Być Britney. Blaski i cienie życia ikony pop - Otter-Bickerdike Jennifer - ebook + audiobook + książka

Być Britney. Blaski i cienie życia ikony pop ebook i audiobook

Otter-Bickerdike Jennifer

3,7

Ten tytuł dostępny jest jako synchrobook® (połączenie ebooka i audiobooka). Dzięki temu możesz naprzemiennie czytać i słuchać, kontynuując wciągającą lekturę niezależnie od okoliczności!
Opis

Kim jest Britney Spears? Jak dziewczyna z sąsiedztwa przeistoczyła się w księżniczkę POP?

Być Britney to biografia i analiza społeczna w jednym. To zbiór opowieści, wywiadów, anegdot i relacji fanów, z których wyłania się wyrazisty portret jednej z największych gwiazd naszych czasów.

Jennifer Otter Bickerdike, uznana komentatorka branży muzycznej, w wyjątkowy dla siebie życzliwy, ale obiektywny sposób śledzi drogę Britney, która z dziewczyny z sąsiedztwa przeistoczyła się w więźnia własnej sławy. Być Britney to kompleksowa prezentacja współczesnej ikony – utalentowanej, ale zmagającej się z trudnościami gwiazdy, o której zawsze się dużo mówiło i której życie, praca i osobowość będą budzić zainteresowanie jeszcze przez wiele lat.

Po latach w roli ofiary Britney zasługuje, aby ją wreszcie pokazać jako wojowniczkę, źródło inspiracji i zagadkę. – Jennifer Otter Bickerdike

Polskie wydanie zostało uzupełnione o komentarz autorki dotyczący bieżących wydarzeń i uwolnienia Britney spod kurateli ojca. Przedstawia ona ważną rolę fanów, którzy zapoczątkowali ruch #FreeBritney, ale również prawników i samej piosenkarki.

 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 347

Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS

Czas: 8 godz. 50 min

Lektor: Jennifer Otter Bickerdike

Oceny
3,7 (80 ocen)
22
28
19
9
2
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
Voncohn

Z braku laku…

Ciekawy temat spieprzony koncertowo. Autorka miota się między jakąś formą klasycznej biografistyki, próbą analizy fenomenu gwiazdy, almanachem rekordów i bełkotliwym wyliczaniem przewin mediów i rodziny. Szkoda czasu.
20
andziamajcher

Nie oderwiesz się od lektury

Lepsza niż miyslalam
00
Klaudia6992

Z braku laku…

Przeczytałam książkę, bo wychowałam się na Britney... Ale książka nie zawiera niczego więcej, czy bardziej osobistego, niż to co już jest w internecie.
00
sniff

Dobrze spędzony czas

Ku przestrodze. Bardzo łatwo jest przejąć kontrolę nad twoim życiem... o ile jesteś kobietą.
00
Czytelniczka_Monika

Nie oderwiesz się od lektury

Pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy dorastali słuchając muzyki Britney- wiele mówi o niej i jej życiu
00

Popularność




Dla kobiet, które całym sercem podziwiam: Cioci Janet, Tami, Lynne, Julie, Andrei i Margareth

Wprowadzenie

Amerykański wstyd

Początki Britney Spears idealnie się wpisują w mocno zakorzenioną w amerykańskiej narracji kulturowej opowieść o jednostce, która pomimo skromnych początków okrywa się astronomiczną sławą, osiąga sukces i zdobywa bogactwo. Spears początkowo była kochana, ponieważ była taka jak my wszyscy. Gdy marketingowy blask nieco przygasł, do świadomości opinii publicznej przedarł się obraz normalnej dziewczyny, która wyglądała i zachowywała się trochę zabardzo tak, jak my wszyscy. Britney najpierw została wyniesiona na wyżyny jako dziewica/ikona seksu o wielkich marzeniach, a potem zepchnięta na dno jako symbol najmniejszego wspólnego amerykańskiego mianownika. W rzeczywistości była to jednak dobrze wszystkim znana, nawet jeśli świetnie wypromowana, wersja tego, co wielu z nas widzi w lustrze, gdy się sobie uczciwie przygląda.

