SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Lucky Luke Wujaszkowie Dalton

Tom 78

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2017
z serii Lucky Luke
Oprawa miękka
Ilość stron 48
  • Wysyłamy w 24h

Opis produktu:

Przebywający w więzieniu Daltonowie dowiadują się, że mogą wyjść na wolność, jeśli zaopiekują się swoim małym krewniakiem Emmettem Juniorem. Co więcej, mają wieść dostatnie życie w wielkiej rezydencji zarządzanej przez kamerdynera! Jest tylko jeden haczyk: muszą pozostawać po kuratelą Lucky Luke`a. Samotny Kowboj ma również sprawować opiekę nad prawidłowym wychowaniem Juniora. Wypełnienie tych wszystkich zadań okaże się dla Luke`a bardzo trudnym zadaniem. Cykl Lucky Luke był przez wiele lat tworzony przez mistrzów komiksu Morrisa i Goscinnego, a po ich śmierci jest kontynuowany przez uznanych francuskich autorów. Rysownik Achde jest współtwórcą kilkunastu serii humorystycznych takich jak Big Twin, Esmeralda czy Kid Lucky. Równie znani są scenarzyści: Laurent Gerra (Grandes gueules) i Jacques Pessis (Spaghetti).

Więcej książek z tej seriiLucky Luck
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Egmont
Kategoria: komiks,  dla dzieci,  western
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 216x282
Ilość stron: 48
ISBN: 978-83-281-2744-9
Wprowadzono: 13.08.2017

Laurent Gerra - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Lucky Luke Wujaszkowie Dalton, Tom 78 - Laurent Gerra

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ilo99

ilość recenzji:2401

30-11-2021 13:38

Daltonowie dowiadują się że mają bratanka. A konkretnie rzecz ujmując, to ich kuzyn Emmett Dalton, uznany za zmarłego po tym jak postrzelono go 23 razy, jedn?ak wywinął się śmierci z garści i spłodził syna. Po czym pojechał w siną dał porzucając potomka i jego matkę. A ponieważ kobieta ta była artystką, to właśnie wyrusza w turnee i ktoś musi zająć się chłopcem. Padło na Daltonów. I oczywiście Lucky Lukea, który ma pilnować Daltonów, aby porządnie wywiazali się ze swoich obowiązków opiekunów, a przy tym nie uciekli gdzie pieprz rośnie. Czy mu się to uda? Jak będą się sprawować podopieczni? Jesteście ciekawi? Poczytajcie. Lektura dość przyjemna, aczkolwiek nie najznakomitsza wśród przygód Lucky Lukea i Daltonów. 

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Robert Woźniak

ilość recenzji:997

brak oceny 20-09-2017 10:08

Morris stworzył postać rewolwerowca, który będąc szybszym w strzelaniu od swojego cienia, z miejsca zyskał miliony fanów na całym świecie.Nie mała w tym zasługa stereotypowego opisania Dzikiego Zachodu, zwariowanych bohaterów i wszechobecny humor sytuacyjny. Pies Bzik, czy bracia Daltonowie na stałe wpisali się w popkulturę. Po śmierci twórcy misja rozśmieszania kolejnych czytelników jest nadal kontynuowana.

"Wujaszkowie Dalton" opowiada historię osławionych braci, którzy wychodzą na wolność. Okazało się bowiem, że są jedynymi krewnymi dziecka. A jako, że dziecko nie może wychowywać w więzieniu, bracia pod kuratelą Lukea zamieszkują w rezydencji. Oczywiście nie wszystko jest takie proste na jakie wygląda. Dzieciak jest charakterny, a Daltonowie od pierwszego momentu knują, jakby tu uciec i być może się wzbogacić. Przekonajcie się sami.

Całkiem zgrabna historia, którą ogląda się z uśmiechem na twarzy. Duża to zasługa samych bohaterów i ich perypetii. A już Bzik bije rekordy w swoim opacznym rozumieniu świata. Humor sytuacyjny, wartka akcja, czyli to wszystko co sprawia, że takie dzieła czyta się z przyjemnością.
Ciekawostka-wspominany w komiksie bohater który po otrzymaniu 32 kulek przeżył, istniał naprawdę. Przekonajcie się sami, jak doszło do tego incydentu. Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Northman

ilość recenzji:1

brak oceny 17-09-2017 17:58

Luke - niańka ;)

I to podwójna. O co chodzi? :) Daltonowie mogą (po raz kolejny) wyjść z więzienia, jeśli zajmą się wychowaniem i opieką nad młodym krewniakiem. Jednak zarówno ich, jak i małego ma pilnować nie kto inny, jak Lucky Luke... :) Atrakcje w postaci świetnego humoru, zabawnych perypetii i absurdalnie zabawnych zwrotów akcji gwarantowane!

