?Zupełnie pozbawione dramatyzmu, dość banalne ujęcie Oswalda i Mariny w słoneczny dzień na nabrzeżu Świsłoczy, niedaleko domu. Zdjęcie wyróżnia się spośród innych tym, żę jako jedyne pokazuje ich od stóp do głów, w całej okazałości.
Stanęli koło murku. Oswald uśmiechnął się do obiektywu, cień zakrył połowę twarzy żony. Pstryknięcie migawki i gotowe.
Tymczasem ze wszystkich mińskich zdjęć właśnie to było jednym z głównych dowodów w teorii, że Oswald został podmieniony i do Ameryki wracał sobowtór podstawiony przez KGB.
Oj, Mińsk to nie jest takie sobie zwykłe miasto, po którym można beztrosko spacerować.?
Fragment książki
Stanęli koło murku. Oswald uśmiechnął się do obiektywu, cień zakrył połowę twarzy żony. Pstryknięcie migawki i gotowe.
Tymczasem ze wszystkich mińskich zdjęć właśnie to było jednym z głównych dowodów w teorii, że Oswald został podmieniony i do Ameryki wracał sobowtór podstawiony przez KGB.
Oj, Mińsk to nie jest takie sobie zwykłe miasto, po którym można beztrosko spacerować.?
Fragment książki