Kaukaz. Wspomnienia z dwunastoletniej niewoli - Mateusz Gralewski - ebook

Kaukaz. Wspomnienia z dwunastoletniej niewoli ebook

Mateusz Gralewski

4,0

Opis

    „Mateusz Gralewski to postać arcyciekawa, choć niemal nieznana dzisiejszemu pokoleniu Polaków. Wielka szkoda, ponieważ to najwyższej klasy prekursor polskich reportaży. Znakomity poprzednik Wojciecha Jagielskiego czy Wojciecha Góreckiego.

              Autor zapłacił wysoką cenę za walkę o niepodległość Ojczyzny. Swą działalność konspiracyjną okupił zesłaniem w głąb Kaukazu. Opisywane przez Gralewskiego społeczności kaukaskie toczyły w tym czasie nierówną walkę z Imperium Rosyjskim o zachowanie niezależności. Dzięki tej książce można zgłębić i lepiej zrozumieć wagę ówczesnych wydarzeń oraz ich dramatyczny kontekst. Z kolei urzekające opisy Dagestanu, Czeczenii, Osetii czy Gruzji obudziły do życia dawny, niedostępny majestat i czar regionu oraz jego egzotycznej ludności.

              Na pierwszy rzut oka książka wydaje sie lekturą dla specjalistów. Według mnie to wyśmienita pozycja dla czytelników ciekawych świata, odrębności kulturowych, szukających w literaturze prawdziwych, a nie zmyślonych sensacji i przygód. Osób lubiących ten rodzaj pobudzającej intelektualnie literatury”.

prof. Wojciech Materski, historyk, politolog

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 747

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,0 (1 ocena)
0
1
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Mateusz Gralewski Kaukaz Wspomnienia z dwunastoletniej niewoli ISBN: 978-83-7785-654-3 Copyright © for this edition by Zysk i S-ka Wydawnictwo, Poznań 2015 All rights reserved PROJEKT OKŁADKI: Paulina Radomska-Skierkowska ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Biblioteka Kongresowa REDAKTOR PROWADZĄCY: Izabela Troinska REDAKCJA: Aneta WieczorekZysk i S-ka Wydawnictwo ul. Wielka 10, 61-774 Poznań tel. 61 853 27 51, 61 853 27 67, faks 61 852 63 26 Dział handlowy, tel./faks 61 855 06 [email protected] Wszelkie prawa zastrzeżone. Niniejszy plik jest objęty ochroną prawa autorskiego i zabezpieczony znakiem wodnym (watermark). Uzyskany dostęp upoważnia wyłącznie do prywatnego użytku. Rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci bez zgody właściciela praw jest zabronione. Konwersję do wersji elektronicznej wykonano w systemie Zecer.

Przedmowa

Mateusz Gralewski urodził się 12 września 1826 roku w Mazewie koło Łęczycy. Najprawdopodobniej pochodził z rodziny chłopskiej i dopiero w czasie służby na Kaukazie został wpisany na listę szlachecką, co pozwoliło mu otrzymać awans na oficera. O wydarzeniach tych autor sam zresztą wspomina w niniejszej pracy.

Gralewski pobierał nauki w jednym z warszawskich gimnazjów. Mniej więcej w tym samym okresie został członkiem tajnej organizacji młodzieżowej wchodzącej w struktury Związku Narodu Polskiego. Wpłynęło to na jego poglądy, które później znalazły odzwierciedlenie w twórczości pisarskiej. Związek Narodu Polskiego był organizacją niepodległościową, założoną w 1839 roku w Warszawie, skupiającą głównie inteligencję, która przywiązywała dużą wagę do kwestii chłopskiej; sprawa ta musiała być bardzo istotna dla Gralewskiego, ponieważ wielokrotnie podejmował ją w swoich pracach. Związek chciał doprowadzić do ogólnonarodowego powstania, które byłoby połączone ze zmianami społecznymi dotyczącymi zwłaszcza zniesienia poddaństwa chłopów. Tymczasem jednak inwigilowała go carska policja, co doprowadziło do rozbicia organizacji w 1843 roku. W czasie śledztwa aresztowano również Gralewskiego, którego za przynależność do Związku zesłano na Kaukaz. Przebywał tam dwanaście lat, po czym w 1857 roku został amnestionowany i powrócił do kraju. Zamieszkał w Warszawie, gdzie nawiązał znajomość z Agatonem Gillerem, późniejszym członkiem Komisji Wykonawczej Rządu Narodowego oraz przewodniczącym Rządu Narodowego podczas powstania styczniowego.

Po wybuchu powstania w 1863 roku dzięki kontaktom, jakie nawiązał z członkami Komitetu Centralnego Narodowego, do którego należał między innymi Giller, Gralewski wszedł w skład Komisji Wykonawczej Rządu Narodowego sprawującej w zastępstwie Tymczasowego Rządu Narodowego faktyczną władzę w pierwszej fazie walk. Brak jest jednak informacji o tym, aby bezpośrednio uczestniczył w działaniach bojowych.

Po upadku powstania Gralewski zbiegł za granicę i przebywał w Saksonii oraz w Szwajcarii. Na emigracji wydawał czasopismo „Braterstwo” oraz broszurę Myśli o naszych działaniach w kraju i za granicą, w których propagował idee reformy rolnej, sprzeciwiał się rusyfikacji i wynaradawianiu narodów wschodniosłowiańskich, a także nawoływał do solidarności z ruchami rewolucyjnymi w Cesarstwie Rosyjskim oraz wspólnej walki o wolność i reformy społeczne. Na początku lat siedemdziesiątych Gralewski otrzymał od władz Austro-Węgier zezwolenie na osiedlenie się w Galicji i przeniósł się do Lwowa. Zajął się wówczas opracowywaniem wspomnień ze swojego pobytu na Kaukazie, jak również zbieraniem materiałów dotyczących etnografii Polski. W roku 1877 opublikował Kaukaz. Wspomnienia z dwunastoletniej niewoli, a w 1898 – Nieco notatek etnograficznych, które zostały zawarte w Zbiorze wiadomości do antropologii krajowej.

Mateusz Gralewski zmarł w 1891 roku w wieku sześćdziesięciu pięciu lat i został pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie.

Najbardziej znanym dziełem Gralewskiego jest Kaukaz. Wspomnienia zdwunastoletniej niewoli, cenne źródło informacji o XIX-wiecznym Kaukazie. Materiały do tego dzieła autor zbierał głównie podczas zesłania, jednakże w obawie przed represjami ze strony władzy państwowej zniszczył znaczną część swoich notatek. Po pewnym czasie na podstawie ocalałych materiałów, a także odtwarzając z pamięci niekompletne zapiski i wspomagając się dostępnymi publikacjami, napisał prezentowane poniżej dzieło.

Gralewski wiadomości o Kaukazie czerpał z osobistych obserwacji, a także od osób, z którymi zapoznał się w czasie wojskowej służby. Można również wnioskować, że miał dostęp do materiałów państwowych (w tym dokumentów wojskowych), co najprawdopodobniej wiązało się z jego ewentualną pracą w kancelarii. Gralewski jako osoba wykształcona mógł znaleźć tam zajęcie, aczkolwiek nigdzie nie ma dokładnej informacji na ten temat, sam autor także nie udziela w tym zakresie żadnych wskazówek. Z zapisu wspomnień można wyciągnąć wniosek, że Gralewski osobiście przebywał na terenie północnej Czeczenii, Dagestanu, współczesnego Azerbejdżanu (w XIX wieku Azerbejdżanem określano wyłącznie ziemie leżące na południe od rzeki Araks), Gruzji, Osetii oraz Kabardyno-Bałkarii. Wątpliwe jest natomiast, aby kwaterował w zachodnim Kaukazie, na wybrzeżu Morza Czarnego. Fragment pracy dotyczący tego obszaru nie nosi cech bezpośredniej obserwacji, tak jak ma to miejsce w częściach odnoszących się do wschodniego Kaukazu.

Autor opisał własne przeżycia i spostrzeżenia na temat mieszkańców, a także wydarzeń rozgrywających się na Kaukazie, jak również zamieścił wiele informacji pozyskanych od miejscowej ludności, dzięki czemu praca zyskała dodatkowe walory. Nosi ona cechy opracowania etnograficznego, a jej obszerne fragmenty odnoszą się do sytuacji Polaków służących na Kaukazie w armii carskiej. Tej kwestii w całości poświęcony jest ostatni rozdział.

Wypada także zaznaczyć, że Gralewski zapewne czerpał między innymi z Die Völker des Kaukasus und ihre Freiheitskämpfe gegen die Russen: ein Beitrag zur neuesten Geschichte des Orients (Narody Kaukazu i ich walka przeciwko Rosji: przyczynek do najnowszej historii Orientu) Friedricha Bodenstedta – dzieła, z którym najprawdopodobniej się zapoznał, przebywając na emigracji w Saksonii. W obu pracach znajdują się takie same fragmenty, chociaż obaj autorzy mogli korzystać z tych samych źródeł, ponieważ przybyli na Kaukaz niemalże równocześnie (Bodenstedt w 1844, a Gralewski rok później). Jednakże należy wziąć również pod uwagę to, że dzieło Bodenstedta zostało wydane w 1848 roku, a więc trzydzieści lat przed książką Gralewskiego. Die Völker… była pracą bardzo znaną w Europie i przyniosła jej autorowi szeroki rozgłos. Miejscami bardzo duże podobieństwa występują także pomiędzy Kaukazem… a pięciotomowym dziełem Wasilija Potto Kawkazskaâ wojna w otdel’nyh očerkah, èpizodah, legendah i biografiâh (Wojna kaukaska w poszczególnych reportażach, epizodach, legendach i biografiach), chociaż w tym przypadku to książka Rosjanina została wydana w 1899 roku, a więc dwadzieścia dwa lata po pracy Gralewskiego. W kwestii wzajemnych zapożyczeń nie przeprowadzono szerszych badań, aczkolwiek temat ten jawi się interesująco.

Kaukaz… ma wymowę antycarską, na co bez wątpienia wpłynęły poglądy autora. Ideologicznie utożsamia się on z tymi, przeciwko którym został wysłany. Mimo że sam nie przeszedł na stronę wojsk walczących o niepodległość górali, to pod koniec książki przebija żal, że zesłani Polacy nie zdecydowali się na taki krok. Gralewski nie popiera jednakże bezgranicznie wszystkich działań mieszkańców Kaukazu wojujących z Rosją, co wyraźnie widać w części poświęconej imamowi Szamilowi, którego krytykuje za sposób rządzenia w ostatnim okresie jego panowania.

W niniejszej wersji wspomnień Gralewskiego, w porównaniu z pierwszym wydaniem z 1877 roku, dokonano zmian gramatyczno-językowych w taki sposób, aby praca była łatwiejsza do odbioru dla współczesnego Czytelnika. Dążono przy tym do jednoczesnego zachowania osobistego stylu autora i niezmieniania fragmentów, które tego nie wymagały.

Wobec tego, że w dziewiętnastowiecznej polszczyźnie nie było jednego ustalonego sposobu zapisu obcojęzycznych nazw osobowych, a także geograficznych, odnoszących się do regionu Kaukazu, starano się ujednolicić je zgodnie z obecnie obowiązującymi normami. Spowodowane to było z jednej strony chęcią ułatwienia zainteresowanemu Czytelnikowi odnalezienia miejsc lub osób opisywanych przez Gralewskiego w Internecie, atlasie lub literaturze przedmiotu, a z drugiej – potrzebą zastosowania formy polskiej wobec częstego przytaczania przez autora nazw zrusyfikowanych. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ również obecnie nie ma ustalonej pisowni wielu nazw używanych przez autora Kaukazu… W spornych miejscach ich zapis wynika z subiektywnego zdania redaktorów, którzy nie roszczą sobie pretensji, iż są one jedynymi właściwymi zapisami. Szczególną trudność sprawiły w tym przypadku nazwy osobowe, zazwyczaj napisane przez Gralewskiego w zniekształconej formie fonetycznej i potrzeba było wytężonej pracy, aby zidentyfikować osobę, którą autor miał na myśli.