Im większy sukces odnosiła Britney, tym bardziej pragnęła po prostu doświadczać tej normalności, którą rzekomo sobą uosabiała. Sława zaczynała kształtować jej charakter, a ona kurczowo się trzymała pozostałości po starym życiu – tym, od którego się uwolniła, ku zachwytom wszystkich wokół. Im dalej jej do niego było, tym bardziej kuszące jej się wydawało. W jednym z wczesnych wywiadów dla „Teen Celebrity” na pytanie, co w jej pracy jest najtrudniejsze, odpowiedziała: „Utrata tożsamości i prywatności”. Potem dodała: „Bo czy można się dobrze bawić ze znajomymi, jeśli w pobliżu cały czas kręci się ochroniarz?”1.

Zaledwie kilka lat po odniesieniu światowego sukcesu Britney kompletnie straciła zainteresowanie liczbą sprzedanych płyt, występami w mediach i zdobywaniem kolejnych szczytów list przebojów. Zajmowało ją głównie pragnienie, aby „robić to, co robią normalni ludzie”. Przede wszystkim chciała być kimkolwiek innym, tylko nie Britney Spears. Jej przyjaciele zdradzali: „Opowiadała, że chciałaby zostać nauczycielką, kelnerką. Kimkolwiek innym, niż była”2. Marzenie o „normalnym” życiu dawało o sobie znać w kolejnych wywiadach. W 2003 roku Spears powiedziała gospodarzowi brytyjskiego talk-show, że przed czterdziestką chciałaby mieć „piątkę albo szóstkę dzieci” i „piękny dom”3. To napięcie między wizją normalności a faktycznym życiem Britney powoli dawało o sobie znać w postaci ataków paniki i spadków nastroju. Ludzie z jej najbliższego otoczenia zaczęli się martwić, że Britney coraz bardziej pogrąża się w depresji. Lekarze przepisali jej prozac. Zamiast jednak zgodnie z zaleceniami specjalistów przyjmować preparat codziennie, Spears zażywała tabletki tylko wtedy, gdy nastrój jej się pogarszał – jakby to była aspiryna na ból głowy. Od tego jej i tak chwiejny stan emocjonalny tylko się pogorszył.

Gdy podbijała scenę pop, wszyscy się zachwycali przyzwoitą dziewczyną z południowego chrześcijańskiego domu. Przed oczami mieli idylliczny obrazek. Gdy jednak wkrótce nastolatka przeistoczyła się w dorosłą kobietę, te same argumenty zostały wykorzystane przeciwko niej. Prasa i opinia publiczna wytykały jej najróżniejsze zachowania, które teraz oceniano już jako niedopuszczalne. Sławna Spears nagle była krytykowana dokładnie za to, za co początkowo ją chwalono. Media, które wcześniej pisały o Britney, że to „dziewczyna z małego miasta, której się udało”, teraz przedstawiały ją jako „szaloną i naćpaną wieśniaczkę, która jakoś zdołała zaistnieć pośród wielkich i wspaniałych”. Opowieści o jej ojcu Jamiem, który w czasach jej dzieciństwa rzekomo wychodził do lasu, żeby upolować coś na kolację, nagle przestały wychwalać dzielnych ludzi, którzy robią wszystko, aby mieć co postawić na stole. Ich bohaterowie stali się mieszkańcami zaścianka, w którym przy kuchennym stole je się rękami Bogu ducha winne króliki i wiewiórki. Autor jednego z artykułów posunął się nawet o krok dalej i napisał, że wujowie Britney jadali przydrożną padlinę. W 2008 roku „Rolling Stone” pozwolił sobie zacytować na okładce niesławnego menedżera Spears, który sugerował, jakoby piosenkarka stanowiła „owoc bardzo, bardzo kiepskiego genetycznego miksu”4.

Wcześniej prasa rozwodziła się nad tym, jak skromne były jej początki. Teraz nagle rozciągnęła sztandary z hasłem „white trash”. (Samo pojęcie „white trash” odnosiło się początkowo do białej amerykańskiej biedoty, często zamieszkującej wiejskie lub południowe tereny kraju, żyjącej „na marginesie społeczeństwa, dalece pozbawionej dostępu do jakiejkolwiek władzy politycznej czy ekonomicznej”)5. Nawet wtedy, gdy dziennikarze nie wyzywali Britney wprost od „nieokrzesanych wieśniaczek”, taki epitet wyraźnie pobrzmiewał gdzieś w tle. „Spears zawsze taka była – napisał dziennikarz »Rolling Stone« w 2011 roku. – Głupiutka, słodziutka, cichutka. Nigdy nie była specjalnie elokwentna, ale zawsze próbowała się dostosować”6.

