Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Herbert - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
23 sierpnia 2018
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Herbert - ebook

Niestrudzony podróżnik. Porywający eseista. Genialny poeta.

Wieczny dowcipniś i kawalarz? Czy raczej pisarz dręczony depresjami, gniewem, przez dekady walczący z bólem ciała i duszy? Nieprzenikniony? Zawsze osobny? Z pewnością: człowiek budujący swe życie na przekór historii, modom, przeciwnościom losu, biedzie, własnym słabościom. Płynący pod prąd.

Andrzej Franaszek, autor znakomicie przyjętej w Polsce i na świecie biografii Czesława Miłosza, z pieczołowitością portretuje Zbigniewa Herberta. Nie pomija tematów trudnych czy kontrowersyjnych, głęboko wczytuje się w korespondencję i prywatne, dotąd nieznane notatki, by na nowo oświetlić twórczość poety. Pogmatwane losy Herberta wpisuje w historyczną panoramę, co sprawia, że z niemal dwóch tysięcy stron wyłania się nie tylko pasjonująca wielowątkowa opowieść o jednym z najwybitniejszych polskich twórców dwudziestego wieku, ale i o epoce, która go kształtowała i inspirowała.

Kategoria: Literatura faktu
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-240-5422-0
Rozmiar pliku: 18 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

***

_Pewnego dnia w marcu 2014 roku w Warszawie_

_wolno mi było usiąść na krześle Zbigniewa._

Michael Krüger, _Krzesło Zbigniewa Herberta_

_Osiągnięcie prawdy nie jest możliwe
bez pewnej dozy niedyskrecji._

Zbigniew Herbert (WG II, 161*)

Na środku pracowni Zbigniewa Herberta stoi biurko, a właściwie ustawiony na koziołkach jasnobrązowy blat, podarunek od niemieckiej reżyserki filmów dokumentalnych, który przyjechał tu z Berlina pojemnym volkswagenem na początku lat siedemdziesiątych wraz z kartonami pełnymi książek. Furgonetka wkrótce została sprzedana, bardziej bowiem pasowała do pokolenia dzieci kwiatów niż do polskiego poety tak chętnie przez krytyków i nauczycieli nazywanego klasykiem, a przede wszystkim pomogła spłacić mieszkanie na Mokotowie, cztery jasne pokoje w międzywojennej willi, z widokiem na ogród oraz park Morskie Oko. Autor _Barbarzyńcy w ogrodzie_ – tłumaczony, wydawany w Niemczech, Anglii, Stanach Zjednoczonych, zapraszany na międzynarodowe festiwale, uznawany za jednego z najwybitniejszych twórców europejskich swego pokolenia, kandydat do Nagrody Nobla – nigdy właściwie nie osiągnął stanu dostatniej mieszczańskiej stabilizacji. Co prawda, po części był to jego własny wybór. „Poeta potrzebuje biblioteki, wygodnego krzesła, sypialni, wanny z gorącą wodą i może kilku drzew za oknem – przekonywał londyńskiego przyjaciela. – Te wygody wystarczą, żeby zorganizować sobie pracę”.

Za oknem rosły więc drzewa, woda w kranie zazwyczaj była gorąca, książki zapełniały kolejne półki – w gabinecie, w sypialni, na korytarzach. Duży blat, na którym można było wygodnie rozłożyć długopisy, albumy, kartki i notesy, a także maszynę do pisania Olympia, model o symbolicznej nazwie Traveller de luxe, nie zmienił położenia od paru dekad. Dziś czasem siadają przy nim na chwilę poeci i historycy literatury, patrzą na grzbiety tomów oraz rozstawione na półkach pocztówki z reprodukcjami obrazów. W półokrągłym fotelu o jasnobrązowej ramie i tapicerce w kolorze butelkowej zieleni siedzi się wygodnie, ale jakby w stanie mobilizacji, bez pozwolenia sobie na rozleniwienie, i trudno nie pomyśleć, że kryje się w tej pozycji zachęta do pracy. Krzesło to dostał Herbert od Jerzego Zawieyskiego w 1957 roku jako pierwszy mebel do kawalerki, którą socjalistyczne państwo – łaskawsze po Październiku dla niepokornych – przydzieliło poecie w dużym bloku przy ulicy noszącej wówczas nazwę Karola Świerczewskiego. Atmosfera _empire_’u i nieco spłowiały plusz kontrastowały ze straszącym za oknem Pałacem Kultury.