W niniejszej edycji książki zachowano nazwy funkcjonujące w okresie, gdy Gralewski przebywał na Kaukazie. Stąd też w tekście użyto formy „Tyflis” zamiast obecnej „Tbilisi” czy „Temir-Chan-Szura” zamiast „Bujnaksk”. Ta sama zasada odnosi się do nazw narodów i narodowości; pozostawiono z tego względu Małorusinów, którym to mianem w okresie powstawania pracy określano Ukraińców. Wszystkie takie miejsca zostały opatrzone odpowiednimi przypisami wyjaśniającymi. Pojawiają się one również wszędzie tam, gdzie redaktorzy uznali za stosowne objaśnić czytelnikowi dany termin, wydarzenie, czy osobę dokładniej, niż uczynił to Gralewski w swoich wspomnieniach.

Przemysław Adamczewski

WSTĘP

Rozpoczęcie opisu – ogólna charakterystyka geograficzna, historyczna i etnograficzna

Było lato 1844 roku, kiedy kilku młodych ludzi swobodnie podążało kijowską drogą ku Kaukazowi. Młodzieńcami tymi byli prócz mnie: Antoni Gibasiewicz, Bolesław Maciejowski, Konstanty Sieciński, Stanisław Tomaszewski i Józef Zawadzki.

Dwóch towarzyszy więzienia z cytadeli warszawskiej, Józefa Lipskiego i Józefa Łojewskiego, już od Brześcia Litewskiego1 oddzielono od nas i skierowano na drogę orenburską. Tomasza Wernera, również wytypowanego do Orenburga2, jako ciężko chorego, czasowo zatrzymano w szpitalu w cytadeli. Sami zaś musieliśmy pozostawić w szpitalu ostrogskim3 na Wołyniu4, od dawna cierpiącego na gruźlicę, Apolinarego Rawickiego, który zmarł tam po trzech dniach. Prócz tego rozstaliśmy się w Kijowie z Antonim Drylewiczem, który długi czas leczył się tam z tyfusu.

Szliśmy tedy etapami, według sformułowań urzędniczych – swobodnie. Znaczyło to, że już nas nie chłostano jak w Warszawie, nie wiązano na noclegach ani nie przykuwano do żelaznego pręta na całe tygodnie; ponadto nie przeszukiwano nam już rzeczy w rekruckich tornistrach ani nie narażano nas na szarpaninę ze strony żołnierzy ani na zajścia podobne do tego, jakie mieliśmy w Zwiahlu5, gdy przeciwstawiając się żołdackiej grabieży i grubiaństwu, a będąc przy tym skutymi, o mało nie padliśmy pod bagnetami.

Pod okiem etapowych przewodników, wśród żołnierzy wypuszczonych ze szpitala, szliśmy przez wielkie, schludne i gościnne wsie małoruskie6, kilkakrotnie napotykając w swej smutnej wędrówce osady ograbione i ogłodzone przez wojsko carskie, które spędzono tu dla egzekwowania prawa od wynędzniałych, przeciążonych pańszczyzną a powstających przeciw panom chłopów.

Przeszliśmy i przez najniegościnniejszą w świecie ziemię Kozaków dońskich7, gdzie bez musu lub korzyści nikt kropli wody nie poda spragnionemu, nikt kruszyny chleba nie da głodnemu. Smutna ziemia!

Już na obu stronach Donu8 widzieliśmy długie, odległe od siebie osiedla przesiedleńców rosyjskich lub rusińskich, a między nimi rozrzucone od kilku lat tysiące rodzin polskich z Ukrainy, Wołynia i Podola9. Rodzinom tym nigdzie nie pozwolono, jak zezwalano innym narodowościom, osiedlać się w skupieniu, ale umyślnie rozrzucono je na dwustumilowej przestrzeni10, aby tym samym łatwiej się wynarodowiły i przesiąknęły elementem rosyjskim. Z tego samego powodu przymusowi osadnicy polscy pozbawieni zostali księży i kościołów, które jedynie w głównych a dalekich miastach istniały.

Widok tych rodzin, z czasem mających powiększyć liczbę naszych wrogów, nowymi kajdanami krępował ducha naszego! Siły oraz wielkiej ufności w Opatrzność i w pracę narodową potrzeba było, aby znieść tak bolesną rzeczywistość i potrafić przejść bez klątwy te zaludniające się pustynie, tę straszną paszczę pożerającą dzieci nieszczęśliwej Polski!

My, jako jeńcy, jako zbrodniarze stanu, szliśmy zapełniać przetrzebione przez epidemie i górali kaukaskich szeregi rosyjskie. Kazano nam wyrzec się przeszłości i narodowości, a walczyć w imię cara z ludem równie jak my dążącym do niepodległości. Posłano nas na zhańbienie i śmierć.

Rosjanie się pomylili. Nikt z nas na pewno nie zhańbił się podniesieniem ręki na dzielnego górala; prawie wszyscy ocaleliśmy od kul i epidemii, choć losy nasze różnymi drogami poszły.

Pobyt na Kaukazie nie uwalniał nas od obowiązków względem kraju i od pełnienia ich według zdolności każdego z nas. Niejeden prowadził dziennik lub pisał notatki o prowadzonych tam zaciętych walkach i o ludach, które brały w nich udział. Podjąłem i ja takie zajęcie i chociaż część notatek musiałem sam zniszczyć na Kaukazie, a niektóre straciłem podczas ostatniej u nas wrzawy wojennej11, to jednak z pamięci i z pozostałych resztek zdołałem ułożyć pewną całość, którą obecnie publikuję. Aby zaś sprawić łatwiejszym w odbiorze niniejsze sprawozdanie dla rodaków mniej obeznanych z Kaukazem, we wstępie podaję im streszczenie geograficzne, dziejowe i etnograficzne regionu.

* * *

Rosyjskie władze urzędowe nazywają Kaukazem jedynie pas ziemi rozciągający się z północnej strony łańcucha gór kaukaskich między Morzem Czarnym i Kaspijskim, aż po granicę ziem Kozaków dońskich i guberni astrachańskiej12. Trzymając się jednak miejscowych pojęć geograficznych, Kaukazem określamy również ziemie leżące z południowej strony gór, wciskających się nawet w dzisiejsze granice Persji i Turcji; czyli nazywamy Kaukazem obszar między 54 a 69 stopniem długości i między 38 a 46 stopniem szerokości geograficznej13.

Ziemię tę przecina łańcuch gór kaukaskich, którego szerokość u podstawy wynosi dwanaście mil, a długość sto pięćdziesiąt mil. Zniżają się one u obu swoich zakończeń, to jest u Półwyspu Tamańskiego14 nad Morzem Czarnym i u Półwyspu Apszerońskiego15 nad Morzem Kaspijskim. W grzbiecie głównym znajduje się wiele szczytów pokrytych wiecznym śniegiem. Dzieli się on na dwie wielkie grupy: wschodnią i zachodnią. W każdej z nich znajdują się faliste lub strome wyżyny, zapadłe niziny, suche kotliny i rozpękłe szczeliny.

Oprócz głównego łańcucha pokrytego śniegiem występują jeszcze równoległe pasma drugiego i trzeciego rzędu piętrzące się ku płaszczyznom na północy i południu oraz równinom nad morzami granicznymi. Góry te, posiadające różnorodną rzeźbę, przedstawiają zbiór rozmaitych kształtów i widoków, nagich turni i lesistych działów. Płaszczyzna północna za Terekiem16, Małką17 i Kubaniem18 jest płaskim stepem bezleśnym i prawie bezwodnym, bo przeciętym tylko rzeką Kumą19, Manyczem20 i kilkoma strumieniami. W przeciwieństwie do niej płaszczyzna południowa pełna jest lasów, rzek i strumieni.

Morze Czarne bardziej podmyło góry aniżeli Morze Kaspijskie i dlatego od Gagry21 do Gelendżyka22 ukazują się ustępy stromych i lesistych gór, jakby pod linią obcięte. Tam, w niejednym punkcie z powodu wysokiego stanu wód, mieszkańcy wybrzeża nie mogą się ze sobą komunikować w czasie burzy, ale doczekawszy się ciszy, przechodzą przez wały uformowane przez fale morskie z drzewa, kamienia i piachu. Na północ od rzeki Pszady23 morze, wdarłszy się w głąb lądu, utworzyło kilka zatok służących za przystanie dla statków przybijających do brzegu. Przystań anapska24, noworosyjska25, a zwłaszcza gelendżyjska i sudżudzka26 osłaniają statki od huraganowego wiatru zimowego bora27. Niżej na południu istnieją wygodne przystanie: Suchum-Kale28, Redut-Kale29, a przede wszystkim Poti30. Wybrzeże południowe od rzeki Kodori31 jest płaskie i błotniste, a żadne statki z powodu mielizny nie mogą tam przybijać do brzegu.

Morze Kaspijskie znajduje się w odległości kilku mil od gór, wyjąwszy kilka punktów jak w Pietrowsku32, w Bujnaku33, w Derbencie34 i w Baku, gdzie ta odległość zmniejsza się nawet do ćwierć mili polskiej. W tych samych miejscach, jak też na południu w Lenkoranie35, istniejące przystanie całkowicie są narażone na wiatry i dlatego statki ze względów bezpieczeństwa muszą często odpływać stamtąd na pełne morze.

Z gór kaukaskich obficie wypływają strumienie wód wijących się w rozpadlinach i wąwozach, a następnie spływających przez niziny do mórz granicznych. Od strony północnej największą rzeką jest Kubań, który przyjmując zlewiska rzek: Urup36, Zieleńczuk37, Wielka Łaba38, Biała (Szwangwasze)39, Pszysz40, Bekups41, Sups42, Adagum43 i Teberda44 – wpływa do Morza Czarnego. Terek zaś, przyjmując wody Małki i Sunży45, z licznymi potokami wpada do Morza Kaspijskiego. Od strony południowej do tego morza wpada również Kura46, do której wpływają z kolei Aragwi47, Alazani48, Araks49 oraz inne rzeki; zaś Kodori i Rioni50 z wieloma strumieniami wlewają się do Morza Czarnego. Kilka tych rzek na większej lub mniejszej długości jest spławnych. Rzeki wypływające z lesistych gór stają się podczas lata w większości płytkimi albo prawie zupełnie nikną, zaś te wypływające z gór pokrytych wiecznym śniegiem ciągle są zasilane wodą z topniejących lodowców. Zarówno jedne, jak i drugie, posiadając u swoich źródeł bardzo stromy spadek, tak nagle wzbierają w okresie deszczy, że w kilka godzin najpłytsze rzeczułki stają się niemożliwymi do przebycia.

Ułatwienie komunikacji w górach jest rzeczą wielkiej wagi. Przeszkody w postaci skalistych murów lub zrębów sypkiej ziemi nadają drogom nader ważne znaczenie. Jeżeli na równinach od dawna istniały trakty łączące oba morza, a w niższych górach główne trudności związane były z wycinką lasu, obciosaniem skał, nasypaniem ziemi i budowaniem mostów, to inaczej sprawa wygląda w górach pokrytych śniegiem. Tam za drogi służą jedynie wąwozy, przez które płyną rzeki, często zasypywane w okresie zimowym i wiosennym spadającymi z wysokich szczytów ogromnymi zaspami śniegu, odłamami skał i bryłami ziemi. Z tych powodów dotąd zdołano zbudować zaledwie dwie stałe drogi przez szczyty gór: jedną od Władykaukazu wzdłuż Tereku przez Gud-górę51 do Tyflisu52 i jej odgałęzienie wiodące przez Alagir53, drugą zaś w Wąwozie Narskim od Achrów do Nuchy54 przez południowy Lezgistan55.

* * *

Kaukaz, będąc granicą między Azją i Europą, zawsze stanowił obiekt uwagi i zainteresowania najpotężniejszych na świecie państw. Każde mocarstwo i cywilizacja dążyły do zawładnięcia nim, co miało być ukoronowaniem ich świetności. Następnie zaś słabły i opuszczały Kaukaz, oddając te ziemie własnemu losowi albo w ręce silniejszego rywala.

