Fascynuje Cię muzyka hip-hopowa i chcesz dowiedzieć się o niej jak najwięcej? Teraz masz niepowtarzalną okazję, by to zrobić.
Dzięki książce "Rahim. Ludzie z tylnego siedzenia" zgłębisz historię legendarnego Rahima, który na polskiej scenie hip-hopowej jest jedną z najważniejszych postaci. Współpracował m.in. z "Kalibrem 44" i znaną każdemu "Paktofoniką".
Książka "Rahim. Ludzie z tylnego siedzenia" to pierwsza publikacja, w której Rahim zabiera głos i gra pierwsze skrzypce. Wykorzystuje tę okazję do opowiedzenia czytelnikowi o swoim życiu, hip-hopie, dorastaniu na Śląsku i spełnianiu marzeń poprzez budowanie muzycznej kariery. Czytelnik będzie miał okazję zakulisowo prześledzić, jak wyglądało klejenie pierwszych bitów na Amidze 1200, jak wyglądała praca z 3-X-KLANem, Kalibrem 44 i kultową dzisiaj Paktofoniką. Dowie się też więcej o solowej karierze Rahima, Pokahontaz oraz jak powstała wytwórnia MaxFloRec.
W książce znajduje się wszystko, czego można się spodziewać po wyboistej drodze do sukcesu. Jest miłość, przyjaźń, robienie muzyki, ale są też nieuczciwi wydawcy i dziki rynek muzyczny z lat 90. W tamtych czasach albo było się twardym, albo rynek pożerał człowieka i zostawiał go z długami. Jest w niej wszystko, czego może oczekiwać fan hip-hopu. Trudna przeszłość, walka z teraźniejszością oraz plany na przyszłość.
O ludziach z tylnego siedzenia.
Z nas dwóch to Rahim jest archiwistą wspomnień naszej wspólnej podróży przez rap. Ciekawie było spojrzeć na ten czas z jego perspektywy, zobaczyć jego oczami naszą wspólną historię, znajomych, zanurzyć się jeszcze raz w tym świecie i skonfrontować jego opowieść z własnym doświadczeniem. Na temat PFK powiedziano już wiele, ale nie było jeszcze tak prywatnej relacji z pierwszej ręki.
Fokus
Jeżeli oczekiwaliście biografii pana rapera, to możecie się rozczarować, bo Rahim jest w swojej książce skromnym nauczycielem i napisał… poradnik. Ale wiele kart polskiego hip-hopu zapisali ułożeni, mądrzy faceci. I nie znaczy to wcale, że nie umieją błysnąć anegdotą czy będą uciekać od kontrowersji.
Marcin Flint
Żadnej płyty CD nie zdarłem tak jak „Kinematografii”. Paktofonika pomogła mi przetrwać wiele trudnych chwil, szczególnie podczas emigracji. Wychowaliśmy się po dwóch różnych stronach „barykady” – oni na Śląsku, ja w Zagłębiu, ale zawsze czułem, że są mi bardzo bliscy. Kiedy masz takie widoki za oknem, trudno sięgać po marzenia. Rahim opowiada w prosty, szczery sposób, jak to zrobić, zabierając czytelnika do czasów, gdy rap w Polsce był kwiatem kiełkującym na ściernisku. To piękna podróż.
Przemysław Rudzki, newonce.sport/CANAL+Sport
O autorach
Sebastian Salbert, czyli Rahim, stworzył tę książkę przy pomocy pisarza, którym jest Przemek Corso. Człowiek ten nie tylko pisze, ale również jest konsultantem artystycznym, konferansjerem oraz scenarzystą. Ma na swoim koncie więcej dzieł, z których warto wymienić kolejną biografię człowieka rapu, czyli "GrubSon. Na szczycie", a także powieści "Miasto tajemnic" czy "Miasto złodziei".