Sleeve - rękawowe zmniejszanie żołądka
Anna Rumocka-Woźniakowska - spełniona mama, kochająca mężatka, właścicielka czterech psów i kota. Z wykształcenia wizażystka, specjalista do spraw obsługi klienta, po szkole rejestracji medycznej, kursach pierwszej pomocy dla dzieci i dorosłych oraz samoobrony dla kobiet. Przeżyła walkę z otyłością wraz z poddaniem się operacji bariatrycznej, sleeve rękawkowe zmniejszanie żołądka. Po dwóch miesiącach zaszła w ciążę wysokiego ryzyka, gdy los obdarzył ja dzieckiem po CHLO (chirurgicznym leczeniu otyłości).
Autor | Anna Rumocka-Woźniakowska |
Wydawnictwo | Million Studio Wydawnicze |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | broszurowa |
Liczba stron | 164 |
Format | 210 x 148 x 8 mm |
Kod paskowy (EAN) | 9788395977558 |
Data premiery | 2021.05.25 |
Data pojawienia się | 2021.05.25 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 62 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Dziś chciałabym napisać Wam kilka słów o wyjątkowej książce, w której autorka zabiera nas w swój niezwykle prywatny i intymny świat, otwierając przed czytelnikiem swe serce i duszę.
Pani Ania od dzieciństwa zmagała się z otyłością, która przez wiele lat doprowadziła do wielu zdrowotnych komplikacji, jednocześnie zamykając drzwi do spełnienia największego marzenia...zostania mamą.
Autorka opowiada o piekle, przez jakie przeszła, aby na końcu stanąć przed drzwiami sali operacyjnej i poddać się operacji, która nie tylko pomogła spełnić marzenia, ale przede wszystkim uratowała jej życie. Tutaj zaznaczę tylko, że cała procedura odbyła się w ramach NFZ- co dla wielu osób może być bardzo ważną i cenną wiadomością.
Pani Ania poddała się operacji bariatrycznej metodą sleeve* (objaśnienie poniżej). Pozwoliło jej to w szybkim czasie zrzucić zbędne kilogramy, co z kolei wpłynęło w znacznym stopniu na choroby współtowarzyszące.
Autorka w swej książce opowiada o wątpliwościach, które towarzyszyły jej każdego dnia, zniechęceniu i zwątpieniu nie tylko w siebie, ale i najbliższe otoczenie.
Dla równowagi pisze też o olbrzymiej nadziei i wierze, że wszystko się uda. Zdecydowanie jest to niezwykle mądra i emocjonująca historia, która może przydarzyć się każdemu z nas.
Jest to idealna książka dla wszystkich tych, którzy walczą z nadwagą i nie mają siły zrobić kroku naprzód by wyjść naprzeciw swojemu zdrowiu. Z książki płynie olbrzymia doza energii i wsparcia, która na pewno nie jednej osobie pomoże.
Książkę czyta się bardzo szybko. Łatwo było mi się utożsamić z Panią Anią szczególnie w momentach, w których pisze o staraniach i stracie. Pisze lekko i tak zwyczajnie bez zbędnych ubarwień, ale bardzo emocjonalnie, nie jednokrotnie musiałam przerywać lekturę, bo wyłam jak bóbr.
Zdarza się kilka powtórzeń jednej myśli, ale nie wpływa to na całość i całą historię odbiera się bardzo pozytywnie.
Wydanie drugie wzbogacone jest o artykuły prasowe dotyczące autorki, jej zdjęcia z "przed" i "po" a także recenzje fizjoterapeuty oraz diabetologa prowadzącego upragnione ciąże.
"Matka po sleeve. Walka z otyłością" jest pierwszą książką Anny Rumockiej- Woźniakowskiej.
Wiem, że w przygotowaniu jest druga część tej historii, już teraz czekam na nią z wielką niecierpliwością i dużą ciekawością.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To ważny głos w tym wyidealizowanym świecie, w którym ktoś odstający od "normy" jest inny i często jest oceniany nie po tym kim jest tylko po tym jak wygląda.
POLECAM...
"Zawsze myślałam, że stworzenie nowego życia jest proste, ale byłam w dużym błędzie".
No i stało się. Dwie paczki chusteczek higienicznych zużyte i szklanka łez wylana. Nie dało się jej czytać inaczej. Aż momentami byłam zła na łzawą mgłę, która nie pozwalała mi czytać dalej. To, co opisuje tutaj autorka wywrze na was ogromny wpływ. Ja sama kiedyś chorowałam na niedoczynność tarczycy i tyłam w zatrważającym tempie. Nie zapomnę, jak podeszła do mnie ciocia i zmierzyła mnie wzrokiem od stóp do głów. Powiedziała wtedy ,, Wcale nie jesteś taka gruba jak o tobie opowiadają". To był potężny cios dla mojej psychiki. Domyślam się zatem, co ona przechodziła, choć moja otyłość nie była tak znaczna jak jej. Nikt nie pytał mnie dlaczego przytyłam, tylko od razu byłam podsumowywana. Ktoś mi też powiedział w niby żartach ,,Weź się za robotę, to schudniesz". Czy naprawdę wszyscy myśleli, że mając trójkę dzieci w domu człowiek nie ma co robić? Nawet nie wiedzieli jaki to było dla mnie trudne. A ja po prostu byłam chora...