Kaukaz był znany najdawniejszym ludom. Już w Księdze Rodzaju Mojżesz wspomniał górę Ararat, na której zatrzymała się arka Noego56. Natomiast w mitologii greckiej odnajdujemy opowieść o przykuciu Prometeusza do skał Kaukazu57, co miało być karą za sprzeciwienie się Jowiszowi chcącemu ukarać krnąbrny ród ludzki58.

Podania piśmienne z XIII wieku przed Chrystusem wspominają o wyprawie Argonautów59, którzy przybyli po złote runo do Kolchidy60. Mniej więcej w tym samym czasie wielki zdobywca Senuseret założył tam liczne kolonie egipskie61.

Wskutek upadku potęgi egipskiej, nadszarpniętej głównie przez Asyryjczyków62, na kaukaskim wybrzeżu Morza Czarnego w VII wieku przed Chrystusem pojawiły się kolonie greckie63. Dzięki swojej wysokiej kulturze, a także w wyniku rozwoju kontaktów handlowych i prowadzonych podbojów, przesuwały się one coraz dalej ku górom i Azji Środkowej64. Sukcesom Greków przeciwstawili się później Persowie i Kartagińczycy, którzy burzyli ich osady i miasta, napadając na nie z lądu i morza65. Dopiero zwycięstwa Aleksandra Macedońskiego w IV wieku przed Chrystusem zapewniły czasowy spokój greckim posiadłościom w Azji.

Podbicie Grecji przez Hannibala w 168 roku przed Chrystusem sprowadziło z kolei w te strony Rzymian66. Następnie, walcząc z dążącymi do niepodległości Grekami, zhołdowali oni sobie królów ormiańskich i iberyjskich (gruzińskich), a także innych lokalnych książąt i rozlokowali w ich krajach liczne załogi wojskowe67. Jednakże walki wewnętrzne prowadzone w Imperium Rzymskim osłabiły jego siłę na Kaukazie i pozwoliły zająć te strony Chazarom z północy w 265 roku po Chrystusie68, a pół wieku później – ponownie Persom69. Przeniesienie stolicy państwa rzymskiego do Konstantynopola i zajęcie się cesarzów rzymskich, a następnie bizantyjskich walkami z Persami, korzystnie wpłynęły na rozwój i stabilizację Gruzji. Cesarze bowiem z politycznej konieczności stali się raczej jej sprzymierzeńcami i obrońcami aniżeli panami.

Potęga Bizancjum ustąpiła miejsca nowej sile – Arabom, którzy od czasów Mahometa, a raczej od czasów spadkobierców jego Kalifatu, nacierali w stronę Kaukazu70. Trzykrotne wyprawy, w tym ostatnia, dziesięcioletnia, zakończona w 732 roku, doprowadziły do zawładnięcia przez nich górami71. Gruzja, mająca okrzepły związek polityczny mogący z czasem objąć cały Kaukaz, została zmuszona do płacenia haraczu. Podobne były losy innych tutejszych ludów. Kiedy już osady i załogi arabskie rozmieszczono po całym kraju, Persowie i Bizantyjczycy ciągłymi wojnami osłabiali ich siłę i podburzali przeciwko nim miejscową ludność. Tak więc w wyniku uwikłania Arabów w wojny zewnętrzne, a także w coraz gwałtowniejsze spory wewnętrzne, ludom kaukaskim łatwo było odzyskać swoją niezależność72.

Nową siłą muzułmańską, która opanowała te strony, byli w II połowie XI wieku Turcy seldżuccy73. Jednakże dynastyczne komplikacje, walki i sekciarskie kłótnie, a przede wszystkim wojny z Krzyżowcami spowodowały, że po kilku bitwach z miejscowymi ludami zaborcy wycofali się z ziem kaukaskich. Wówczas to Gruzja stała się potęgą w górach i na przedgórzach południowych74. Zwyciężyła sąsiednich książąt muzułmańskich, a Armenię zmusiła do zawarcia pokoju. Stosunki z Krzyżowcami, Grekami, Wenecjanami i Genueńczykami spowodowały przyjęcie w Gruzji pojęć i nauk europejskich, a także przyczyniły się do zaszczepienia chrześcijaństwa we wszystkich ludach Kaukazu75. Niemniej jednak kraj ten, wraz z połączonymi z nim ludami, ulegał ciągłym nieszczęściom.

Huraganowy napływ Mongołów pod wodzą Czyngis-chana w 1222 roku wywrócił cały porządek w górach i spowodował wielkie spustoszenie76. Półtora wieku później jeszcze gorszym było najście hord Tamerlana, który siłą zmuszał mieszkańców do przyjęcia islamu77. Po jego śmierci, odparłszy zbrojnie najeźdźców, Kaukaz, a właściwie Gruzja, podzieliwszy się na kilka oddzielnych, kłócących się ze sobą krajów, stawała się powolnym łupem Persów lub Turków, którzy rywalizowali o panowanie na tym terenie. Ponadto w wyniku tego, że ci pierwsi szerzyli w górach islam w wersji szyickiej, natomiast drudzy w sunnickiej, dochodziło między nimi do walk religijnych, które były toczone zwłaszcza na ziemiach kaukaskich. Gruzini i Ormianie, hołdując jednym lub drugim, ale stale trzymając się chrześcijaństwa, sprowadzali na siebie straszne klęski. Przewidując niechybny upadek, miejscowi książęta zwrócili swoją uwagę w stronę Rosji, opierającej już swoje granice o północne stoki Kaukazu78. Ta, nieustannie obiecując pomoc lokalnym władcom, rzekomo dla powstrzymania napaści Persów i Turków wymogła od książąt listy wasalne, które miały być sporządzone dla pozoru. Dokumenty te były nieraz odnawiane, ale żadnej pomocy książęta nie otrzymywali, zezwolono im jedynie na ucieczkę do Rosji. Piotr Wielki w 1717 roku ustanowił przyjazne stosunki z Persami i przesuwał granice swojego państwa wzdłuż wybrzeża Morza Kaspijskiego79. Caryca Katarzyna II, otrzymawszy w 1783 roku gramoty wasalne od króla kartwelskiego (gruzińskiego), po raz pierwszy wysłała wojsko na ziemię gruzińską i walczyła przeciwko Persom i Turkom80. Jednakże Gruzini wszystkich księstw zostali wykorzystani do podniesienia znaczenia Rosji na Kaukazie.

Następca Katarzyny81, Paweł I, zabronił potomkom Jerzego XIII wstępować na tron gruziński, a zajętą Gruzję wcielił w skład państwa rosyjskiego82. Następnie okresowe, a nieraz i długotrwałe walki z miejscową ludnością w górach i na nizinach toczone na przestrzeni dziejów uczyniły z Rosji władczynię Kaukazu.

* * *

Wśród plemion zamieszkujących w ostatnich latach Kaukaz, spotykamy tak wielką różnorodność i komplikację wedle pochodzenia i języków, że długo jeszcze pozostaną nierozwiązane w tym względzie kwestie. Oprócz Egipcjan, Greków, Rzymian, Arabów, Mongołów, Persów, Turków i Rosjan wielokrotnie przybywały z tymi najeźdźcami także i inne, nieznane a podległe im hordy, które się tu osiedlały. Różne też ludy, jak Chazarowie83, Normanowie84, Połowcy85, Pieczyngowie86, po walkach z miejscowymi wsiąkały w ludność już od dawniejszych czasów przebywającą na Kaukazie. Także grupy rozbitych Cymbrów87 i Scytów88, oprócz innych jeszcze szczepów już wcześniej przebywających zbrojnie przesmyk kaukaski, musiały pozostać w tutejszych stronach. Z resztek tych wszystkich ludów i z odwiecznych mieszkańców Kaukazu ukształtowały się liczne plemiona, które można pogrupować.

Tak więc na ziemiach czerkieskich, czyli w Adyge89, mieszkają Natuchajowie90 (Netkuadż) zajmujący obszar przedgórza między Morzem Czarnym a ujściem Kubania.

Z Natuchajami sąsiadują Szapsugowie91, którzy zajmują obie strony zachodniego krańca łańcucha gór między rzekami Adagum i Szyps92 oraz Pszada i Szache93 i przylegają od wschodu do Kubania94.

Brzedugowie95, z których Chatukajowie i Czerczynejowie96 graniczą z Szapsugami od strony wschodniej i zajmują tereny od rzeki Pszysz do Sups.

Abadzechowie97, sąsiadujący z Szapsugami i Brzedugami, zajmują od północy górzyste regiony w dolinie rzeki Białej (Szangwarze).

Małe plemię Temirgajów98 zamieszkuje ziemie między dolną Łabą a Białą.

Beslenei99 zajmowali dolinę rzeki Urup z jej potokami. Ich resztki ocalały w wąwozach u źródeł Łaby.

Machoszowie100 zamieszkują bardziej na południe, po dolinę rzeki Chodz101.

Kabardyjczycy102 osiedlili się na obszarze między rzekami Małką i Terekiem a górami zajętymi przez Osetyjczyków.

Abazyni103 są odrębnego szczepu niż plemiona czerkieskie. Zamieszkują centralne góry i ich południowe stoki w stronę morza. Również oni dzielą się na liczne plemiona, z których największe znajdują się w południowo-wschodniej części w kierunku równin przymorskich, a są to: właściwi Abazyni, Madowiejowie104, Bzypowie105, Wordany106 i Dżygietowie107, zaś w południowym odcinku: Bahowie108, Barakajowie109, Szengirejowie110, a od tych ku zachodowi aż do rzeki Karaczaj111: Tamowie112, Baszilbajowie113, Kizilbekowie114 i inni.

Ubychowie115, plemię abazyńskie, które zajęło południowe stoki gór między rzekami Szache i Chamysz116, zaliczają się do ogólnego plemienia Adyge117 (Czerkiesów) z powodu tego, że zwyczaje i obyczaje tego licznego ludu są bardzo podobne, a ponadto Ubychowie, oprócz swojego własnego języka, używają także czerkieskiego.

Na stepach nogajskich, nad Kubaniem, Małką i dolnym Urupem, również znajdujemy kilka plemion, głównie Mansurów118 i Nauruzów119.

Na ziemi osetyjskiej, rozciągającej się na północnej stronie gór między rzekami Terek i Czerek120 a terytorium zamieszkałym przez Kabardyjczyków, znajdujemy plemiona Digorów, Walagirów, Kurtalów, Tagaurów, Czerachów, Gudoszaurów, Szebów, Tursojów, Gudojów, Sakkajów, Narajców, Sramagajów, Daulemów i Kudarów121.

Na ziemi Czeczenów, czyli Kistów122, zajmujących północny obszar na wschodnim przedziale łańcucha gór, nad Terekiem i strumieniami wpadającymi do rzeki Sunży, znajdujemy plemiona Inguszy nazrańskich123 i galgajskich124, Czeczenów właściwych, Tuszynów125, Karabułaków126, Galaszchojów127, Akkińczyków128, Pieszchojów129, Szubutynów130, Czeberlojów131, Iczkerinów132, Kaczkalików133, Auchów134, Szatojów135 i Corinów136, a także innych.

Na ziemi lezgińskiej, czyli w Dagestanie, na wschodnim przedziale gór przeciętych rzeką Kojsu137 i wpadającymi do niej strumieniami, aż do brzegu Morza Kaspijskiego, spotykamy plemiona: elisujskie138, dżaro-belokańskie139, didojskie140, ankratalskie141, rutulskie142, achtyńskie143, kuryńskie144, kazikumuchskie145, mechtulińskie146, salatawskie147, gumbetowskie148, andijskie149, kirijskie150, risznijskie151, bachoszyjskie, kijalalskie152, anzatijskie153, karachskie154, awarskie właściwe albo chunzachskie, mukratalskie155, tleseruchskie156, gamryńskie157, akuszyńskie158, siurgińskie159, kabardargińskie, baszelijskie, mujryńskie160, kajtackie161, kubaczyńskie162, tabasarańskie163 i terekemejskie164.

