ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

    Dziennik 1954

    (ebook) (audiobook) (audiobook)
    Dziennik 1954 Leopold Tyrmand - okładka ebooka

    Dziennik 1954 Leopold Tyrmand - okładka ebooka

    Dziennik 1954 Leopold Tyrmand - okładka audiobooka MP3

    Dziennik 1954 Leopold Tyrmand - okładka audiobooks CD

    Zajrzyj do książki

    Wydawnictwo:
    Wydawnictwo MG
    Wydawnictwo:
    Wydawnictwo MG
    Ocena:
    4.5/6  Opinie: 4
    Stron:
    368
    Czas nagrania:
    20 godz. 8 min.
    Czyta:
    Waldemar Barwiński
    Dostępne formaty:
    ePub
    Mobi
     
    Audiobook w mp3
    Czytaj fragment

    Ebook (14,45 zł najniższa cena z 30 dni)

    21,25 zł (-53%)
    9,90 zł

    Dodaj do koszyka lub Kup na prezent
    Kup 1-kliknięciem

    ( 14,45 zł najniższa cena z 30 dni)

    Audiobook w mp3 (27,70 zł najniższa cena z 30 dni)

    39,90 zł (-53%)
    18,90 zł

    Dodaj do koszyka lub Kup na prezent
    Kup 1-kliknięciem

    ( 27,70 zł najniższa cena z 30 dni)

    Przenieś na półkę

    Do przechowalni

    Do przechowalni

    Nie przypadkiem w tytule tej książki znalazła się data jej powstania. Stało się tak przede wszystkim dlatego, że „Dziennik 1954” jest kroniką określonego czasu, i to czasu jak na dziennik wyjątkowo krótkiego: nie jednego roku nawet, lecz zaledwie jednego kwartału, okresu od 1 stycznia do 2 kwietnia 1954. Stało się tak też dlatego, że w postaci książki dziennik Tyrmanda ukazał się po raz pierwszy po ćwierćwieczu od napisania, w roku 1980 i autor pragnął zaznaczyć ten dystans. Stało się tak wreszcie chyba dlatego, że rok 1954 był w biografii i twórczości Tyrmanda rokiem przełomowym.

     

    Kim był Leopold Tyrmand przed rokiem 1954? Mimo młodego wieku wiele miał już za sobą. Urodzony 16 maja 1920 w Warszawie w zasymilowanej rodzinie żydowskiej, po maturze wyjechał do Paryża, by w tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych studiować architekturę (1938-39). Z początkiem wojny znalazł się w Wilnie. Aresztowany w kwietniu 1941, został skazany na dwadzieścia pięć lat więzienia za „konspirację antylitewską”. Z wybuchem wojny niemiecko-radzieckiej mógł więzienie zamienić na roboty przymusowe. Imał się różnych prac: był robotnikiem i kelnerem, kreślarzem i palaczem, wreszcie marynarzem. W tej ostatniej roli spróbował ucieczki; schwytany w Norwegii, trafił do obozu koncentracyjnego. Pobyt w Norwegii przyniósł Tyrmandowi znajomość języka norweskiego i materiał do pierwszej książki – Hotel Ansgar (Poznań, 1947). Po powrocie do kraju (1946) Tyrmand pracował najpierw jako dziennikarz w „Expresie Wieczornym” i „Słowie Powszechnym”. W latach 1947-49 był członkiem redakcji „Przekroju”, w roku następnym rozpoczął stałą współpracę z „Tygodnikiem Powszechnym”. Praca ta skończyła się z chwilą odebrania pisma prawowitym redaktorom i przejęcia go przez Jana Dobraczyńskiego (1953).

     

    Kim zatem był Tyrmand w roku 1954? To zależało od punktu widzenia. Dla niektórych był nikim, człowiekiem przegranym, któremu podwinęła się noga. Wariatem, co nie chce zrozumieć dziejowej konieczności i nie bierze udziału w realizacji postulatów socrealizmu. Dla niektórych był barwną postacią Warszawki, cynicznym bikiniarzem w kolorowych skarpetkach, arbitrem elegancji, propagatorem zachodnich nowinek. Dla niektórych wreszcie był Tyrmand wzorem postawy niezłomnej, człowiekiem, który niedostatek i brak możliwości publikowania przedłożył nad ewentualną karierę i zaszczyty – z lojalności dla swoich przekonań. Co ciekawsze, autor w trakcie dziennika sam – zależnie od nastroju chwili –  patrzy na siebie z tych trzech perspektyw.

     

    Wybrane bestsellery

    Leopold Tyrmand - pozostałe książki

    Wydawnictwo MG - inne książki

    Zamknij

    Wybierz metodę płatności

    Zamknij Pobierz aplikację mobilną Ebookpoint