Tabloidy nieustannie ją śledziły, opisując każdy ruch. Były gotowe wytknąć jej nawet najmniejszą potencjalną wpadkę, choćby chodziło o noszenie czapki z daszkiem, ostentacyjne palenie papierosów albo wyjście z publicznej toalety na stacji benzynowej w Kalifornii bez butów. „Britney Spears bije nowe rekordy braku higieny”, oznajmiła strona Popdirt w 2004 roku7. Z pewnością nie pomagały wybory modowe artystki – zestawianie obciętych na krótko dżinsów z rozdeptanymi wełnianymi uggami. W połowie pierwszej dekady XXI wieku wiele młodych kobiet nosiło się tak jak ona, ale do niej to z jakiegoś powodu rzekomo nie przystawało. Miał to być krok w tył w stosunku do porządnej uczennicy, którą była w czasach debiutu. Gdy pojawiła się u boku swojego ówczesnego narzeczonego Kevina Federline’a w bluzce z napisem „Jestem dziewicą, ale to stara koszulka”, media używały sobie na kobiecie, którą kiedyś chętnie wyniosły na wyżyny sławy. Teraz równie chętnie zepchnęły ją z nich na samo dno8.

Jakby dla wzmocnienia przekazu, że Britney to kolejny owoc z mocno pokiereszowanego rodzinnego drzewa, na światło dzienne wyciągnięto tragiczne samobójstwo jej babki. Miał to być rzekomo zwiastun czyhającego na piosenkarkę załamania nerwowego. Emma Jean, matka Jamiego, miała zaledwie 31 lat, gdy o czwartej rano 29 maja 1966 roku dużym palcem u nogi pociągnęła za spust strzelby i odebrała sobie życie. Jej ciało zostało znalezione na cmentarzu położonym o pięć kilometrów na wschód od Kentwood, w pobliżu grobu jej syna Austina Wayne’a, który zmarł dziewięć lat wcześniej. Żył zaledwie trzy lata, ale Emma Jean nigdy nie pogodziła się z jego śmiercią – i wcześniej już trzy razy próbowała popełnić samobójstwo.

Choć wszystkie historie o Britney i jej rodzinie mogą być w części lub w całości oparte na faktach, nikt ich jednak nie przytaczał, dopóki młoda kobieta nie zaczęła – na oczach świata – przemierzać drogi wiodącej od chronicznego stresu do depresji poporodowej. We wpisie zamieszczonym 17 maja 2021 roku na koncie Spears na Instagramie znalazło się stwierdzenie: „Tyle się w tym roku ukazało materiałów dokumentalnych na mój temat, w których inni ludzie wyrażają opinie na temat mojego życia… To wszystko jedna wielka hipokryzja… Krytykują media, a potem robią to samo”9. Nie trzeba daleko szukać, żeby się przekonać, że Spears całkiem trafnie rozpoznaje istotę zagadki i paradoksu osobowości publicznej – podkreślając, że jest to ciągłe balansowanie między newsem a informacją, podkręcane pozornie niezaspokojonym apetytem na upadek i klęskę.

W 2008 roku na okładce „Rolling Stone” ukazał się dramatyczny tytuł The Tragedy of Britney Spears,z wymownym podtytułem: Była księżniczka popu raz po raz trafia do szpitala, na odwyk albo przed oblicze sądu. Jak Britney straciła wszystko. Autor artykułu wspomina wydarzenie z udziałem jednego z fanów, który poprosił Spears o autograf, na co ona mu odpowiedziała: „Nie wiem, za kogo pan mnie ma, ale ja tą osobą na pewno nie jestem”10. Ona tak naprawdę nigdy nie była „tą osobą”. To opinia publiczna uczyniła z niej istotę „nadludzką”. Fani nie rozumieli – albo też nie chcieli zrozumieć – że ta „zwyczajność”, która ich tak bardzo w Britney zachwycała, w rzeczywistości stanowiła odzwierciedlenie ich natury. A gdy się temu przyjrzeli, wcale im się to tak bardzo nie spodobało.

