Uzależniona od mody
Judyta Fibiger, reżyserka, scenarzysta i pisarka, dobrze rozumie modę, co udowodniła już kilka lat temu jako twórczyni filmu dokumentalnego ?Political Dress?. Początkiem maja ukazała się jej książka ?Barbara Hulanicki. Ważne jest tylko jutro?, w której umieszczony został zapis rozmów autorki z prawdziwą rewolucjonistką mody, Barbarą Hulanicki, która pomimo olbrzymiej światowej sławy w Polsce wciąż pozostaje nieznana. Projektantka urodziła się w Warszawie, ale dzieciństwo spędziła w Palestynie, a stamtąd przeniosła się do Anglii. To właśnie tam, w latach 60. stworzyła kultową markę Biba i stała się modowym autorytetem dla gwiazd muzyki i filmu, modelek, a przede wszystkim dla tysięcy młodych kobiet.
W rozmowie z Fibiger, Hulanicki ujawniła wiele szczegółów ze swojego życia zawodowego i prywatnego. Portret jej rodziny składa się z mozaiki intrygujących postaci uwikłanych w niezwykłe, ale też często trudne wydarzenia. Jaka jest dziś ta wyjątkowa kobieta? Mając na koncie tak wiele sukcesów mogłaby stać się wyniosłą gwiazdą, tymczasem ona pozostaje dowcipną, pełną młodzieńczej ekspresji kobietą. Nadal tworzy i odnosi sukcesy. Jej pozytywny stosunek do świata wyraźnie wyczuwa się w książce.
Rozmowa Judyty Fibiger z Barbarą Hulanicki jest pełna barwnych historii i wspomnień z okresu, kiedy rodziła się street fashion. Do Biby, najpopularniejszego butiku tamtych czasów, przychodzili m.in. Rolling Stonesi, księżniczka Anna, Twiggy, David Bowie, Freddie Mercury i Brigitte Bardot. Niemal wszystko, co stworzyła Hulanicki stało się kultowe ? logo, styl nawiązujący do art deco, zapierające dech wnętrza sklepu Big Biba, wyrazisty makijaż i oczywiście ubrania. To właśnie Barbarze Hulanicki świat zawdzięcza charakterystyczny styl w modzie, tzw. Biba look, z którego do dziś czerpią kobiety. Mało kto wie, że to nasza rodaczka wylansowała modę na mini, wysokie, obcisłe kozaki zakładane do krótkich spódnic i sukienek, kolorowe szminki oraz sztuczne rzęsy. Bunt wobec stonowanej, powojennej estetyki okazał się tym, czego potrzebowały kobiety. Miłość do projektowania połączona z niestrudzonym wysiłkiem, pasją, i talentem musiała zostać dostrzeżona. To, co oferowała Hulanicki było innowacyjne, a do tego piękne. Dlatego styl Biby jest ponadczasowy.
Jednak nie tylko fenomen Biby zachęca do poznania Barbary Hulanicki. Bezdyskusyjnym walorem tej pozycji jest jej wspaniała estetyka. Wydana w nietypowym formacie, na kredowym papierze, uzupełniona licznymi ilustracjami książka przypomina piękny album, który po prostu chce się trzymać w rękach. Serdecznie do lektury.