Moje życie i dzieło
Henry Ford
Okładka: twarda
Henry Ford w swojej autobiografii jest stanowczy, bezkompromisowy, trzyma się faktów:
O ludziach bez wyobraźni...
Na świecie można się spotkać z dwoma pokrojami ludzi niemądrych. Jednym jest milioner, wyobrażający sobie, że gromadząc pieniądze,...
42,51 zł
67,00 zł
Oszczędzasz:
24,49 zł
Wysyłka w 24h
Sprawdź dostępność w księgarniach
Dodaj do listy +
Okładka | twarda |
Wydawca: | Instytut Praktycznej Edukacji |
ISBN: | 9788392256182 |
Produkt dostępny w kategoriach:
- Biografie, wspomnienia »
- Historia powszechna »
- Biznes, nauki ekonomiczne »
- Technika, nauki techniczne »
- Motoryzacja, transport »
O ludziach bez wyobraźni...
Na świecie można się spotkać z dwoma pokrojami ludzi niemądrych. Jednym jest milioner, wyobrażający sobie, że gromadząc pieniądze, skupia w swym ręku prawdziwą władzę, a drugim reformator, bez grosza, wierzący, że gdy tylko uda mu się odebrać pieniądze jednej klasie, by dać drugiej, uleczy wszystkie bolączki świata. I jeden, i drugi osadzeni są na fałszywym tropie. Mogliby równie dobrze wykupić wszystkie szachy i domina świata, łudząc się, że przez to skupują niebywałą umiejętność tych gier.
O biznesie...
Myślano dotychczas, że biznes istnieje wyłącznie dla zysku. Tymczasem prawdą jest, że biznes istnieje dla świadczenia usług. Biznes jest zawodem i jako taki musi mieć uznaną etykę zawodową, której naruszenie poniża człowieka. Biznesowi potrzeba więcej ducha zawodowego, dążącego do zawodowej uczciwości wynikającej nie z konieczności, lecz z osobistej godności.
O Tobie...
Nie bój się przyszłości, a nie czcij przeszłości! Ten, kto boi się przyszłości, potencjalnego niepowodzenia, sam ogranicza swoją działalność. Niepowodzenie jest tylko sposobnością do inteligentniejszego rozpoczynania na nowo. Nie ma wstydu w uczciwym niepowodzeniu; wstydem jest bać się niepowodzenia. To, co minęło, jest użyteczne tylko o tyle, o ile wskazuje drogi i sposoby postępu.
O faktach...
Każdy człowiek spacerujący po ulicy Bagley 58 w Detroit późną nocą 4 czerwca 1896 roku był świadkiem dziwnej sceny: Henry Ford z siekierą w ręku rozbijał ścianę z cegieł swego wynajętego garażu. Właśnie odpalił swój nowy, zasilany paliwem samochód, ale ten okazał się zbyt duży, aby przejechać przez drzwi. Ford wielokrotnie opowiadał historię tej krótkiej przejażdżki w deszczu przez Grand River Avenue do Washington Boulevard. Zawsze dodawał, że stworzenie swego \"czterocykla\" zajęło mu 7 lat.