Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Na podwójnym espresso. Życie w trzech aktach - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
7 października 2020
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Na podwójnym espresso. Życie w trzech aktach - ebook

„Im coś trudniejsze i niemożliwe do pokonania, tym lepszy biznes z tego wychodzi” – Adam Ringer

Adam Ringer, dziecko powojennej Warszawy, zmuszony uciekać z Polski w 1968 roku, emigruje do Szwecji. Mając prawie gotowy doktorat na temat „Solidarności”, rzuca pracę naukową i Uniwersytet Sztokholmski. Wraca po 25 latach do Warszawy, aby zająć się biznesem w wolnej Polsce. Otwiera tym samym kolejny etap swojego bogatego życia.
Po powrocie działa z sukcesem na skalę międzynarodową w wielu branżach: przemyśle paliwowym, lotnictwie wojskowym, transporcie lądowym, ochronie zdrowia, modzie, zostaje armatorem promowym. Jako pierwszy w Europie organizuje na dużą skalę rekrutację, szkolenia i kontrakty dla lekarzy, kierowców, gazowników.
Z czasem jego oczkiem w głowie staje się sieć kawiarni Green Caffè Nero. Pierwszy lokal otwiera z przyjaciółmi w Warszawie w 2003 roku, bo… nie mają gdzie się spotkać przy dobrej kawie. Dziś tych popularnych kawiarni jest ponad siedemdziesiąt i wciąż powstają nowe.
Jaka jest tajemnica sukcesu Ringera? Może po prostu ma więcej szczęścia niż inni? Czytelnicy znajdą odpowiedź w jego barwnej opowieści o własnym życiu.

„Na kartach tej książki pojawiają się incydentalnie Jarosław Kaczyński i Marek Belka, Andrzej Olechowski i Emil Wąsacz. Ale prawdziwym jej bohaterem jest biznes. Biznes pojmowany jako pole dla aktywności, kreatywności, ale też jako dzieło sztuki. Ringerowi biznes służy nie tylko do wzbogacenia się. Pozwala też żyć, myśleć i działać według wartości. Dlatego czyni życie ciekawym” – Adam Michnik

Kategoria: Biografie
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-268-3392-2
Rozmiar pliku: 5,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

WSTĘP

EKSPORT – IMPORT – RAPAPORT – MILIONER – GESZEFT

Tak określani są ludzie o losach podobnych do dziejów Adama Ringera; ludzie sukcesu i życiorysów ciekawych i niebanalnych.

Syn rodziny o korzeniach żydowskich i komunistycznych, skoligacony z Edwardem Ochabem, komunistą pierwszoligowym, uczestnik studenckich protestów w Marcu 1968, emigrant tego czasu.

Co wiązało go z Żydami? Odpowiada krótko: nic. Ani język, ani religia, ani historia. Studiował oraz imał się prac rozmaitych, często fizycznych, a sympatie polityczne miał lewicowo-trockistowskie.

Do polskich spraw powracał nieustannie, zwłaszcza gdy na ekranach telewizyjnych pojawiły się wąsy Wałęsy. Kierował nim wstręt do kłamstwa, przemocy, antysemityzmu. „Solidarność” była dlań symbolem Polski od tego uwolnionej.

Do biznesu trafił przypadkowo, ale sukces odniósł niesłychany. Historia jego działań i sukcesów na tym polu przypomina nieco powieści Balzaka lub Ziemię obiecaną Reymonta. Zajmował się wszystkim: handlem paliwami, samochodami, samolotami, żywnością, organizowaniem pracy dla polskich lekarzy w Szwecji i w innych krajach. Na kartach tej książki pojawiają się incydentalnie Jarosław Kaczyński i Marek Belka, Andrzej Olechowski i Emil Wąsacz. Ale prawdziwym bohaterem tej książki jest biznes. Biznes jest tu pojmowany jako pole dla aktywności, kreatywności, ale też jako dzieło sztuki. Ringerowi biznes służy nie tylko do wzbogacenia się. Pozwala też żyć, myśleć i działać według wartości. Dlatego czyni życie ciekawym.

Na końcu Ringer zastanawia się: „Co jest w życiu najważniejsze?”. I odpowiada po namyśle: „Demokracja. To jest fundament szczęścia”. To zresztą źródło jego niepokoju. Niepokoi go powrót populizmu, nacjonalizmu, seksizmu, nagonki na LGBT. Wszystko to przypomina mu koniec lat 30., który zna z opowieści rodziców i książek, a także klimaty z Marca 1968, które pamięta z autopsji.

