Powieść autorki głośnych i bestsellerowych Pestek oraz Chłopców, których kocham
To mogło zdarzyć się wszędzie, bo wszędzie są matki i ojcowie, sklepowe, listonoszki i ciotki Jadwigi, wszędzie są katechetki i łysiejący proboszcze. I cuda mogą wydarzyć się wszędzie. To mogło zdarzyć się każdemu, ale zdarzyło się jej. A przecież niczym szczególnym na ten cud nie zasłużyła, bo żyła we wsi jak wszyscy, ze sprawiedliwie przez Opatrzność przydzielonym losem. Może tylko modliła się szczerzej, może bardziej niż inni prosiła o łaskę, mniej bała się wieczności i mocniej wierzyła w to, że człowiek może być święty.
Dewocje to spowiedź z jednego życia, ale na mocy cudu także z żyć innych, z grzechów niespowiadalnych, które zalegają na samym dnie duszy, z wyrzutów sumienia, z win, żalu i lęku. Spowiedź, która nie niesie ze sobą ulgi zupełnego odpustu, ale opowieść, na końcu której okazuje się, że nieważne przez Kogo, ale dla kogo dzieje się cud.
Autor | Anna Ciarkowska |
Wydawnictwo | W.A.B. / GW Foksal |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 304 |
Format | 14.2 x 20.2 cm |
Numer ISBN | 978-83-280-8893-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328088931 |
Data premiery | 2021.05.19 |
Data pojawienia się | 2021.03.25 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 77 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Życie mieszkańców wsi takiej, jakich wiele skupia się wokół kościoła. To on stanowi centrum wsi. Wszyscy przychodzą do niego w poszukiwaniu ulgi, radości czy przebaczenia win. Modlitwa odgrywa ważną, o ile nie najważniejszą, rolę w życiu pewnej dziewczyny, w której po czasie budzi się powołanie...
"Dewocje" to książka opowiadająca o miejscu, jakiego odpowiedników na mapie Polski znajdziemy tysiące. Takim, którego mieszkańcy bezkrytycznie, z pochyloną głową, z oddaniem stosują się do nauk księdza głoszonych na niedzielnej mszy, kultywują tradycje przodków oraz są gorliwymi wyznawcami zasady - "Módl się i pracuj". Anna Ciarkowska po mistrzowsku odmalowała słowem właśnie takie miejsce, taką lokalną społeczność, zamkniętą na wpływy z zewnątrz, na inne poglądy. Każdy wyznaje to samo, albo po prostu koniec. Przestrzeń, w której nie ma miejsca na inność, wyróżnianie się postrzegane jest jako sprzeniewierzenie się Bogu.
Powieść skonstruowana przez Annę Ciarkowską ma formę spowiedzi z całego życia. Już na pierwszych stronach ta metoda narracji jest wyraźna, bardzo namacalna. Narratorka opowiada o zdecydowanej większości wydarzeń, które spotkały ją w rodzinnej, dewotycznej wręcz wsi. Właśnie sposób przedstawienia historii jest jednym z najważniejszych elementów "Dewocji", które czynią ją wstrząsającą, szokującą, okrutną i nad wyraz aktualną. Jest to pozycja jest kontrowersyjna, wzbudzająca wiele wątpliwości w czytelniku, ale też niezwykle prawdziwa.
Uważam, że historia zapisana na kartach książki przez każdego zostanie odebrana inaczej. W końcu wszyscy wychowaliśmy się w innych środowiskach, u innych wiara była ważniejsza, u jeszcze innych była zsunięta na dalszy plan.
"Dewocje" Ciarkowskiej są książką co najmniej specyficzną. Bardzo nierówny sposób prowadzenia fabuły sprawia, że mamy problem z chronologicznym uporządkowaniem dziejących się rzeczy. Sprawy nie ułatwia wielce górnolotny styl pisania autorki. Sili się ona na opowiadanie historii filozoficznie, prosto, lecz z dużą dozą ukrytego piękna - co, niestety, nie wyszło do końca tak, jak powinno. Określa się to mianem "przerostu formy nad treścią", i to jest prawda. Książka porusza ważny społecznie temat, jednak te usilne próby wykorzystania poetyckiego języka, wcale nie ułatwiają lektury, lecz sprawiają, że "Dewocje" czyta się ze znudzeniem. Monotonia sięga zenitu - głównie przez ten siermiężny styl pisania.
Niezbyt pogłębiony został wątek dorastania, któremu naprawdę wiele brakuje do ideału.