Przez większość kariery Britney w jej imieniu wypowiadał się ktoś inny. Artykuły zawierające „ekskluzywne wypowiedzi” piosenkarki, która zechciała się podzielić z dziennikarzami swoimi odczuciami i przemyśleniami, tak naprawdę przytaczają cytaty podsunięte przez firmę nagraniową, jej menedżerów i osoby związane z kuratelą, a niekiedy wręcz przypadkowych „znajomych”, niezliczone „źródła” i nikomu nieznanych „powierników”. To potęgowało wrażenie pustki. Spears była nieobecna. Nie miała nic do powiedzenia. Znajdowała się w centrum uwagi, ale jej tam nie było.

Jednak 23 czerwca 2021 roku, po raz pierwszy od 13 lat, Britney wydała oświadczenie na temat swojej kurateli. Wreszcie choć lekko uchyliła drzwi do świata, w którym żyła w okresie narzuconej przez sąd opieki.

Britney Spears twierdzi, że przez całe życie była ofiarą nadużyć, manipulacji i oszustw, których dopuszczali się wobec niej najbliżsi – rodzina, partnerzy życiowi, menedżerowie, a nawet władze stanu Kalifornia. W sytuacji, w której wielu ludzi całkowicie by się zamknęło, Britney podołała równolegle roli dzieła i twórcy. Pokazała się światu jako nośnik kultury, który rzadko kiedy może liczyć na uznanie – należne jej, bo dla niezliczonych fanów była katalizatorem radykalnych zmian i źródłem poczucia własnej wartości. Jednocześnie przemówiła jako kobieta biznesu, która wyszła z nizin, ale zdołała odnieść sukces w wielu obszarach działalności. Spears jest nie tylko królową definiowania siebie na nowo. Jest również królową wiary w siebie.

Britney może uchodzić za ikonę w wielu dziedzinach. Wyróżniają ją osobowość, muzyka, wygląd, etyka pracy. Nawet jeśli ktoś nigdy nie podśpiewywał refrenu piosenki I’m a Slave 4 U przy gotowaniu obiadu ani nie maszerował z psem ulicą w rytm Gimme More, z pewnością nie zaprzeczy, że Britney Spears wymiata i zasługuje na podziw i szacunek za to, jak sobie poradziła z wściekłą i groteskową nagonką medialną, prześladowaniem przez system prawny i niezliczonymi rozczarowaniami w sferze osobistej. Zatriumfowała wbrew wszelkiemu prawdopodobieństwu. Nagrywała płyty, stworzyła imperium perfumeryjne i postawiła na głowie ekonomiczną rzeczywistość Las Vegas. Na tym zresztą lista się nie kończy. Sukces, który odniosła w obliczu wręcz niewyobrażalnych wyzwań, to dowód wielkiej klasy. Zważywszy na cały ten mrok i wszystkie przeciwności losu, trzeba jednak podkreślić przede wszystkim, że Britney Spears to ktoś, kto obronną ręką wyszedł z opresji. To punkt odniesienia i superbohaterka, która uczy nas, jak w nawet najtrudniejszych okolicznościach, pomimo ran i obrażeń, nie dać się złamać.

1

Gwiazdka z nieba

Za sprawą programu Star Search, który miał premierę w 1983 roku, w amerykańskiej telewizji dokonał się przełom. Program pojawił się na antenie na długo przed wielką falą treści typu reality, które dziś zdają się wypełniać ramówkę. Star Search o blisko 20 lat wyprzedzał takie hity jak American Idol czy The X Factor. Uwzględniając 10 różnych kategorii (w tym taniec, model-rzecznik prasowy, komedia, wokal żeński i męski, wokal nastoletni i juniorski oraz wokal grupowy), program zapewniał wyjątkową szansę na zaprezentowanie dotąd nikomu nieznanego talentu przed ogólnokrajową publicznością. Tym samym wpisywał się w typowo amerykański mit o tym, że „każdemu może się udać” – jeśli tylko będzie gotów ciężko pracować i wykaże się zdrowym rozsądkiem.