Książka Ani jest pełna przeżyć. Nie są to historie zmyślone, a prawdziwe. Podziwiam ją za to, że potrafiła się przed nami otworzyć. Opowiedziała nam swoją historię po to, byśmy i my o siebie zawalczyli. Pomoże wam zrozumieć, że otyłość to choroba, a nie lenistwo. I tak jak inne choroby, tą też można wyleczyć. Podziwiam ją za to, że nie zwątpiła w siebie. Chciała spełnić swoje marzenie o dziecku i jej się udało. Poddała się operacji polegającej na zmniejszeniu żołądka. Los za swoją wytrwałość, upór i modlitwę obdarzył ją dwójką wspaniałych dzieci. Bóg docenia dobrych i konsekwentnych ludzi. Niesie szczęście tam, gdzie o nie proszą. Zatem jeśli komukolwiek brakuje jakiejkolwiek motywacji do działania, to ta książka jest dla was. Da wam nadzieję i porady jak zawalczyć o swoje. Nauczy, że nie wystarczy chcieć, a stanie się pięknym motylem jest możliwe. Jeszcze wzbijecie się w powietrze, spojrzycie ludziom w oczy i to im będzie głupio, nie wam. Ze łzami w oczach daję jej tysiąc na dziesięć.
„Nic bardziej nie czyni kobiety piękniejszej niż jej wiara we własne piękno”
Taką piękną dedykację dostałyśmy od autorki książki, którą dzisiaj dla was zrecenzujemy. A mowa o książce „Matka po sleeve. Walka z otyłością”. Książce, która złamała nasze serca i poruszyła do myślenia.
Według Światowej Organizacji Zdrowia” otyłość jest stanem charakteryzującym się zwiększeniem masy ciała poprzez wzrost ilości tkanki tłuszczowej (u mężczyzn powyżej 25%, a u kobiet powyżej 30% masy ciała) spowodowany hipertrofią lub/i hiperplazją adipocytów”. Trochę skomplikowana definicja, ale każdy wie o czym mowa. Na pewno każdy z was natknął się na osobę otyłą . Powiedzcie jak zareagowaliście, śmialiście się czy współczuliście ? Nie ważne jak odpowiecie na to pytanie, tą książkę powinniście przeczytać, jeżeli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o otyłości.
Książka opowiada o życiu pani Ani, czyli autorki tej przepięknej historii. Ukazuje początki zmagań w walce z nadwagą, które według nas były wręcz okropne, świadczą o tym nasze wylane łzy podczas czytania. Jest to historia, która łamie nam serca. Wyśmiewanie, nie rozumienie problemu, zmagania, które nie przynosiły skutków. To wszystko było realne i aż przykro się robi mówiąc, że mamy XXI wiek, a ta choroba nadal nie ma odpowiedniego można powiedzieć, że zrozumienia przez społeczeństwo, odpowiedniej profilaktyki, tak jakby jest to temat tabu, o którym wstydzimy się głośno mówić, przykre czyż nie. Jednak nie wszystko stracone, książka pokazuje również te wspaniałe momenty, kiedy pojawi się iskra nadziei, na lepsze życie, a dokładniej trzy słowa BARIATRIA, CHLO- chirurgiczne leczenie otyłości oraz SLEEVE. Operacja sleeve, jeżeli nie wiecie czym ona jest to wam po krótce wyjaśnimy słowami przytoczonymi przez panią Anię. Operacja sleeve „jest to rękawkowe zmniejszenie żołądka laparoskopowo”, a operację tą obejmuje dziedzina nauka, która zwie się bariatrią. I mówiąc tu o bariatrii nie mamy na myśli samej operacji, jest to szereg działań profilaktycznych, które przygotowują do operacji i po operacji, na przykład poprzez rozmowę z psychologię, dietetetykiem. Bo to nie tylko siedzi w naszym żołądku, jest też naszej w głowie przecież. Książka opowiada również o macierzyństwie, o ciąży po takiej operacji, o diecie, ogólnie o całym życiu, które będzie na nas czekało.
Jest to z pewnością książka, która motywuje, która pokazuje, że zawsze jest wyjście z ciężkiej sytuacji, że należy walczyć, należy spełaniać marzenia, ukazuje, że wszystko jest możliwe. Prezentuje ona, że otyłość to nie jest lenistwo, to choroba. Anna Rumocka- Wożniakowska wpłynęła razem z czytelnikami na niebezpieczne morze pełne złych potworów, ale odnalazła swoją latarnię morską, w postaci dobrych ludzi, którzy wskazali jej drogę, tak jak latarnia wskazuje światłem drogę statkom i dzięki swojemu potężnemu statku, czyli silnej woli przebrnęła przez liczne problemy, by w końcu ujrzeć swój przystanek jakimi były dzieci i własne zdrowie, a co za tym idzie szczęśliwa rodzina.
Akcji i fabuły tu nie ma, tu są cudowne słowa, mądrość płynąca z słów osoby, która przebrnęła przez ciężką chorobę, my osobiście kochamy takie książki, gdyż to dzięki nim wiemy, że nie ma co się bać, zawsze trzeba robić to co słuszne, to co dla nas dobre.
Książkę czyta się bardzo szybko i chociaż nie jest za długa to i tak zapamiętacie na dłużej jest treść, to co jest w niej zawarte. Widać, że autorka ma swój styl pisania, podoba nam się również jej poczucie humoru, bo chociaż z pewnością ciężko było pisać o czymś takim to ona zachowała zimną krew i dała siebie poznać, taką jaką naprawdę jest. A uwierzcie jest to bardzo, ale to bardzo przemiła osoba, która obdarza innych swoją energią i miłością. My łykamy tyle energii ile można zarówno od samej autorki jak i od książki, którą napisała i polecamy wam ją serdecznie.