Na ziemiach gruzińskich, z południowej strony łańcucha Wielkiego Kaukazu od rzeki Alazani, aż do brzegów Morza Czarnego mieszkają: Kartulini165, Kachetyjczycy166, Pszawowie167, Tuszyńczycy168, Chewsurowie169, Imeretyjczycy170, Megrelowie171, Swanowie172 i zabazieni Abchazowie173.

Na ziemiach ormiańskich, nad rzeką Araks, z których większość wchodzi teraz w skład posiadłości tureckich i perskich, znajduje się lud homogeniczny, jednakże częściowo uległ on persjanizacji lub turkizacji.

Oprócz wymienionych plemion do mieszkańców Kaukazu zaliczyć należy Kozaków osiadłych razem z rodzinami na terenie rozciągającym się od brzegów Morza Czarnego, wzdłuż rzek Kubań i Terek do Morza Kaspijskiego i nad rzekami od południa do nich wpadającymi. Ponadto włączyć trzeba również osiadłych w różnych miejscach Rosjan, Rusinów, Persów, Turków, Niemców, Turkomanów174 itd.

Gdy Rosjanie w czasach współczesnych urzędowo podali dokładne lub też tylko przybliżone liczby dotyczące mieszkańców gór według najnowszego podziału administracyjnego, ludność Kaukazu oszacowana została na ponad trzy i pół miliona175.

Abazo-Czerkiesi – 3 550 000

Osetyjczycy, czyli Ironi176 – 3 180 000

Czeczeni albo Kistowie – 3 140 000

Awaro-Lezgini – 3 800 000

Gruzini – 3 550 000

Tatarzy Nogajscy i Kałmukowie – 3 140 000

Ormianie – 3 400 000

Kozacy, Rosjanie, Rusini – 3 650 000

Inne narodowości – 3 120 000

Ogółem – 3 530 000

1. Brześć Litewski znajduje się obecnie na Białorusi. Położony jest nad Bugiem tuż przy granicy z Polską. [wróć]

2. Orenburg – miasto w Rosji położone nad rzeką Ural, utworzone w celu ochrony południowo-wschodnich rubieży Cesarstwa Rosyjskiego. Bardzo często zsyłano do niego więźniów politycznych. Wśród nich znajdował się m.in. Taras Szewczenko, znany ukraiński poeta i prozaik. [wróć]

3. Ostróg – miasto w obwodzie rówieńskim na Ukrainie. [wróć]

4. Wołyń – kraina historyczna, położona w dorzeczu górnego Bugu oraz kilku prawobrzeżnych dopływów Dniepru. Dziś znajduje się w północno-zachodniej Ukrainie. [wróć]

5. Zwiahel – obecny Nowogród Wołyński w obwodzie żytomirskim na Ukrainie. Oficjalnie z nazwy Zwiahel zrezygnowano na podstawie dekretu Katarzyny II, kiedy miasto w wyniku rozbioru Rzeczypospolitej Polskiej znalazło się w granicach Cesarstwa Rosyjskiego. Jednakże w powszechnym obiegu nazwa ta była używana w dalszym ciągu. [wróć]

6. Małorusinami w XIX w. nazywano Ukraińców. [wróć]

7. Chodzi o Ziemię Wojska Dońskiego, która była jednostką terytorialno-wojskową Kozaków dońskich. Jej stolicą początkowo był Czerkask, a następnie Nowoczerkask. W 1870 r. utworzono Obwód Wojska Dońskiego, który od południowego zachodu przylegał do Morza Azowskiego. Prawie cały obszar obwodu leżał w basenie Donu. [wróć]

8. Don – rzeka w południowej części Rosji, która wpada do Morza Azowskiego. Jej długość wynosi prawie 2000 km. [wróć]

9. Podole – kraina historyczna położona nad górnym Bohem i północnymi dopływami środkowego Dniestru. Obecnie znajduje się na Ukrainie, w pobliżu granicy z Mołdawią. Głównymi miastami Podola są Chmielnicki i Kamieniec Podolski. [wróć]

10. Najprawdopodobniej Gralewski posługuje się milą polską, która w okresie powstawania jego dzieła wynosiła 8534,31 m. [wróć]

11. Chodzi o powstanie styczniowe, które wybuchło w 1863 r. [wróć]

12. Gubernia astrachańska została utworzona w 1717 r. przez Piotra Wielkiego. Wydzielono ją z guberni kazańskiej, a w 1802 r. podzielono na astrachańską i kaukaską. [wróć]

13. Również obecnie brak jest jednej, ścisłej definicji Kaukazu. Wszystko zależy od przyjętych kryteriów geograficznych, politycznych i historycznych. [wróć]

14. Półwysep Tamański znajduje się w Rosji, na wschód od Krymu, od którego jest oddzielony Cieśniną Kerczeńską. [wróć]

15. Półwysep Apszeroński znajduje się w Azerbejdżanie. W jego południowej części położone jest Baku. [wróć]

16. Terek – rzeka o długości 620 km, wpadająca do Morza Kaspijskiego. Źródła znajdują się w Gruzji w Wąwozie Trusowskim położonym w Wielkim Kaukazie. Terek płynie następnie przez Osetię Północną, Kabardyno-Bałkarię, Czeczenię i Dagestan. [wróć]

17. Małka – lewy dopływ Tereku, o długości 210 km i płynący przez Kabardyno-Bałkarię. [wróć]

18. Kubań – jedna z największych rzek na Kaukazie Północnym, jej długość wynosi 870 km. Płynie przez Karaczajo-Czerkiesję, Kraj Stawropolski, Kraj Krasnodarski, Adygeję i wpada do Morza Azowskiego. [wróć]

19. Kuma – rzeka o długości 800 km na Kaukazie Północnym, wpływająca do Morza Kaspijskiego. Jej źródła znajdują się na Grzbiecie Skalistym w Karaczajo-Czerkiesji. [wróć]

20. Manycz – system wodny w południowej Rosji. W jego skład wchodzą rzeki Zachodni i Wschodni Manycz, a także okoliczne jeziora. Zachodni Manycz płynie w kierunku północno-zachodnim i jest lewym dopływem Donu. Natomiast Wschodni Manycz płynie na wschód i ginie w stepie, nie docierając do Morza Kaspijskiego. [wróć]

21. Gagra – drugie (po Suchumi) co do wielkości miasto w Abchazji, położone jest na wybrzeżu Morza Czarnego.
 [wróć]

22. Gelendżyk – miasto w Rosji, w Kraju Krasnodarskim. Obecnie jest jednym z najpopularniejszych kurortów nadczarnomorskich. [wróć]

23. Pszada – niewielka rzeka w południowo-zachodniej części Kraju Krasnodarskiego, wpadająca do Morza Czarnego. [wróć]

24. Anapa – miasto portowe w Kraju Krasnodarskim nad Morzem Czarnym. Liczy obecnie ok. 56 tys. mieszkańców. [wróć]

25. Noworosyjsk – miasto portowe w Kraju Krasnodarskim nad Morzem Czarnym. Liczy obecnie ok. 230 tys. mieszkańców. [wróć]

26. Laguna Sudżudzka znajduje się nad Morzem Czarnym, niedaleko Noworosyjska. Nazwa pochodzi od tureckiej twierdzy Sudżuk-Kale, która została zbudowana na obecnych przedmieściach Noworosyjska. [wróć]

27. Wiatry typu bora powstają jesienią oraz zimą na rosyjskim wybrzeżu Morza Czarnego. Wieją od strony lądu w kierunku morza. [wróć]

28. Po przyłączeniu Abchazji do Rosji Suchum-Kale przemianowano na Suchum. W 1936 r. przyjęto gruzińską pisownię nazwy miasta – Suchumi. [wróć]

29. Redut-Kale – osmańska twierdza na wybrzeżu Morza Czarnego, niedaleko Poti. Obecnie położone jest tam miasto Kulewi. [wróć]

30. Obecnie Poti, obok Batumi, jest najważniejszym portem w Gruzji. [wróć]

31. Kodori – rzeka w Abchazji, która płynie na południe od Suchumi. [wróć]

32. Pietrowsk – XIX-wieczna twierdza nad Morzem Kaspijskim. Obecnie na tym terenie położona jest Machaczkała, stolica Dagestanu. [wróć]

33. Bujnak – obecnie wieś Ullubijaul. Znajduje się w rejonie karabudachkenckim w Dagestanie. [wróć]

34. Derbent – miasto położone w Rosji najdalej na południe, w południowym Dagestanie przy granicy z Azerbejdżanem. Zajmuje wąski przesmyk między Morzem Kaspijskim a górami Kaukazu i z tego względu często jest nazywany Wrotami Kaukazu. Obecnie liczy ok. 112 tys. mieszkańców, z których większość stanowią Azerbejdżanie. [wróć]

35. Rejon lenkorański znajduje się na południu Azerbejdżanu, przy granicy z Iranem. [wróć]

36. Urup – rzeka o długości ok. 230 km, której źródła znajdują się w Karaczajo-Czerkiesji. Wpływa do Kubania niedaleko miasta Armawir. [wróć]

37. Na Kaukazie płyną dwie rzeki Zieleńczuk: Wielki Zieleńczuk i Mały Zieleńczuk. Obie są lewymi dopływami Kubania. [wróć]

38. Wielka Łaba – rzeka o długości 133 km płynąca przez Karaczajo-Czerkiesję. Zlewa się z Małą Łabą, tworząc rzekę Łabę, która jest lewym dopływem Kubania. [wróć]

39. Biała – rzeka o długości 275 km, płynąca w Kraju Krasnodarskim i Adygei. Obecnie wpada do sztucznego Jeziora Krasnodarskiego. W miejscowym (adygejskim) języku nazwa rzeki brzmi Szchaguaszcze. [wróć]

40. Pszysz – rzeka o długości 270 km w Kraju Krasnodarskim; lewy dopływ Kubania. [wróć]

41. Najprawdopodobniej autorowi chodziło o rzekę Psekups. [wróć]

42. Sups – niewielka rzeka w Kraju Krasnodarskim, która znajduje się w dorzeczu Kubania. [wróć]

43. Adagum – rzeka w Kraju Krasnodarskim o długości ok. 60 km; lewy dopływ Kubania. [wróć]

44. Teberda – rzeka w Karaczajo-Czerkiesji o długości 60 km; lewy dopływ Kubania. [wróć]

45. Sunża – rzeka o długości ok. 280 km, mająca swoje źródła w Osetii Północnej. Jest prawym dopływem Tereku. [wróć]

46. Kura – jedna z największych rzek Kaukazu. Jej długość wynosi ponad 1360 km. Płynie przez terytorium Turcji, Gruzji i Azerbejdżanu. [wróć]

47. Aragwi – rzeka we wschodniej Gruzji, o długości 112 km. Przy jej ujściu do Kury położone jest miasto Mccheta. [wróć]

48. Alazani – rzeka o długości 350 km, płynąca przez Gruzję i Azerbejdżan. Jest lewym dopływem Kury. [wróć]

49. Araks – rzeka o długości prawie 1000 km, płynąca przez Turcję, Armenię, Iran i Azerbejdżan. Jest prawym dopływem Kury. [wróć]

50. Rioni – rzeka w zachodniej Gruzji, mająca o długość 327 km. Wpada do Morza Czarnego niedaleko Poti. Dawniej była również znana pod nazwą Fasis. [wróć]

51. W XIX w. Gud-górą określano jedną z gór znajdujących się nieopodal Przełęczy Krzyżowej. [wróć]

52. Gralewski opisuje tu tzw. Gruzińską Drogę Wojenną, którą zbudowano pod koniec XVIII w. [wróć]

53. Alagir – miasto w Osetii Północnej, położone ok. 40 km na zachód od Władykaukazu. [wróć]

54. Błąd autora. Przełęcz Narska znajduje się w południowo-wschodniej Osetii Północnej. Wiedzie przez nią droga z Władykaukazu przez Cchinwali (stolica Osetii Południowej) do Gori i Tbilisi. Gralewskiemu najprawdopodobniej chodziło w tym miejscu o zbudowaną w XIX w. Achtyńską Drogę Wojenną, która prowadziła z Achty (dziś jest to wieś w południowym Dagestanie) do Nuchy (obecne Szeki w północnym Azerbejdżanie). [wróć]