Dookoła biurka – biblioteka, która jest jak opowieść o życiu i duszy właściciela, o wyborach estetycznych i moralnych, o podróżach, o przyjaźniach i o klęskach. Pod wysokim sufitem eseje Camusa, Tomasz Mann, Tołstoj, ale już półkę niżej, obok _Przypadków Robinsona Crusoe_, solidne tomy _Medycyny sądowej_ i _Kryminalistyki_, od których niedaleko do _Smutku tropików_. Kilka centymetrów dalej czarno-żółta _Chemia fizyczna_ Zdzisława Ruziewicza z dedykacją dla Herberta „około czterdziestej rocznicy naszej niezapomnianej matury”. Autor _Pana Cogito_ grubego tomu z pewnością nie przeczytał, ale na pierwszej stronie wpisał odręcznie ekslibris. Obok półka książek o fizyce, astronomii i strukturze wszechświata, dalej podręczniki botaniki i zoologii – nie przypadkiem Herbert radził młodym poetom, by interesowali się wszystkim, czytali filozofów, historyków i codzienne gazety, nie zamykali się w getcie rozważań o rodzaju metafor i tajemnicy rymu.

Szary _Leksykon psychiatrii_, a w środku zakładka przy haśle „depresja egzystencjalna”, która jest owocem „doświadczeń płynących z całego życia człowieka, jego światopoglądu i stawianych sobie celów”. Jaspers, dużo książek Antoniego Kępińskiego. W _Melancholii_ ukryta farmaceutyczna ulotka z dawkowaniem mających stabilizować umysł pastylek Lithium-Duriles. Jakby dla równowagi zaraz obok _Dzieła wszystkie_ Arystotelesa, Platon, Karl Popper. Bardziej w prawo tomy Conrada, nieprzypadkowo ramię w ramię, niczym w żołnierskiej tyralierze, z Janem Józefem Szczepańskim. Szekspir, Auden, Goethe, Cervantes, Milton, Ariosto, Petrarka, Winckelmann, Burckhardt, Gregorovius, słowniki, atlas biblijny, Grecy, Rzymianie, Celtowie, historia sztuki, szeregi ciasno upchniętych albumów, katalogi z muzeów.

Kamienie. Krzemienie i otoczaki podnoszone z ziemi, przywożone z podróży, inne kupowane, opatrzone etykietkami – kwarc, selenit, więc w pamięci rozbłyskują na chwilę linie wiersza: „Jeśli miał poczucie tożsamości to chyba z kamieniem / z piaskowcem niezbyt sypkim jasnym jasnoszarym” (WZ, 373). Na wysokości oczu pocztówka wysłana z Delf przez profesor Izydorę Dąmbską, której Herbert poświęcił _Potęgę smaku_, obok reprodukcja _Młodej kobiety siedzącej przy wirginale_ Vermeera, nieco wyżej małe zdjęcie Piłsudskiego. Kreteńska figurka, ułamek greckiej wazy, okruch terakotowej stopy, ale też drewniane kolorowe ptaszki i kupiony w Berlinie cynowy „cienki jak opłatek” chłopiec z bańkami mleka. Buteleczki z farbkami firmy Ecoline, wśród nich „Terra di Siena”.

Róg myśliwski, ikona włodzimierska z miłosierną Matką, żeliwny orzeł z okresu powstania listopadowego, szczątek dziewiętnastowiecznego pistoletu – rękojeść dobrze leży w dłoni i każe wyciągnąć rękę przed siebie, jak do pojedynku. Reprodukcja portretu świętego Franciszka z modlitwą na odwrocie: „łagodziłeś, jak Jezus, każdy rodzaj bólu ludzkiego i umiałeś pomagać tak wielu duszom, które znalazły się w potrzebie”. Już blisko podłogi granitowa popielnica z figurką psa oddziedziczona po Antonim Słonimskim i majolikowy dosiadający rumaka święty Jerzy, który – w przeciwieństwie do Pana Cogito – z łatwością przebija włócznią nieco bezradnego smoka.

