AutorzyMarco Patricelli
Super cena
Ochotnik. O rotmistrzu Witoldzie Pileckim - Marco Patricelli
- O rotmistrzu Witoldzie Pileckim
W 1940 roku za zgodą dowództwa podziemia rotmistrz Pilecki na ochotnika poszedł do Auschwitz, bo zorganizować tam ruch oporu. Zadanie wykonał. Po dwóch latach i siedmiu miesiącach dokonał brawurowej ucieczki z obozu.
Napisał pierwsze na świecie raporty o Holokauście.
W Powstaniu Warszawskim bohatersko bronił reduty Pileckiego.
Po wojnie reżim komunistyczny w Polsce poddał go torturom i skazał na śmierć.
EAN: 9788308065587
Producent
Kod produktu
292793
Rok wydania
2018
Strony
400
Oprawa
Oprawa Skórzana
Twarda
Format
16,5x24 cm
Data premiery
2018-08-29
Autorzy
Marco Patricelli
Waga
814 g
Zapytaj o produkt
Opinie o Ochotnik. O rotmistrzu Witoldzie Pileckim - Marco Patricelli
5.00
Liczba wystawionych opinii: 1
51
40
30
20
10
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
5/5
Opinia potwierdzona zakupem
“Ochotnik. O rotmistrzu Witoldzie Pileckim” została napisana przez włoskiego historyka Marco Patricelli. Życiorys “Ochotnika do Auschwitz” jest historią na genialny film fabularny, dlatego dziwne, że jeszcze takowy nie powstał.
Dlaczego? Ten człowiek ryzykował własnym życiem, aby dowiedzieć się i przekazać światu co dzieje się w niemieckim obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu. Wiele ryzykując dał się złapać w warszawskiej łapance w 1940 roku i wywieźć do Auschwitz. Tam zorganizował ruch oporu oraz pomoc najsłabszym.
Po prawie trzech latach uciekł i zaczął spisywać raporty, które miały iść dalej w świat.
Po ucieczce przedostał się do Warszawy, gdzie kontynuował swoją pracę konspiracyjną. Walczył w powstaniu warszawskim, które wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Niestety został aresztowany przez reżim komunistyczny, torturowany i brutalnie zamordowany przez reżim komunistyczny.
Pilecki podczas II wojny światowej działał pod fałszywym nazwiskiem Tomasz Serafiński. Najbardziej podoba mi się historia przytoczona na 256 stronie zatytułowana “niewiarygodne spotkanie”. Po ucieczce z obozu Pilecki spotkał się z komendantem wiśnickiej placówki ZWZ-AK “Sum”. W momencie kiedy Pilecki przedstawił się swoim fałszywym nazwiskiem “Leliwa” odpowiedział “niemożliwe.. ja się nazywam Tomasz Serafiński!”. Tak okazało się, że Rotmistrz trafił na tę samą osobę, której dokumenty przygarnął w 1939 roku. Niesamowita historia!
Książkę można zaliczyć do pozycji popularnonaukowych. Autor w sposób przystępny opisuje życie Pileckiego, jednocześnie wplatając w to szeroki rys historyczny. Myślę, że jest to zaleta tego dzieła ze względu na to, że jeśli jeszcze dla przeciętnego Polaka realia wojny, czy reżimu komunistycznego po 1945 roku są znane, to dla przeciętnego Włocha niekoniecznie. A przypomnijmy, że autorem jest Włoch.
Historię Pileckiego powinien znać każdy. Nie tylko Polacy. Był to prawdziwy bohater. Jest synonimem prawdziwej odwagi, patriotyzmu, męstwa, ale także wrażliwości, wspaniałego ojca i męża.
Napisz swoją opinię