55. Południowy Lezgistan – ziemie zamieszkałe przez Lezginów, a więc południowy Dagestan, a także część północnego Azerbejdżanu. [wróć]

56. Zarówno Mały Ararat, jak i Wielki Ararat znajdują się obecnie na terytorium Turcji i rzadko który kaukazoznawca włącza ten obszar w skład Kaukazu. [wróć]

57. Prometeusz zgodnie z tradycją miał zostać przykuty do góry Kazbegi, znajdującej się obecnie w Gruzji przy granicy z Rosją. [wróć]

58. Gralewski utożsamił tu rzymskiego Jowisza z greckim Zeusem. Prometeusz został przykuty do skał Kaukazu za to, że wykradł bogom ogień i podarował go ludziom. Ponadto codziennie rano przylatywał orzeł i wyjadał Prometeuszowi wątrobę, która następnie odrastała. [wróć]

59. Argonauci – mityczni bohaterowie greccy, którzy pod wodzą Jazona wyruszyli do Kolchidy po złote runo. [wróć]

60. Kolchida – historyczna kraina w zachodniej Gruzji, w starożytności kolonia greckiego Miletu. [wróć]

61. Ewentualne kolonie egipskie są bardzo słabo potwierdzone w źródłach. Pośrednio, opierając się na Herodocie, można wywnioskować, że przybycie Egipcjan na Kaukaz mogło mieć miejsce za panowania faraona Senusereta III (rządził Egiptem w latach 1872–1853 p.n.e.). [wróć]

62. Największy rozwój terytorialny Asyrii nastąpił w VII w. p.n.e. Asyria obejmowała wówczas znaczną część starożytnego Egiptu i Babilonię, a także obszerne ziemie Bliskiego Wschodu i Anatolii. [wróć]

63. Grecy zakładali faktorie i kolonie na kaukaskim wybrzeżu Morza Czarnego między X a V w. p.n.e. Wówczas to powstała m.in. Dioskuria (obecne Suchumi) i Fasis (obecne Poti). [wróć]

64. Brak jest dowodów na obecność greckich kolonii w Azji Środkowej w czasie tzw. Wielkiej Kolonizacji (tj. od VIII w. p.n.e. do VI w. p.n.e.). Grecy w znacznej liczbie pojawili się tam dopiero w okresie Aleksandra Macedońskiego, a więc w IV w. p.n.e. [wróć]

65. Brak jest źródeł potwierdzających obecność Kartagińczyków na Kaukazie w opisywanym okresie. Od VII w. p.n.e. na terytorium, przez które przypływają Kura i Araks, znajdowało się państwo Masagetów toczące w poł. VI w. p.n.e. walki z achemenidzkim władcą Persji Cyrusem II Wielkim. W okresie medyjsko-achemenidzkim zwierzchnictwo władców perskich rozprzestrzeniło się na południowo-wschodnie Zakaukazie. [wróć]

66. Błąd autora. Hannibal zmarł w 183 r. p.n.e. Poza tym Kartagina (jej przywódcą był Hannibal) nigdy nie podbiła Grecji, a walczyła jedynie z jej koloniami, zwłaszcza tymi, które znajdowały się na Sycylii. Plutarch podaje, że po przegranej wojnie z Rzymianami Hannibal przez pewien czas przebywał na dworze króla ormiańskiego Artaksesa I. Według legendy król za jego radą miał założyć miasto Artaszat, w starożytności stolicę Armenii. Jednakże za życia Hannibala Rzymianie nie wysyłali zbrojnych wypraw na Kaukaz. Te odbywały się dopiero w I w. p.n.e. Być może Gralewski w tym miejscu myli kartagińskiego wodza z pontyjskim królem Mitrydatesem VI Eupatorem. Ten prowadził bowiem wojny z Rzymianami, a po ich przegraniu schronił się w Armenii, którą rządził jego sojusznik – Tigranes. Wobec udzielenia schronienia Mitrydatesowi Rzymianie uderzyli na Armenię i w 68 r. p.n.e. rozbili jej wojska, po czym nałożyli na nią wysoką kontrybucję. [wróć]

67. Po rozbiciu wojsk Tigranesa Mitrydates schronił się w Kolchidzie. W pogoni za nim Rzymianie wprowadzili wojska na Zakaukazie i dotarli do zachodnich wybrzeży Morza Kaspijskiego. [wróć]

68. Gralewski przesunął w czasie pojawienie się Chazarów na Kaukazie. Pierwsze wzmianki o nich pochodzą bowiem z VI w. n.e. Do VII w. Chazarowie opanowali Kaukaz Północny, a następnie prowadzili liczne najazdy łupieżcze na Kaukaz Południowy – Gruzję i Albanię Kaukaską. [wróć]

69. Persja przez prawie cały czas utrzymywała zwierzchnictwo nad wschodnim Zakaukaziem, natomiast zachodnie znalazło się pod jej wpływem pod koniec IV w. n.e. [wróć]

70. Pierwsze najazdy Arabów na Kaukaz Południowy miały miejsce w poł. VII w. n.e. Od tego też czasu państwa na tym terenie uznawały zwierzchność najeźdźców, którym płaciły trybut. W dużym stopniu była to jednakże zależność pozorna. [wróć]

71. W latach 30. VIII w. Arabowie najechali na Albanię Kaukaską, likwidując jej samodzielność, aczkolwiek ich władza nie sięgała na północ od gór Wielkiego Kaukazu. [wróć]

72. Władza Arabów na Kaukazie Południowym osłabła już w IX w., a wycofali się oni z tego terenu w X w. [wróć]

73. Miało to miejsce zwłaszcza w okresie panowania Malikszaha I (ur. w 1055 r., zm. w 1092 r.). [wróć]

74. Gruzińska dominacja na Kaukazie przypada na XII w. i jest związana z panowaniem Dawida IV Budowniczego (król Gruzji w latach 1089– –1125), który wypowiedział wojnę Seldżukom. W 1120 r. podporządkował sobie Szyrwan (państwo na terenie obecnego Azerbejdżanu), natomiast w 1121 r. wspomagany przez Kipczaków i muzułman ze wschodniego Zakaukazia odniósł decydujące zwycięstwo nad Seldżukami w bitwie pod Didgori. Gruzja rozwijała się również w czasie panowania jego następców, w szczególności Jerzego III i Tamary I. [wróć]

75. Gralewski wyolbrzymia rozprzestrzenienie się chrześcijaństwa wśród „wszystkich ludów Kaukazu”. Chrześcijaństwo w IV w. stało się religią panującą w krajach Kaukazu Południowego: Gruzji, Armenii i Albanii Kaukaskiej, jednakże nie było dominującym wyznaniem na Kaukazie Północnym (wyłączając Osetyjczyków). Zachowały się liczne pamiątki po nim na tym obszarze. [wróć]

76. Mongołowie w 1220 r. wtargnęli do Persji i stamtąd najechali Azerbejdżan Południowy. Ponownie na ten teren uderzyli w 1231 r. Na Zakaukazie zaś Mongołowie przypuścili atak w 1233 r. Ich bazą wypadową były stepy mugańskie znajdujące się między Karabachem a Morzem Kaspijskim. [wróć]

77. Podboje Tamerlana przypadają na koniec XIII i początek XIV w. [wróć]

78. Pierwszym królem gruzińskim, który udał się do Moskwy, był w 1658 r. Tejmuraz I. Również od poł. XVII w. carowie rosyjscy traktowali królów gruzińskich jako swoich poddanych. Powodem tej roszczeniowej pozycji był pogląd, że Gruzja jest zamieszkiwana przez ludność prawosławną, a więc podlegającą władzy carów. Także w ostatnich latach XVII w. z prośbą o opiekę do Rosji zwrócili się chrześcijańscy melikowie karabachscy. [wróć]

79. W tym okresie Rosja i Persja współpracowały ze sobą (z inicjatywy Rosji) w tłumieniu powstań ludów kaukaskich, z którymi Persja, wobec swojej wewnętrznej słabości, nie była w stanie sobie sama poradzić. W 1722 r. Rosja, wykorzystując upadek swojego południowego sąsiada, sama uderzyła na niego. W 1724 r. doszło w Konstantynopolu (obecny Stambuł) do podpisania pokoju. Na jego mocy Rosja otrzymała wschodnie oraz południowe wybrzeże Morza Kaspijskiego. Jednakże po śmierci Piotra Wielkiego Anna Iwanowna w wyniku umów z 1732 i 1735 r. zrzekła się na rzecz Persji wcześniej zdobytych ziem. [wróć]

80. Chodzi tu o podpisany w Georgiewsku 24 lipca 1783 r. traktat pomiędzy Herakliuszem II a Katarzyną II o przejęciu przez Rosję protektoratu nad tworzącymi w owym czasie Królestwo Wschodniogruzińskie Kartlią i Kachetią. [wróć]

81. Katarzyna II była carycą Rosji w latach 1762–1796, natomiast Paweł I był carem w latach 1796–1801. [wróć]

82. Manifest Pawła I z 18 stycznia 1801 r. wcielił Gruzję bezpośrednio do Rosji. [wróć]

83. Chazarowie zajmowali obszar między Morzem Kaspijskim, Kaukazem, Krymem a rzeką Samarą. W II poł. VII w. n.e. utworzyli własne państwo – Kaganat Chazarski – które istniało do poł. X w. [wróć]

84. Istnieje wiele potwierdzonych źródeł o pobytach Waregów na Kaukazie i Morzu Kaspijskim. [wróć]

85. Połowcy zwani byli także Kipczakami. Był to lud pochodzenia ałtajskiego, o którym pierwsze wzmianki pisane pojawiły się w VIII w. n.e. Połowcy koczowali na wielkich przestrzeniach rozpościerających się od stepów kazachskich po Ruś. [wróć]

86. Pieczyngowie to nazwa związku kilku plemion pochodzenia turkijskiego i ugrofińskiego, które początkowo bytowały na stepach Azji Środkowej, a między VIII i IX w. osiedliły się nad Wołgą. Pod koniec IX w. Pieczyngowie przenieśli się na wybrzeże Morza Czarnego. [wróć]

87. Nie można jednoznacznie stwierdzić, czy Cymbrowie rzeczywiście bytowali na Kaukazie. O ich pochodzeniu wiemy niewiele. Najprawdopodobniej byli ludem germańskim, który w II w. p.n.e. z terenu Półwyspu Jutlandzkiego rozpoczął wędrówkę na południe Europy. Gralewski wymienił Cymbrów w kontekście Kaukazu, ponieważ niekiedy łączy się ich z Alanami, o których źródła pisane wzmiankują, że pojawili się na Przedkaukaziu w I w. n.e. [wróć]

88. Scytowie – greckie określenie ludów irańskich koczujących na terytorium dzisiejszej Ukrainy, południowej Rosji, Kazachstanu oraz południowej części Syberii. Być może język scytyjski był przodkiem współczesnego języka osetyjskiego. W źródłach pisanych po raz pierwszy Scytowie pojawili się w VIII w. p.n.e. Ich ślady odnajdujemy zarówno na Kaukazie Północnym,jak i Południowym, na którym przebywali do początku VI w. p.n.e. [wróć]

