"Wojnę poniekąd dziedziczy się wraz z genami. Ja czuję ją w mojej krwi." Cezary Harasimowicz
Wojenne dramaty, piekło zgotowane człowiekowi przez człowieka, traumatyczne wydarzenia zmieniające ludzi na zawsze. Przerażające wspomnienia, koszmary przeżytych katuszy, drzemiące w duszach tych, którzy przetrwali. Ale to też obdarzona szacunkiem pamięć o tych, którym się nie udało, zostali zamordowani w obozach, na ulicach miast, na drogach i we wsiach. Śmierć dotykająca wszystkich, nastawionych jedynie na przetrwanie, szukających bezpiecznego schronienia, jak i walczących zbrojnie przeciwko okupantom, oddanych powstańczych działaniom, czy pomagających innym w miarę własnych możliwości pomimo grożącego niebezpieczeństwa.
Tego nie można wymazać z kart historii, pozostawić w zapomnieniu, zbyt drastyczne i bolesne, aby nie przenosiło się na kolejne pokolenia. Utrwalane w postaci zbioru wspomnień, pozostałości emocji i rzeczowych pamiątek. Przekazywane następnym członkom rodziny, w naturalny sposób dołączane do świadectw dziedzictwa, znajdujące miejsce w sercach, nastawione na wybaczanie, uwieczniane w pamiątkowych albumach, intymnych zapiskach, z trudem wypowiadanych słowach. Różnorodne meandry ludzkich losów, uczestników i świadków wojennych wydarzeń, jakże wiele z nich do dziś niewyjaśnionych, które łączy wspólny ból, cierpienie, smutek i żal. Przestroga i ostrzeżenie przed podobną zagładą, ludobójstwem, zbrodnią, tragedią i niedolą.
Książka to właśnie przytoczone fragmenty odwołań do wojennej przeszłości, przypomnienie o bohaterach Powstania Warszawskiego, dzieciach, młodzieży i dorosłych marzących o prawdziwej wolności, spokojnej codzienności, możliwości snucia planów i marzeń nieograniczonych do jednego dnia czy nocy. To także silnie przemawiające do wyobraźni czytelnika czarno-białe zdjęcia, na których uchwycono chwile z życia Warszawy i jej mieszkańców, migawki ówczesnej rzeczywistości zatrzymane w czasie, obrazy wypełnione zniszczeniem i smutkiem, ale też nadzieją i wiarą. Wiele fotografii zamazanych, niewyraźnych, noszących ślady zniszczenia, ale mimo wszystko ocalałych, wymownie zawieszonych na granicy życia i śmierci. Publikację odbieram jako zachętę do przemyśleń, bodziec do znalezienia chwili na zadumę, spotkanie z historią sprzed ponad siedemdziesięciu lat, do dziś poznawaną i przeżywaną.
bookendorfina.pl