Kwalifikacje do programu odbywały się według dość prostych zasad. Kandydaci brali udział w przesłuchaniach organizowanych dla danej kategorii. Najlepsi spośród nich mogli się zmierzyć z aktualnym mistrzem w danej dziedzinie, występując przed jury przyznającym za każdy występ ocenę w postaci maksymalnie czterech gwiazdek. Wygrywał ten, kto dostał najwięcej gwiazdek. Kilkukrotni zwycięzcy trafiali potem do półfinałów. Jeśli i tam im się powiodło, mieli szansę wziąć udział w wielkim widowisku, w którym na uczestników kategorii dla dorosłych czekały nagrody w wysokości 100 tysięcy dolarów, a juniorzy mogli zgarnąć po 10 tysięcy. Program Star Search, prowadzony przez Eda McMahona, stanowił pozornie kompleksowy konkurs talentów, który mogła oglądać cała rodzina.

Rywalizację ukazywano widzom tak, jak gdyby kolejne etapy konkursu rozgrywały się przez kilka tygodni. W rzeczywistości nagrania odbywały się w ciągu zaledwie kilku dni w studiu w Los Angeles. Uczestnicy zmagań mieli przygotować tyle piosenek i kostiumów, żeby dało się utrzymać wrażenie, iż między kolejnymi występami upłynęło więcej czasu niż rzeczywiste kilka godzin. Wykonawcy oraz rodzice niepełnoletnich uczestników konkursu podpisywali umowę, w której zobowiązywali się nie ujawniać informacji na temat wyników programu.

Britney Spears zgłosiła się do udziału w rywalizacji za namową swojego ówczesnego agenta. Śpiewająco przeszła proces przesłuchań i zakwalifikowała się do starcia z mistrzem w kategorii wokalu juniorskiego. „Dla nas, w Luizjanie, Star Search to duża rzecz”, opowiadała jej przyjaciółka w wywiadzie dla VH1. Potwierdzała to matka Britney, Lynne: „To była chyba pierwsza duża rzecz, jaka jej się udała”.

„Te występy w Star Search to było dla niej coś. Ona o tym zawsze marzyła”, wspominała inna jej koleżanka, Cortney Brabham. Rzeczywiście, udział w tym programie stanowił zasadniczy element wizerunku Britney jako „dziewczyny takiej jak wszystkie”. „Dorastałyśmy razem, znam ją”, mówi jej przyjaciółka. To poczucie „dorastania” z Britney będzie potem doświadczeniem milionów ludzi na całym świecie.

Oglądając pierwszy występ Britney w Star Search, widzimy 10-latkę, która pewnym krokiem wchodzi na niemal pustą scenę. Stoi samotnie w połyskującej czarno-białej sukience i w intrygujący sposób wykonuje piosenkę I Don’t Care. Dotychczasowego mistrza w swojej kategorii zdołała pokonać o pół gwiazdki, a ogólnie uzyskała wynik 3,75. Gdy odniosła pierwsze zwycięstwo na ogólnokrajowej scenie, prowadzący zapytał ją, jak się czuje. Odpowiedziała z ogromnym, szczerym uśmiechem na twarzy: „Czuję się wspaniale”. McMahon odparł na to: „Jesteś na dobrej drodze”.

Kolejną rundę telewidzowie mieli okazję oglądać po tygodniu od pierwszego występu, choć nakręcono ją w ciągu zaledwie kilku godzin po nim. Tym razem producenci polecili Britney wykonać nagrodzoną Grammy piosenkę Love Can Build a Bridge, którą w założeniu miała śpiewać w wielkim finale. Wystarczy rzucić okiem na początek występu, podczas którego Britney broni swojego tytułu mistrza kategorii, żeby się zorientować, że nie najlepiej tę piosenkę zna. Nie wchodzi na scenę już tak stanowczym krokiem jak za pierwszym razem, sprawia wrażenie mniej pewnej siebie, bardziej zagubionej. Gdy śpiewa, w jej głosie brakuje zdecydowania, jakby sama do końca nie wiedziała, jak najlepiej zinterpretować utwór opowiadający o trudnych doświadczeniach i tęsknocie. Po 30 sekundach coś się jednak zmienia. Britney jakby ożywa. Szczuplutka dziewczynka z wielką wstążką we włosach zaczyna roztaczać wokół siebie potężną moc, która bardziej niż do samotnego dziecka na scenie mogłaby pasować do solisty chóru gospel.