Nie sposób nie uwielbiać tej serii i nie uśmiechać się na jej widok. Każdy kolejny zeszyt jest fajny. Ok, różnią się one między sobą detalami, pewnie znawcy stwierdziliby, że poszczególne zeszyty są nierówne pod kątem jakości, kreski, fabuły... ale to nie konkurs jakościowy ;) , a po prostu fajny komiks, który ma bawić. A z tego zadania każdy kolejny zeszyt wywiązuje się znakomicie :)

Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.

Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2017/09/wujaszkowie-dalton-jacques-pessis.html

Czy recenzja była pomocna?

Michał Lipka

ilość recenzji:1979

brak oceny 18-08-2017 14:39

PRZESTĘPCZE WYCHOWANIE

Chociaż twórca Lucky Luke?a, Morris, zmarł już kilkanaście lat temu (podobnie jak autor, który jest z serią bardzo mocno kojarzony, czyli René Goscinny), jego bohater nadal ma się dobrze, a na rynku wciąż pojawiają się kolejne albumy. I są to całkiem udane opowieści, zabawne, dobrze pomyślane i zachowujące ducha oryginału. Szczególnie pod względem znakomitej szaty graficznej.

Poznajcie Daltonów. A właściwie jednego z nich. Myślicie, że już znacie? Błąd, chodzi o Boba, Grata, Billa i Emmetta, a raczej o tego ostatniego, który podczas niedawnego napadu ich bandy zarobił 23 kulki i przeżył! Co zatem z tym Emmettem? W przerwie między napadami miał krótki romans z tancerką z saloonu w wyniku czego na świat przyszedł chłopiec. Ponieważ ojciec zniknął, a matka wybrała się do Francji na tournée, zdecydowała się oddać dziecko pod opiekę krewnych ojca czyli braci Daltonów! O tym fakcie dyrektor więzienia informuje Lucky Luke?a, który ma pilnować przestępców. Dziecko nie może być wychowywane w zakładzie karnym, więc czterej więźniowie zostaną przeniesieni do domostwa, gdzie Luke i notariusz pilnować będą bezpieczeństwa i tego, czy chłopiec jest prawidłowo wychowywany. To jednak początek kłopotów, bowiem malec należy do dzieci charakternych, a sami Daltonowie zamierzają skorzystać z okazji i uciec, pozbywając się Lucky Luke?a, a może i przy okazji nieco zarobić?

?Wujaszkowie Dalton? to całkiem sympatyczny tom ?Lucky Luke?a?. Może żarty nie bawią już tak bardzo, jak te wymyślane przez Morrisa czy Goscinnego, ale nadal serię czyta się lekko, przyjemnie i bez chwili nudy. Tytułowy bohater jak zwykle jest ostoją moralności i sprawiedliwości, Daltonowie bezustannie knują, Bzik wciąż niczego nie rozumie, a dziecko, jak można było się spodziewać, daje się bohaterom we znaki. Ciągle więc coś się dzieje, ciągle pojawiają się nowe problemy i gagi, a choć to wszystko już przecież w ?Lukcy Luke?u? było, nadal sprawdza się bardzo dobrze.

Co ciekawe, sam Emmett Dalton nie jest postacią wymyśloną. Taki przestępca istniał naprawdę i naprawdę został postrzelony 23 razy w trakcie pewnego napadu, a mimo to przeżył. Jego dalsze losy dopowie Wam jednak już sam komiks. A warto po niego sięgnąć, jeśli lubicie postać kowboja strzelającego szybciej niż jego własny cień albo po prostu dobre, europejskie opowieści humorystyczne. Nieźle napisany, znakomicie zilustrowany ? kreska jest identyczną z tą, do jakiej przyzwyczaił nas Morris, podobnie zresztą jak kolor ? nadal cieszy i dostarcza dobrej zabawy. Dlatego też polecam, choć osobiście czekam na więcej klasycznych albumów.

Czy recenzja była pomocna?