89. Adyge w języku adygejskim oznacza Adygeję (także Adygów), która jest obecnie republiką (ze stolicą w Majkopie), będącą enklawą otoczoną przez Kraj Krasnodarski, w składzie Federacji Rosyjskiej. Jednakże w czasach Gralewskiego, jak sam zaznaczył, Adygeją (w rosyjskiej terminologii określana jest także jako Czerkiesja) nazywano wszystkie ziemie zamieszkałe przez plemiona czerkieskie, a więc w przybliżeniu był to obszar na wschód od obecnej Osetii Północnej rozciągający się aż do wybrzeży Morza Czarnego – w języku adygejskim określany mianem „Adyge Cheku”. Warto przy tym zaznaczyć różnicę między Adygami a Adygejczykami. Adygejczykami określa się tytularny naród zamieszkujący obecną autonomiczną Republikę Adygei, natomiast Adygowie to ogólna nazwa określająca czerkieskie narody Kaukazu (Adygejczyków, Czerkiesów, Kabardyjczyków i Szapsugów). [wróć]

90. Natuchajowie (nazwa własna Netkuadż) do czasów wojny kaukaskiej byli licznym, zamieszkującym zachodni Kaukaz ludem adygejskim, który następnie wyemigrował na Bliski Wschód. [wróć]

91. Szapsugowie – jeden z najliczniejszych subetnosów rodziny adygejskiej. Po wojnach z Rosją w XIX w. wielu z nich wyjechało na Bliski Wschód, gdzie ich potomkowie żyją do czasów współczesnych, zwłaszcza w Turcji, Syrii i Jordanii. W Rosji najliczniej zamieszkują okolice Tuapse i Soczi. [wróć]

92. Szyps – najprawdopodobniej chodzi o rzekę Szebsz, której długość wynosi ok. 100 km i która płynie przez Kraj Krasnodarski i Adygeję. Znajduje się w basenie Kubania. [wróć]

93. Szache – rzeka o długości 60 km, płynąca przez Kraj Krasnodarski. Wpada do Morza Czarnego niedaleko Soczi. [wróć]

94. Na tym obszarze Kubań płynie równoleżnikowo, więc właściwszym określeniem byłoby, że Szapsugowie mieszkają na południe od Kubania. [wróć]

95. Brzedugowie – subetnos Adygów. Zamieszkują obecnie Adygeję oraz Kraj Krasnodarski. [wróć]

96. Brzedugowie dzielą się na cztery plemiona: Hamyszejewów, Czerczenejewów, Wepsów oraz Machoszów. [wróć]

97. Abadzechowie – subetnos Adygów. Obecnie zamieszkują Rosję, Turcję, Jordanię oraz Syrię. Pod koniec XIX w. ich liczebność wynosiła ok. 5 tys. [wróć]

98. Temirgajowie (Kemirgajowie) – jeden z subetnosów Adygów. Obecnie zamieszkują wschodnią Adygeję. Według niektórych badaczy są potomkami Kimerów. [wróć]

99. Chodzi o Beslenejów (nazwa własna Beslenej), jeden z subetnosów Adygów. Obecnie w Rosji zamieszkują pięć wsi. [wróć]

100. Machoszowie – jedno z plemion brzedudzkich. [wróć]

101. Chodz – rzeka o długości prawie 90 km, płynąca przez Kraj Krasnodarski i Adygeję. Jest lewym dopływem Łaby. [wróć]

102. Kabardyjczycy – wschodni subetnos Adygów. Obecnie są jedną z najliczniejszych grup kaukaskich, ich liczebność wynosi ok. 580 tys. (w Rosji ok. 520 tys.). Kabardyjczycy są narodem tytularnym w Republice Kabardyno-Bałkarskiej. [wróć]

103. Abazyni – jeden z narodów wchodzących w skład rodziny abchasko-adygejskiej. Obecnie zamieszkują głównie Republikę Kabardyno-Bałkarską. Ich liczebność wynosi ok. 50 tys. (w Rosji ok. 40 tys.). Są oni blisko spokrewnieni z Abchazami i z tego powodu Gralewski nie oddziela tych dwóch etnosów. [wróć]

104. Chodzi o abazyński ród Miedowieji (Madowieji, Miedowiejewców), który zamieszkiwał obszar od Gelendżyka do Enguri (głównie w okolicach Soczi i Jasnej Polany). [wróć]

105. Bzypowie zamieszkiwali dorzecze Bzypu, rzeki na terenie Abchazji. [wróć]

106. Być może chodzi o abazyński ród książęcy Biwierdów. [wróć]

107. Dżygietowie (Dżygiety, Dżichi) należeli do językowej grupy abchasko–adygejskiej. Do czasu podboju przez Rosjan zamieszkiwali obszar od Soczi do Gagry. Najprawdopodobniej od nazwy tego etnosu powstał termin „dżygit”, którym na Kaukazie określa się osobę odznaczającą się męstwem i sprawnością fizyczną. [wróć]

108. Chodzi o plemię Bagów, które zamieszkiwało wysokie góry w północno-zachodniej Abchazji. [wróć]

109. W czasach Gralewskiego ok. 500 rodzin barakajskich żyło w dorzeczu Małej Łaby. [wróć]

110. Najprawdopodobniej chodzi o plemiona zamieszkujące okolice miasta (obecnie nieistniejącego) Szangir (Szandżir, Sandżir), które znajdowało się niedaleko obecnej Anapy. Pod względem etnicznym zapewne byli Abadzechami, których to Ubychowie określali terminem „Szandżiwsza”. [wróć]

111. Nieścisłość Gralewskiego. Rzeka Karaczaj znajduje się w północno–wschodnim Azerbejdżanie. Tutaj zaś chodzi o górną część Kubania, którą często nazywano Starym Karaczajem lub Wielkim Karaczajem. [wróć]

112. Prawdopodobnie chodzi o abazyński ród szlachecki Tramowych, który zamieszkiwał południowo-zachodnią część dzisiejszej Karaczajo-Czerkiesji. [wróć]

113. Baszilbajowie (nazwa własna Baszilbaj) byli jedną z etnicznych grup Abazynów mieszkających na stokach Czarnych Gór. Za czasów Gralewskiego ich liczebność wynosiła ok. 500 rodzin. [wróć]

114. Kizilbekowie (Kyzylbekowie) byli jedną z etnicznych grup Abazynów mieszkających nad górną Łabą. Za czasów Gralewskiego ich liczebność wynosiła ok. 200 rodzin. [wróć]

115. Ubychowie pod względem językowym należeli do rodziny abchasko-adygejskiej, jednakże określenie ich przez Gralewskiego mianem „plemienia abazyńskiego” jest znacznym uproszczeniem. Do lat 60. XIX w. zamieszkiwali Kaukaz Północny. Po wojnie kaukaskiej przesiedlili się do Imperium Osmańskiego. Język ubychski jest obecnie językiem martwym. [wróć]

116. Chamysz – obecna Chosta. Jest to niewielka rzeka w Kraju Krasnodarskim, wpływająca niedaleko Soczi do Morza Czarnego. [wróć]

117. Patrz przyp. 91. [wróć]

118. Mansurowie byli jednym z 18 plemion, które w XVI w. tworzyły Ordę Nogajską. Z Mansurów wywodził się osiadły w Mołdawii bojarski ród Kantemirów, z którego pochodziło kilku władców tego kraju. [wróć]

119. Nauruzowie byli jednym z plemion karaczajewskich. [wróć]

120. Czerek – rzeka w Kabardyno-Bałkarii. Jest prawym dopływem rzeki Baksan, która z kolei wpada do Małki. [wróć]

121. Gralewski wymienia tu grupy etniczne Osetyjczyków. Lud ten dzieli się na dwie główne grupy: Ironów oraz Digorów. Ironowie są największym subetnosem Osetyjczyków. Dialektem irońskim porozumiewają się mieszkańcy środkowej i wschodniej części Osetii Północnej, a także mieszkańcy Osetii Południowej. Dialekt ten dzieli się z kolei na cztery gwary: ksańską (czsańską), kudaro-dżawską (dwalską), kurtato-alagirską oraz tualską. Dialekt digorski rozpowszechniony jest natomiast w zachodniej części Osetii Północnej. [wróć]

122. Kistowie – grupa etniczna blisko spokrewniona z Czeczenami, zamieszkująca głównie wąwóz Pankisi leżący na terenie obecnej Gruzji. Ich liczebność wynosi ok. 5 tys. Gralewski utożsamia Kistów ze wszystkimi Czeczenami. [wróć]

123. Ingusze nazrańscy są nazywani Inguszami nizinnymi. [wróć]

124. Ingusze galgajscy są nazywani Inguszami górskimi. [wróć]

125. Wśród plemion zamieszkujących Gruzję Gralewski wymienia Tuszyńczyków. Najprawdopodobniej w obu przypadkach chodzi o mieszkańców Tuszetii, historycznego i geograficznego regionu w północno–wschodniej Gruzji. W większości zamieszkana jest ona przez etnograficzną grupę Gruzinów – Tuszynów. Oprócz nich w Tuszetii żyją także Bacbijczycy (Cowa-Tuszynowie), którzy są niewielkim etnosem nachskim, blisko spokrewnionym z Czeczenami i Inguszami. [wróć]

126. Karabulacy (Arsztchoj) – jeden z najstarszych tukchumów (sojuszy międzyrodowych) w Czeczenii. Obecnie zamieszkują całą republikę, a także niektóre miejscowości w Inguszetii. [wróć]

127. Galaszchoj – jeden z tejpów (wspólnot rodów) składających się na tukchum Terloj. Zamieszkuje w środkowej Czeczenii. [wróć]

128. Akkińczycy – jeden z czeczeńskich tukchumów. Po powrocie z deportacji (z Kazachstanu) pod koniec lat 50. XX w. osiedli głównie w północnym Dagestanie. [wróć]

129. Pieszchoj – jeden z czeczeńskich tejpów. Jego centrum znajduje się w rejonie aczchoj-martanowskim w Czeczenii. Po aule (tradycyjnym osiedlu wiejskiego typu) Pieszchoj pozostały do naszych czasów jedynie ruiny. [wróć]

130. Szubutyn – rozpowszechniona w Dagestanie nazwa czeczeńskiego tukchumu Szatoj. [wróć]

131. Czeberloj – nazwa jednego z czeczeńskich tukchumów. Jego centrum znajdowało się w obecnym rejonie czeberlojewskim. [wróć]

132. Iczkerinowie (Nochczmachkachoj) – jeden z głównych tukchumów Czeczenów. Zamieszkują Iczkerię, historyczną krainę w Czeczenii. [wróć]

133. Kaczkalikowie – nazwa, którą Rosjanie w XIX w. określali Czeczenów zamieszkujących okolice pasma górskiego Kaczkalik. [wróć]

134. Auchowie – nazwa Akkińczyków, którzy osiedlili się w aule Auch w północno-zachodnim Dagestanie. [wróć]

135. Szatoje – tj. Szubutyńcy. Gralewski powtórnie wymienia ich pod inną nazwą. [wróć]

136. Corinowie – jeden z inguskich tejpów (Coroj). Nazwa etnonimu wzięła się od nazwy aułu Cori. [wróć]

137. W Dagestanie są cztery rzeki mające w nazwie Kojsu: Andijskoje Kojsu, Awarskoje Kojsu, Kazikumuchskoje Kojsu i Kara Kojsu. [wróć]

138. Plemię elisujskie – Awarowie, zamieszkują w obecnym rejonie kachskim w Azerbejdżanie. [wróć]

139. Plemię dżaro-belokańskie – Awarowie, zamieszkują w obecnym rejonie zakatalskim w Azerbejdżanie. [wróć]

140. Plemię didojskie – Cezowie, grupa etniczna zamieszkująca zachodni Dagestan. Niektórzy badacze uważają ich za subetnos Awarów. [wróć]

141. Plemię ankratalskie – Awarowie, zamieszkują rejon tliaratyński w Dagestanie. [wróć]

142. Plemię rutulskie – Rutulowie, zamieszkują w południowym Dagestanie, a także w północno-wschodnim Azerbejdżanie. Język rutulski należy do grupy lezgińskiej rodziny nach-dagestańskich. [wróć]

