Kto nie zna historii pewnego ekscentrycznego Serba, który w XIX w. rywalizował z Thomasem Edisonem o miano największego wynalazcy ludzkości? Nikola Tesla to jeden z tych ludzi, którzy popchnęli cywilizację w stronę przyszłości, na zawsze zmieniając jej oblicze. Rewolucja elektryczna byłaby bez niego mniej widowiskowa, a radio lub baterie słoneczne mogłyby w ogóle nie powstać. To prawdziwe uosobienie nauki i nowoczesności, z którego wynalazków korzystamy do dzisiaj.
Ten fascynujący człowiek miał równie fascynujące życie, a burzliwy konflikt, jaki toczył z Thomasem Edisonem, innym genialnym wynalazcą tamtych czasów, posłużył za inspirację do powstania wielu książek oraz filmów. Podobno zresztą ten przypisał sobie wiele dokonań, które tak naprawdę należały do Serba. Nikola Tesla już za swojego życia był uważany za jednego z największych naukowców świata. Często organizował pokazy swoich wynalazków i często udzielał wywiadów, dokładnie dbając przy tym o swój wizerunek. Widowiskowe prezentacje z wykorzystaniem prądu olśniewały publiczność, a on sam sprawiał nawet wrażenie człowieka, który wręcz włada nadnaturalnymi mocami.
W tej wyjątkowej książce Bernard Carlson szczegółowo opisuje życie Tesli oraz realia czasów, w których tworzył swoje dzieła. Pokazuje poszczególne wynalazki, proces ich tworzenia, a także omawia sposoby, w jakie organizował swoją pracę genialny wynalazca. Przygląda się licznym eksperymentalnym pomysłom, które niejednokrotnie okazywały się zupełnie błędne. To jednak nie tylko opowieść o drodze do opatentowania ponad trzystu niesamowitych wynalazków, ale także opis dziewiętnastowiecznego świata i typowego sposobu myślenia, charakterystycznego dla wielu żyjących wtedy ludzi.
Bernard Carlson sięga również po oryginalne dokumenty, które zachowały się do naszych czasów. Wyłania się z nich obraz niesamowicie przyciągającego człowieka, ekscentrycznego wizjonera, ale także szalonego naukowca, który budził zainteresowanie oraz prowokował do powstawania mitów na swój temat. Ten wyjątkowy wynalazca wprost zachwycał ludzi w XIX w., a wszystko wskazuje na to, że jego sława nie gaśnie nawet dzisiaj i pewnie będzie trwała jeszcze naprawdę długo.