Mimo że "Dewocje" od początku do końca są, według mnie, opowieścią bezpłciową, beznamiętną, pozbawioną jakichkolwiek uczuć, to ogromnie wpływają na nasze postrzeganie wiejskiej religijności, niejednokrotnie przesadnej i bardzo dla młodego, dojrzewającego człowieka szkodliwej, toksycznej.
⭐6/10
Sześć dni zwykłych i jeden święty, choć w każdym z nich należy znaleźć miejsce dla boga. Tak wygląda typowy tydzień w „Małej Polsce Katolickiej", gdzie w domu musi być krzyż nad drzwiami, niedzielny rosół i Matka Boska, która spogląda zza szkła. Zdanie księdza utożsamiane bywa ze zdaniem boga, a spojrzenia sąsiadów są najważniejszym wyznacznikiem moralności. Dzieci wychowywanie są we wstydzie i w lęku przed bogiem. W wiecznym poczuciu winy i obawie przed wszystkim, co nazwane może zostać „innym".
Anna Ciarkowska zajrzała do świata prowincjonalnej duchowości i do cudzych domów, by ukazać to, co każdy z nas w ciągu życia miał szansę w różnym stopniu obserwować. Obrzydliwe komentarze wujków na temat dorastających dziewczynek. Ksiądz, który z ambony namawia do nienawiści i który dla boga oraz wiernego zrobi wiele, ale jedynie za stosowną zapłatę. Obarczanie dziewczynek winą za zainteresowanie, które dostają od dorastających chłopców. Wychowywanie we wstydzie przed wszystkim, co kobiece i uczenie pokory wobec boga oraz mężczyzny. Bagatelizowanue przemocy oraz alkoholizmu czy wiara w zabobony... Wszystko to osiada na duszy, oblepia serce i dusi.
„Dewocje" to spowiedź osoby, która wychowywała się w tym świecie i która nim przesiąkła. Która została osaczona i wykluczona. Która przywykła do ciągłego obarczania winą jej płci i do codziennego poczucia winy za grzechy, których nawet jeszcze nie popełniła. Z perspektywy młodej kobiety poznajemy ten świat i toniemy w nim, choć chcemy uciekać. Poznajemy jej sąsiadów oraz historię cudów, które stały się jej udziałem.
Całość uwiera, ale też zachwyca pięknem. Pięknem zdań, jakie tworzy autorka. Zauroczyła mnie swoim stylem oraz kreacją świata. Przed lekturą wiedziałam, że będzie to dobra powieść, ale nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba. I że aż tak poruszy.
Psst, okładka Anny Gaik-Czasak jest piękna. PIĘKNA!
Czy można wierzyć za bardzo? Postrzegać Boga jako nieskończone dobro i bezgranicznie go kochać nie czując przed nim lęku?
Można, pod warunkiem, że łysiejący proboszcz i katechetka wyrażą na to zgodę. A Bóg, dla urzędników kościelnych, już dawno przestał kojarzyć się z miłością i dobrocią, a stał się jedynie narzędziem, dzięki któremu mogą zachować swoje status quo. Bo Boga, jak naucza ksiądz wraz z katechetką, trzeba się bać, żałować za grzechy i pokutować. Życie miłe Panu naszemu ma opierać się na powtarzalnych rytuałach, być niezmienne i przede wszystkim bogobojne. Tylko czy Bóg miłuje bardziej tych co się go lękają?
Ona, wbrew wszystkim, Boga miłowała. Jej uczucie było niewinne, czasami naiwne i wypełniało całe jej dziecięce serce. Ona wierzyła, że za dobro, szczerość i uczciwość Bóg nagradza, bo Bóg dla niej był miłością. A kiedy Pan do niej i przez nią przemówił nastała w jej życiu ciemność. Ciemność odrzucenia, potępienia i wykluczenia.
Bo jak to tak, że Bóg nie księdza, a prostą, wiejską dziewczynkę na swoja powiernicę wybrał. Czy to się godzi? Czy to grzech?
Czy miłość Boga do ludzi i ludzi do Boga jest grzechem?
***
„Dewocje” Anny Ciarkowskie to książka niezwykła. Choć dość dosadnie opisuje naszą zaściankową religijność, to nie wyśmiewa jej i nie szydzi, a w sposób bardzo liryczny i refleksyjny skłania nas do zadumy i zastanowienia się nad własnymi wyborami. Myślę, że większość z nas po przeczytaniu „Dewocji” zada sobie pytanie, czym dla niego jest religia i jakie znaczenie ma w jego życiu i, czy potrafimy kochać siebie, swoich bliźnich uczuciem szczerym, bezinteresownym i wbrew wszystkim i wszystkiemu.
Polecam, przeczytajcie.