Podobno każdy z nas, świadomie lub nie, pragnie kochać być kochanym. Jeśli tak jest, to książka Anny Wysockiej ? Kalkowskiej „Kiedy wiosna nie nadchodzi” jest adresowana do wszystkich. Bo jest to historia o miłości, w którą trzeba wierzyć nawet wtedy, gdy wydaje się, że nigdy już się nam nie przydarzy. Swoją opowieść autorka umiejscawia przede wszystkim w scenerii spokojnego piękna Kazimierza Dolnego i szumu rozpędzonej Warszawy.
Główną bohaterką tej historii jest Julia, zamożna trzydziestopięciolatka, właścicielka agencji reklamowej. Mężatka. Mężatka na papierze, ponieważ jej małżonek od ośmiu lat przebywa w dalekim kraju i kontaktuje się z Julią tylko telefonicznie. Marcin był wielką miłością jej życia. Był? Zdaje się, że kobieta ciągle kocha męża, choć ten nie zamierza w określonej przyszłości do niej wrócić. W czasie jego nieobecności umierają rodzice Julii. Dziewczyna sama zmaga się z cierpieniem, samotnością i tęsknotą za mężem. Właściwie prawie sama, bo towarzyszy jej Weronika, oddana przyjaciółka. Ta jednak już dawno zauważyła, że mąż Julii jest draniem i namawia przyjaciółkę do rozwodu.
Główną bohaterką tej historii jest Julia, zamożna trzydziestopięciolatka, właścicielka agencji reklamowej. Mężatka. Mężatka na papierze, ponieważ jej małżonek od ośmiu lat przebywa w dalekim kraju i kontaktuje się z Julią tylko telefonicznie. Marcin był wielką miłością jej życia. Był? Zdaje się, że kobieta ciągle kocha męża, choć ten nie zamierza w określonej przyszłości do niej wrócić. W czasie jego nieobecności umierają rodzice Julii. Dziewczyna sama zmaga się z cierpieniem, samotnością i tęsknotą za mężem. Właściwie prawie sama, bo towarzyszy jej Weronika, oddana przyjaciółka. Ta jednak już dawno zauważyła, że mąż Julii jest draniem i namawia przyjaciółkę do rozwodu.