143. Plemię achtyńskie – Lezgini, zamieszkują rejon achtyński w Dagestanie. [wróć]

144. Plemię kuryńskie – Lezgini, zamieszkują w obecnym rejonie sulejman-stalskim i magaramkenckim w Dagestanie. [wróć]

145. Kumuch (Kazi-Kumuch) – auł w południowym Dagestanie, tradycyjne centrum Laków. [wróć]

146. Plemię mechtulińskie – Awarowie, zamieszkują rejon lewaszyński i bujnacki w Dagestanie. [wróć]

147. Plemię salatawskie – Awarowie, zamieszkują rejon kazbekowski w Dagestanie. [wróć]

148. Plemię gumbetowskie – Awarowie, zamieszkują rejon gumbetowski w Dagestanie. [wróć]

149. Plemię andijskie – Awarowie, zamieszkują rejon botlichski w Dagestanie. [wróć]

150. Plemię kirijskie – zczeczenizowani Awarowie z tejpu Kiri, którego centrum stanowił auł Kiri znajdujący się obecnie w rejonie szarojskim w Czeczenii. [wróć]

151. Plemię risznijskie – chodzi o tejp Riszni w południowo-wschodniej Czeczenii, która składała się z byłych Awarów gidatlińskich. Obecnie znajduje się na tym terenie rejon czeberlojewski. [wróć]

152. Plemię kijalalskie – byli Awarowie, którzy ulegli czeczenizacji. Ich potomkowie zamieszkują rejon szarojski w Czeczenii. [wróć]

153. Plemię anzatijskie – niezidentyfikowane plemię. [wróć]

154. Plemię karachskie – Awarowie, zamieszkują rejon czarodyński w Dagestanie. [wróć]

155. Plemię mukratalskie – Awarowie, zamieszkują rejon czarodyński w Dagestanie. [wróć]

156. Plemię tleseruchskie – Awarowie, zamieszkują rejon czarodyński w Dagestanie. [wróć]

157. Plemię gamryńskie – Dargijczycy, zamieszkują rejon sergokaliński w Dagestanie. [wróć]

158. Plemię akuszyńskie – Dargijczycy, zamieszkują rejony akuszyński i lewaszyński w Dagestanie. [wróć]

159. Plemię siurgińskie – Dargijczycy, zamieszkują rejon dachadajewski w Dagestanie. [wróć]

160. Plemię mujryńskie – Dargijczycy, zamieszkują rejon dachadajewski w Dagestanie. [wróć]

161. Plemię kajtackie – Dargijczycy, zamieszkują rejon kajtacki w Dagestanie. [wróć]

162. Plemię kubaczyńskie – subetnos Dargijczyków. Obecnie zamieszkują głównie w okolicach Kubaczy w rejonie dachadajewskim w Dagestanie. [wróć]

163. Plemię tabasarańskie – Tabasaranie, zamieszkują południowo-wschodni Dagestan. Język tabasarański należy do grupy języków lezgińskich rodziny nach-dagestańskiej. [wróć]

164. Plemię terekemejskie – Terekemejowie, turkijskojęzyczni koczownicy, którzy zamieszkiwali równiny przykaspijskie na północ od Derbentu, dokąd pod koniec XVI w. przesiedlił ich z Azerbejdżanu kajtacki ucmij. Od lat 30. XX w. na potrzeby statystyki administracji państwowej zapisuje się ich jako Azerbejdżan. [wróć]

165. Kartulini – Chodzi o Kartlijczyków – mieszkańców Kartlii, historycznej krainy we wschodniej Gruzji. Na podstawie dialektu kartlijskiego ukształtował się współczesny język gruziński. [wróć]

166. Kachetyjczycy – etnograficzna grupa Gruzinów. Stanowią historyczną ludność Kachetii, regionu we wschodniej Gruzji. [wróć]

167. Pszawowie – etnograficzna grupa Gruzinów, która zamieszkuje głównie miasto Duszeti we wschodniej Gruzji i okoliczne wsie. [wróć]

168. Tuszyńczycy – tj. Tuszynowie, etnograficzna grupa Gruzinów, którzy zamieszkują Tuszetię, górską krainę w północno-wschodniej Gruzji. [wróć]

169. Chewsurowie – etnograficzna grupa Gruzinów, która zamieszkuje Chewsuretię, historyczny region w północno-wschodniej Gruzji. [wróć]

170. Imeretyjczycy – zamieszkują Imeretię, region w zachodniej Gruzji. Posługują się dialektem języka gruzińskiego. [wróć]

171. Megrelowie – zamieszkują głównie Megrelię (w XIX w. często stosowano termin „Mingrelia”) w północno-zachodniej Gruzji. Język megrelski zalicza się do kartwelskiej rodziny językowej. [wróć]

172. Swanowie – zamieszkują Swanetię w północno-zachodniej Gruzji. Język swański należy do kartwelskiej rodziny językowej. [wróć]

173. Gralewski używa sformułowania „zabazieni Abchazowie” z powodu bliskiego pokrewieństwa Abchazów i Abazynów. [wróć]

174. W tym miejscu chodzi Gralewskiemu o turkijskojęzycznych mieszkańców Kaukazu, m.in. Bałkarów, Karaczajów, Azerbejdżan i Kumyków. [wróć]

175. Gralewski nie podaje liczebności na Kaukazie ludności turkijskojęzycznej, którą określa w swojej pracy mianem Turkomanów. Nie można ich włączyć w skład „innych narodowości” podanych przez autora, ponieważ sama tylko liczba Tatarów Zakaukaskich, tj. przodków współczesnych Azerbejdżan, znacznie przewyższała 120 tys. osób. [wróć]

176. Utożsamianie Ironów ze wszystkimi Osetyjczykami jest uproszczeniem Gralewskiego. Są oni bowiem największą, ale nie jedyną grupą etniczną Osetyjczyków. [wróć]

ROZDZIAŁ I

Równina kaukaska

Smutny widok – Dawne ludy – Ludność współczesna. Jej wyobrażenia religijne i społeczne – Stawropol – Rozmowy z rekrutami – Stanice kozackie – Georgiewsk i okolice – Rzeź chłopów – Kałmuckie jurty – Jekaterinograd – Mozdok – Kościół katolicki – Ksiądz Hygin Antonowicz – Kozacy starowiercy i ich odrębność – Obyczaje i zabawy – Kobiety – Rozruchy kozackie w Czerwlonnej – Spotkanie w okopie z weteranem – Kizlar –Grochowscy wiarusi – Zamęczenie Żebrowskiego – Liczba ludności – Pierwsze zajęcie równiny przez Rosjan – Zbudowanie linii warownej – O Kozakach i ich organizacji

Za południową granicą ziemi Kozaków dońskich, między Morzem Czarnym, Wołgą a Morzem Kaspijskim, leży olbrzymia, bezleśna i prawie bezwodna przestrzeń. Od strony południowej dochodzi ona do Kubania, Małki i Tereku. Obszar ten nosi właściwą nazwę Kaukazu, zapożyczając ją z pewnością od wielkich gór rozciągających się na południu.

Równinę przecinają dwie drogi. Jedna prowadzi od źródeł Donu do Georgiewska1, a druga od dolnego Donu do Stawropola2. Dwa inne trakty wiją się nad brzegami morskimi. Wszystkie szlaki komunikacyjne zbudowano tu wzdłuż wsi oddalonych od siebie o kilka mil. Oprócz nich są tylko pustka, step, próżnia! Wprawdzie wędrowiec spotyka czasami pomieszkujących w pasterskich jurtach koczujących Kałmuków3 lub Nogajów4, ale ich gromadki nikną w oceanie przestworzy!

Region ten wygląda tak, jak gdyby wody morskie dopiero z niego ustąpiły, jak gdyby mór wyniszczył ród ludzki lub pożar przeszedł przez tę krainę tak dziką, tęskną i jałową! Lecz to nie wody morskie ustąpiły, lecz plemiona mające poczucie niezależności. Nie mór wyniszczył ludzkość, ale nowe hordy najeźdźców wyparły słabszych od siebie. Nie pożar przeszedł przez tę ziemię, ale dekrety ujarzmiające kraj swoim zimnem zmroziły go!

Martwość tylko uderza dookoła. Żadnego życia, żadnej odmiany krajobrazu! Każda wieś i każdy dom podobne są do siebie. Wszystkie cerkwie, wszystkie uprawy i wszystkie poczty są stawiane według jednych planów.

Pod względem zmysłowym, jak i pod względem duchowym jedno jest życie, nie ma wymiany poglądów. Wszyscy urzędnicy i osadnicy myślą i mówią według przepisów wydanych z carskiej kancelarii. Właśnie życie ustąpiło z tych indywiduów, którzy stali się bezdusznymi maszynami, troszczącymi się tylko o swój byt.

Podróżnik szuka okiem czegoś, aby tę przerażającą nagość przykryło, lecz na całej przestrzeni znajduje się zaledwie kilka zarośli i parę rzeczek sączących wody. Wszystkie one: Jegorłyk, Taszła, Mamajka5, wysychają w lecie, tylko w głębszych rozpadlinach zostawiając wodę. Jedna Kuma6, przecinając step, nawilża karłowate laski, co nad nią szumią smutną pieśnią. Lecz i ona nie wpada do morza zanikając w trzcinach i piaskach. Ten brak lasów i wody wyniszcza ziemię pozbawioną wilgoci. Deszcze tu bywają rzadko, a ziemia złożona z marglu7 lub lekkiego czarnoziemu pęka od spiekot. Okolica znosi gorąca do 30°R8, a mrozy do minus 20°. W porze zimowej wiatry i zamiecie szaleją w stepach bez ustanku. Wsie też są nagie, prawie nigdzie nie ma sadu lub drzewka przy chacie, a nawet przy cerkwi. Oto obraz całej równiny!

Inaczej musiało tu być w przeszłości, nawet w czasach przedhistorycznych, kiedy o świcie miejscowych dziejów w VII wieku przed Chrystusem przemykały tędy masy Cymbrów i ścigających ich Scytów Taurydzkich9. Zapewne było dostatniej i weselej, gdy ci ostatni chętnie na długie czasy rozgościli się na tej ziemi. W III wieku ery chrześcijańskiej, za Chazarów, z pewnością bywało tu również zasobnie. Musiały być życie, gwar i siła, gdy lud ten zdołał się rozwinąć i przenieść swe panowanie aż do Kolchidy.

Dziś, wśród stepów, wyobraźnia podróżnika odtwarza sobie ich przenośne jurty z rojem krzątających się dookoła ludzi i widzi hufce tratujące bujną trawę, a opierające się najazdom wypartych w V wieku z baszkirskich siedlisk Ugrów10 i Saragurów11, a potem i napływom ludów turkomańskich.

Dziś chciałoby się nawet te hordy ujrzeć, byle zaludnić nieobjęte okiem stepy i poruszyć martwą przestrzeń do życia. Chciałoby się obudzić z wieczystego snu nawet Połowców i Pieczyngów, którzy po Chazarach w IX wieku dzierżyli tę ziemię.

„Pieczyngowie, Połowcy! Dzikie to ludy i krwiożercze hordy” powiadacie. Ależ oni mieli miasta i prowadzili handel. Powinni się oni zmieścić pod dzisiejszym pojęciem cywilizacji. Byli przy tym potężni. Odwiedzali oni naszych Polan naddnieprzańskich12, a kniaziowie kijowscy rozbijali się o ich grody. Gdzie dziś te grody, gdzie miejsca po nich? W przeszłość zapadły… Po zastanowieniu się możemy sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego teraz na tym terenie nie ma życia. Dlatego, że to dekret i odgórny projekt wytycza plany osad i budowli. Są one nakreślone w sposób sztuczny, i pryncypialny i nikomu nie można się poza nie wychylić.

Jest jednak i rozmaitość na stepach kaukaskich!…

Oto ubiór osadników rosyjskich jest inny niż osadników małoruskich. Odzienie i zwyczaje ojczyste, zachowali oni jeszcze w nowym miejscu osiedlenia. Mają różne śpiewy, opowieści i zabawy, a są one prawie takie same, jakie wynieśli z prowincji, w których przebywali ich dziadowie, ojcowie lub z których sami przybyli.

Chociaż we wsiach wszystkie cerkwie są białe i puszą się pięcioma zielonymi kopułami, to jedne są z gwiazdami, a inne bez. Mimo że wszystkie chaty są nowe, to u Małorusinów są ładniejsze i bardziej wybielone. Jednakowo suszony nawóz lub słoma utrzymują ich ogniska domowe, ale jednak Małorusini gotują strawę codziennie, natomiast Rosjanie co tydzień. Małorusini każde danie przyrządzają osobno, Rosjanie zaś lubią mieszać wiele potraw w jedną i przechowywać ją w skwaszeniu. W tym właśnie jest ogólne podobieństwo i różnica tutejszego ludu.

Cała populacja zamieszkująca obszar od cuchnącej rzeczki Jegorłyk aż do Stawropolu nie posiada żadnego wykształcenia ogólnego ani religijnego. W systemie społecznym widzi tylko nadziemską wolę, potęgę i świętość cara, według nich wielkiego i nieomylnego. Zło, jakie się dzieje, dzieje się bez jego wiedzy. Uważają cara za władcę całego świata, pana królów i książąt ziemskich. Kto wojuje z carem, jest buntownikiem wyłamującym się spod jego boskiej władzy.

Małorusin w ohydzie ma nazwisko obrońcy swojego, hetmana Mazepy13, jako wyklętego w cerkwi. Nazwanie któregoś z nich Mazepą uważa się za obelgę.

W religii dużo jest wpływów pogańskich. Lud widzi trzech bogów w trójcy. Każdy obraz ma za Boga i nawet je wszystkie, a także ołtarzyki, nazywa bogami. Mówią: „Mam w izbie za mało bogów, kupię jeszcze ze dwóch”. Każdy święty jest w ich pojęciu wyniesionym na bożka niższego rzędu. Aniołów wyobrażają sobie jako gwardię przyboczną Boga, Archanioła Michała widzą jako generała aniołów i adiutanta boskiego z generalskimi szlifami i akselbantami14. Widziałem w przedsionku jednej cerkwi wielki obraz olejny świętego Eliasza w mundurze carskim, z orderami, jadącego po obłokach w kibitce15 zaprzężonej w trzy konie w hołoblach16, którą kierował stangret z rozczochraną brodą.

Lud także w piekle wyobraża sobie stopnie hierarchii. Przewodzi tam Lucyfer. Antychryst jest przyszłym przeciwnikiem Michała Archanioła. Są diabły starsze i młodsze. Te pierwsze chodzą po świecie i kuszą, natomiast drugie gotują w piekle smołę w kotłach i męczą grzeszników. Węże, żmije, padalce, jadowite żaby i psy są najniższą kastą diabłów.

Miejscowa ludność nie szanuje jednak popów. Unikają z nimi spotkania, a w razie zejścia się dla uniknięcia nieszczęścia albo plują za siebie, albo też rzucają szpilkę, igłę lub słomę. Biją się z nimi po karczmach i na weselach, bo wielu popów, oprócz umiejętności czytania, niczym się od nich nie różni.

Popom nie wolno w wiejskich cerkwiach wygłaszać kazań ani własnego wykładu ewangelii. Czasami zleca się im odczytanie niektórych wykładów i odezw urzędowo-synodalnych, a słowa te lud uważa za święte.

Lud wszystkich cudzoziemców nazywa niechriestami, to jest niechrzczonymi, chociażby byli i chrześcijanami. Takie samo ma pojęcie o Polakach. W zdziwienie więc wprawiłem jedną rodzinę małoruską, u której pozostawiono mnie na kwaterze, swoim opowiadaniem o chrześcijaństwie w Polsce i zapewnieniem, że Polacy żegnają się, że mają obrazy świętych, że wyznają Boga w Trójcy Świętej, że czczą matkę Jezusa Chrystusa, że mają ewangelię, święcą dni uroczyste apostołów i ojców Kościoła, a także że papież jest głową Kościoła.

W niedowierzaniu kazali mi się żegnać po polsku i mówić Ojcze nasz. Zauważyli, że żegnając się, kładłem wprzód rękę na lewe, a potem dopiero na prawe ramię. Tłumaczyłem im to zwrotami językowymi i że położenie ręki na lewym ramieniu przypada tak samo jak u nich na wyraz Ducha. Z niedowierzaniem słuchali też o papieżu, że jest on głową naszego Kościoła i z Rzymu nam błogosławi.

– Jak to – mówili – może wam papież błogosławić, kiedy my ledwo o nim słyszymy.

– Rzymski papa – dodał gospodarz – jest świętym na ziemi, dlaczego więc pozwala wam inaczej żegnać się i komunię przyjmować?

Wedle znajomości teologii tłumaczyłem wszystko w duchu pojednania, nic nie wspominając o carze. Jednakże z późniejszego ich podejścia do tej kwestii wywnioskowałem, że papieża uważają za najwyższą, nigdy nieumierającą istotę duchowną, której nawet car powinien słuchać. Aczkolwiek car ma władzę i nad papieżem, tylko musi uważać na jego święte życzenia.

Widząc ich ciemne wyobrażenia o chrześcijaństwie, zadałem im do rozwiązania zagadkę:

– Co by się stało, gdyby Bóg umarł? Kto zostałby Bogiem?

Starsi i młodsi zakłopotali się moim pytaniem, a sam wzdrygnąłem się na myśl, że znalazłem ludzi, niby to chrześcijan, którym ośmieliłem się podsunąć taką kwestię. Ale nie odwołując zapytania, doczekałem się odpowiedzi gospodyni:

– Przecież Bóg nie umrze – wyrzekła z pewnym wahaniem.

– Jednakże – powiadam – wiecie, że Jezus Chrystus został ukrzyżowany i zstąpił do piekieł. Więc gdyby jeszcze raz chciał grzechy ludzkie odkupić i dał się znowu umęczyć, i poszedł na dłuższy czas do piekieł, kto by więc rządził światem?

– A prawda – odpowiedzieli.

– Ja sądzę – dodałem – że car byłby Bogiem, a może papież?

– Ale gdyby była taka wola Boga – powiedział gospodarz, uchylając czapkę – toby rządził światem pewnie car.

Ta odpowiedź rodziny małoruskiej przejęła mnie prawdziwym bólem. Przez niewiedzę swoją krzyżowali Chrystusa, którego nawet nie dano im poznać. Przez ciemnotę nie poznali również ani papieża, ani cara, wyobrażając ich sobie jako istoty nadprzyrodzone. Nie znają zasad wiary, którą wysługuje się car do swoich celów. Małorusini uznają papieża za pomazańca bożego, nie wiedząc, że go odrzucają popi, a przede wszystkim głowa synodu – car17!… Co za chaos wyobrażeń religijnych! Makiawelska, lub jak kto woli, rosyjska zręczność w opowiadaniu ogłupiała ten lud. Wychodząc z kwatery, powiedziałem gościnnym ludziom:

– Pamiętajcie, że car umiera, papież umiera, ale Bóg nigdy.

Pomiędzy takim ludem, z gromadą żołnierstwa, wędrowałem ku górom niechcącym zaprowadzić u siebie szczęścia rosyjskiego i porządku sztywno nakreślonego. Szedłem więc z innymi, by zmusić te buntownicze góry do narzucanej im „radości” i „błogiej doli”.

Pośród zimna, głodu i niewygód, rozmyślając o tym fatalnym losie, duch w człowieku zamarzał. Jednak każdy z nas, skazańców, złożył w duszy swej przysięgę, że kropla krwi wolnej i niewinnej nie obciąży jego sumienia, a biada by była, gdyby ktoś ją złamał.

Zbliżając się do Stawropola, z radością ujrzeliśmy gdzieniegdzie wyrastające drzewka po wsiach, a nawet przy samym mieście zobaczyliśmy lasek, miejsce letnich spacerów.

Stawropol nas zainteresował, jako trzydziestotysięczne siedlisko ludności. Z początku był on jednym z czterech punktów warownych założonych w 1777 roku na linii kaukaskiej18, a wkrótce stał się stanicą Kozaków pułku choperskiego19. W roku 1786 zamieniony został na miasto powiatowe, a po zniesieniu w 1822 w Georgiewsku władz gubernialnych stał się głównym miastem obwodu stawropolskiego. W 1847 roku obwód ten przemianowano na gubernię, a stolica jej pozostała w Stawropolu. Skupia się w nim kilka władz. Oprócz zarządów gubernialnych istnieją obszerne biura wojskowe, władze duchowieństwa prawosławnego, a także gimnazjum z koszarami, pensja rządowa i prywatna panien, seminarium prawosławne, teatr czasowy i dom dziecka.

Ogólnie miasto jest monotonne, podobne do każdego innego nowego miasta rosyjskiego. Wszystkie ulice, rzadko zabudowane, rozpierają się szeroko. Domy z zewnątrz wyglądają czysto, ale są do siebie podobne. Postawiony na wzniesieniu sobór, szpital wojskowy, parę innych gmachów i jeszcze spacerowy bulwar gołowiński nieco ożywiają tę młodą, suchotniczą fizjonomię miasta. Nic tu zresztą nie ma szczególnego, chyba że to, iż oprócz kilku cerkwi miasto posiada kościół ormiański i kaplicę katolicką.

Po parodniowym pobycie, wyprawiając się w dalszą drogę, musiałem porzucić tę stawropolską rozmaitość, lasek i kilka źródeł bardzo skąpo zaopatrujących mieszkańców w wodę.

Od Stawropola, oprócz tej którą przybyliśmy, rozchodzą się dwie inne drogi prowadzące ku brzegom morskim na wschód i na zachód. Trzech z nas wysłano zachodnim szlakiem, natomiast ja z dwoma kolegami wyprawieni zostaliśmy wschodnim traktem.

Był bardzo mroźny grudzień, gdyśmy po raz pierwszy przechodzili przez tereny ciągnące się ku Morzu Kaspijskiemu. Doświadczamy głodu na stepach, przemarzały źle okryte członki, ale ciekawość przyszłości parła myśli każdego z nas ku górom. Obietnic także mieliśmy niemało. Jeden z rekrutów, ćwiczony już parę lat w rezerwie wojsk kaukaskich stojącej w Taganrogu20 nad Morzem Azowskim, uważający się za bardziej doświadczonego ode mnie, dawał mi i kolegom wiele otuchy na przyszłość.

– Ty, zdaje się, umiesz czytać – przemówił.

– Umiem – odrzekłem.

– I pisać umiesz?

– Też umiem.

– To się nie bój służby carskiej – powiedział znacząco. – Jak tylko pójdziesz do pułku, zaraz cię zapytają, czy znasz jakieś rzemiosło lub czy umiesz pisać. A gdy powiesz, że umiesz, wezmie cię feldfebel21 do pisma rotnego, a tam zawsze dostanie ci się kawałek mięsa. Niejeden żołnierz, gdy mu list do domu napiszesz, wyczyści za ciebie broń, wypucuje ci rzemienie i guziki albo ci buty, szynel czy też mundur sporządzi. A nieraz za list wpadnie ci kilka kopiejek. Nikt cię bić nie będzie, a jeśli ci się dostanie, to tylko od feldfebla lub oficerów.

Taka perspektywa, przedstawiana nam przez innych rekrutów i konwojujących żołnierzy, w innych okolicznościach budziłaby nasz śmiech, lecz teraz pewną otuchę naszej doli czyniła. Rad był człowiek, że pisaniem zarobi sobie czasem na kawałek mięsa lub na przyszczypkę22 do butów i że nie każdy odważy się go bić.

Starzy żołnierze jeszcze lepsze perspektywy przed nami roztaczali. Był to właśnie okres strasznych klęsk, jakie Rosjanie ponosili na Kaukazie. Żołnierze opowiadali o góralach jako o dziwnych rabusiach, którym wojska podołać nie mogą z powodu zdrady generałów. Mówili o rzeziach w stanicach, wyciętych załogach fortów, o walnych bitwach wygranych przez górali, o ludziach zabieranych do niewoli i o zbiegach dobrze widzianych u Szamila i otaczających jego osobę.