Ta błyskotliwa końcówka nie wystarczyła jednak, żeby jej zapewnić zwycięstwo. Tego samego dnia na scenie Star Search wystąpił 12-letni wschodzący gwiazdor z Missouri, Marty Thomas. „Obserwowałem tę rywalizację i oceniałem konkurentów – wspominał tamten dzień Thomas. – Wiedziałem, że wygra albo Britney, albo jeszcze jeden dzieciak, z którym rywalizowałem. Obojga mogłem tak samo nie lubić – mówi ze śmiechem. Po obejrzeniu występu Britney młody Thomas uznał, że nie ma z nią większych szans. – To był żywioł. Jak ona sobie radziła z mikrofonem… Jak ona sobie radziła na scenie… Na pierwszy rzut oka było widać, że jest cholernie dobra”11. Marty występował zaraz po niej. W cieniutkim krawacie, szarym garniturze i z puszystymi włosami zaprezentował się rewelacyjnie. Podejmując walkę o tytuł mistrza, wykonał słodką balladę. Wiele lat później wspominał, że schodząc ze sceny, myślał: „Ona mnie pokona”12.

Gdy kamera akurat pokazywała jurorów podczas oddawania głosów, między gospodarzem programu McMahonem a Britney doszło do przykrej wymiany zdań. McMahon powiedział dziecku, że „w zeszłym tygodniu zwrócił uwagę” na jej „przecudowne, śliczne oczy”. Potem zapytał, czy w domu, w Luizjanie, ma chłopaka. Gdy ona odpowiedziała: „Nie, proszę pana”, McMahon zapytał: „A dlaczego?”. Jej wyjaśnienie brzmi jak ponura przepowiednia przyszłych wydarzeń: „Bo oni są wredni”. McMahon zapytał, czy on nadawałby się na jej chłopaka. To wówczas po raz pierwszy Britney zetknęła się z niewygodnym, pewnie nawet niestosownym pytaniem. Potrafiła jednak wybrnąć z sytuacji, a umiejętności tej dowodziła potem jeszcze wielokrotnie. Niespełna dekadę później przyjdzie jej często odpowiadać na pytania o dziewictwo, piersi i inne osobiste, a nawet intymne szczegóły swojego życia – niejednokrotnie podczas wywiadów prowadzonych przez starszych od niej mężczyzn. Podczas rozmowy z 69-letnim McMahonem Britney sprawiała wrażenie zażenowanej, ale odpowiedziała grzecznie i uprzejmie: „To zależy”13.

Potem jury ogłosiło werdykt. Marty wyprzedził Britney, otrzymując pełne cztery gwiazdki. To więcej niż jej 3,75. Britney z szerokim uśmiechem na twarzy uścisnęła swojego rywala. Marty zapamiętał, że „był totalnie zszokowany, że wygrał”14. Tamtego dnia na planie zdjęciowym był również inny uczestnik rywalizacji, Timothy Arbolida, który wspomina: „Zrobiło mi się jej żal, więc do niej podszedłem. Siedziała skulona na kanapie. Było jej smutno, że przegrała. Powiedziałem: »Przykro mi. Wiem, że dobrze ci poszło«”.