To bardzo ciekawa lektura. Opowiada nam o ciekawym człowieku i jego niebanalnym sukcesie w ciekawych czasach.

Adam Michnik

PROLOG

KAWA

Umawiamy się w Green Caffè Nero na rogu Marszałkowskiej i Nowogrodzkiej w Warszawie. Mimo że jesteśmy przed czasem, Adam Ringer już na nas czeka, siedzi w rogu sali nad podwójnym espresso. Zamawiamy latte i americanę. W kawiarni jest kilkanaście osób, większość pogrążona w rozmowach, kilka pracuje przy laptopach. Jest pochmurne wiosenne południe, mżawka nie ustaje od rana.

– Uwielbiam przyglądać się naszym gościom. To życie w pigułce. Przychodzą tu, żeby popracować, ale też na chwilę relaksu. Albo żeby odegnać smutki po rozstaniu. Codzienny widok to dwie przyjaciółki, które na rozmowie przy stoliku spędzają nawet półtorej albo dwie godziny. Mamy też klientów idealnych, którzy jednego dnia potrafią zjeść u nas śniadanie, potem wpaść na spotkanie biznesowe, a wieczorem odwiedzą nas jeszcze z partnerką albo partnerem. Nasi goście powinni znać baristów, a bariści ich. Moja wymarzona sytuacja: klient wchodzi do lokalu, a barista pierwszy woła do niego: „Dzień dobry, panie Andrzeju, to co zwykle dla pana?”.

Sam jest pan kawoszem?

– Od niepamiętnych czasów.

Jak zrobić dobrą kawę?

– Wyzwanie polega na tym, że jest wiele zmiennych. Na przykład pogoda za oknem.

W chwili gdy robimy kawę?

– Gdy mielimy. Bo kiedy pada i na dworze jest wilgotno, młynek trzeba ustawić inaczej. Barista wirtuoz powinien zmieniać ustawienia młynka nawet pięć albo sześć razy dziennie. Przygotować co jakiś czas testowe espresso, ocenić, jak leci płyn, jak smakuje, i ewentualnie zmienić ustawienia.

Stopień zmielenia to dopiero początek. Ważne jest też ubijanie zmielonej już kawy. Trzeba to robić specjalnym ubijakiem, najlepiej z trzonkiem z wiśniowego drzewa, i wiedzieć, z jaką siłą i częstotliwością to robić. Kawa musi być ubijana równolegle, bo każda nierówność sprawia, że później źle spływa pod ciśnieniem. Jeżeli wszystko jest dobrze przygotowane, dobrze zmielone i ubite, to kawa pod naciskiem pary – która też powinna mieć odpowiednią temperaturę – powinna zacząć lecieć z ekspresu do filiżanki po siedmiu, maksymalnie dziewięciu sekundach. Jeżeli zaczyna lecieć wcześniej, to znaczy, że gdzieś został popełniony błąd, na przykład ziarna zostały za grubo zmielone. Jeśli to się przeciąga, na przykład do 12 sekund, to z kolei oznacza, że zmieliliśmy kawę zbyt drobno. Albo źle ustawiliśmy temperaturę pary. Cały proces przygotowywania kawy powinien się zakończyć po 22-24 sekundach.

Jak klient może poznać, czy kawa została dobrze przygotowana?

– Wystarczy zobaczyć, jak wygląda pianka, czyli wierzchnia, kremowa warstwa kawy. Crema w dobrej kawie powinna być cętkowana. Można też przeprowadzić próbę cukru – jeżeli nasypiecie na piankę łyżeczkę cukru, nie powinna utonąć, ale utrzymać się na cremie przez jakiś czas.

A jeśli ktoś nie słodzi?

– Wtedy należy obserwować kręgi kawy, na przykład na espresso, ale to trudniejsze zadanie.

Wymagającemu kawoszowi może być trudno o dobrą kawę, ale żeby zaraz zakładać własną kawiarnię? Stare przysłowie mówi, że aby napić się mleka, nie trzeba od razu kupować krowy.

– Rozumiem, że pytacie, po co mi była kawiarnia? Wymyśliliśmy to w gronie przyjaciół. Musiało to wyglądać jak słynna scena z Ziemi obiecanej, tylko że tam było trzech bohaterów, a nas czworo. Mieliśmy jedynie pomysł i żadnej specjalistycznej wiedzy. Za ta dużo chęci i pewność, że nam się uda.

I faktycznie się udało.

– Na pewno nie od razu.

To zacznijmy od początku.

– Od pierwszej kawiarni?

Wcześniej.

– Od tego, jak wróciłem do Polski? A może jak znalazłem się w Szwecji?

Zacznijmy od korzeni.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: