Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Dzieci Sendlerowej

książka

Wydawnictwo Bez Fikcji
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Ta książka opisuje niezwykłe losy Ireny Sendlerowej. To opowieść o kobiecie, która dzięki niewiarygodnej odwadze, determinacji i nadziei, podejmując ogromne ryzyko, uratowała przed śmiercią lub deportacją do obozów zagłady 2500 żydowskich dzieci. Irena Sendlerowa ukryła ich nazwiska w butelce i schowała ją pod starą jabłonią na działce swojego przyjaciela. Miała nadzieję, że po wojnie dzieci zostaną odnalezione przez swoich bliskich. Nie mogła jednak przewidzieć, że 90% krewnych uratowanych przez nią dzieci zginie. Nazywana Aniołem z warszawskiego getta. Do dzisiaj jest symbolem walki o godność człowieka, szukania nadziei, tam, gdzie już jej nie ma, a także słuchania głosu, który mówi, że trzeba pomagać tym, którym dzieje się krzywda. W 1942 roku Irena, jako pracownik opieki zdrowotnej, uzyskała zgodę na wchodzenie do warszawskiego getta. Tam, chodząc od drzwi do drzwi, prosiła rodziców i krewnych, aby pozwolili jej wydostać ich dzieci za mury. Namawiała swoich przyjaciół i sąsiadów, żeby pomogli jej je ukryć. Wraz ze współpracownikami opieki społecznej oraz ruchu oporu stworzyła całą siatkę przerzutową. Dzieci były transportowane kanałami, tajnymi przejściami w opuszczonych budynkach, schowane w trumnach lub pod ubraniami. Ta książka to opowieść o odwadze, miłości i człowieczeństwie, które bardzo jasno świecą nawet w chwilach, kiedy wszystko gaśnie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Bez Fikcji
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 16.03.2020

RECENZJE - książki - Dzieci Sendlerowej

5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:1

25-04-2020 20:20

Biografia, która głęboko porusza i ukazuje ile dobra, zupełnie bezinteresownie może dać człowiek drugiemu człowiekowi. Życie?

?Wspominając tę tragiczną procesję niewinnych dzieci idących na pewną śmierć, naprawdę zastanawiam się, jakim cudem serca świadków, w tym i moje, nie pękły na pół?.

Wybuch II wojny światowej położył kres wszystkiemu co dobre. Zło rozpętało się na ziemi z niespotykaną do tej pory siłą. Irena Sendler nie potrafiła się temu biernie przyglądać. Od samego początku wojennej zawieruchy czynnie włącza się w obronę najsłabszych. Ma do stracenia wszystko? Wraz z powstaniem murów getta nasza bohaterka nieustannie będzie niosła pomoc. Dzięki pracy w opiece społecznej udaje jej się zdobyć przepustkę, może wchodzić na teren getta. Od tej pory, nieustannie będzie przemycała jedzenie, pieniądze, lekarstwa. Gdy plany Niemców w stosunku do Żydów stały się dla niej jasne poszła dalej. Narażając życie zaczęła przemycać Żydowskie dzieci. W ten sposób uratowała 2500 małych, niczemu niewinnych istnień. Pani Irena to kobieta godna podziwu. Jej niesamowita energia, charyzma, niezłomna wola dała nadzieję innym na życie.

Represje dotyczące Żydów nabierają rozpędu, pętla zagłady się zaciska się, tryby holokaustu zostały wprawione w ruch. Wywózki nabierają przerażającej skali. Łapanki, głód, tyfus, stosy zwłok, rozstrzeliwania przypadkowych ludzi i to przerażająca codzienność w getcie. Bojąc się, że może nie przeżyć, nasza bohaterka ukryła dane uratowanych dzieci w butelce, którą później zakopała. W 1943 r. Irena trafia do aresztu, na Pawiak. Na jej szczęście Niemcy nie mieli świadomości, kogo mają w swoich rękach. Bita, torturowana, maltretowana, jej ciało było jedną wielką raną. Irena Sendler doczekała końca wojny, zmarła 2008 r.

Bardzo wartościowa, emocjonalna, oparta na prawdziwych wydarzeniach historia niezwykłej kobiety. Książkę powinien przeczytać każdy. Nie jest to łatwa, ani przyjemna lektura. Zmusza do myślenia, wywołuje refleksje, poraża prawdą historyczną. Bardzo bolesna, chwilami przerażająca, prawdziwa, wywołała u mnie niejedną łzę. Polecam :)

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1009

15-04-2020 14:17

Jak zostaje się bohaterem? Możemy zapytać o to lekarzy, pielęgniarki, ratowników medycznych, którzy z narażeniem życia ratują nas w dobie pandemii. Co odpowiedzą? Że robią jedynie to, co do nich należy.

Również Irena Sendlerowa powtarzała zawsze: "Ja nie robiłam nic nadzwyczajnego. To było normalne". Bo prawdziwi bohaterowie nie chełpią się swoimi czynami, nie szukają rozgłosu i poklasku. Robią to, co według nich jest słuszne i konieczne.

