Wprawdzie rozumiem, że ?BTS jest? prawdopodobnie wzięło się od faktu, iż BTS to zespół, jednakże warto byłoby to podkreślić pisząc na przykład ?zespół BTS jest?. W innym przypadku najlepiej brzmiała by tu liczba mnoga odnosząca się do członków zespołu. ARMY to nazwa fanklubu, logicznym więc wydawałoby się używanie tu liczby pojedynczej rodzaju męskiego lub liczby mnogiej traktując słowo ARMY po prostu jako fanów. Nie jestem w stanie zrozumieć skąd tłumaczowi wziął się tu rodzaj żeński. Jedyne co mi przychodzi do głowy to słowo armia, ale jaki to ma związek z fanklubem?

Reasumując nie uważam książki ?BTS: Koreańska fala? za kompletną porażkę. Osobie, która nie ma zielonego pojęcia o kpopie i BTS na pewno w znacznym stopniu przybliży zespół, do tej pory trudno było o takie pozycje na półkach polskich księgarni. Mnie przede wszystkim cieszy aspekt wizualny, bo tu chyba nie mam się do czego przyczepić. Niestety nie do końca dobrze przeprowadzony research autora oraz kwestie techniczne takie jak tłumaczenie odbierają jej uroku i sprawiły, że ciężko było mi przebrnąć przez te niewiele ponad 200 stron. Niemniej jednak uważam, że książka będzie ciekawym źródłem dla osób, które dopiero poznają świat koreańskiej muzyki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?