Zapiski Matki Polki
Narodziny długo wyczekiwanego dziecka to dla Eweliny przełomowy moment w życiu. Radosne, choć nie zawsze łatwe macierzyństwo, pozwala spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy na dotychczasowe plany, cele i marzenia. Mały Miłosz staje się dla niej centrum Wszechświata, a codzienne życie, choć pełne nieznanych dotąd obowiązków i trudności, obfituje w momenty, które na zawsze zapadają w pamięć.
3600 gramów szczęścia to skrzący się humorem i skrajnymi emocjami pamiętnik dojrzałej matki i nieperfekcyjnej żony, przeplatany refleksjami na temat współczesnego świata. To piękna opowieść o spełnianiu marzeń, nadziei i wytrwałości, która prowadzi do bezgranicznego szczęścia.
Miłoszek urodził się w marcu 2010 roku. Wydawało mi się, jakby to był dzień również moich narodzin. Jakbym to nie ja była sprawcą jego życia, tylko on mojego.
Trzymałam go na rękach, przytulałam jego drobne, ciepłe ciałko, czule całowałam miniaturowe paluszki i głaskałam jego jasne włoski. Uczyłam się go na pamięć. Ale i tak trudno było mi uwierzyć, że to nie kolejny sen o nim.
Tęsknota do niego, zadomowiona we mnie od tak dawna, nieporównywalna do czegokolwiek, nie do opisania, niewysłowiona, bolesna w swojej bezradności, jeszcze pobrzmiewała we mnie, zapewne z przyzwyczajenia. Niełatwo było ją wyciszyć, pozbyć się jej, zapomnieć, wymienić nagle na euforię i wyjaśnić, że jest od teraz niepotrzebna. Mówienie, błaganie oraz zaklinanie łona trwało przecież od tak długiego czasu… Nie od dziewięciu miesięcy, nie. Od trzech lat, sześciu miesięcy i ośmiu dni. Dokładnie tyle wcześniej straciłam pierwszą ciążę. Straciłam pierwsze dziecko, synka. I to wtedy pojawiła się tęsknota, zajmując miejsce po nim. Rozpłynęła się po moim umyśle i ciele, naznaczyła skórę jak tatuaż. Stała się synonimem zamyślenia, cierpienia, ale nade wszystko – czekania.
Ewelina Gierasimiuk-Merta – urodziła się w 1979 roku, studiowała na kilku uczelniach wyższych. Zawodowo zajmuje się krzewieniem wiedzy z zakresu filologii angielskiej, geografii i ochrony środowiska oraz wychowania do życia w rodzinie. Razem z dziesięcioletnim synem Miłoszem i mężem ultramaratończykiem mieszka w domu na wzgórzu w Nowym Targu. Jest amatorką biegania, podróży i nałogową pożeraczką słodyczy.
Autor | Ewelina Gierasimiuk-Merta |
Wydawnictwo | Novae Res |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 244 |
Format | 12.0 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8147-946-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381479462 |
Waga | 222 g |
Wymiary | 120 x 195 x 19 mm |
Data premiery | 2020.07.20 |
Data pojawienia się | 2020.07.20 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 3 szt. (realizacja 2024.04.02) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Czym dla Ciebie jest szczęście? Każdemu kojarzy się z czymś innym, dla każdego oznacza coś innego. Dla Eweliny jest to upragnione, wyczekane dziecko. Książka stanowi swego rodzaju pamiętnik, w którym opisuje poszczególne momenty, stany jakie towarzyszyły jej przed przyjściem na świat wymarzonego dziecka.
Dwie kreski na teście stanowiły dla niej nadzieję na spełnienie marzeń. Dwa razy okazała się ona płonna. Poronienia zostawiały bolesne ślady na duszy, które nie chciały się zabliźnić. Kiedy Miłosz przychodzi na świat, w każdym zachowaniu Eweliny, podjętej decyzji, widać bezwarunkową miłość, jaką przelała wraz z mężem na syna. Macierzyństwo rozwinęło się u niej w pełni, a szczęście wreszcie stało się uchwytne.
