Listy 1959-1994
Menu
"Musisz opowiedzieć mi wszystko o swoich planach, literackich i życiowych…"
Lato 1958 roku, gdzieś na Oceanie Atlantyckim. Młody pisarz z komunistycznej Polski i dojrzały dziennikarz z "prawdziwej Europy" poznali się przypadkowo — na pokładzie statku "United States". Sławomir Mrożek miał wówczas 28 lat oraz dramatyczny debiut za sobą. Gunnar Brandell, straszy o 14 lat, odgrywał już znaczącą rolę w kulturalnym życiu Europy. Wspólny rejs do Nowego Jorku przerodził się w trzydziestopięcioletnią przyjaźń, utrwaloną w listach: o literaturze, kobietach i polityce — o życiu.
Ich korespondencja obfituje w niespotykaną w innych tomach listów ilość szczegółów osobistych. A wszystko dzięki wyjątkowemu rozmówcy. W odróżnieniu od pozostałych korespondentów Mrożka — współmieszkańców PRL-u — Brandell pochodzi z innego świata. Paradoksalnie, jemu można więcej powiedzieć, bardziej się przed nim otworzyć, także czysto prywatnie. Na kolejnych stronach korespondencji ukazuje się Mrożek z krwi i kości. Listy to intelektualna dyskusja dwóch równorzędnych partnerów, a przy tym konfrontacja mentalności przedstawicieli Wschodu i Zachodu.
Przyjaźń Sławomira Mrożka i Gunnara Brandella — cenionego szwedzkiego literaturoznawcy, profesora literatury w Uppsali,szefa działu kulturalnego czasopisma "Svenska Dagbladet", któryprzez wiele lat zgłaszał kandydaturę Mrożka do literackiej Nagrody Nobla — przetrwała liczne podróże, zmiany adresów oraz upadek muru berlińskiego. Wymiana listów, choć nieregularna, trwała aż do śmierci Brandella 8 marca 1994 roku.
Lato 1958 roku, gdzieś na Oceanie Atlantyckim. Młody pisarz z komunistycznej Polski i dojrzały dziennikarz z "prawdziwej Europy" poznali się przypadkowo — na pokładzie statku "United States". Sławomir Mrożek miał wówczas 28 lat oraz dramatyczny debiut za sobą. Gunnar Brandell, straszy o 14 lat, odgrywał już znaczącą rolę w kulturalnym życiu Europy. Wspólny rejs do Nowego Jorku przerodził się w trzydziestopięcioletnią przyjaźń, utrwaloną w listach: o literaturze, kobietach i polityce — o życiu.
Ich korespondencja obfituje w niespotykaną w innych tomach listów ilość szczegółów osobistych. A wszystko dzięki wyjątkowemu rozmówcy. W odróżnieniu od pozostałych korespondentów Mrożka — współmieszkańców PRL-u — Brandell pochodzi z innego świata. Paradoksalnie, jemu można więcej powiedzieć, bardziej się przed nim otworzyć, także czysto prywatnie. Na kolejnych stronach korespondencji ukazuje się Mrożek z krwi i kości. Listy to intelektualna dyskusja dwóch równorzędnych partnerów, a przy tym konfrontacja mentalności przedstawicieli Wschodu i Zachodu.
Przyjaźń Sławomira Mrożka i Gunnara Brandella — cenionego szwedzkiego literaturoznawcy, profesora literatury w Uppsali,szefa działu kulturalnego czasopisma "Svenska Dagbladet", któryprzez wiele lat zgłaszał kandydaturę Mrożka do literackiej Nagrody Nobla — przetrwała liczne podróże, zmiany adresów oraz upadek muru berlińskiego. Wymiana listów, choć nieregularna, trwała aż do śmierci Brandella 8 marca 1994 roku.
Dane szczegółowe
Autorzy: | Mrożek Sławomir, Brandell Gunnar |
Wydanie: | 1 |
Języki: | polski |
Tłumaczenie: | Sudół Robert |
Oprawa: | Twarda |
Liczba stron: | 376 |
Rok wydania: | 2013 |
Wydawnictwo: | Literackie |
ISBN: | 9788308048634 |
Ilość stron: | 376 |