Rodzicielstwo to poważna sprawa i bardzo wymagająca. To coś, do czego nie sposób się przygotować i gdzie trzeba działać intuicyjnie. Jednym wychodzi to lepiej, drugim gorzej. A może są tacy, którym nie wychodzi to wcale? Jedno jest pewne - bycie rodzicem to ciągła nauka, ale też niezła zagadka, dla której nie ma jednego słusznego rozwiązania.
Autor "Tatowania" stawia na szczerość i bez zbędnego nadęcia opowiada swoją podróż przez ojcostwo. Nie kłamie, że jest doskonały, wręcz przeciwnie, przyznaje się do wszystkich błędów i chce przed nimi przestrzec innych ojców, dlatego stworzył ten (nie)poradnik.
Krystian Hanke przekonuje swoich czytelników, że nie ma ludzi nieomylnych i, że nie zawsze znajdziemy idealne wyjście z sytuacji. Stawia na to, żeby zawsze starać się rozumieć swoje porażki i wyciągać z nich jakąś naukę na przyszłość. Wzloty i upadki to przecież część ludzkiej egzystencji, a autor pokazuje, że można do tego podejść z humorem. Książka ta może okazać się zbawieniem dla młodych ojców, których nie odstępuje poczucie winy, że ciągle robią coś źle i nie są wystarczającym autorytetem dla swoich dzieci. Tata to też człowiek, a ludziom zdarza się popełniać błędy i tego stara się dowieść ta książka.
Krystian Hanke jest z zawodu dziennikarzem, a jego radiowy program "Projekt Tata" cieszy się niemałą popularnością wśród słuchaczy Trójki. W relacji "Tatowanie" zachował swoją prawdziwą osobowość i postanowił stanąć z tematem ojcostwa twarzą w twarz. A co z tego wynikło? Odpowiedź znajdziecie w książce.