Forma książki zaskakuje. Opis nie do końca wskazuje na to, co jest wewnątrz. Emocje i wewnętrzne rozterki bohaterki widoczne są na każdej stronie. Miłość jaką darzy syna i męża jest wręcz namacalna. Czytelnik znajdzie tutaj również przemyślenia Eweliny na temat zmian, jakie w niej zaszły, odkąd na świecie pojawił się jej synek. Urzekające jest posłowie, gdzie wskazane jest, że ta książka stanowi zapiski przeznaczone dla Miłosza, największego szczęścia jakie spotkało kobietę w życiu. Niezmiernie urocze są fragmenty wesołej twórczości chłopca, gdzie Czytelnik obserwuje w jaki sposób zmieniała się wyobraźnia malca, jego zainteresowania. Całość jest zaskakująca w pozytywnym znaczeniu tego słowa, taka bardzo "ich".
Wyczekiwane macierzyństwo w książce pt. „3600 gramów szczęścia” Eweliny Gierasimiuk-Merty
Zapiski Matki Polki.
Już od jakiegoś czasu wyczekiwałam książki „3600 gramów szczęścia”. Opis okładkowy zachęcił mnie na tyle aby chwycić książkę w dłoń i zatracić się w lekturze. Ale czy spełniła ona moje oczekiwania?
Ewelina za każdym razem, kiedy zachodziła ponownie w ciąże, błagała i zaklinała swoje łono aby tylko udało jej się donosić ciążę. Niestety los nie był dla niej łaskawy. Wystawiał ją na próbę. Strata pierwszego dziecka … potem drugiego … Pracowała w szkole jako nauczycielka języka angielskiego. Ale to nie ma tutaj znaczenia, bo w życiu nie liczy się to, na jakim stanowisku się pracuje, bo jeśli los chce z nas zakpić, to zrobi to, bez wyjątku.
Trudno jest pojąć dlaczego kobieta, która tyle co straciła swoje dziecko jest umieszczana w jednej sali szpitalnej czy naprzeciwko z kobietami, które czekają na rozwiązanie lub tyle co urodziły i przebywają w niej ze swoimi noworodkami. Czy naprawdę nie liczy się to, co taka kobieta właśnie przeszła, a widok, który jest jej serwowany na pewno nie ułatwia podniesienia się po traumie.
Udało się, Ewelina zaszła w kolejną ciążę. Robiła co mogła aby tym razem donosić i urodzić upragnione maleństwo. Kupili z mężem własne mieszkanie – całe czterdzieści sześć metrów kwadratowych. I tutaj również los nie ułatwił im życia. Okazało się, że mieszkanie nad nimi było osiedlową meliną, patologiczna rodzina z jednej strony a discomuł z drugiej.
Sukces! Miłoszek pojawił się na świecie, waga trzy sześćset, pięćdziesiąt cztery centymetry długości, 10 punktów w stali Apgar. Radości i wzruszeń było co nie miara.
Miłoszek dorastał a mamusia i tatuś starali się wychowywać go tak, aby wyrósł na porządnego człowieka. Jakie zasady wprowadzili w życie? Nadeszły czasy ciągłego NIE: myjemy ząbki – nie, ubieramy się – nie, wstajemy – nie. I tak cały dzień. Miłością Miłoszka okazały się … piłki. Różnej wielkości: plażowe, golfowe, tenisowe, ręczne, kauczukowe. Zbyt mocne przywiązanie matki do syna – doradzono aby chłopiec przeszedł pod skrzydła ojca. Co to miało na celu? Jak Ewelina zaczęła postrzegać siebie jako trzydziestopięcioletnią kobietę, matkę i żonę? Co zaczęła robić aby poczuć się lepiej? Poczuć się lepiej w swoim ciele?
– Chciałbym być już dorosły jak tata.
– A po co chciałbyś być już dorosły?
– Bo bym wyciągał listy ze skrzynki i leżał na boczku, tak jak tata.
Podsumowując: książka „3600 gramów szczęścia” Eweliny Gierasimiuk-Merty to jej wspomnienia. Wspomnienia związane z długo wyczekiwanym dzieckiem. Pisarka nie jest odosobniona w swoich cierpieniach, tego typu sytuacje (np. opisywany problem z donoszeniem ciąży) spotykają bardzo dużo kobiet. Czytając książkę nie sposób nie uronić łzy. Autorka zapraszam nas do swojego świata, świata cierpienia, straty, łez czy doczekanego macierzyństwa, trudu wychowywania syna ale jednocześnie radości z tym związanej. Książkę polecam każdemu, nie tylko kobietom!
www.zaczytanyksiazkoholik.pl