Słodko-gorzka opowieść jednego z najbardziej znanych karykaturzystów polskich, który był inicjatorem powołania do życia pisma satyrycznego Szpilki, a także pomysłodawcą i współzałożycielem Muzeum Karykatury w Warszawie.
Beztroskie lata nastolatka, studia i pierwsze sukcesy opisuje w humorystycznej formie. I choć karierę przerwała II wojna światowa, to nadal postrzegał świat oczami satyryka. Imał się w tym czasie wielu prac, choćby malowania tablic z nowymi nazwami ulic. Powstanie Warszawskie zastało go po prawej stronie Wisły i mógł się jedynie przyglądać płonącej Warszawie, martwiąc się o najbliższych. Pracował również jako sanitariusz w Dulagu w Pruszkowie, gdzie uratował wielu ludzi.
Po wojnie zajął się m.in. projektowaniem plakatów filmowych, ilustrowaniem książek i pism, publigrafiką, w Państwowym Wydawnictwie Iskry wydał kilka książek, ale największym powojennym wyzwaniem było stworzenie Muzeum Karykatury, które istnieje do dziś i nosi jego imię.
Autor | Lipiński Eryk |
Wydawnictwo | Iskry |
Rok wydania | 2016 |
Oprawa | broszurowa |
Liczba stron | 450 |
Format | 16,5 x 23,5 cm |
Numer ISBN | 9788324404315 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324404315 |
Data premiery | 2016.03.09 |
Data pojawienia się | 2016.01.07 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
"Wszyscy moi koledzy nosili normalne imiona..., a tylko ja byłem Erykiem. Prawdopodobnie dlatego nigdy w szkole nie miałem żadnego przezwiska. Uważano widocznie, że "Eryk" to już jest wystarczająco śmieszne. Czasami tylko od nazwiska nazywano mnie "Lipa"."
Dzięki książce spędzamy kilka bardzo sympatycznych wieczorów czytelniczych. Przyjemnie jest wędrować po opowieściach Eryka Lipińskiego, świetnego karykaturzysty, grafika, scenografa, założyciela "Szpilek" i Muzeum Karykatury. Fascynujące wspomnienia pozwalają zrozumieć jaką był niezwykłą osobowością. Z wielkim zainteresowaniem zagłębiamy się w ciekawe przygody, poprzeplatane smutkiem i radością opowieści, incydenty i wydarzenia z życia. Poznajemy moskiewskie dzieciństwo, akademickie czasy, bolesne lata w czasie drugiej wojny światowej, bogate zawodowe życie powojenne, inspirujące podróże, sportowe przeżycia, znane osobistości pojawiające się w otoczeniu autora. Pamiętniki napisane wciągającym stylem, umiejętnie wplecionym świetnym humorem, podszyte dobrą ironią, z zachowaniem rozważnego spojrzenia i odpowiedniego dystansu do wielu spraw. Ujął mnie wszechobecny pogodny nastrój, sympatia okazywana ludziom, odnajdywanie nadziei wbrew przeciwnościom losu.
Publikacja dostarcza czytelnikowi wielu wspaniałych przeżyć intelektualnych. Otrzymujemy ciekawą perspektywę spojrzenia na świat, zarys społecznych i politycznych uwarunkowań ówczesnej Polski, a także fascynujące historie będące utrwaleniem obrazu bezpowrotnie minionych lat, wysokiej kultury, bogactwa i elegancji słowa pokolenia urodzonego na początku dwudziestego wieku. Zaczytywałam się w zabawnych ciekawostkach przytaczanych przez satyryka, wielokrotnie z niecierpliwością wyczekiwałam przykładów sympatycznych żartów, udanych kawałów i niecodziennych pomysłów na zrobienie psikusa znajomym. Napotykając zwrot "pewnego razu" natychmiast uśmiechałam się, spodziewając się żartobliwych anegdot, a trzeba przyznać z wielką satysfakcją, że książka w nie obfituje. Zdecydowanie warto dać uwieść się niezwykłym opowieściom Eryka Lipińskiego i zainspirować optymistycznym widzeniem rzeczywistości, pomagającym przetrwać najcięższe chwile w życiu. "Jeszcze raz przekonałem się, że podejmowanie pozornie błędnych decyzji nie zawsze ma ujemne skutki." Pięknie wydana publikacja, w twardej oprawie, wzbogacona zdjęciami, rysunkami, grafiką i wzruszającym listem autora do żony.
bookendorfina.blogspot.com
Pan Eryk Lipiński urodził się w Krakowie w 1908 roku, jak sam o sobie pisze – urodzony w niedzielę(może dlatego ma takie poczucie humoru i sporo dystansu do siebie). Ten rok był rokiem Małpy, a o osobach spod tego znaku chiński horoskop mówi: „Ludzie urodzeni w latach Małpy odczuwają potrzebę zgłębiania wiedzy, studiują dużo, lecz to tylko są osiągnięcia powierzchowne.” O takich ludziach powiadają: „przód mają szeroki, lecz plecy wąskie. Nie mają przyjaciół, a w średnim wieku mają kłopoty matrymonialne”.
Imię Eryk nadała mu babka Lipińska, jest to imię bohatera powieści. Z powodu tego rzadkiego w Polsce imienia, mały Eryk był bardzo nieszczęśliwy. Wszyscy jego koledzy nosili imiona: Staś, Kazik, Janek, a tylko on był Erykiem, lub jak go przezywali w szkole „lipa”. Dzieciństwo spędził w Moskwie, szkolne lata i studia w Warszawie. Pierwsze swoje sukcesy artystyczne opisuje autor bardzo humorystycznie. Podczas II wojny światowej był więziony w Oświęcimiu i na Pawiaku. Pracował jako sanitariusz w Pruszkowie, gdzie uratował wielu ludzi od wywózki. Po wojnie zajął się projektowaniem w Muzeum Karykatury, gdzie pracował jako kustosz. Był inicjatorem Komitetu Opieki nad Cmentarzami i Zabytkami Kultury Żydowskiej w Polsce. Za ukrywanie Żydów podczas II wojny światowej został nagrodzony tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Przez wiele lat związany był z prasą. Bywał redaktorem naczelnym, kierownikiem graficznym.
Należał do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. W Wydawnictwie Iskry wydał kilka książek, ale największym sukcesem było założenie Muzeum Karykatury w Warszawie, które nosi jego nazwę. Poznał wielu sławnych ludzi m.in. Jana brzechwę, Marka Hłasko, Pablo Picasso, Juliana Tuwima i wielu innych. Wielu ludzi uważa Eryka za żartownisia i kawalarza, który dla dowcipu sprzeda własną matkę, lecz w życiu kierował się tym, że w sposób niepoważny robi rzeczy poważne.
Wydawnictwo Iskry wydało „Pamiętniki” Eryka Lipińskiego w pięknej twardej oprawie, książka zawiera 388 stron i obrazy karykatur sławnych ludzi takich jak: Hitler, Charles de Gaulle oraz sławny obraz Autokarykatury z 1954 roku.
Pod koniec książki zostały również opublikowane listy do żony z 1944 roku z którą się nie żegnał, lecz mówił do zobaczenia. Oraz kalendarium życia i twórczości Eryka Lipińskiego.
Pamiętniki przeczytałam z wielkim zainteresowaniem, w książce tej ujęła mnie pogoda ducha autora i wielka miłość do ludzi, których szczerze ukochał.
Zapraszam Państwa do czytania.
Moja ocena: 10/10
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl