Dzienniki 1854-1863 cz II
Menu
27 stycznia 1853 roku Delacroix zanotował: `Pisząc, nie doznaję tak wielkich trudności, jakie nastręcza mi malowanie obrazów. Łatwiej potrafię osiągnąć zadowolenie układając jakiś tekst niż malując , malarstwo wymaga bowiem znacznie większego wysiłku w zakresie kompozycji. Nie wiedząc nawet o tym, spędzamy życie na ćwiczeniu się w sztuce wyrażania naszych myśli słowem. Człowiek rozmyślający o rozmaitych sprawach - o tym np. jak ma zabiegać o względy jakiejś osobistości, jak może pozbyć się nudziarza lub wzruszyć piękną niewdzięcznicę - pracuje literacko, zupełnie tego nieświadom`. Nie bez powodu Delacroix wahał się pomiędzy karierą pisarza a malarza. Wyboru między swymi fascynacjami dokonuje właśnie na kartach Dzienników. Pisze w nich nie tylko o sztuce, ale także o miłostkach i miłościach, podróżach i przyjaźniach (na przykład z Chopinem). Dzienniki stają się zatem zarówno świadectwem rozwoju malarstwa w XIX wieku, jak i wyrazem intymnych przeżyć i osobistych dylematów.
Informacja: przekład Joanny Guze i Julii Hartwig
Informacja: przekład Joanny Guze i Julii Hartwig
Dane szczegółowe
Seria: | KLASYKA |
Autorzy: | Delacroix Eugene |
Języki: | polski |
Tłumaczenie: | Joanna Guze Julia Hartwig |
Oprawa: | Twarda z obwolutą |
Liczba stron: | 598 |
Rok wydania: | 2007 |
Wydawnictwo: | Słowo/obraz/terytoria |
ISBN: | 9788374537247 |
Ilość stron: | 598 |