W gorzkim czasie stanu wojennego, gdy przy ulicy Promenada parkował fiat z obserwującymi mieszkanie pracownikami Służby Bezpieczeństwa, Zbigniew Herbert kończył pracować nad tomem _Raport z oblężonego Miasta_. Wiersze z tego zbioru, przemycanego z Francji, odbijanego na powielaczach podziemnych wydawnictw, Polacy będą przepisywać, przywoływać w rozmowach, uczyć się ich na pamięć. Ale w _Raporcie_…, obok słów o wierności, męstwie, oporze, znalazło się też miejsce na ton bardziej prywatny. Jak tutaj, w _Fotografii_:

Z tym chłopcem nieruchomym jak strzała Eleaty

chłopcem wśród traw wysokich nie mam nic wspólnego

poza datą narodzin linią papilarną

to zdjęcie robił mój ojciec przed drugą wojną perską

z listowia i obłoków wnioskuję że był sierpień

ptaki dzwoniły świerszcze zapach zbóż zapach pełni

w dole rzeka na rzymskich mapach nazwana Hypanis

dział wód i bliski grom doradzał by schronić się u Greków

ich nadmorskie kolonie nie były zbyt daleko

chłopiec uśmiecha się ufnie jedyny cień jaki zna

to cień słomkowego kapelusza cień sosny cień domu

a jeśli łuna to łuna zachodu

mój mały mój Izaaku pochyl głowę

to tylko chwila bólu a potem będziesz

czym tylko chcesz – jaskółką lilią polną

więc muszę przelać twoją krew mój mały

abyś pozostał niewinny w letniej błyskawicy

już na zawsze bezpieczny jak owad w bursztynie

piękny jak ocalała w węglu katedra paproci.

(WZ, 479)

Historyczny szyfr nie jest trudny do zrozumienia. Hypanis to przecież ukraiński Boh uchodzący do Morza Czarnego, „druga wojna perska” kryje w sobie apokalipsę roku 1939, przypomina pokusę, by ze Lwowa uciekać na południe, jak tysiące Polaków, do Rumunii. W archiwach rodzinnych zachowały się zdjęcia z tego czasu, nieco nieostre kadry autorstwa Bolesława Herberta, fotografika amatora. Koniec ostatnich przedwojennych wakacji, trójka rodzeństwa – Halina, piętnastoletni Zbyś i najmłodszy, donaszający krótkie spodenki Januszek. W tle willa na podlwowskim letnisku, trawy są rzeczywiście wysokie, jeszcze nie wybuchły pożary, nie zaległ cień. Zbigniew wpatruje się prosto w obiektyw, na jednym z czarno-białych zdjęć biegnie w jego stronę w rozpiętej koszuli, roześmiany, najwyraźniej szczęśliwy. Nic nie wskazuje na to, by przeczuwał, że świat właśnie nachyla się ku przepaści.

Czy po blisko pół wieku poeta rzeczywiście oglądał stare fotografie, czy tylko przywołał z pamięci ocalałą chwilę? A może ten wiersz powstał znacznie wcześniej, w innym mieście, przy innym biurku, na stoliku w wagonie kolejowym, w kawiarni na lotnisku, teraz zaś odnalazł swój czas, by opuścić szufladę lub notatnik? Na pewno jego autor chciał zapisać uczucie niepewnej bliskości, które wiąże nas z własną przeszłością, idealizujące spojrzenie z oddali, krzepiący mit dzieciństwa, które zwykle jawi się nam jako jeśli nie „anielskie”, to chociaż „sielskie”, zwłaszcza gdy wspominamy je w „wieku klęski”. Przez lata doświadczeń, wędrówek i lektur Herbert zgromadził dogłębną wiedzę o złu, któremu gorliwie oddaje się człowiek – w starożytnym Rzymie i dwudziestowiecznej Polsce. W smudze cienia, w okolicy sześćdziesiątych urodzin, w paryskich szpitalach w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, obolały, chory na ciele i duszy, będzie próbował odkryć wzór swojej biografii, dostrzegając w niej przede wszystkim poświęcenie, los tego, który jest przeznaczony na ofiarę.

M. Krüger, _Krzesło Zbigniewa Herberta_, przeł. R. Krynicki, „Kwartalnik Artystyczny” 2016, nr 4.

A. Alvarez, _Nie walczysz, to umierasz_, przeł. A. Szostkiewicz, w: _Poznawanie Herberta 2_, opr. A. Franaszek, Kraków 2000, s. 27.

