"Autobiografia w sensie ścisłym. A nawet umownym" jest próbą przywołania czasów, które wcale nie muszą zostać utracone.
W roku 2020 odeszło niestety wiele znakomitych postaci ze świata kultury. Jedną z nich był powieściopisarz, publicysta, autor felietonów i recenzji, Jerzy Pilch. To postać znana chyba wszystkim polskim czytelnikom. Jednoznacznie kojarzony z Krakowem i "Tygodnikiem powszechnym", jest autorem takich dzieł jak "Pod Mocnym Aniołem", za którą to powieść otrzymał nagrodę literacką Nike w 2001 roku oraz "Bezpowrotnie utracona leworęczność" wyróżniona Paszportem "Polityki". Znakomity pisarz, ekscentryk, niepokorny duch? Takim był właśnie Pilch i takim chcemy go zapamiętać. A co sam pisarz chciałby przekazać nam na swój własny temat?
Przyszedł na świat w Wiśle i to właśnie spędzonemu tam dzieciństwu poświęca Pilch znaczną część swojej autobiografii. Jak zauważa profesor Marian Stala, "Pisząc ją, Jerzy Pilch dokonał ostentacyjnej redukcji zdarzeń należących do powierzchniowej warstwy własnego życia. Uczynił tak, by tym mocniej wyeksponować drugą, głęboką warstwę tegoż życia, stanowiącą klucz do jego tożsamości i sposobu widzenia świata."
Dlatego czytając tę książkę, nie możemy liczyć na poznanie wszystkich faktów biograficznych z życia pisarza. Do tego zresztą służą lepiej notki encyklopedyczne niż własnoręcznie pisane życiorysy. Pilch zagląda w swoją przeszłość na o wiele głębszym poziomie. Stara się ukazać te wydarzenia, które w jego własnej opinii najmocniej go ukształtowały i takich (nie ma się co oszukiwać), które najbardziej chciał czytelnikom przedstawić. W myśl zasady, że pisanie jest kreacją, wykreował taką wersję własnego życia, którą sam uznał za kanoniczną.
Dlaczego więc warto przeczytać "Autobiografię w sensie ścisłym. A nawet umownym"? Bo to znakomicie napisana książka pióra jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych. Nic nie da nam lepszej możliwości poznania Jerzego Pilcha, możliwości ponownego spotkania się z nim i obcowania z jego dowcipem, inteligencją i ogromnym, pisarskim talentem. Serdecznie polecamy!
Opinie o książce
Autobiografia w sensie ścisłym, a nawet umownym to taka opowieść o sobie, którą sam pisarz uznał za kanoniczną, a więc jedyną, jaka (jego zdaniem) nadaje się do przekazania innym. Pisząc ją, Jerzy Pilch dokonał ostentacyjnej redukcji zdarzeń należących do powierzchniowej warstwy własnego życia. Uczynił tak, by tym mocniej wyeksponować drugą, głęboką warstwę tegoż życia, stanowiącą klucz do jego tożsamości i sposobu widzenia świata. Umieścił w niej mityczną przestrzeń dzieciństwa spędzonego w Wiśle i wyjazd do Krakowa, lokujący go w istnieniu realnym, historycznym.
Marian Stala
Wydaje się to mało prawdopodobne, ale sceptyczny byłem od dziecka. Skąd się to wzięło, nie miałem zielonego pojęcia. Nic nie było takie, jak powinno. Żadna ziemia obiecana, żadna kraina mlekiem i miodem płynąca. Nie szukałem drogi, bo wiedziałem: nie ma takiej drogi. Nie ma drogi prowadzącej do wyśnionych krajów, bo nie ma takich krajów.
Jerzy Pilch