Lynne wspominała później, że jej córka „mocno przeżyła” tamtą porażkę, bo bardzo jej zależało na wygranej15. Britney znalazła się jednak w licznym gronie „przegranych” konkursu Star Search, którzy potem zyskali status światowych gwiazd. Podobny los spotkał zresztą uczestników wielu nowszych odsłon tego typu programów. Szczególnie znaczący sukces odniósł zespół One Direction, mimo że w reality show po główną nagrodę nie sięgnął. Jeśli jednak chodzi o Star Search, to lista uczestników, którzy nie wygrali, ale zdobyli sławę, jest naprawdę długa. Sharon Stone wystąpiła w kategorii „model-rzecznik” na długo przed tym, jak widzowie w całych Stanach Zjednoczonych mogli ją podziwiać w Nagim instynkcie, a nastoletni komik Dave Chappelle wygrał na scenie Star Search dwa pojedynki, aby ostatecznie odpaść w trzecim. Kanadyjska gwiazda Alanis Morissette i przyszła arystokracja popu: Beyoncé Knowles, Kelly Rowland i Usher, również nie dotarli do finału. Christina Aguilera oraz Justin Timberlake, którzy podobnie jak Britney występowali w Mickey Mouse Club, zaszczycili swoją obecnością Star Searchna długo, zanim dostali angaż u Disneya – ona miała dziewięć lat, on zaś jedenaście (występował jako „Justin Randall”). Żadne z nich nie mogło być w pełni zadowolone ze swojego występu. Christina przedstawiła rewelacyjną interpretację Etty James, ale prowadzący program McMahon miał kłopot z wymówieniem jej nazwiska. Stający w szranki z mistrzem w swojej kategorii Timberlake/Randall zaprezentował się brawurowo w białym kowbojskim kapeluszu, kolorowej koszuli jak z westernów i przydużej klamrze na pasku, ale lepsza i tak okazała się 10-letnia Anna Nardona. Kobieta, która pracuje teraz w przedszkolu w stanie Connecticut, bardzo dobrze wspomina swoje pięć minut sławy w tym programie. Mówi: „Podobała mi się ta atencja, ta publiczność, ten aplauz”. Ostatecznie jednak z konkursu wyeliminował ją pięciolatek, co podkopało jej sceniczną pewność siebie. „Strasznie mi było z tego powodu głupio. Nie poradziłam sobie z tym”, powiedziała. „Nie straciłam talentu, straciłam zapał. W głębi serca jednak wiem, że moim powołaniem jest śpiewać”16.

Marty Thomas, który wyeliminował Britney, kontynuował występy, odkąd pojawił się po raz pierwszy na ekranie Star Search. Wytrwale pracował w Nowym Jorku, dodając do listy swoich sukcesów produkcje takie jak Wicked oraz The Secret Garden. Ostatnio realizuje się jako stylista fryzur. Prowadzi prywatny salon i pracuje nad perukami dla Disney International. Nadal myśli o sukcesie w mainstreamie. W 2019 roku podzielił się ze światem radą, którą dostał od swojego mentora Billy’ego Portera (również uczestnika Star Search): „Zachęcał mnie, żebym po prostu był sobą i poczekał, aż świat będzie na mnie gotowy”17.

Przyznaje co prawda, że „od kilku lat nie kontaktował się bezpośrednio z Britney”, ale ponoć ich rodzice utrzymują ze sobą relacje. Gdy zapytano go o nietypowe publiczne zachowania Britney z połowy pierwszej dekady XXI wieku, zupełnie szczerze odparł: „Odbiło jej na chwilę, ale ja też bym już dawno zwariował, gdybym był na jej miejscu. Ona ma wszystko, czego potrzeba, żeby znów zabłysnąć”18.

Przypisy końcowe

1 A. Strauss, Britney Spears: An Unauthorized Biography, St Martin’s Press, 2014 (wersja na Kindle).

2S. Dennis, Britney: Inside the Dream, HarperCollins, 2009 (wersja na Kindle).

3A. Strauss, Britney Spears: An Unauthorized Biography, St Martin’s Press, 2014 (wersja na Kindle).

4B. DeDecker, Hidden Louisiana: It’s Britney, Bitch, antigravitymagazine.com/column/hidden-louisiana-its-britney-bitch, dostęp: 5 maja 2021. Por. także: V. Grigoriadis, The Tragedy of Britney Spears, rollingstone.com/feature/the-tragedy-of-britney-spears-2-254735, dostęp: 6 maja 2021.

5B. DeDecker, Hidden Louisiana: It’s Britney, Bitch, antigravitymagazine.com/column/hidden-louisiana-its-britney-bitch, dostęp: 5 maja 2021.

6J. Eliscu, Britney Spears Returns, rollingstone.com/music/music-news/britney-spears-returns-254594, dostęp: 5 maja 2021.

7C.J., Britney Spears Barefoot in a Gas Station Bathroom, popdirt.com/britney-spears-barefoot-in-a-gas-station-bathroom/32138, dostęp: 6 maja 2021.

8R. Traister, Don’t do it, Britney!, salon.com/2004/08/23/britney_9, dostęp: 4 maja 2021.

9Explica.co, Britney Spears criticizes documentaries made about her life, explica.co/britney-spears-criticizes-documentaries-made-abouther-life.html, dostęp: 27 maja 2021.

10V. Grigoriadis, The Tragedy of Britney Spears, rollingstone.com/feature/the-tragedy-of-britney-spears-2-254735, dostęp: 6 maja 2021.

11YouTube, Britney Spears Graces the Star Search Stage, 1992, youtube.com/watch?v=01moeH2mfmY, dostęp: 4 maja 2021.

12L. Parker, Losing to Win: Remembering the Real Stars of “Star Search”, rollingstone.com/music/music-news/losing-to-win-remembering-the-real-stars-of-star-search-117560/, dostęp: 8 kwietnia 2021.

13YouTube, Britney Spears Graces the Star Search Stage, 1992, youtube.com/watch?v=01moeH2mfmY, dostęp: 4 maja 2021.

14ABC News, “Star Search” Losers Who Made It Big, abcnews.go.com/2020/story?id=123814&page=1, dostęp: 8 kwietnia 2021.

15YouTube, Britney Spears Graces the Star Search Stage, 1992, youtube.com/watch?v=01moeH2mfmY, dostęp: 4 maja 2021.

16ABC News, “Star Search” Losers Who Made It Big, abcnews.go.com/2020/story?id=123814&page=1, dostęp: 8 kwietnia 2021.

17R. Slovacek, Marty Thomas’s Journey from Small-Town Dances To “Dreamlover”, instinctmagazine.com/marty-thomas-journey-from-small-town-dances-to-dreamlover, dostęp: 9 kwietnia 2021.

18OurScene, wywiad, Broadway Babe Marty Thomas Talks Britney Spears, Xanadu & the Great White Way, youtube.com/watch?v=AfjfGU_bRRA, dostęp: 10 kwietnia 2021.

Being Britney. Pieces of a Modern Icon

Text copyright © Jennifer Otter Bickerdike, 2021, 2022

Copyright © for the translation by Magda Witkowska 2022

Copyright © for the Polish edition by Wydawnictwo SQN 2022

Redakcja – Anna Strożek

Korekta – Paulina Stoparek, Magdalena Świerczek-Gryboś, Aneta Wieczorek

Opracowanie typograficzne i skład – Joanna Pelc

Okładka – Paweł Szczepanik / BookOne.pl

Fotografia na okładce – Handout / Getty Images

All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy.

Drogi Czytelniku,

niniejsza książka jest owocem pracy m.in. autora, zespołu redakcyjnego i grafików.

Prosimy, abyś uszanował ich zaangażowanie, wysiłek i czas. Nie udostępniaj jej innym, również w postaci e-booka, a cytując fragmenty, nie zmieniaj ich treści. Podawaj źródło ich pochodzenia oraz, w wypadku książek obcych, także nazwisko tłumacza.

Dziękujemy!

Ekipa Wydawnictwa SQN

Wydanie I, Kraków 2022

ISBN mobi: 9788382105988

ISBN epub: 9788382105971

Wydawnictwo SQN pragnie podziękować wszystkim, którzy wnieśli swój czas, energię i zaangażowanie w przygotowanie niniejszej książki:

Produkcja: Kamil Misiek, Joanna Pelc, Joanna Mika, Dagmara Kolasa, Grzegorz Krzymianowski, Natalia Patorska

Design i grafika: Paweł Szczepanik, Marcin Karaś, Agnieszka Jednaka

Promocja: Piotr Stokłosa, Szymon Gagatek, Łukasz Szreniawa, Aleksandra Parzyszek, Karolina Prewysz-Kwinto, Paulina Gawęda, Beata Nowak, Piotr Jankowski

Sprzedaż: Tomasz Nowiński, Patrycja Talaga, Mateusz Wesołowski

E-commerce: Tomasz Wójcik, Szymon Hagno, Marta Tabiś, Paweł Kasprowicz, Marcin Mendelski

Administracja: Klaudia Sater, Monika Kuzko, Małgorzata Pokrywka

Finanse: Karolina Żak, Honorata Nicpoń

Zarząd: Przemysław Romański, Łukasz Kuśnierz, Michał Rędziak

www.wsqn.pl

www.sqnstore.pl

www.labotiga.pl