*_Wykaz skrótów_ znajduje się tu.CZĘŚĆ CZWARTA

1963–1970

_Czego lękałem się najbardziej, spotkało mnie,
przed czym drżałem, przyszło na mnie._

Księga Hioba, 3, 25 (przeł. Czesław Miłosz)

_Podobnie jak w życiu otoczeni jesteśmy przez śmierć,
tak w zdrowiu rozumu osacza nas obłęd._

Ludwig Wittgenstein (przeł. Feliks Przybylak)

_Zbyt optymistycznie nastawieni do świata
krytycy zarzucają mi pesymizm._

_Zawsze wydawało mi się to nieporozumieniem. (…)._

_Podobnie jak ironia nie jest cynizmem, ale wstydliwością uczuć,
to, co z pozoru wydaje się pesymistyczne,_

_jest stłumionym wołaniem o dobro, o pomnożenie dobra,
o otwarcie sumień._

Zbigniew Herbert, _Dotknąć rzeczywistości_, 1966 (MD, 161)CZĘŚĆ SIÓDMA

1992–1998

_Co z tym absurdem teraz począć mam –_

_Moje ty biedne serce – z tą karykaturą,_

_Z moją starością? Tak jest przyczepiona_

_Do mnie, jak puszka do psiego ogona._

William Butler Yeats, _Wieża_

_pukam do siebie_

_nikogo_

_dobijam się_

_nikt_

_dzwonię_

_nic_

_gdzie ja jestem_

_gdzie się podziewam_

Urszula Kozioł, _Z wizytą_

W.B. Yeats, _Wieża_, przeł. Cz. Miłosz, w: tenże, _Odjazd do Bizancjum. Wieża_, Kraków 2004, s. 27.

U. Kozioł, _Z wizytą_, w: taż, _Klangor_, Kraków 2014, s. 47.Wykaz skrótów

AAABL – Alfred Alvarez Papers, Add MS 88597, British Library, Londyn, Wielka Brytania

AAS – Archiwum Aleksandra Schenkera, Biblioteka Narodowa, Warszawa

AAWBL – Aleksander Wat Papers, GEN MSS 705, Beinecke Library, Yale University, USA

ACMBL – Czeslaw Milosz Papers, GEN MSS 661, Beinecke Library, Yale University, USA

AET – Archiwum Ewy Thompson, Archiwum Emigracji, Uniwersytet Mikołaja Kopernika, Toruń

AEUMK – Archiwum Emigracji, Uniwersytet Mikołaja Kopernika, Toruń

AILK – Archiwum Instytutu Literackiego „Kultura”, Maisons-Laffitte, Francja

AITB – Archiwum Ireny i Tadeusza Byrskich, Akademia im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wielkopolskim

AJA – Archiwum Jerzego Andrzejewskiego, 1587, t. IX, Muzeum Literatury, Warszawa

AJB – Archiwum Jana Błońskiego, BJ rkp. przyb. 93/11, Biblioteka Jagiellońska, Kraków

AJCz – Archiwum Józefa Czapskiego, Muzeum Narodowe, Kraków

AJJS – Archiwum Jana Józefa Szczepańskiego, Biblioteka Narodowa, Warszawa

AJT – Archiwum Jerzego Turowicza, Biblioteka Narodowa, Warszawa

AKJBL – Konstanty Jeleński Papers, GEN MSS 676, Beinecke Library, Yale University, USA

AKW – Archiwum Kazimierza Wierzyńskiego, The Polish Library POSK, Londyn, Wielka Brytania

AMW – Archiwum Marka Walickiego, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław

AOPiM – Archiwum Oficyny Poetów i Malarzy, Uniwersytet Jagielloński, Kraków

AOS – Archiwum Olgi Scherer – Archiwum Emigracji, Uniwersytet Mikołaja Kopernika, Toruń

AOSBL – Olga Scherer-Virski Papers, GEN MSS 526, Beinecke Library, Yale University, USA

ARM – Archiwum Ryszarda Matuszewskiego, Biblioteka Narodowa, Warszawa

AWS – Archiwum Wisławy Szymborskiej, Biblioteka Jagiellońska, Kraków

AZH – Archiwum Zbigniewa Herberta, Biblioteka Narodowa, Zakład Rękopisów, Warszawa

AZHBL – Zbigniew Herbert Papers, GEN MSS 527, Beinecke Library, Yale University, USA