"Dzieci Sendlerowej" to biografia dziewczyny, która już z domu wyniosła przekonanie, że "dobry Polak mógł wywodzić się z każdego miejsca na świecie". Nie dzieliła ludzi na lepszych i gorszych, tylko przez wzgląd na ich żydowskie pochodzenie. Nie godziła się też gdy robili to inni. Odważnie stawała w ich obronie, protestując przeciw dyskryminacji. Obracając się wśród przyjaciół żydowskiego pochodzenia, już we wczesnej młodości, a później na studiach "wykuła w sobie gen oporu."

Nie dla niej, energicznej aktywistki o radykalnych poglądach było życie rodzinne i rola żony u boku swojego męża.

Gdy wybuchła wojna pracowała w opiece społecznej i dzięki przepustce mogła przechodzić do getta szmuglując jedzenie, pieniądze i szczepionki. Mimo, że za każdym razem ryzykowała życiem, to wszystko wydawało jej się za mało. Gdy stało się jasne jaki los czeka zamkniętych w getcie Żydów, zaczęła w drugą stronę przemycać różnymi sposobami żydowskie dzieci. Jej energia, niezłomność, ale i olbrzymie umiejętności organizatorskie pozwoliły na stworzenie sprawnie działającej organizacji, która uratowała ponad dwa i pół tysiąca żydowskich dzieci.
Irena Sendlerowa zawsze podkreślała, że nie działała sama, że bez wszystkich zaangażowanych w sprawę osób wiele by nie zdziałała, jednak swoją determinacją i nadzieją pociągała za sobą innych. Ta książka jest świadectwem człowieczeństwa i walki o ludzką godność. Lekturą przywracającą wiarę w ludzi, którą naprawdę warto przeczytać.

ThievingBooks

ilość recenzji:1

5-04-2020 17:15

Symbol walki, siły i hartu ducha. Oto lektura o kobiecie, której nie można nie znać.

Nie często sięgam po powieści biograficzne, rzadko zdarza mi się zagłębiać w życie danych osób. Nie mogłam jednak przejść obok tej lektury obojętnie, ponieważ tutaj wręcz czułam na sobie obowiązek poznania losów Ireny Sendlerowej. Chyba nie ma na świecie dorosłego człowieka, który nie znałby tego nazwiska a przynajmniej mam taką nadzieję, ponieważ potrzebujemy takich ludzi, potrzebujemy takich bohaterów.

Na temat losów tej bohaterki powstało wiele książek i filmów. Wielu doceniając jej starania chciało oddać hołd jej postaci i nie pozwolić, by działania oraz decyzje które podjęła odeszły w niepamięć. Bardzo się z tego ciesze, ponieważ mam nadzieję, że nawet długo po nas, kiedy świat się zmieni i ludzie będą szukać swoich inspiracji oraz wzorów do naśladowania będą przypominać sobie o kobiecie tak silnej i zdeterminowanej do walki, że stawiała czoła samej śmierci oraz szatanowi w czystej postaci. Dziś możemy tylko wyobrażać sobie jak to było, jak wielki ogrom pracy Irena musiała włożyć w to wszystko, ale prawda jest taka, że nie będąc nigdy na jej miejscu w pełni nie zrozumiemy tej odwagi jaka w niej drzemała.

To postać godna podziwu, postać o której zawsze powinno być głośno. Szukamy bohaterów gdzieś w fikcyjnym świecie zapominając, że mamy ich pod nosem. Irena Sendlerowa, z domu Krzyżanowska uratowała przed śmiercią czy deportacją do obozów zagłady 2500 żydowskich dzieci. Nawet trudno sobie wyobrazić jak wielkie ryzyko wówczas podejmowała. W 1942 jako pracownik opieki zdrowotnej otrzymała zgodę na wejście do warszawskiego getta i tak wszystko się zaczęło. Wyciągała od tamtejszych rodzin dzieci, uświadamiając im ryzyko i ukrywała wśród rodziny oraz przyjaciół. Dzieci były transportowane w trumnach, tajnymi przejściami, kanałami a nawet pod ubraniami. Irena następnie spisała nazwiska wszystkich ocalonych dzieci i ukryła w butelce, którą zakopała pod starą jabłonią. Nie spodziewała się, że te dzieci nigdy już nie spotkają się ze swoimi najbliższymi.

To jedna z tych książek, których obowiązkiem jest dla nas przeczytanie. "Dzieci Sendlerowej" czyta się szybko, ponieważ wydarzenia poparte wywiadami z osobami, które miały kontakt z bohaterką oraz wspomnieniami wciągają na całego. Jednak to co liczy się najbardziej to emocje jakie towarzyszyły mi przy lekturze - duma i wzruszenie, nie pozwalające myśleć o tej kobiecie inaczej niż jak o bohaterce.