"Warunkiem udanego życia nie są geny, lecz pasja do tego, co robimy, i odwaga, by ją realizować."
Tytuł mistrzowsko oddaje zawartość książki, faktycznie znajdziemy w niej mnóstwo nawiązań do najważniejszych wartości i idei w życiu człowieka, różnorodnych wyzwań nadających mu sens i głębię, umiejętności funkcjonowania na własnych warunkach i zasadach. Oczywiście, wszystko opisane z perspektywy wybitnego himalaisty, osoby szukającej spełnienia zarówno podczas krytycznych prób sił w wysokogórskich krajobrazach, jak i wypraw na pustynie i bieguny. Widzimy dokąd zaprowadziły Reinholda Messnera wyobraźnia i kreatywność, jak radził sobie z akceptacją lęku, ujarzmianiem strachu, szacowaniem zagrożenia, czy krytyką środowiska himalaistycznego.
Wnikliwe spojrzenie na umiejętność przeżycia, traktowanego jako jedno z praw natury i zarazem jako sztuka. Z zainteresowaniem zapoznawałam się ze spojrzeniem autora na nowoczesną cywilizację stojącą w kontraście do praw przyrody, współczesny model życia i ogromne zmiany społeczne. Przez wszystko przebija się autonomia jednostki, przyznanie prawa wyboru własnej ścieżki życiowej każdemu z nas, dla jednych będzie to oznaczało stabilizację i spokojną rutynę, dla innych poszukiwanie nowych eksperymentów i przekraczanie granic niemożliwego. Hierarchia celów i priorytetów warunkowana wzorcami z dzieciństwa, typem osobowości, skłonnością do podejmowania ryzyka, pogodzenia się z porażką, intelektualnymi i fizycznymi możliwościami.
Książkę dobrze się czyta, choć momentami trudno łapie się istotę przesłań. Niewątpliwie skłania do frapujących refleksji, krótkie rozdziały pozwalają na zagłębianie się w nią w wolnych chwilach. Liczyłam na większą partię materiału poświęconą himalaizmowi, aby intensywnie poczuć jego smak i urok, lecz przyjęta konwencja autobiografii faktycznie nie pozostawiała na to wolnej przestrzeni, to znajdziemy w innych publikacjach. Większą część z życiowych mądrości Messnera rozumie każdy z nas w miarę zdobywania doświadczenia i stałej chęci poznawania czegoś nowego. Z wieloma wysuwanymi tezami zgadzam się, ale inne wydały mi się nieco pompatyczne czy spłycone, lecz ciekawie było rozpatrywać je z punktu widzenia wyjątkowo utalentowanego człowieka czerpiącego z życia pełnymi garściami, a to wzbogaca czytelnika.
Opinia bierze udział w konkursie