AZN – Archiwum Zdzisława Najdera, Warszawa

BO – Zbigniew Herbert, _Barbarzyńca w ogrodzie_, opr. B. Toruńczyk, Warszawa 2004

D – Zbigniew Herbert, _Dramaty_, opr. J. Kopciński, Warszawa 2008

GH – Zbigniew Herbert, _Głosy Herberta_, opr. Barbara Toruńczyk, Warszawa 2008

HCP – Henri Coulette Papers, The Huntington Library, Pasadena

HNR – Zbigniew Herbert, _Herbert nieznany. Rozmowy_, opr. H. Citko, Warszawa 2008

IPN – Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa

KM – Zbigniew Herbert, _Król mrówek. Prywatna mitologia_, opr. R. Krynicki, Kraków 2008

LNM – Zbigniew Herbert, _Labirynt nad morzem_, Warszawa 2000

LTP – Leopold Tyrmand Papers, ACC. 86015, Hoover Institution, Stanford University, USA

MD – Zbigniew Herbert, „_Mistrz z Delft” i inne utwory odnalezione_, opr. B. Toruńczyk, H. Citko, Warszawa 2008

MNW – Zbigniew Herbert, _Martwa natura z wędzidłem_, Warszawa 2003

OSS – archiwa Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Wrocław

SSP – Susan Sontag Papers, UCLA Library Special Collections, Collection 612, University of California, Los Angeles, USA

WG I – Zbigniew Herbert, _Węzeł gordyjski oraz inne pisma rozproszone 1948–1998_, t. 1, opr. P. Kądziela, Warszawa 2008

WG II – Zbigniew Herbert, _Węzeł gordyjski oraz inne pisma rozproszone 1948–1998_, t. 2, opr. P. Kądziela, Warszawa 2008

WR – Zbigniew Herbert, _Utwory rozproszone. (Rekonesans)_, opr. R. Krynicki, Kraków 2010

WZ – Zbigniew Herbert, _Wiersze zebrane_, opr. R. Krynicki, Kraków 2008

ZHCM – Zbigniew Herbert, Czesław Miłosz, _Korespondencja_, opr. B. Toruńczyk i M. Tabor, Warszawa 2006

ZHDW – Zbigniew Herbert, Dawid Weinfeld, _Listy_, opr. Ryszard Krynicki, Kraków 2008

ZHFC – Zbigniew Herbert, _Listy do Francesco M. Cataluccia_, w: _Herbert – studia i dokumenty_, opr. P. Kłoczowski, Warszawa 2008, s. 131–156

ZHHE – Zbigniew Herbert, Henryk Elzenberg, _Korespondencja_, opr. B. Toruńczyk, Warszawa 2002

ZHHM – Julia Hartwig, Artur Międzyrzecki, Katarzyna i Zbigniew Herbertowie, _Korespondencja_, opr. M. Zagańczyk, Warszawa 2012

ZHJT – Zbigniew Herbert, Jerzy Turowicz, _Korespondencja_, opr. T. Fiałkowski, Kraków 2005

ZHJZ – Zbigniew Herbert, Jerzy Zawieyski, _Korespondencja 1949–1967_, opr. P. Kądziela, Warszawa 2002

ZHKD – Listy Zbigniewa Herberta do Karla Dedeciusa: Karl Dedecius Archiv der Europa-Universität Viadrina, Frankfurt (Oder) / Archiwum Karla Dedeciusa przy Collegium Polonicum w Słubicach; Nachlass Karl Dedecius / Spuścizna po Karlu Dedeciusie

ZHKP – Listy Zbigniewa Herberta do Krystyny Podgóreckiej, Biblioteka Narodowa, Zakład Rękopisów, Warszawa, Akc. 22232

ZHKR – Zbigniew Herbert, _Korespondencja rodzinna_, opr. H. Herbert-Żebrowska, A. Kramkowska-Dąbrowska, Lublin 2008

ZHKS – Listy Katarzyny i Zbigniewa Herbertów do Klausa Staemmlera; nr inw. 5008, Muzeum Literatury, Warszawa

ZHKZ – _Herbert i „Kochane Zwierzątka”. Listy zebrała i komentarzem opatrzyła Magdalena Czajkowska_, Warszawa 2006

ZHLM – Zbigniew Herbert, _Listy do Muzy_, opr. M. Marchlewska, Gdynia 2000

ZHRV – Listy Zbigniewa Herberta do Renate Vollmer, Muzeum Literatury, Warszawa

ZHSB – Zbigniew Herbert, Stanisław Barańczak, _Korespondencja (1972–1996)_, opr. B. Toruńczyk, Warszawa 2005

ZHTC – Zbigniew Herbert, Tadeusz Chrzanowski, „_Mój bliźni, mój bracie”. Listy 1950–1998_, opr. Z. Baran, Kraków 2016

ZHZR – Listy Zbigniewa i Katarzyny Herbertów do Zdzisława i Jadwigi Ruziewiczów, Biblioteka Narodowa, Oddział Rękopisów, Warszawa, Akc. 19136, t. 1, 2

ZNP – Zdzisław Najder Papers, ACC 95042-16, Hoover Institution, Stanford University, USAŹródła fotografii

Fot. Erazm Ciołek, Obory, 1972.

Poeta jako podróżnik w 1968 r.

Zdjęcie z legitymacji Związku Literatów Polskich, początek lat 70.

Autor _Pana Cogito_ w obiektywie nieznanego fotografa.

W Paryżu w drugiej połowie lat 80.

Archiwum Zbigniewa Herberta, 1961–1962.

Przyszły poeta z ulubionym towarzyszem swego dzieciństwa. W rodzinnym albumie zdjęcie opisane przez matkę na odwrocie: „Zbych – jeden rok życia”.

Poeta po przekroczeniu – jak nazwał to Witold Gombrowicz – „Rubikonu nieuniknionego trzydziestaka”, 1958.

Autor _Barbarzyńcy w ogrodzie_ we wczesnych latach 60.

Fotografie umieszczone w wkładce pochodzą z:

1. Archiwum Zbigniewa Herberta, Biblioteka Narodowa, Warszawa – fot. 1–5; 7; 9; 11–15; 18 (fot. Katarzyna Dzieduszycka); 19; 21 (fot. François René Roland); 22; 23; 24 (fot. Foto Star, L. Sykulski); 25–78, 79; 83, 112, 120, 131 (fot. Katarzyna Herbert); 81 (fot. Renate von Mangoldt); 84–86; 90 (fot. Stanisław Stępniewski); 92 (fot. Stefan Amsüss); 93; 95; 96, 97, 119 (fot. Karin M. Gaa); 94, 118 (fot. Hans Georg Puttnies); 98 (fot. Wolfgang Kraus); 99, 123 (fot. Mimi Zand); 100; 101; 103; 105 (fot. Lech Kowalewski); 107; 108 (fot. Pietro Marchesani); 111 (fot. Otto Stark); 114–116; 117 (fot. Tadeusz Śliwiak); 121; 122 (fot. Albert Rastl); 124; 128–130; 132–134.

2. Archiwum Isolde Ohlbaum – fot. 80.

3. Agencja BEW – fot. 82 (fot. Renate von Mangoldt).

4. Archiwum Jerzego Skąpskiego – fot. 87.

5. Agencja East News – fot. 88, 89 (fot. Danuta B. Łomaczewska); 104, 106 (fot. Anna Beata Bohdziewicz).

6. Agencja Forum – fot. 10 (fot. Erazm Ciołek); 20 (fot. Władysław Sławny), 91 (fot. Erazm Ciołek).

7. Archiwum Mai i Adama Zagajewskich – fot. 102.

8. Archiwum Urszuli Kozioł – fot. 109 (fot. Ryszard Matuszewski, obróbka cyfrowa Jerzy Suchanek; skan z książki Edwarda Balcerzana _Pochwała poezji. Z pamięci, z lektury_, Instytut Mikołowski, Mikołów 2013).

9. Archiwum Adriany Szymańskiej – fot. 110 (fot. Zbigniew Bieńkowski).

10. Getty Images – fot. 113.

11. Archiwum Michała Kapitaniaka – fot. 125; 126.

12. Polska Agencja Prasowa – fot. 127 (fot. Edmund Uchymiak).

13. Portret Zbigniewa Herberta pędzla Józefa Czapskiego ze zbiorów Katarzyny Herbert – fot. 135 (fot. Aleksander Czekaj).

14. Archiwum Teresy Zabży – fot. 6.

15. Archiwum Teresy Mellerowicz – fot. 8.

16. Archiwum Andrzeja Walickiego – fot. 16.

17. Archiwum Wacława Kapusto – fot. 17.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: